Uroki grania na piecu

dominator
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 204
Rejestracja: 2012-10-28, 16:06
Lokalizacja: dziki zachód

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: dominator » 2013-05-19, 11:08

Na PieCyku grywam głównie w strategie - kolejne cywilizacje (z wyjątkiem pierwszej bo ta jeszcze na Amidze była ograna), preferuję raczej turowe gry, choć w RTSa też czasem zagram :-), poza tym mam kilka "stalowych" strategii na swojej A1200, do których chętnie co chwilę wracam (K240, Centurion, Deuteros, Syndicate, Dune 2, itp).

Co do steam to pod pretekstem walki z piractwem ogranicza się prawa własności uczciwych ludzi. Przeszło to bez rozgłosu bo są i dobre strony steam - zwłaszcza ceny gier na promocjach. Inna sprawa, że sam pomysł sprzedaży prawa do użytkowania gry/programu bez prawa własności, nie jest ani nowy, ani bardzo szokujący - microsoft robi to od wielu lat, a także app store. Najgorsze jest to, że cały przemysł oprogramowania/gier idzie w tym kierunku. Likwidacja rynku wtórnego to większe zyski dla korporacji, jeśli za tym pójdzie znacząca obniżka cen oprogramowania to ok, ale patrząc na MS - śmiem wątpić.
Dla nas, ludzi którzy kolekcjonują gry, steam i app store to też symbole początku końca zbieractwa... niestety.
Tanie gry są dobre bo są dobre i tanie

Don
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 285
Rejestracja: 2013-04-20, 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: Don » 2013-05-19, 19:14

SebaSan1981 pisze:Nowe gry nie są warte kolekcjonowania, bo sa wtórne i nie pokazują (poza grafiką) niczego czego byśmy wczesniej nie widzieli.
Myślę, że podejście do tematu retro gry vs nowe gry, zależy od tego czego oczekuje się od elektronicznej rozrywki. I w zasadzie jest to odwieczna walka między tym czy gra powinna dostarczać wrażeń związanej z jej mechaniką czy raczej fabułą.

Jeśli zależy Ci na mechanice i radości płynącej z gry to zgodzę się - stare tytuły prezentują się zdecydowanie dobrze. Często prostota kontrolerów (2 lub 6 przycisków) wymuszała genialne rozwiązania.

Jeśli lubisz jednak fabułę i w grach stawiasz bardziej na interaktywną opowieść to nie możesz mówić, że nowe gry są gorsze. Bo po prostu nie są 8) Właśnie skończyłem Bioshock Infinite i podobnie jak pierwsza część tego cyklu, fabularnie żadna starsza gra nie ma do niej podejścia. ŻADNA. Praktycznie każda fabuła retro gry sprowadza się do prostych słów wstępu "idź w prawo do końca i uratuj świat/księżniczkę/pokonaj uber złego bossa" (oczywiście to mega uproszczenie, ale łatwiej tak operować). Nowe gry ze sztabem scenarzystów, projektantów postaci prezentują się tutaj zdecydowanie lepiej (choć nadal wiele im brakuje do poziomu znanego choćby z kina).

Na swojej półce mam około 100 gier z obecnej generacji (X360/PS3/PC) i za kilkanaście lat dużą część z nich będzie klasykami. Jestem tego pewien.

frabi
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 561
Rejestracja: 2012-03-10, 11:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: frabi » 2013-05-26, 18:25

kolo pisze:Rozwalił mnie dzisiaj Steam, kupiłem sobie pudełkową edycję Binary Domain, zainstalowałem ale i tak muszę ją ściągnąć i zainstalować ponownie... :?
Co najmniej dzień grania w plecy.
heh, podobne doświadczenia miałem niedawno. Steama mam zainstalowanego ale nie pamiętam kiedy używałem. No ale kupiłem nową Gianę - na PS3 jeszcze nie wyszła, PC pewnie jej nie uciągnie, ale 16 zł i to za wydanie pudełkowe można wydać.
Zainstalowałem przy Steamie w offline. Przy uruchomieniu steam się połączył i stwierdził że musi się updatować i po udacie instalacja zniknęła i znowu. Potem już nie pamiętam z jakiej okazji, znowu instalacja zniknęła i musiałem robić kolejną i już po trzech podejściach mogłem uruchomić grę. A i tak nic z tego bo chodzi za wolno :(

