Przyszlosc gier na PC...

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mosquit
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 82
Rejestracja: 2006-08-14, 17:37

Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Mosquit » 2007-09-21, 23:48

Ostatnio przegladajac sobie internet, natrafilem na specyfikacje dwoch gier ktore na dniach praktycznie maja sie ukazac. Mowa o Stranglehold i Crisis. Przytocze je tutaj [sa to MINIMALNE wymagania - zaznaczam]:

Stranglehold:

# OS: Windows XP SP2 / Vista
# CPU: Dual Core Processor
# RAM: 2 GB RAM
# Video: Nvidia 7800 or higher / ATI x1300 or higher
# Disk space: 15 GB

Crisis:

# CPU: Intel P4 2.8Ghz or AMD equivalent
# RAM: 1GB
# Video: 6800GT (256mb) or ATI/AMD Radeon 9800 Pro (256mb)
# HDD Space: 16GB

Tknela mnie taka mysl, ze w tym momencie, koszt upgrade'u maszyn wiekszosci [zapewne] osob bedzie dosc spory. I tu nachodzi mnie pytanie: czy jest sens? Praktycznie wszystkie gry na PC ukazuja sie albo w wersji PS3 albo X360. Obie maszyny bez problemu poradza sobie z powyzej przytoczonymi przykladami, a koszta zakupu ich sa porownywalne jesli nie mniejsze do kosztu zmiany czesci w kompie. Pomijam to, ze jakosc grafiki na konsolach bedzie zapewnie lepsza niz te minimum podane przez producenta, a wymagan zalecanych na PC wole nie ogladac. Tak wiec dla mnie osobiscie granie na PC zaczyna tracic sens. Moge miec praktycznie ta sama jakosc za duzo mniejsze pieniadze.
Jak sadzicie - jest sens teraz w dobie gdy konsole dorownaly mozliwosciami komputerom klasy PC inwestowac i grac na kompie?
Ja osobiscie wybralbym inwestycje w obie konsole.

Lien
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 271
Rejestracja: 2006-08-06, 13:18

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Lien » 2007-09-22, 05:09

Czy jest sens grac na PC ? Oczywiscie od czasu do czasu mozna pyknac w jakas strategie albo innego RPGa. Niemniej jednak granie na konsoli a na blaszaku to cztery rozne swiaty (przynajmniej dla mnie). W duzej mierze chodzi o klimat oraz wygode grania, ale to dyskusja na inny temat..

W kazdym razie, zeby teraz cieszyc sie plynna grafika w dobrych detalach (mowie o nowych grach) trzeba posiadac te 8800 za okolo 1000zl. A gdzie reszta ? RAMy, Procek itd ? Czy oplaca sie dla samych gier kupowac puszke? Kiedy juz za sama karte graficzna mamy X360.
Odpowiedz jest chyba oczywista..
Hell was full so I came back

Inlagd sill
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1384
Rejestracja: 2006-02-25, 07:56

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Inlagd sill » 2007-09-22, 05:26

Czasem wydadza nowego Sam & Maxa, kiedy indziej mozna znalezc Dungeon Siege (albo inny staroc) za grosze, albo niespodziewanie cos darmowego okaze sie swietne. Taka jest dla mnie przyszlosc gier na PC, bo inwestowac pieniedzy w pogoni za wymaganiami nie mam zamiaru. :smile:
Dla bardziej wymagających: Serwis i forum Syzygia.pl

Awatar użytkownika
Blackie
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 887
Rejestracja: 2006-02-06, 12:36

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Blackie » 2007-09-22, 08:08

Mos: faktycznie, masakryczne wymagania.
Ale pamietam, ze zawsze zdarzaly sie jakies "perelki" w ten desen. Kiedys, kiedys taka gra byla np. Virtua Fighter 1. Pamietam dokladnie recke w SS - minusy - OLBRZYMIE wymagania systemowe. Grafika z akceleratorem 3D najlepiej, 16MB ramu i pentium 133 chyba ; ) Z tym, ze spojrz mos, ze komputery w tej chwili tanieja i np. za swietnego kompa z core 2 duo zaplacisz 2500zl. Do tego laduja w tej chwili do zestawow komputerowych core quady, 4-rdzeniowe. Tak bylo, jest i bedzie. W tej chwili postep technologiczny jest na tyle olbrzymi, ze praktycznie z dnia na dzien wychodza nowe sprzety i podzespoly. Tego nie da sie uniknac.
He only went so far as the subconscious.

