Gry do DS...

[stoodio]

Coś dla osób zaczynających swoją przygodę z fantastyczną konsolką jaką z pewnością jest NDS

[Baieros]

Mario kart DS, New super Mario Bros z tymi tytułami na tą konsolę najwięcej chyba spędziłem.

[kawka]

Era klasycznego DS dobiega już końca, więc można co nieco powiedzieć o ogromnej bibliotece tej niezwykłej konsoli. Racja. Na DS wyszły naprawdę świetne gry z najpopularniejszym na świecie hydraulikiem. Tak samo Link miał naprawdę udane występy w dwóch częściach Zeldy. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o innej flagowej serii Nintendo z blondwłosą heroiną. Metroid Prime Hunters tworzony z myślą o multi zawiódł mnie - jako fana serii - całkowicie. Zwykłe popłuczyny po genialnych odsłonach na GC/Wii. Miałem nadzieję na jeszcze jedną, nową część (plotki o Metroid Dread) w klasycznym side-scrollowanym stylu. Niestety.

[Spyro1993]

Mario kart DS, New super Mario Bros z tymi tytułami na tą konsolę najwięcej chyba spędziłem.

Mario Kart DS to najlepsze wyścigi na Nintendo DS, a New Super Mario Bros. to najlepsza platformówka na Nintendo DS w jaką grałem. Chyba będę musiał zakupić ją ponownie.

[Ukukuki]

Mi Metroid ani Zelda PH się nie podobała. Chociaż w Zelde trochę pograłem i jestem w stanie zrozumieć ludzi którym przypasowała. New Super Mario Bros jest świetne ale zdecydowanie za łatwe. GTA mi się nie podobało;p, konieczność używania dotykowego ekranu w czasie minigierek i jest wkurzająca i męcząca. Nie wiem może przez to ,że jestem lewo ręczny tak mi to przeszkadza. Mortal Kombat mi się podobał, też świetna gra ale jakoś lepiej się gra na dużym ekranie. W więcej gier nie grałem a jak grałem to były tak słabe ,że ich nie pamiętam.

Jedno mnie boli w tej konsole dostępność gier, nie grałem w masę świetnych pozycji bo trudno gdziekolwiek je u nas kupić w przyzwoitej cenie. Plusem DS jest bogata biblioteka świetnych tytułów 2D.

[michu40i4]

Mnie zelda phantom hourglass wciągnęła jak bagno, tak samo jak new super mario i gta, które jest znacznie lepsze niż na psp. Spokojnie mogę powiedzieć, że nintedo wygrało bitwę w handheldach w tej generacji. Na psp najlepiej mi się grało w god of war, inne tytuły jakoś mi nie zapadły w pamięci

[chrno]

Ja osobiście jak miałem normalne dwa DS'y to najwięcej czasu przesiedziałem przy Animal Crossing: Wild World, Metroid Prime Hunters oraz Final Fantasy III, jak wielu twierdziło że Animal jest co najwyżej na 30 minut dziennie to ja spędzałem przy tej grze nawet i 8 godzin w ciągu dnia przez blisko 3 miechy(to akurat zasługa online i stronki animalcrossingcommunity.com).

Co do Metroid Prime Hunters to cóż singiel był potwornie nudny i bez polotu(choć sterowanie było świetne - pomijając fakt że jestem leworęczny i ustawienie tej gry dla leworęcznych jest tragiczne i musiałem grać w sterowaniu jak dla praworęcznych..) ale przy multi spędziłem praktycznie tyle samo czasu co przy Animalu, nawet pomimo tego że ciągle grałem w quick matche bo nie miałem zbytnio pograć z kimś kogo znam.

no i w przypadku DS'a to RPGi to istna kopalnia złota dla graczy którym brakuje jRPG'ów z prawdziwego zdarzenia jak za czasów 16-64 bitowców(przynajmniej dla mnie) choć na razie w dużo z nich nie grałem(choć Talesy, większość Finali i parę osobnych pozycji oblukałem) tak jednak mnie zawsze cholernie wciągają(małą zasługę ma w tym szybkość wczytywania danych, żadna inna platforma z tym równać się nie mogła).

Ale i tak chyba najbardziej podobają mi się pozycje fabularne nastawione na używanie w głównej mierze stylusa itp. dobroci jakie DS oferuje, dlatego u mnie pozycje od studia Cing oraz Capcomu są na pierwszym miejscu(Another Code: Two Memories, Hotel Dusk, Last Window, seria Ace Attorney, Ghost Trick) dla tych gier w zasadzie też zdecydowałem się na zakup 3DS'a (no i m.in. dla Radiant Historia, pomijając fakt że będę musiał walnąć importa ze stanów).

