Planescape Torment
- mrSin
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 723
- Rejestracja: 2007-07-01, 11:54
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Planescape Torment
Gra mojego życia, nie najmłodsza produkcja pochodząca od nieodżałowanego studia Bioware. Genialna fabuła, wspaniale nakreśleni bohaterowie, świat, który zachwyca i przytłacza zarazem. Jest to jedna z niewielu gier, która w mojej opinii praktycznie nie posiada wad. Tu wszystko zagrało idealnie, sugestywna grafika, przejmująca muzyka i bohater, którego udrękę poznajemy wraz z upływem gry. Finale, suikodeny itp. mogą tej pozycji buty czyścić. Wasze zdanie?
-
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 257
- Rejestracja: 2009-03-10, 18:04
Re: Planescape Torment
warto wspomniec o genialnym polskim tlumaczeniu. a nie bylo to latwe (kto gral w angielska wersje ten wie).
odpalilem ostatnio z patchem na wyzsze rozdzielczosci i odkrywalem kostnice na nowo. z braku czasu nie doszedlem za daleko.
finale i suikodeny to nie ta bajka.
odpalilem ostatnio z patchem na wyzsze rozdzielczosci i odkrywalem kostnice na nowo. z braku czasu nie doszedlem za daleko.
finale i suikodeny to nie ta bajka.
- hat
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1718
- Rejestracja: 2009-03-14, 22:03
- Lokalizacja: miasto biznesu i seksu
Re: Planescape Torment
Dla mnie numer dwa wśród cRPG po pierwszym Baldurze , gra oryginalna i genialna , przywołuje fantastyczne wspomnienia . Ciągle mam w planach zagrać po raz drugi ale ten ciągły brak czasu .
To chyba jednak inna bajka , ja osobiście wolę RPG w stylu zachodnim ale mam zaliczone chyba ze trzy Finale i sobie chwalęFinale, suikodeny itp. mogą tej pozycji buty czyścić.
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 785
- Rejestracja: 2007-11-13, 20:22
Re: Planescape Torment
Ja dopiero rozpocząłem swoją przygodę z Planescape. Już na starcie widzę iż gra jest rewelacyjna. Ale cóż jestem miłośnikiem seri BG oraz IWD więc trudno by ostatnia gra w (tym stylu - na silniku infinity) w jaką nie grałem mi się nie podobała Przede wszystkim powalają dialogi, oraz mnogość opcji wyboru. Można grać dobrych kilkanaście minut w samej jednej gospodzie.. W samej kostnicy na początku gry da się bardzo dużo rzeczy zrobić, a mimo to jak zajrzałem do solucji po przejściu pominąłem z 2 rzeczy. Jestem pod dużym wrażeniem rozbudowania.
Interfejs trochę kulawy, ale jednocześnie posiada pare plusów w stosunku do BG oraz IWD.
Jak więcej przejdę to się wypowiem co dalej. Tylko nie sypcie tutaj spoilerami
Interfejs trochę kulawy, ale jednocześnie posiada pare plusów w stosunku do BG oraz IWD.
Jak więcej przejdę to się wypowiem co dalej. Tylko nie sypcie tutaj spoilerami
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Re: Planescape Torment
Ja PT kupiłem jak byłem już kompletnie zauroczony BG2 i niestety po rozpoczęciu rozgrywki szybko odstawiłem gre do szafki i dalej Baldura męczyłem. Wolałem klimat Forgotten Realms... Później gre pożyczyłem koledze i tyle co ją widziałem. Pewnie zrobił z nią lepszy użytek niż ja . Mi zostało tylko pudełko . Teraz żałuje bo bym zagrał, zastanawiam się nad wersją angielską...
- Rondel Spears
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 298
- Rejestracja: 2007-01-15, 18:01
- Kontakt:
Re: Planescape Torment
Nie zastanawiaj się nad wersją angielską, ponieważ polska jest tej samej/wyzszej jakości. CDP spisał sie w tym wypadku na medal. Jeśli zniechęcił Cię początek gry, nie ma się co zrażać do całości, ponieważ początek jest najnudniejszym elementem PT. A świat Planescape wciąga o wiele bardziej niż sztampowy FR.
Blah, blah, blah :/
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8531
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Planescape Torment
No patrz, a mi sie wlasnie chyba spodobal najbardziej z calosci. Samo rozpoczecie gry - budzisz sie w kostnicy - to jest rzucenie gracza na calkiem nowy grunt, ktorego nie bylo jeszcze w innej grze. Sama gierka to naprawde swietny RPG. Zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji (jesli nie najlepsza) w jaka mialem przyjemnosc zagrac.Rondel Spears pisze:Jeśli zniechęcił Cię początek gry, nie ma się co zrażać do całości, ponieważ początek jest najnudniejszym elementem PT.