Ale niestety z konsolami dzieje się podobnie, to już nie są sprzęty plug carta i play.
Ile razy mam w PS3 zmienić wyjście video zajmuje mi chwilę znalezienie odpowiedniej opcji. A najbardziej w PS3 mnie wkurza brak możliwości gry bez updatu - chce zagrać tu i teraz bo mam 30 min., a tu aktualizacja 500 MB. Jak oleję to nawet grając lokalnie co kilka minut będzie wyskakiwać przypomnienie :yell:
Może za jakieś dwie generacje będzie powrót do źródeł jak już np przeciętny telewizor będzie zaspokajał wszystkie potrzeby multimedialne i ktoś znowu zrobi prawdziwą konsolę tylko do gier.
C64C&G, A500, A2600, A7800, Videopac, Saba Channel F, SMS, SMD, NES, SNES, N64, PSX, Vectrex, PS3, 3DO, GB Classic, Color, Pocket, Advance & SP, NDS Lite, Sega GG, 3DO
wish list: Entex Adventure Vision, Magnavox Oddysey, A2600 Heavy Sixer, Metal Slug Arcade

mingan
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 274
Rejestracja: 2012-02-09, 18:51
Lokalizacja: Katowice

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: mingan » 2013-05-26, 20:51

Ja tęsknie za okresem kiedy kupowało się grę i to był gotowy, wypieszczony produkt. A nie, że wydawcy podają jakieś dupiate terminy premier. Wydają jakiś niegrywalny gniot i potem trzeba czekać 2 tygodnie na patch i ściągać ten syf z internetu. Kiedyś było fajnie. Kupowało się grę na ps2 i się grało. Jak tytuł miał błędy to dostawał złe recenzje i nikt go nie kupował. Koniec pieśni.
Wczoraj zainstalowałem sobie Wiedźmina 2 i oczywiście włączyła się aktualizacja steam. Mało mówić, że zagrałem dopiero dzisiaj, bo łatki zajmowały 10gb!

Awatar użytkownika
kolo
Redaktor
Redaktor
Posty: 2740
Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: kolo » 2013-05-26, 21:11

Akurat Wiedźmin 2 dostał przyzwoite łatki i bez nich też dało się grać (chyba że miało się słaby sprzęt), no ale oczywiście trzeba było ściągnąć łatkę zerową, coś w rodzaju uwierzytelnienia. Rozwalił mnie natomiast ostatni patch do pierwszej części, instalował się trochę ponad 2 godziny, ale było warto, wreszcie dało się grać bez czyszczenia systemu z programów mających jakikolwiek związek z napędem DVD.

Poza tym nie martwcie się, obecnie bez patchy na PC prawie zawsze da się grać, zdarzają się wyjątki jak genialni programiści którzy zapomną że w komputerach są karty graficzne i wszystkie obliczenia zrzucają na procesor, ale to wyjątki.
Zresztą pamiętam jak ludzie narzekali na Bloodlines, początkowo nie dało się nawet skończyć samouczka bez użycia kodów na teleportację :D Obecnie jest ponoć całkiem grywalna i naprawdę niezła, oczywiście studio przypłaciło tą wtopę życiem.
Sega, Sega über alles
Obrazek

Awatar użytkownika
kolo
Redaktor
Redaktor
Posty: 2740
Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Uroki grania na piecu

Post autor: kolo » 2013-06-01, 14:45

Jak już jesteśmy przy Steam to chciałbym wam przedstawić także Uplay (czyli Ubisoft Play). Ma wszystkie wady swojej konkurencji a także parę dodatkowych (tylko gry Ubisoft), jest jednak pewna zaleta. Osiągnięcia.
I nie są to takie osiągnięcia dla osiągnięć jakie znamy na konsolach i wszędzie gdzie się da. Tutaj jest kilka wyzwań (chyba dokładnie 4) które zaliczamy w trakcie grania i zdobyte punkty możemy wymienić na proste dodatki (na przykład zmienione tekstury dla głównego bohatera albo dodatkową misję). Jeszcze nie miałem okazji spróbować ale chyba skorzystam jak już zdobędę 40 punktów które trzeba wydać na dodatkową misję w Anno 2070 (swoją drogą przy jej instalacji też był niezły cyrk).

Obrazek
Sega, Sega über alles
Obrazek

Manifesto
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 417
Rejestracja: 2013-06-18, 11:22
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: Manifesto » 2013-10-09, 19:01

A w przypadku gier DOSowych? Wiem, że w niektórych grach są problemy np z dźwiękiem itp., mimo że istnieją sposoby na odpalanie ich na nowych systemach. Do tego przydałby się starszy monitor - na LCD starsze gry mogą wyglądać nieciekawie. W każdym bądź razie jest trochę zachodu z odpalaniem starszych gier na PC.

Edit - fragment z opisu programu DosBox, cyt. "Tak oto możemy uruchomić praktycznie każdą starą grę program pod DOS'a. Niestety nie będą działały gry napisane w Protected Mode, które pisane były już u schyłku platrormy DOS do gier, np. Quake, Heretic czy Duke 3D. "

Wynika z tego, że nie ma złotego środka do odpalania wszystkich gier z danej dekady i faktycznie przydałby się jakiś stary komp.

