Help me Obi Wan Kenobi!”. “Use the Force Luke! Use the Force! UForce”. Dobry Dzień! Mistrz Jedi Yoda zaprasza na podstawowy kurs używania Mocy. Pamiętaj! Z rozwagą używać mocy musisz!
W 1989r. na wystawie CES inżynierowie Brøderbund zaprezentowali (jak się ówcześnie wydawało) rewolucyjny system sterowania grami na konsoli NES, bez użycia kontrolera. Reklamowane hasłem „Don’t touch” – UForce miało za zadanie wykorzystać czujniki podczerwieni do detekcji ruchów i gestów wykonywanych dłońmi nad urządzeniem.
Zabawę z UForce radzę zacząć od lektury dołączonej instrukcji obsługi – znajdziemy tam między innymi zestaw ustawień czterech przełączników znajdujących się z przodu urządzenia, połączony z listą gier działających na danej konfiguracji. W spisie znajdziemy między innymi takie hity jak: „Bombeman”, „Commando”, „Galaga”, „Pac-Man”, „The Legend of Zelda”, „Punch-Out”, „Excite Bike”, czy też „Super Mario Bros” – Ogółem 64 tytuły. Oczywiście „UForce” możemy używać także z grami niewymienionymi w instrukcji, jednak w tym wypadku kombinacje przełączników musimy ustalić sami metodą prób i błędów. Obok ustawień przełączników drugim elementem konfiguracji jest kąt otwarcia „UForce” (urządzenie przybrało kształt małej walizki) – tu dostępne są 3 ustawienia (opisane w instrukcji): 85, 110 oraz 180 stopni .
Skoro „U-Foce” zostało skonfigurowane, możemy przystąpić do treningu „mocy”. Widoczne po otwarciu urządzenia czarne panele zostały wyposażone w 10 (po 5 na panel) czujników podczerwieni, mających na celu detekcję ruchu. Niestety (jak to bywa w przypadku większości eksperymentów) całość nie działa zbyt dobrze. „UForce” nie zawsze rozpoznaje wykonywane przez gracza gesty, a jak już ta trudna sztuka się powiedzie, to okazuje się, że „gest” nie został rozpoznany poprawnie. Na kilka sprawdzonych gier tak naprawdę w miarę przyzwoicie dało się grać tylko, w „Punch-Out”.
W zestawie z „UForce” znajdziemy również 2 akcesoria dodatkowe – „Power Bar” używany przez „Punch Out” zasłaniający dwa czujniki podczerwieni oraz „Flight Stick”, którego zadaniem jest utrzymanie dłoni na odpowiedniej wysokości. „Flight Stick” wyposażony jest w dwa mechaniczne przyciski „Fire” aktywujące klapki współpracujące z czujnikami urządzenia – tak, że nie do końca jest prawdą informacja, iż sterując w grach za pomocą „UForce” nie musimy niczego dotykać.
Mimo początkowej euforii spowodowanej pierwszymi prezentacjami na fali krytyki (ze strony mediów oraz graczy) „UForce” zostało szybko wycofane z półek sklepowych i do dziś pozostaje jedynie bezużytecznym gadżetem kolekcjonerskim.
P.S. Miejska Legenda Mistrza Yody – wszystkie gry za pomocą „UForce” ukończyć musisz! A wtedy Moc będzie z Tobą, a Ty z Mocą.