retroage.net

Więc założyłem konto na "Aliexpressie" czyli takim chińskim allegro (większość użytkowników zapewne zna to miejsce). Początkowo byłem zachwycony, niskie ceny, darmowe wysyłki! Nic tylko kupować! Ale...

No właśnie. Ale.

W momencie kiedy już chciałem kupić przedmiot, przypomniałem sobie o prowizjach, przelicznikach walutowych, debetówkach, bla, bla, bla. Więc zacząłem czytać w necie o tym wszystkim. Rezultat? Teraz się boję, że kupując za granicą zapłacę łącznie więcej niż w Polsce.

Więc pytanie mam następujące; jak to wygląda z tym kupowaniem za granicą, a właściwie (w AliExpressie głównie)? Tak wiecie, dla zwykłego, szarego Pana Kowalskiego ze zwykłą debetówką którą używa w bankomacie?

Ja zapłaciłem tyle, ile było podane w cenie. Ani grosza więcej.

Znam sklep, ale nie kupowałem tam.

Nie wiem czy czytałeś, ale może tu znajdziesz jakieś odpowiedzi na swoje pytania:
http://telchina.pl/najczesciej-zadawane ... l?sR=2cuiq

Na wykopie robią tam też masę zakupów, więc polecam przejrzeć wpisy:
http://www.wykop.pl/szukaj/wpisy/aliexpress/

Ach, no właśnie z tego co czytałem Bank pobiera jakąś opłatę, do tego przewalutowanie (jak nie ma się konta walutowego). Do tego jeszcze ludzie w necie piszą, że zwykłą debetówką jest niebezpiecznie tam płacić...

Może załóż sobie darmowe konto Alior Sync? Współpracuje ono ze wszystkim typami płatności internetowych i dostajesz tam ileś zwrotu za każdą transakcję (chyba 5%). Przelewasz wtedy tyle, ile potrzebujesz.

Załóż paypalai po problemie

Kaspar84 pisze:Załóż paypalai po problemie

PayPala mam, ale Ali podobno nie obsługuje tego typu płatności :/

No nic, przejdę się dzisiaj do banku (święta świętami, ale może filia będzie otwarta) i dowiem się jak to wygląda

Jak coś kupisz i dotrze w całości to pochwal się, bo ciekawi mnie to chińskie allegro.

Ja jak place za grancie to tylko i wylacznie przelewami bankowymi z kantoru alior bank. Waluty kupuje tanio za przelew place 70 ale na samej wymianie yenow miesicznie oszczedzam okolo 300-450zl bo waluty sa dosc tanie w porowaniu do paypala,normalnego przelewu bankowego,placenia karta itp

Aliexpress nie obsługuje PayPala.
Jedynym wygodnym i tanim (względnie bez dodatkowych opłat) sposobem płacenia jest karta.
Wystarczy zwykła karta debetowa, posiadająca kod CVV2.
Jeżeli karta jest w PLN, to bank przewalutuje płatność (czyli zapłacimy około 5% więcej za każdą jednostkę waluty niż jej aktualny kurs).

Jeśli obawiasz się o swoje pieniądze na koncie, możesz założyć wirtualną kartę (działa jak osobny rachunek, przelewasz na nią tylko tyle pieniędzy ile chcesz). Taką opcję na pewno ma ING i Mbank.

Bardziej zaawansowani mogą założyć sobie rachunek w USD i samodzielnie kupować walutę w internetowych kantorach (nie trzeba wtedy płacić marży za przewalutowanie).

Ja od dłuższego czasu używam do płacenia za granicą praktycznie tylko karty kredytowej.

Po pierwsze - jeśli mamy ubezpieczoną kartę, to nie ma się co martwić o nieautoryzowane
potrącenia. Bank zwraca kasę bez robienia większych problemów.

Po drugie - większość ludzi zapomina (swoją drogą banki o tym nie informują ;) o tzw. obciążeniu zwrotnym (charge back). Jest to jeden z najlepszych wynalazków płatniczych na korzyść klienta ;). Kilkukrotnie już uratowało mi to skórę. Np wszystkie bilety na koncerty kupuję kartą. Kiedy koncert się nie odbędzie a organizator nie chce zwrócić kasy, to występuję do Banku o charge back i do tej pory za każdym razem dostałem zwrot.

Po trzecie - jak napisał MrMajst3r - virtualne karty. Mam taką w mBanku i działa. Ładujesz jakąś kwotę i tylko tyle sprzedawca może Ci potącić.

wirtualna karta mBanku dochodzi oczywiscie zawsze jakies przewalutowanie

kupująć w UK / karte mam w EU

czyli PL przewalutowuje na EU / a pozniej chyba z EU na UK

Myślę, że po prostu dokonam jednorazowego zakupu debetową i zobaczę jak to wszystko się prezentuje

AliExpres oferuje system płatności Escrow - najpierw pieniądze lecą do Ali, a dopiero po potwierdzeniu odbioru towaru przez kupującego są przesyłane do sprzedawcy. Ja płaciłem debetową, i nie było żadnych problemów. Szczegóły na ich stronie.

Opłaty: Cło i VAT - można poprosić sprzedającego żeby oznaczył przesyłkę jako "Gift" ze zaniżoną wartością - zwykle tak właśnie robią, wtedy raczej nikt się nie powinien czepiać. Ogólnie dużo razy już zamawiałem rzeczy z Chin, i nic nie płaciłem - ale zaznaczam, że wszystko to raczej były małe przesyłki.

Zamówiłem tam kilka rzeczy, nie wszystko jeszcze doszło. Mam teraz problem z jednym sprzedającym, bo chyba nie wysłał towaru, i podał mi fałszywy numer przesyłki, założyłem spór, zobaczę jak się wszystko rozwinie. Sprzedający ma 5 dni na odpowiedź, jeśli nic nie zrobi dostanę zwrot kasy.

Odkopię temat, czy na aliexpress nadal nie można płacić za pośrednictwem paypal ?

EDIT: ...a nie, już znalazłem - zależy od sprzedającego