Awatar użytkownika
kolo
Redaktor
Redaktor
Posty: 2740
Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: kolo » 2013-10-09, 19:09

Nie więcej niż z odpalaniem starych gier na konsole, w końcu tak czy inaczej najlepiej jest grać na sprzęcie z tego okresu.
DOSbox nieźle sobie radzi z grami DOSowymi, próbowałem kiedyś coś odpalać na FreeDOSie postawionym na wirtualu ale nie pamiętam co z tego wyszło.
Jest też "emu" windowsa na Linuxy, ale nie wiem jak to działa (raczej nie korzystam z tych systemów).

Jakoś nie miałem większych problemów z "wejściem" w TES: Arena mimo że grałem na 32 calowym telewizorze LCD.

Poza tym partycja DOS to niewielka przestrzeń, bez problemu można sobie strzelić kilka partycji do starszych systemów przy następnym formacie, nie będzie idealnie ale jakoś tam pójdzie.
Sega, Sega über alles
Obrazek

MrRzepa
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 156
Rejestracja: 2013-07-24, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: MrRzepa » 2013-10-09, 19:46

Co do odpalania starszych gier na nowszych pecetach to DOSa najlepiej emulować DOSboxem. Nie jest idealny, ale chyba najlepszy. Mam jednak wrażenie, że potrzebuje do pracy odpowiedniego sprzętu. Pamiętam jak raz spróbowałem odpalić Rise of the Triad na jakimś starym ThinkPadzie i zachowywał się jakby był za wolny na emulację wolnego komputera :)
Niestety gry pod starsze Windowsy potrafią nie obsługiwać mocnego sprzętu i zachowują się jakby nie spełniał on nawet minimalnych wymagań. Ja miałem taką przypadłość z Arx Fatalis, a na przykład taki Blitzkrieg powodował błędy systemu i finalnie musiał go wywalić :/ Problem raczej nie występuje jeżeli kupujemy na GOG'u, bo tam w jakiś sposób przystosowywują daną pozycję do działania na za nowych pecetach.
Retrogranie na konsolach jest moim zdaniem wygodniejsze - wkładasz nośnik i klikasz Power :)

Takie śliczności prezentujecie, a ja nie mam się czym pochwalić... :(
For the king, for the land, for the mountains,
For the green valleys where dragons fly,
For the glory the power to win the black lord,
I will search for the emerald sword!

Zapraszam: http://www.jrkrpg.pl

Manifesto
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 417
Rejestracja: 2013-06-18, 11:22
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: Manifesto » 2013-10-09, 19:49

kolo pisze:Nie więcej niż z odpalaniem starych gier na konsole, w końcu tak czy inaczej najlepiej jest grać na sprzęcie z tego okresu.
Z odpalaniem gier na stare konsole w ogóle nie ma problemów - wkładasz płytkę i grasz. Z odpalaniem starych gier na PC jest jednak trochę zachodu, jak sam piszesz trzeba używać specjalnego oprogramowania do np. starych gier DOSowych, a i tak nie ma gwarancji że taki program odpali wszystkie tytuły (jak w przypadku o którym pisał MrRzepa). Rozumiem, że dla chcącego nic trudnego, ale fakt faktem grając w stare gry na nowym sprzęcie nie masz gwarancji że wszystkie uruchomisz bez problemu, dlatego Twoje porównanie jest imo nietrafione.

Awatar użytkownika
kolo
Redaktor
Redaktor
Posty: 2740
Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: kolo » 2013-10-09, 19:52

Granie w retro na PC jest równie proste, zazwyczaj wystarczy mieć kilka piecyków i wszystko sprowadza się do włożenia płyty / dyskietki, zainstalowania i grania. Przecież wszyscy robimy dokładnie to samo z konsolami więc nie widzę tutaj większego problemu dla chcących.
Sam też miałem problem z działaniem wielu starszych gier, ale często da się coś wykombinować.
Ale to nie jest miejsce na takie rozmowy.