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: soberpl » 2007-09-22, 10:28

Pamietam dzien, w ktorym kupilem mojego "potwora" (kilka dni po premierze) - procesor 1.2 AMD, wszyscy koledzy i kolezanki (?) mi zazdroscili. Mowili: "kazda gra Ci pojdzie". Taa, obecnie moj "potwor" sluzy mi tylko do internetu, a gram glownie na konsolach. Zreszta nie od dzis jestem zdania, ze PC to internet + programy, a konsole = gry. Odnosnie gier, kiedys gry mialy to cos (dusze), a teraz? ladna grafike i nic wiecej, choc sklamalbym gdybym powiedzial, ze nie wyszlo kilka ciekawych tytulow. Osobiscie zastanawialbym sie nad X360 (w koncu to PC w mniejszej obudowie :wink: ), tanszy, zgrabniejszy (wyglad PS3 to dla mnie nieporozumienie i to takie wielkie...ciekawe, czy zrobia wersje slim?), podlaczyc jeszcze tylko klawiature i myszke i komfort gry jest taki sam jak na najnowszym PC + zajmuje o wiele mniej miejsca.

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Morden » 2007-09-22, 13:09

Gry na PC. Temat rzeka. Nie ma to jak odpalic nowy tytul na sprzecie ktory uwazamy za bardzo, bardzo dobry, by przekonac sie ze co chwila cos tam zamula. Tak mialem w przypadku SiN Episodes: Emergence. Moja konfiguracja podwojnie przewyzszala zalecana, a mimo to gra potrafila przyciac. Totalny brak optymalizacji.

Przytocze moze pewna historie z zycia wzieta. Dnia pewnego kolega postanowil dopalic swoj i tak calkiem dobry sprzet sprawiajac sobie nowy procesor i podwajajac ilosc pamieci RAM. Wydal odpowiednia ilosc pieniedzy i byl z zakupu zadowolony. Jako ze bylo to w okolicach premiery gry Morrowind, postanowilismy odpalic tytul z wszystkimi ustawieniami na full. I co? Gra przycinala i to mocno. Nie byla to wina odpalonych w tle programow czy tego ze komputer chodzil caly dzien bez restartu. Procesor nie byl przegrzany a system byl w pelni sprawny.

Nie jestem przeciwnikiem grania na PC bo we wspomniane wczesniej Sam & Max na konsoli bym nie pogral. Nie pogral bym w Black & White ani w Heroes V. Ale jesli mam wybierac pomiedzy Bioshock w wersji Xbox 360 a PC, wybieram wersje konsolowa. Kupilem F.E.A.R. w wersji PC bo innej wersji na rynku nie bylo. Pozniej zaopatrzylem sie w wersje konsolowa i przeszedlem gre raz jeszcze.

Zlozylem preorder na Soldner-X: Himmelssturmer w wersji PC mimo iz wiem, ze gra ukaze sie tez jako jeden z tytulow mozliwych do sciagniecia na PS3 przez PlayStation Store.

Gry na PC pisze sie pod mocne konfiguracje. Wymagania rosna z tytulu na tytul. Gry na konsole pisane sa na te sama platforme z mysla o konfiguracji niezmiennej. Platformy zoptymalizowane sa pod katem grania i to samo tyczy sie tytulow. Istnieje tylko jedna konfiguracja PlayStation 3. Nie ma ludzi z wieksza iloscia ramu, szybszym prockiem, lepszymi bebechami. Gra dziala bo musi dzialac. Nie mozna wypuscic produktu ktory tnie bo gra sie nie sprzeda. Na PC wyglada to raczej tak: Wypuscimy tytul i poczekamy az ludzie pokupuja sobie PCty ktore ja uciagna.

Za glowe sie zlapalem gdy zobaczylem wymagania Prey gdy gra wyszla. Nabylem oczywiscie wersje X360 i jestem z niej zadowolony. Moze nie wszystko co wychodzi na PC wychodzi rowniez na konsole. Moze nie pograsz w World of Warcraft, Diablo czy Heroes na swoim Xbox 360, ale jesli tytul wychodzi rownoczesnie na PC i ktoras z konsol, wersja konsolowa jest oczywistym wyborem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mosquit
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 82
Rejestracja: 2006-08-14, 17:37

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Mosquit » 2007-09-23, 18:53

Blackie pisze:Mos: faktycznie, masakryczne wymagania.
Ale pamietam, ze zawsze zdarzaly sie jakies "perelki" w ten desen. Kiedys, kiedys taka gra byla np. Virtua Fighter 1. Pamietam dokladnie recke w SS - minusy - OLBRZYMIE wymagania systemowe.
Teraz masz to samo, ale z mozliwoscia wyboru platformy alternatywnej zapewniajacej prawie taka sama jakosc gry.

