Przeczytaj raz jeszcze jakie mam zastrzezenia do manga/anime. Nie przecze ze bywaja jakies filozoficzne elementy. Mi najzwyczajniej w swiecie nie podoba sie oprawa. Pomijam te kretynskie oczka, ale tak naprawde najgorsza jest mala ilosc klatek animacji i brzydka kreska... Juz Gumisie lepiej wypadajasetezer pisze: Jestes uprzedzony i wysnuwasz jakies wnioski na podstawie informacji zaczerpnietych chyba z forow katolickich. Otoz musze podwazyc Twoja teorie, nie kazda manga jest dziecinna i nie wyglada na dziecinna. Teksty o pieluchach i tym, ze pora dorosnac mogles sobie darowac. Pora dorosnac Axiomat, jak ty mozesz grac w Mario Party, powazny programista grajacy w gry dla 5latkow? Jak to jest? (a Mario Party z pewnoscia nie zahacza o filozofie, zas sporo mang owszem).
A seria Mario Party? Jest po prostu zabawna... Z tym 5-cio latkiem to przesadziles. Dziecko w tym wieku jeszcze nie lapie w pelni tych gier, tym bardziej ze jest tam troche tekstu. Prosze wiec nie przejaskrawiaj set.