- mrSin
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 723
- Rejestracja: 2007-07-01, 11:54
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Re: Planescape Torment
Częstokroć spotkałem się z określeniem FF 7 to cRPG wszechczasów itp. Mówiący to wrzucali wszystkie cRPG do jednego worka, niezależnie od kraju pochodzenia / stylu gry oraz rozwiązań. Skoro takowa tendencja się pojawiła to nie widzę powodów aby nie zastosować tego twierdzenia w drugą stronę. Oczywiście zgadzam się że jRPG to inna bajka.kon pisze:finale i suikodeny to nie ta bajka.
- hat
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1718
- Rejestracja: 2009-03-14, 22:03
- Lokalizacja: miasto biznesu i seksu
Re: Planescape Torment
Mam to samo , a jedyne czego mi brakowało w PT to epickie walki . Wiem że chodziło tu o wielowątkową i głęboką fabułę a walka była na drugim planie ...artemis pisze: Wolałem klimat Forgotten Realms...
Ja wymiękłem na drugiej płycie , wszystko przez te losowe walki .mrSin pisze: Częstokroć spotkałem się z określeniem FF 7 to cRPG wszechczasów itp.
- ZiQ
- 'czasem cos napisze'
- Posty: 308
- Rejestracja: 2009-01-31, 17:50
Re: Planescape Torment
Planescape Tormenti i Baldur 2 są to dwie najlepszy gry, Baldura przeszedłem chyba z 3-4 razy, taki klimat naprawdę ciężko stworzyć, grałem jeszcze w wiele rpgów ale niestety to już nigdy nie było to.. &'-(
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 785
- Rejestracja: 2007-11-13, 20:22
Re: Planescape Torment
hattori >> no takie założenie już PT, tak samo z kolei seria IWD jest nastawiona głównie na walkę, co też ma swój urok. Seria BG jest pośrodku Ja jak piwałem uwielbiam wszystkie Są na tyle długie że jak skończę wszystko mogę znów zaczynać przechodzenie od nowa..
- hat
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1718
- Rejestracja: 2009-03-14, 22:03
- Lokalizacja: miasto biznesu i seksu
Re: Planescape Torment
Ja niestety mam te wszystkie tytuły za sobą a Baldury po kilka razy . Pograłoby sie w coś nowego w starym dobrym stylu , drużynowo i turowo ... ech można pomarzyć ...hirikawa pisze:hattori >> no takie założenie już PT, tak samo z kolei seria IWD jest nastawiona głównie na walkę, co też ma swój urok. Seria BG jest pośrodku Ja jak piwałem uwielbiam wszystkie Są na tyle długie że jak skończę wszystko mogę znów zaczynać przechodzenie od nowa..
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 785
- Rejestracja: 2007-11-13, 20:22
Re: Planescape Torment
Zawsze można jeszcze grać na opak - np. drużyną jaką by się normalnie nie zgarało. Próba gry 1-2 postaciami, czy też tryb serce furii (do którego się powoli przymierzam )
Ale fakt faktem takich gier już nie ma i nie będzie, a o 2D grafice i pięknych lokalizacjach można pomarzyć. Tak, tak jestem fanem grafiki 2D w RPG.
Wracam do Planescape zwiedzać nieznane mi tereny
Ale fakt faktem takich gier już nie ma i nie będzie, a o 2D grafice i pięknych lokalizacjach można pomarzyć. Tak, tak jestem fanem grafiki 2D w RPG.
Wracam do Planescape zwiedzać nieznane mi tereny
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8531
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Planescape Torment
Teoretycznie duchowym spadkobierca serii Baldur's Gate jest Neverwinter Nights. Wiem ze to nie to samo, ale jednak tez wart uwagi i pograc moznahattori pisze:Ja niestety mam te wszystkie tytuły za sobą a Baldury po kilka razy . Pograłoby sie w coś nowego w starym dobrym stylu , drużynowo i turowo ... ech można pomarzyć ...
- mrSin
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 723
- Rejestracja: 2007-07-01, 11:54
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Re: Planescape Torment
Neverwinter traktuję w kategorii rozczarowania, co prawda dwójeczka jest już całkiem przyzwoita ale na tle swoich starych braci wygląda żałośnie. Zgadzam się z Hattorim, pograłoby się w jakąś nowość przygotowaną w starym stylu, oj pograłoAxi0maT pisze:Teoretycznie duchowym spadkobierca serii Baldur's Gate jest Neverwinter Nights. Wiem ze to nie to samo, ale jednak tez wart uwagi i pograc moznahattori pisze:Ja niestety mam te wszystkie tytuły za sobą a Baldury po kilka razy . Pograłoby sie w coś nowego w starym dobrym stylu , drużynowo i turowo ... ech można pomarzyć ...