Jeśli chodzi o retro to skazani jesteśmy na allegro i ew. właśnie takie giełdy. Mnie akurat bawią te poszukiwania, chociaż nieczęsto udaje się coś znaleźć. Cóż - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.ramzes64 pisze: a u nas jakies badziewne bazary, gieldy, gdzies z torby, kartonu - jak na tureckim/arabskim czy jakims takim zasyfionym bazarze
Może wreszcie ktoś wystawi wymarzonego residenta 4 w niższej niż obecne cenie:) Takiego sklepu jak GAME to mi wlasnie bardzo brakuje w polsce. Swoja droga najlepszy sklep internetowy jaki znam - ta pewnosc ze otrzymasz wersje angielska, a nie jakiegos kota w worku sprawia ze po prostu nie ma sobie rownych. Jest oczywiscie Play-Asia, ale po tym jak mi jedna z paczek nie dotarla to mam do nich uraz.ramzes64 pisze:bo u nas w Polsce nie ma zadnej sieci sklepu z grami (tak jak np w Anglii GAME)
Ja to akurat uwielbiam. Idziesz na taki bazar i nie szukasz czegos konkretnego co bys chcial kupic. To co sie tam trafi to calkowita loteria. Grzebiesz w smieciach i nagle wyciagasz jakis okaz wart 50pln, a okazuje sie ze koles sprzedaje go po 3 zlocisze. To ma swoj urokemde pisze:Mnie akurat bawią te poszukiwania, chociaż nieczęsto udaje się coś znaleźć. Cóż - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Ponizej 60 pln raczej nie znajdziesz wiec bierz to co jest na allegro nawet w tej chwili. Gierka dosc latwo dostepna i zawsze pare egzemplarzy lezy tam na sprzedaz. Taniej wyjdzie zakup wersji NTSC, ale do tego musisz miec zamontowanego chipa lub posiadac freeloadera.Kit-Ket89 pisze:Może wreszcie ktoś wystawi wymarzonego residenta 4 w niższej niż obecne cenie:)
Poprawka: ja też UWIELBIAM takie poszukiwania. Skoro wstaję o 8 rano w niedzielę i jadę autobusem na drugi koniec miasta, czy śnieg, czy deszcz - to musze to uwielbiać.Axi0maT pisze:Ja to akurat uwielbiam. Idziesz na taki bazar i nie szukasz czegos konkretnego co bys chcial kupic. To co sie tam trafi to calkowita loteria. Grzebiesz w smieciach i nagle wyciagasz jakis okaz wart 50pln, a okazuje sie ze koles sprzedaje go po 3 zlocisze. To ma swoj urokemde pisze:Mnie akurat bawią te poszukiwania, chociaż nieczęsto udaje się coś znaleźć. Cóż - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
.
Zazdroszczę wam chłopaki, że chociaż macie bazar, w Gdańsku nic nie ma, przynajmniej mi na ten temat nic nie wiadomo.emde pisze:Poprawka: ja też UWIELBIAM takie poszukiwania. Skoro wstaję o 8 rano w niedzielę i jadę autobusem na drugi koniec miasta, czy śnieg, czy deszcz - to musze to uwielbiać.Axi0maT pisze:Ja to akurat uwielbiam. Idziesz na taki bazar i nie szukasz czegos konkretnego co bys chcial kupic. To co sie tam trafi to calkowita loteria. Grzebiesz w smieciach i nagle wyciagasz jakis okaz wart 50pln, a okazuje sie ze koles sprzedaje go po 3 zlocisze. To ma swoj urokemde pisze:Mnie akurat bawią te poszukiwania, chociaż nieczęsto udaje się coś znaleźć. Cóż - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
.
bylem tam kiedys w gdansku/albo w gdyni (moze z 2-3lata temu ... jakis taki bajzel przy PKP w jakims tunelu pamietam / moze tam ?mrSin pisze:Zazdroszczę wam chłopaki, że chociaż macie bazar, w Gdańsku nic nie ma, przynajmniej mi na ten temat nic nie wiadomo.emde pisze:Poprawka: ja też UWIELBIAM takie poszukiwania. Skoro wstaję o 8 rano w niedzielę i jadę autobusem na drugi koniec miasta, czy śnieg, czy deszcz - to musze to uwielbiać.Axi0maT pisze:Ja to akurat uwielbiam. Idziesz na taki bazar i nie szukasz czegos konkretnego co bys chcial kupic. To co sie tam trafi to calkowita loteria. Grzebiesz w smieciach i nagle wyciagasz jakis okaz wart 50pln, a okazuje sie ze koles sprzedaje go po 3 zlocisze. To ma swoj urokemde pisze:Mnie akurat bawią te poszukiwania, chociaż nieczęsto udaje się coś znaleźć. Cóż - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
.
... no albo mi sie wydawalo 
i chińskie ciuchy za 3 zł. To wpadaj chociaż do lumpeksów. Ja z zasady zawsze wchodze do każdego, jaki spotkam po drodze. gry nie pojawiają się często, ale jeżeli już są to za grosze. Kupowało się gry na N64 po 3zł, Game Geara z Sonikiem BOX bodaj za 6zł? A na PSXa i PC to już całkiem sporo widuje (niestety tych nie zbieram). Ale mój deal życia to była Zelda: Wind Waker na gacka (full komplet) za 5zł i kiedyś 7 gier na NESa za łączną kwotę 18zł (niestety sprzedałem, teraz bardzo żałuje)mrSin pisze: Zazdroszczę wam chłopaki, że chociaż macie bazar, w Gdańsku nic nie ma, przynajmniej mi na ten temat nic nie wiadomo.
Tez okazja, u nas sa po dyszcemrSin pisze:chińskie ciuchy za 3 zł.
W sumie to na to nie wpadlem... tez bede musial obleciec pare takich przybytkow i sprawdzic czy u nas tez czasem maja gry.emde pisze:To wpadaj chociaż do lumpeksów. Ja z zasady zawsze wchodze do każdego, jaki spotkam po drodze. gry nie pojawiają się często, ale jeżeli już są to za grosze.