retroage.net

Z tego co dosyć dawno temu czytałem to gry w KKW mają PODOBNO inny format zapisu. I z tąd takie pytanie .

emet96 pisze:gry w KKW mają PODOBNO inny format zapisu

Zgadza sie. sprzet jednak bedzie dzialac. Wystrzegaj sie tylko zapisow stanow gry na jednej karcie z rejonu PAL/NTSC i JAP.

Jeszcze mam jedno pytanie odnośnie gacka, jak się sprawują zamienniki kart pamięci?

Nie warto. Lepiej kupić mniejszą, a oryginalną kartę pamięci i mieć spokój.

Axi0maT pisze: Zreszta, gdyby nawet, to kombinacje jakie trzeba wyczyniac zeby cokolwiek nagranego na tym odpalic,sa tak przegiete, ze mija sie to z celem.

Ostatnio się zastanawiałem, więc przy okazji zapytam: czemu ludzie z przerobionymi gackami zdejmują obudowę, nie dałoby się na jakieś mini-dvd nagrać, czy coś?

Porownaj ceny plyt Mysle ze to wystarczy ;p

Bo mini DVD są droższe a plebs nie może sobie pozwolić na takie luksusy .

Spikain pisze:czemu ludzie z przerobionymi gackami zdejmują obudowę, nie dałoby się na jakieś mini-dvd nagrać, czy coś?

1. Znalezienie plyt miniDVD ktore bedzie czytal gacek nie jest proste - trzeba wypalic spore ilosci zanim trafisz na wlasciwe
2. Jak juz znajdziesz to okazuje sie ze miniDVD sa niewiele tansze od oryginalnych gier nie mowie tu o full boxach, ale same oryginalne plytki moza kupic przeciez duzo taniej, wiec jest to nieekonomiczne. Dlatego ludzie kombinuja na rozne sposoby - zdejmuja obudowy, wycinaja fragmenty plastiku albo kupuja inne na duze plytki. Ogolnie trzeba miec wyjatkowo duzo samozaparcia zeby sie w to bawic, ale tak czy siak o czerpaniu z tego przyjemnosci nie moze byc mowy (no chyba ze jest sie jakims dewiantem).

I pewnie dlatego gacek nie byl zbyt popularny w naszym kraju

kanarekkk pisze:I pewnie dlatego gacek nie byl zbyt popularny w naszym kraju

Prócz tego zawiniła dystrybucja Lukas Toys. Brakowało nam reklam. No i jeszcze mentalność kowalskiego na temat Nintendo że "słyszał że to całe Nintendo robiło pegasusy itd." Aczkolwiek game boy advance dobrze sobie radził w polsce .

Game boye dobrze sobie radziły, bo innych handheldów nie było. Jeszcze brick game, ale porównać to nawet do GB Classic... ;p
A przeciętny Polak jak miał kupić nową wersję playstation, na którym przegrał przecież całe dzieciństwo, albo jakieś nintendo, które nawet nie wygląda jak konsola, to wybór stawał się oczywisty. Nazwę "Playstation" znali wszyscy. Zresztą niewiele się zmieniło w tej kwestii.

Spikain pisze:Nazwę "Playstation" znali wszyscy.

Wrzucę tutaj zdjęcie z książeczki mojego 2-letniego kuzyna.

Fajnie pokazywales to juz chyba

P.S. Gratuluje awansu

kanarekkk pisze:Fajnie pokazywales to juz chyba

P.S. Gratuluje awansu

Wiem, wiem, ale z takiego olbrzymiego błedu trzeba niektórych oduczyć. Co jak mój kuzynek jak zobaczy CameCube powie "Pjejstejsion"? A dziękuję, dziękuję.

A jak chodzi o pady - ja tutaj chyba jestem jedynym który uważa że zamiennik jest wygodniejszy niż oryginalny pad. Może miałem szczęście, że trafiłem na taki wytrzymały pad firmy Big Ben.

emet96 pisze:Jeszcze mam jedno pytanie odnośnie gacka, jak się sprawują zamienniki kart pamięci?

Znikające save z nieoryginalnych kart pamięci to mit!! Miałem już kilka Gacków (chyba z 5) i tylko w jednym oryginalną kartę pamięci (4mb?) i przyznam szczerze że bardziej zadowolony byłem z tych nieoryginalnych kart. Często tak było że na CZYSTEJ - powtarzam CZYSTEJ - karcie od Nintendo 4 mb brakowało mi miejsca by zapisać stan gry, bo save warzył więcej niż 59 blocków. Obecnie od jakiś 2 miesięcy korzystam z nieoryginalnej karty (w dodatku jakiś no-name) o pojemności 64 mb i sprawuje się świetnie, przynajmniej jak chce odłożyć na chwilkę jakąś grę i zagrać w inną to nie muszę usuwać save.