Ja mogę śmiało powiedzieć że w przypadku gier nie ma lepszej platformy niż DS(przynajmniej dla mnie)o stacjonarkach nie będę tu pisał bo będzie off top :]

[stoodio]

Dobrze prawisz

Dla mnie NDS to:
- innowacyjne tytuły pod stylus'a & touchscreen'a: Zelda, M&M CoH, Scribblenauts, Puzzle Quest, EBA etc (szkoda, że nie ma ich za wiele...),
- jRPG'i: renesans serii DQ i FF, oraz inne perełki (tych jest od groma),
- nurt gier detektywistyczno-przygodowych: Professor Layton & Phoenix Wright itp.
- niezawodny wąsaty Marian: NSMB, MK DS, M&L

Moja ulubiona kieszonsolka

[ramzes64]

Co do Metroid Prime Hunters to cóż singiel był potwornie nudny i bez polotu(choć sterowanie było świetne - pomijając fakt że jestem leworęczny i ustawienie tej gry dla leworęcznych jest tragiczne i musiałem grać w sterowaniu jak dla praworęcznych..) ale przy multi spędziłem praktycznie tyle samo czasu co przy Animalu, nawet pomimo tego że ciągle grałem w quick matche bo nie miałem zbytnio pograć z kimś kogo znam.

ja jestem otwarty na gre w Metroida online

jesli mowa o stylusie - to mi sie podoba seria Mario vs. Donkey Kong, a w inne gry musze zagrac - malo gram na DSie / tzn w malo gier, ale dlugo - rozlozone w czasie w jeden tytul. na wyjazdach po kilka leveli jak rodzinka przynudza ja sobie pykam. Do tego mamkieszonsolki. Czasem jakis tytul wciagnie GTA Chinatown Wars / pobawilem sie swego czasu w Mario Kart DS (online też), Diddy Kong Racing - zaliczony na prawie maksa - wiecej zrobilem z pewnoscia niz na N64 / NEW Super Mario Bros zrobiony dwa razy na 100%, moja Ania też przeszla i masteruje gre powoli. Konsolka jest fajna - napewno kazdy znajdzie na niej cos dla siebie.

[stoodio]

Sprawdzałeś Might & Magic Clash of Heroes? Idealna gra "z doskoku"

[Spyro1993]

Sprawdzałeś Might & Magic Clash of Heroes? Idealna gra "z doskoku"

Będę musiał tą grę sobie sprawić i w nią zagrać, bo zaintrygowała mnie gdy dostała wysokie oceny w PSX Extreme (no, ale to jak sprzedam X360, czyli końcówka sierpnia lub początek września).

Another Code: Two Memories

Bardzo podobała mi się ta gra, ale wstyd się przyznać, że... nie ukończyłem jej. Zaciąłem się w pewnym momencie i ją sprzedałem. Będę musiał ją zakupić i przejść od nowa.

[chrno]

No ja pamiętam gdy pierwszy raz przechodziłem another code(to był jeden z moich 6 pierwszych tytułów z moim pierwszym DS'em....ahhh to było cuś) to jak używałem stylusa i mikrofonu do różnych patentów to człowiek co chwilę rzucał tekst"łoooo ależ ja jestem niekumaty! xd i łoooo to tak się robi!" normalnie micha mi się cieszyła gdy przechodziłem pierwszą część(btw. polecam Another Code: R na Wii, bo to jego sequel i zdecydowanie warto go mieć).

Ja jeszcze mogę polecić serie Trauma Center(na DS'a są dwie części), jak na Wii mi nie idzie granie ze względu na moją leworęczność tak na DS'a z tym problemów nie mam i ciorałem w to najczęściej w nocy(czyt. spać się nie chce, DS'ik przy łóżku, jak można nie skorzystać xd).

Co do Zeld to muszę powiedzieć że po raz pierwszy od czasu Minish Cap spodobała mi się handheldowa Zelda(bardziej trawie wydania 3D niż 2D jeśli mowa o Zeldach, wyjątkiem jest Ocarina która mnie do dziś jako tako nie jara ani trochu nawet wersja na 3DS'a mnie zbytnio nie kręci, ot jest bo jest i tyle i gram sobie po trochu, gdzie normalnie przy Wind Wakerze pewnie bym nie odszedł od konsoli przez cały dzień), zwłaszcza Spirit Tracks(bo jak Phantom Hourglass jest nawet niezły tak zamiast parowcem wolę swobodnie pływać żaglówką).


I zdecydowanie właśnie warto pociukać sobie w bardziej strategie na DS'a zaczynając od dobrego Lost Magic, Final Fantasy XII czy nawet Valkyrie Profile oraz chyba Suikoden (zostały na DS'a stworzone jako strategy RPG bodajże) kończąc właśnie na mieszance pokroju Clash of Heroes czy mój osobisty faworyt Fire Emblem: Shadow Dragon.

A kończąc polecę wam dwie produkcje które są jednymi z najładniejszych gier na DS'a, mowa oczywiście o Dementium i Dementium II: The Ward, raz że są to horrory, dwa są z widoku FPP i trzy można się spuścić ze strachu(powaga, grałem nie raz mi pikawa tyłkiem nie wyskoczyła i dla fanów gatunku zdecydowanie polecam).

