retroage.net

Powitać.
Moja luba ostatnio poczuła sentyment do swojej Amigi i nie może przypomnieć sobie pewnego tytułu. Tak go opisuje:

"Gra w której blondyn w ogrodniczkach i ze śmiesznym wyrazem twarzy chodzi z marchewką
z oczami - jego nierozłączny przyjaciel. Akcja zaczyna się w lesie, kamienie chodzą, drzewa patrzą.
Bohater rzuca marchewką kiedy chce kogoś zabić lub wsadza ją w różne dziury kiedy chce gdzieś wskoczyć.
Było wiele rund: m.in. na bagnach, przy walizkach, runda która polegała praktycznie tylko na pływaniu w kanałach. Rundy te można było wybierać.
Cała gra jest bardzo barwna, kolory są zdecydowane."

Kojarzy ktoś ?

Wnioskując z opisu to może być Bubba 'n' Stix.

http://www.youtube.com/watch?v=7gtKMOVxU3Y

Tak, o to chodziło ! Wielkie dzięki Bijman w imieniu Beaty. I w moim też, bo w gruncie rzeczy dzięki podsycaniu jej sympatii do Amisi wyciągnie ją z pudełka i też sobie pogram podkradając jej pada.

Tylko uswiadom ja ze ta marchewka to patyk tak naprawde

Haha, faktycznie. Ale i tak jej nie przekonasz, ona swoje wie. To nie "brązowy patyk" tylko "czerwona marchewka !" i koniec.

I ponoc faceci to daltonisci..... ehhh

Kobiety są natomiast bardziej uparte.