Wasze top 10 piosenek/wykonów
: 2012-08-25, 23:02
Cześć,
Nie widziałem jeszcze takiego tematu. W ogóle dziwię się trochę, bo przeglądając ten dział można by pomyśleć, że forum odwiedzają tylko głuche szopy W każdym razie, w tym temacie możecie przedstawić swoje 10 ulubionych piosenek. Ja zaczynam
1. Smokie/Del Shannon - Needles And Pins
2. Ryszard Rynkowski - Natalie
3. The Box Tops - Letter
4. Wet Wet Wet - Goodnight Girl
5. Wet Wet Wet - Julia Says
6. The Beatles - Yesterday
& Jeff Buckley - Hallelujah
7. Manfred Mann - Do Wah Diddy
8. Michael Bolton - When a Man Loves a Woman
9. Queen - Somebody To Love
10. The Dave Clark Five - I Need Love
Wyjaśnienie, co do pierwszej pozycji - "Needles and Pins" pierwotnie wykonała Jackie DeShannon, ale to wersje Del Shannona i Smokie cenię znacznie bardziej.
"Letter" to chyba jedyny utwór The Box Tops, który mi się podoba. Alex Chilton ma świetny głos, ale szczęścia do piosenek raczej mu brakuje.
Od Wet Wet Wet generalnie najbardziej podoba mi się cover "Yesterday", ale jako że wciąż wolę oryginał, wstawiam tutaj dwa utwory ich autorstwa - moim zdaniem jedne z najlepszych, jakie przyniosły nam lata .90.
"Yesterday" Beatlesów to nieśmiertelny klasyk. Pozycję dzieli wraz z równie nieśmiertelnym "Hallelujah", tutaj w wykonaniu Jeffa Buckley'a. Ktoś, nie pamiętam już kto, określił wykonanie Buckley'a jako "seksowne", ale myślę, że to trochę dalekie od prawdy. Wykonanie Buckley'a było po prostu niesamowite i wręcz zmusiło mnie do poszukania innych jego wykonań. Poszukiwania okazały się owocne i Buckley wniósł do mojej biblioteczki utworów kilka chwytających za serce piosenek
Manfred Mann jako zespół określiłbym jako "dobry", ale ich kompozycję "Do Wah Diddy" nazwałbym... No nie wiem jak, po prostu brak mi słów Wokal bije tu na głowę większość tego, co słyszałem do tej pory.
Queen jest moim ulubionym zespołem i żałuję, że na liście nie mogłem zamieścić więcej ich utworów. "Somebody To Love" reprezentuje zresztą całą grupę i jej dokonania, bo generalnie wszystkie piosenki Queen podobają mi się tak samo.
Ostatnie miejsce okupuje The Dave Clark Five - moje odkrycie tegorocznych wakacji. Nie mogę pojąć, dlaczego nigdy wcześniej nie znałem tego zespołu. "I Need Love" to świetny rockowy kawałek, któremu co najmniej kilka piosenek Beatlesów mogłoby czyścić buty.
A jakie są Wasze "topki"?
Nie widziałem jeszcze takiego tematu. W ogóle dziwię się trochę, bo przeglądając ten dział można by pomyśleć, że forum odwiedzają tylko głuche szopy W każdym razie, w tym temacie możecie przedstawić swoje 10 ulubionych piosenek. Ja zaczynam
1. Smokie/Del Shannon - Needles And Pins
2. Ryszard Rynkowski - Natalie
3. The Box Tops - Letter
4. Wet Wet Wet - Goodnight Girl
5. Wet Wet Wet - Julia Says
6. The Beatles - Yesterday
& Jeff Buckley - Hallelujah
7. Manfred Mann - Do Wah Diddy
8. Michael Bolton - When a Man Loves a Woman
9. Queen - Somebody To Love
10. The Dave Clark Five - I Need Love
Wyjaśnienie, co do pierwszej pozycji - "Needles and Pins" pierwotnie wykonała Jackie DeShannon, ale to wersje Del Shannona i Smokie cenię znacznie bardziej.
"Letter" to chyba jedyny utwór The Box Tops, który mi się podoba. Alex Chilton ma świetny głos, ale szczęścia do piosenek raczej mu brakuje.
Od Wet Wet Wet generalnie najbardziej podoba mi się cover "Yesterday", ale jako że wciąż wolę oryginał, wstawiam tutaj dwa utwory ich autorstwa - moim zdaniem jedne z najlepszych, jakie przyniosły nam lata .90.
"Yesterday" Beatlesów to nieśmiertelny klasyk. Pozycję dzieli wraz z równie nieśmiertelnym "Hallelujah", tutaj w wykonaniu Jeffa Buckley'a. Ktoś, nie pamiętam już kto, określił wykonanie Buckley'a jako "seksowne", ale myślę, że to trochę dalekie od prawdy. Wykonanie Buckley'a było po prostu niesamowite i wręcz zmusiło mnie do poszukania innych jego wykonań. Poszukiwania okazały się owocne i Buckley wniósł do mojej biblioteczki utworów kilka chwytających za serce piosenek
Manfred Mann jako zespół określiłbym jako "dobry", ale ich kompozycję "Do Wah Diddy" nazwałbym... No nie wiem jak, po prostu brak mi słów Wokal bije tu na głowę większość tego, co słyszałem do tej pory.
Queen jest moim ulubionym zespołem i żałuję, że na liście nie mogłem zamieścić więcej ich utworów. "Somebody To Love" reprezentuje zresztą całą grupę i jej dokonania, bo generalnie wszystkie piosenki Queen podobają mi się tak samo.
Ostatnie miejsce okupuje The Dave Clark Five - moje odkrycie tegorocznych wakacji. Nie mogę pojąć, dlaczego nigdy wcześniej nie znałem tego zespołu. "I Need Love" to świetny rockowy kawałek, któremu co najmniej kilka piosenek Beatlesów mogłoby czyścić buty.
A jakie są Wasze "topki"?