Awatar użytkownika
Blackie
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 887
Rejestracja: 2006-02-06, 12:36

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Blackie » 2007-09-24, 01:17

Wtedy tez miales - patrz - SNES, MD, Saturn, PSX, N64...
He only went so far as the subconscious.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8531
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Axi0maT » 2007-09-24, 06:39

Ja juz dwa lata temu wyluzowalem z ladowaniem kasy w sprzet klasy PC. Uzywam go do pracy. Jak gram to tylko, jak cos mnie najdzie i to w Heroes of Might and Magic 2... albo czasem 3. Do grania sluza mi konsole. Pewnie powie ktos ze ominie mnie w ten sposob wiele swietnych PCtowych gier, ale mi to zwisa bo i tak nie moge sie uporac ze wszystkimi grami na konsole w ktore chcialbym zagrac wiec ten na PC calkowicie mi zwisaja. Mozna by powiedziec ze brakuje mi starych dobrych RPGow (ale te akurat chodza na moim sprzecie), a ostatnio nie wyszlo nic co przyciagneloby moja uwage i sklonilo mnie do zakupu lepszego sprzetu.
Morden pisze:Moja konfiguracja podwojnie przewyzszala zalecana, a mimo to gra potrafila przyciac. Totalny brak optymalizacji.

Przytocze moze pewna historie z zycia wzieta. Dnia pewnego kolega postanowil dopalic swoj i tak calkiem dobry sprzet sprawiajac sobie nowy procesor i podwajajac ilosc pamieci RAM. Wydal odpowiednia ilosc pieniedzy i byl z zakupu zadowolony. Jako ze bylo to w okolicach premiery gry Morrowind, postanowilismy odpalic tytul z wszystkimi ustawieniami na full. I co? Gra przycinala i to mocno. Nie byla to wina odpalonych w tle programow czy tego ze komputer chodzil caly dzien bez restartu. Procesor nie byl przegrzany a system byl w pelni sprawny.
Co do tego to oczywiscie sie zgodze, bo powiedzmy sobie szczerze PeCety konstuowane sa jako wszechstronne pudlo, a nie maszyna do gierek. I zadna tam karta graficzna mu nie pomoze bo wszyscy gracze musieli by miec taka sama. Na konsole gra jest optymalizowana pod konkretne uklady i dlatego programisci wiedza czego moga sie po danym sprzecie spodziewac. A na PeCecie? Ma to dzialac na kazdej karcie graficznej spelniajacej kryteria X. I co z tego kiedy wszystko przechodzi przez API a potem przez drivery... dziala po prostu wolniej i nie jest zoptymalizowane.
Blackie pisze:komputery w tej chwili tanieja i np. za swietnego kompa z core 2 duo zaplacisz 2500zl.
Prawde powiedziawszy to jest to i tak taniej niz kupienie konsoli, bo jesli ktos chce pograc na takim XBOX360 albo PS3 to nie powinien zapominac o tym aby do tego dokupic jeszcze TV z HD Ready/Full... Wiekszosc nie wlicza tego do sprzetu, ale pewnie niekazdy ma w domu telewizor za 3 tysiaki.

Tak wiec podsumowujac komputer do pracy i zadnej rozbudowy do poki wszystko to co powinno, dziala w miare optymalnie.

Awatar użytkownika
Mosquit
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 82
Rejestracja: 2006-08-14, 17:37

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Mosquit » 2007-09-24, 11:53

Blackie pisze:Wtedy tez miales - patrz - SNES, MD, Saturn, PSX, N64...
Niezbyt. Multiplatformowosc w tamtych czasach nie rozpanoszyla sie w takim stopniu jak dzisiaj, a i te tytuly mocno roznily sie jakosciowo od siebie [albo co gorsze w ogole sie nie roznily z niekorzyscia po stronie PC - vide FF7].

philemon
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 166
Rejestracja: 2007-03-09, 10:53
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: philemon » 2007-09-24, 16:49

Mosquit pisze:...[albo co gorsze w ogole sie nie roznily z niekorzyscia po stronie PC - vide FF7].
Ta sciezka dzwiekowa w MIDI nadal wola o pomste do nieba... :cry:

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Morden » 2007-09-24, 18:13

Axi0maT pisze:(...) ktos chce pograc na takim XBOX360 albo PS3 to nie powinien zapominac o tym aby do tego dokupic jeszcze TV z HD Ready/Full... Wiekszosc nie wlicza tego do sprzetu, ale pewnie niekazdy ma w domu telewizor za 3 tysiaki.
Inna sprawa ze mozesz spokojnie podlaczyc konsole do monitora PC jesli juz zakladamy ze komputer posiadasz a rozchodzi sie o to czy rozbudowywac czy kupic platforme nowej generacji. Bo niby czemu do gry na PC starczy monitor a do gry na konsoli MUSI byc TV HD? Z twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac iz jest to praktycznie mus.

