Heroes Of Might And Magic

Awatar użytkownika
Bijman
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 608
Rejestracja: 2007-05-18, 22:07
Kontakt:

Re: Heroes Of Might And Magic

Post autor: Bijman » 2010-12-23, 19:40

Bez przesady, co prawda robiłem sobie uber armię dla jaj i satysfakcji z niszczenia, ale dzięki kodom przyspieszałem sobie rozrywkę z dodawaniem kasy i szybciej zapoznałem się z mocnymi i słabymi stronami każdej jednostki, potem mogłem sobie wyrobić strategię bez kodów. :)
Ostatnio zmieniony 2010-12-23, 19:57 przez Bijman, łącznie zmieniany 1 raz.

Ukukuki
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 3400
Rejestracja: 2008-01-25, 19:20
Lokalizacja: okolice Mielca

Re: Heroes Of Might And Magic

Post autor: Ukukuki » 2010-12-23, 19:52

W 3 maniaczyłem parę lat. Do tego stopnia ,że znałem statystyki wszystkich jednostek które dało się produkować w zamkach. Co ciekawsze miałem praktycznie zawsze jakiegoś kolegę do gry. Jedynka tylko rekreacyjnie parę godzin natomiast w drugą część już kilkadziesiąt godzin pograłem. Świetny klimat, taki baśniowy do tego ta muzyka ale i tak trójeczka jest boska :wink: Czwarta część wbrew pozorom nie była taka zła w czasie premiery ale brzydko się zestarzała. Piąteczka fajna tak samo dodatki ale skład mi się rozsypał i po jakimś czasie dałem sobie spokój.
Famicom!

mingan
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 274
Rejestracja: 2012-02-09, 18:51
Lokalizacja: Katowice

Re: Heroes Of Might And Magic

Post autor: mingan » 2012-10-14, 16:43

W sumie, moją ukochaną częścią jest jak dla większości 3. Nie jest to spowodowane niczym innym jak tym, że od tej części właśnie zacząłem. Pamiętam jak zagrywałem się w nią z kumplami. I to nie na jakimś lan party, tylko typowy hot seat. Potrafiliśmy tak w 2-3 osoby pykać w tą grę długie godziny. Był to okres, gdy jeszcze dzieciaki tak nie no life-owały a my ze znajomymi należeliśmy do grupy, dość aktywnej młodzieży. Po jakimś czasie męczenia HOMM, nasi rodzice zaczęli się martwić, że jesteśmy uzależnieni XD (wtedy zaczynało się mówić w Polsce o agresji jaką powodują gry itd.).
W 1 i 2 trochę pograłem, bo po latach kupiłem sobie taki komplet ze wszystkimi dodatkami. Były fajne ale nie wiązałem z nimi takich dobrych wspomnień.
Co do 4 to wydawała mi się całkiem niezła ale wiem, że w pewnym momencie mnie znudziła i nie dokończyłem nawet kampanii.
Co do 5, to muszę się przyznać bez bicia, że grałem w nią może z 1-2h na jakiś nudnym wykładzie. Z kumplem łoiliśmy się wzajemnie (w sumie to on mnie łoił bo ja nie do końca znałem jednostki).

ODPOWIEDZ