Inlagd sill pisze:Sympatyczne, ale krzyczec tez trzeba po japonsku?
Nom. Ale w grze przewaza to, co ja nazywam krzyczeniem w katakanie: Fire -> "Fajaa" czy Punch -> "Panci"
Zreszta wszystko, co masz krzyczec, gra ci wypisuje na ekranie - wiec to kwestia opanowania kany, by sie w limicie czasu z krzyczeniem wyrobic.
Inlagd sill pisze: Najlepsza to mi sie wydaje jednak niedostepnosc tej gry, bo najciekawszym klubowym tytulem na DSa jest jak dla mnie wciaz specjalna wersja Game & Watch.
Ja bylam napalona na G&W dopoki sie nie okazalo, ze tam sa tylko 3 gry (Oil Panic, Greenhouse i cos jeszcze) - w tym momencie G&W spadlo u mnie na liste "fajnie sie prezentuje w kolekcji" i nic poza tym. Juz wole "Baloon Fight" (ale to jest tylko dla Platynowych czlonkow club.nintendo). "Wojownikow" zreszta juz nie mozna dostac
Inlagd sill pisze:Ile punktow w japonskim klubie Nintendo dostaje sie z jednego kuponu z gry? Bo nie ma tego chyba napisanego na samych kuponach. A przynajmniej nie przy pomocy cyfr arabskich.
Z kodu nie wyczytasz, ile dostaniesz punktow. System jest dosyc zlozony: stala liczba punktow przyznawanych za gre zalezy od jej ceny (za najdrozsze tytuly dostajesz 30 punktow), a reszta punktow przyznawana jest np. za zarejestrowanie nowosci (mozna nawet drugie tyle punktow wykrzesac za jeden tytul, jesli sie go w pore zarejestruje).
Za konsole daja stala liczbe punktow, np. za NDSL 50, a za GBmicro 40.
Tu jest dokladna rozpiska
Inlagd sill pisze:W ogole jest jakas szansa na wykorzystanie tych punktow z Polski, czy rozwiazujesz to jakos inaczej?
Musisz miec japonski adres zamieszkania, club.nintendo nie wysyla poza Japonie. Ja wykorzystuje znajomych, ale to TRWA
Albo opanowuja kule ognista, ale strzelaja w zlym kierunku