Rownie dobrze mozna kupic sobie TV HD i podlaczyc do niego PC by cieszyc sie wielkim ekranem i wysoka rozdzialka. W tej chwili standardy sie ujednolicaja i wejscia VGA w TV HD to standard. Jak i DV-I w monitorach i kartach graficznych. Plus przelotki DV-I / VGA jesli kupisz karte DV-I only.
Obrazek

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8531
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Axi0maT » 2007-09-25, 07:18

Morden pisze: Rownie dobrze mozna kupic sobie TV HD i podlaczyc do niego PC by cieszyc sie wielkim ekranem i wysoka rozdzialka.
Mam na mysli to ze do kompa wystarczy monitora LCD za 700pln. Czy wydasz wiecej i bedziesz mial wiekszy obraz to juz raczej nie ma znaczenia. Widzisz na ekranie to co powinienes tylko jest to male. Do konsoli nowej generacji potrzebujesz porzadnego TV, bo jak masz klasyczny TV z kineskopem to wiesz co zobaczysz na ekranie... nie chodzi tu nawet o sama rozdzialke a o to co widzisz na ekranie i w jakiej jakosci.

Awatar użytkownika
dopelfish^
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 55
Rejestracja: 2006-08-12, 09:50
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: dopelfish^ » 2007-09-25, 15:46

Jestem wyznawca obu drog (tzn. PC i konsol) i na obie patrze na rowni, kazda ma swoje dobre gry, ktore niekoniecznie sa multiplatformowe (przyklady? Crysis/Zelda/RE5). Denerwuje mnie jednak, ze w pierwszym przypadku programisci olewaja swoja robote i tworza rozbuchniete programy, ktore - po odpowiedniej optymalizacji - daloby sie uruchomic na sprzecie poprzedniej generacji. Pamieta ktos moze taka gre jak Aquanox? Do dzis wryla mi sie w pamiec dzieki swietnej jak na owe czasy grafice, a chodzila na blaszaku, ktory w tych czasach byl co najwyzej sredni. Ale przeciez lepiej ciac koszty, bo gracz nowy sprzet i tak kupi, bledne kolo.

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: Przyszlosc gier na PC...

Post autor: Morden » 2007-09-25, 18:22

Axi0maT pisze:Mam na mysli to ze do kompa wystarczy monitora LCD za 700pln. Czy wydasz wiecej i bedziesz mial wiekszy obraz to juz raczej nie ma znaczenia. Widzisz na ekranie to co powinienes tylko jest to male. Do konsoli nowej generacji potrzebujesz porzadnego TV (...)
Troche nie rozumiem tego co napisales. Mnie chodzilo o to, ze nie jest musem kupowanie nowego TV przy okazji zakupu nowej konsoli. Bo jesli mamy komputer a co za tym idzie monitor do niego, rownie dobrze mozemy podpiac konsole pod ten monitor. Skoro do gier na PC nie kupujesz specjalnie wielkiego monitora lub plazmy, czemu nie mozesz grac na konsoli z monitora korzystajac? Wysoka rozdzialka i wszystko gra.

Czy gra z Xbox 360 czy PlayStation 3 bedzie w jakis sposob gorsza gdy grasz w nia na monitorze PC w wysokiej rozdzielczosci? Myslalem ze chodzi ci o komfort, ale piszesz o tym co bedzie widac a czego nie, wiec chyba o komfort ci nie chodzilo. Mniejsza z tym. Podlaczenie nowych konsol do monitora jest tak proste jak podlaczenie ich do TV, wiec wypas TV nie jest zadnym musem i widziec bedziesz wszystko.

Odnosnie tego co napisal Dopelfish: Optymalizacja kosztuje. Spojrz na efekty jakie ciagna dema scenowe na male Atari w roku 2006 czy 2007 i porownaj z tym co widziales w grach gdy sprzet byl swiezy. Poznawanie platformy i wyciskanie z niej ostatnich sokow to proces ktory trwac moze latami. Sztuczki optymalizacyjne, programistyczne itd. Gdyby kazdy zespol dzis mial siedziec tyle nad gra by wymaksowac predkosc silnika, kazda gra bylaby w produkcji tyle, co Duke Nukem Forever. Poznasz silnik, zoptymalizujesz, wycisniesz wszystko.. ups! Czas na zmiane silnika bo nasz wyglada juz nieswiezo!
Obrazek

ODPOWIEDZ