[stoodio]

Co do Zeld to muszę powiedzieć że po raz pierwszy od czasu Minish Cap spodobała mi się handheldowa Zelda(bardziej trawie wydania 3D niż 2D jeśli mowa o Zeldach, wyjątkiem jest Ocarina która mnie do dziś jako tako nie jara ani trochu nawet wersja na 3DS'a mnie zbytnio nie kręci, ot jest bo jest i tyle i gram sobie po trochu, gdzie normalnie przy Wind Wakerze pewnie bym nie odszedł od konsoli przez cały dzień), zwłaszcza Spirit Tracks(bo jak Phantom Hourglass jest nawet niezły tak zamiast parowcem wolę swobodnie pływać żaglówką).

NDS'owe odsłony Zeldy, to naprawdę kapitalne tytuły, szczególnie warto po nie sięgnąć gdyż są to jedne z nielicznych gier w pełni wykorzystujące bajery konsolki (stylus, mic etc.).

I zdecydowanie właśnie warto pociukać sobie w bardziej strategie na DS'a zaczynając od dobrego Lost Magic, Final Fantasy XII czy nawet Valkyrie Profile oraz chyba Suikoden (zostały na DS'a stworzone jako strategy RPG bodajże) kończąc właśnie na mieszance pokroju Clash of Heroes czy mój osobisty faworyt Fire Emblem: Shadow Dragon.

Dodałbym także bardzo udane Final Fantasy Tactics A2 Grimoire of the Rift - piękna stylistyka, setki godzin gry, wymagająca rozgrywka okraszona bardzo przyjemną muzyczką. Najlepsza gra z serii FF na NDS'a imo

A kończąc polecę wam dwie produkcje które są jednymi z najładniejszych gier na DS'a, mowa oczywiście o Dementium i Dementium II: The Ward, raz że są to horrory, dwa są z widoku FPP i trzy można się spuścić ze strachu(powaga, grałem nie raz mi pikawa tyłkiem nie wyskoczyła i dla fanów gatunku zdecydowanie polecam).

Zależy co rozumiesz poprzez stwierdzenie "najładniejsza gra na DS'a". Dla mnie grafika 3D na NDS'ie to nieporozumienie (cell-shading jeszcze daje radę, choć też nie zawsze - obecnie gram w DQMJ, protagonista oraz potworki jeszcze ujdzie, ale projekt plansz oraz tła to istna tragedia), lwia czesć gier wygląda przepaskudnie, niektóre przeciętnie. Natomiast wspomniane Dementium prezentuje się rzeczywiście nadwyraz dobrze (dzięki wszędobylskiej ciemności), ale i tak daleko jej do miana najładniejszej gry na omawianą platformę (w moje ocenie już lepiej prezentuje się np. takie NSMB czy Zelda PH, a już najładniej wygląda piękna graficzka 2D - Shantae, albo taki M&L BIS - coś pieknego).

[chrno]

Tak tylko wiesz łatwo jest zrobić grę 2D z obiektami 3D co innego jeśli mowa o grze w której w zasadzie wszystko jest w 3D(a Dementium się prezentuje świetnie i dla mnie bije wszelkie Mariany i Zeldy bo w nich raz że dzięki jednostajnej kamerze nie muszą robić wszystkich obiektów w trójwymiarze na takim samym poziomie, to jeszcze mogą nawet sporo rzeczy ominąć a i dlaczego mówię że Dementium jest najładniejsze bo oby dwie części zostały stworzone przez raptem 2 lub 3 osoby w porównaniu do gier Nintendo za którymi stoi grupa 200 najlepszych pracowników firmy to wiesz swoje to robi, tym bardziej że polecam w to zagrać a nie oglądać statyczne obrazki).

Ja osobiście się nie zgodzę też jeśli mowa o Finale, dla mnie Tacticsy na GBA i DS'a są bardzo słabe i oprócz ciekawej stylistyki to mnie osobiście nie ruszają, zwłaszcza bzdurny system walki wymuszony jakimiś głupimi zasadami(albo do cholery jest to normalna walka albo niech nie wymyślają jakiś cudów na kiju pokroju wojen, guildi itp. bo to nie ma sensu gdzie i tak potem są jakieś wymuszenia pokroju - nie używaj takiej broni, lub takiej rasy postaci podczas aktualnej walki...pfff lame....) i w moim osobistym przypadku najlepsze Finale to: FFIII, FFIV oraz 4 Heroes of Light. Ale to już akurat kwestia gustu(no a jeśli mowa o takich turowcach to wolę Fire Emblem lub Advance Wars)i nikomu nie będę bronił żeby coś innego lubił :].

[fixxxer1]

Co myślicie o Contra 4 na NDS? Na filmikach z yt wygląda nieźle, dodatkowo przemawia do mnie fakt, że można odblokować starsze wersje Contry (1 i Super C). Nową można trafić za ~90zł. Warto?
http://cgi.ebay.co.uk/Brand-New-DS-Game ... 45fbb11cfe
lub
http://cgi.ebay.com/New-contra-4-ninten ... 45fbb42362