EDIT
A zresztą chrzanić to, po to są modzi żeby zamiatać a my możemy się bawić / gadać o czym chcemy byle nie przesadzać (zwłaszcza że temat względnie ciekawy) :D
Z problemów jakie miałem:
- sypiący się co chwila Baldur's Gate (1 i 2), bez ładu i skłądu, w pewnym momencie po prostu się wyłączał - nie wiem co było powodem
- Anachronox - ogółem ciekawa gra ale z powodu błędu nie mogłem przejść misji z śledzeniem, po prostu nie wczytywało gościa którego miałem śledzić - problem pojawiał się oficjalnie kiedy grafika nie spełniała wymagań, co ciekawe ogólnie gra chodziła bardzo płynnie i nigdy nie miałem z nią innych problemów (jest na GOGu więc może się kiedyś zdecyduję)
- Simon te Sorcerer 2 - nie mogę zainstalować, poza tym z tego co pamiętam działa
- kiedyś miałem problemy z Heroes 2, pozostałe działały bez problemu a dwójka za nic nie chciała ruszyć, już miałem ją po tygodniu wywalić, ale odpaliłem po raz ostatni, o dziwo wszystko działało, oczywiście nic z nią w międzyczasie nie robiłem (cud?)
Więcej rzeczy nie pamiętam ale na pewno było tego więcej.
Sega, Sega über alles
Obrazek

Manifesto
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 417
Rejestracja: 2013-06-18, 11:22
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: Manifesto » 2013-10-09, 20:07

No i o tym właśnie pisałem w pierwszym swoim poście dot. tej dyskusji - aby komfortowo grać we wszystkie gry retro na PC przydałoby się mieć przynajmniej ze dwa stare kompy. Inaczej trzeba kombinować. Tyle tylko że trzymanie w domu kilku starych komputerów, mnóstwa kabli i osprzętu (dodatkowa klawiatura itp.) to nieco mniejszy komfort użytkowania niż mała konsola którą można nawet schować do szuflady (PSOne), ale fakt robimy giga off-topa więc daję już spokój w tej kwestii.

Keitaro
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 785
Rejestracja: 2007-11-13, 20:22

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: Keitaro » 2013-10-09, 20:18

Niektórzy twierdzą że w tym kombinowaniu to nawet jest urok. Zresztą dostosowanie nawet nowych gier do współczesnych sprzętów PC wymaga często instalacji dodatkowych składników do systemu, jakiegoś patcha czasami, a na końcu ustawiania całej gry pod nasz sprzęt. Ja bardzo tego nie lubiłem i to główny mankament gier na PC. Catridge wciąż uważam za najlepszy wynalazek, w takim DS / 3DS - wkładamy i następuje pure gaming.

kolo >> Baldur powinien działać bez problemu na Win 7 bez instalowania czegokolwiek, na XP też nie ma problemu aczkolwiek czasami trzeba się uciec do metody wyłączenia akceleracji 3D. Jakbyś potrzebował pomocy z odpaleniem tych gier to służę pomocą.

Najgorzej wspominam Carmageddon TDR 2000, to się sypało na każdym sprzęcie jaki testowałem. Mam metody jak to odpalić na Win 7 ale bez kilku misji.

Bodzio >> fajne łupy :) Twoja kolekcja to się nieźle chyba już rozwinęła.

Awatar użytkownika
kolo
Redaktor
Redaktor
Posty: 2740
Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: kolo » 2013-10-09, 20:22

Nudzi mi się więc pociągnę (niech zieloni mają coś do roboty).
Jeśli nie mieszka się w miniaturowej kawalerce to bez problemu starczy miejsca na jeszcze jedną blachę (laptopy to syf więc przyjmuję że przynajmniej część z nas korzysta dalej z blaszaków). Wbrew pozorom w takim wypadku osprzętu w zasadzie nie potrzebujemy (no chyba że mamy naprawdę starego kompa). Wciąż można kupić dobre i tanie myszki i klawiatury PS/2 (albo przejściówkę USB-PS/2). Monitor? Masz już jeden, dalej korzysta się z kabli VGA więc nie widzę problemu. Głośniki? Po co dziesięć różnych skoro masz już jedne? Ewentualnie do wierzy albo na słuchawkach, przecież to nie problem.
Reszta tego czego potrzebujesz siedzi już w budzie więc można nawet rzucić pod biurko jako podnóżek.

@Kei:
Baldura na razie odpuściłem, obecnie nie mam czasu na aż tak duże gry, używam XP i przynajmniej raz na jakiś czas nie działa coś co powinno działać, przywykłem. Do nowych gier mam PS3, do starych starsze konsole, PC mam do wspomnień i śmiesznie tanich a dobrych gier.
Sega, Sega über alles
Obrazek

MrRzepa
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 156
Rejestracja: 2013-07-24, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Twój nowy nabytek w kolekcji v2

Post autor: MrRzepa » 2013-10-09, 21:16

kolo pisze:[...]
PC mam do wspomnień i śmiesznie tanich a dobrych gier.
W moim odczuciu streściłeś granie na pececie, chociaż dodałbym jeszcze strategie i indyki, ale to ostatnie jest na wszystkim :)
For the king, for the land, for the mountains,
For the green valleys where dragons fly,
For the glory the power to win the black lord,
I will search for the emerald sword!

Zapraszam: http://www.jrkrpg.pl

ODPOWIEDZ