Ksiezniczka Mononoke (i inne filmy od Ghibli)

[ashka]

IMHO film bardzo marny, az zal, bo to przeciez swietne ksiazki. Nudny, bez czaru Ziemiomorza.
Premiera "Opowiesci o wojnie Geda" byla w czasie, gdy jeszcze mieszkalam w Japonii i zapoznalam sie z filmem w te i we wte. Okrutnie sie zawiodlam.

[Mr Shadov]

Dobrym filmem jest tez "Nausica z Doliny Wiatru" (Kaze no tani no Naushika), zwlaszcza jesli ktos lubi falloutowe klimaty i nie oczekuje grafiki komputerowej w kazdym anime, jakie oglada....

mi to akurat bardziej "Diune" przypominalo. bardzo fajny bo widac pewne elementy wspolne z "Mononoke".

"Hauru" byl taki sobie i tak poziom wyzszy niz cokolwiek co teraz robi Disney ale ani tak bajkowe jak "Spirited Away" and tak dorosle jak "Mononoke". pozatym mial pecha bo pojawial sie w tym samym roku Gnijaca Panna Mloda i pelnometrazowy Wallace & Gromit.

[Inlagd sill]

W ramach przygotowywania do rychlej premiery Opowiesci z Ziemiomorza, obejrzalem moje Princess Mononoke i Spirited Away, oraz zamowilem Howl's Moving Castle i The Cat's Return (w koncu, ale minus jest taki, ze te wydatki opoznia zakupy zaplanowane na Play-Asia ).

Acha, wypozyczylem jeszcze 2 DVD z Opowiesciami z Ziemiomorza. Trzymajcie sie od tego z daleka.

[ashka]

Acha, wypozyczylem jeszcze 2 DVD z Opowiesciami z Ziemiomorza. Trzymajcie sie od tego z daleka.

No niestety, szajs straszny.
Ksiazke wez przeczytaj, a nie filmy ogladasz ;d

Dobra ekranizacje maja "Mgly Avalonu", choc oczywiscie ksiazka nadal lepsza.

[Inlagd sill]

Prawie nigdzie w Polsce nie mozna obejrzec Gedo Senki.

Tragiczna dystrybucja tego filmu bardzo przypomina mi ta, jaka miala miejsce kilka lat temu z Mononoke Hime, z ta subtelna roznica, ze wtedy udalo mi sie znalezc w mojej okolicy kino w ktorym film grali, a teraz nie.

Bylem jak dotad w kinie na wszystkich granych w Polsce filmach Ghibli (na Mononoke Hime nawet dwukrotnie), a tu nagle taka "mila" niespodzianka.

Nie to nie, ich niech drzwi scisna, a ja ide w czwartek na przedpremierowy pokaz Piratow z Karaibow. Gedo Senki kupie sobie na DVD, jak wszystkie inne polskie wydania filmow od Ghibli. No chyba, ze i to mi utrudnia, bo sie np. na DVD nie ukaze.

[Mr Shadov]

Tragiczna dystrybucja tego filmu bardzo przypomina mi ta, jaka miala miejsce kilka lat temu z Mononoke Hime, z ta subtelna roznica, ze wtedy udalo mi sie znalezc w mojej okolicy kino w ktorym film grali, a teraz nie.

z Mononoke nie bylo zle (umnie w kinie bylo) ale z tym filmem to faktycznie porazka chyba gorzej niz z "The Fountain" :/

[Inlagd sill]

Moze ktos juz slyszal, a moze nie, tak czy siak warto o tym w tym miejscu napisac: Monolith wzial sie w koncu za wykorzystywanie licencji na wydawanie filmow Ghibli (pewnie zauwazyli, ze sie konczy w tym roku, co wnioskuje po planie wydan napietym tak, zeby sie zmiescic przed jego koncem).

Wrzesien - listopad 2007: Szept serca (Mimi wo Sumaseba), Podniebna poczta Kiki (Majo no Takkyuubin), Powrot do marzen (Omohide Poro Poro), Rodzinka Yamadow (Houhokekyo Tonari no Yamada-kun), Szopy w natarciu (Heisei Tanuki Gassen Ponpoko), Szkarlatny pilot (Kurenai no Buta), Moj sasiad Totoro, (Tonari no Totoro), Spirited Away - W krainie bogow (Sen to Chihiro no Kamikakushi), Ruchomy zamek Hauru (Hauru no Ugoku Shiro), Nausicaa z Doliny Wiatru (Kaze no Tani no Naushika), Laputa - podniebny zamek (Tenkuu no Shiro Rapyuta), Narzeczona dla kota (Neko no Ongaeshi).

Nie podoba mi sie tylko, ze wydaja ponownie raz juz wydane filmy w nowym wspolnym designie nie pasujacym do calej juz wydanej reszty (Zamek, Narzeczona i inne). No bo jesli ktos (ja!) kupowal na biezaco, to moze czuc sie lekko oszukany. A z drugiej strony jesli ktos chcialby miec je wszystkie w nowych wersjach, to i tak nie ma wznowionej Ksiezniczki Mononoke. Wydajac w taki sposob nie da sie wiec zadowolic ani tych jednych, ani tych drugich. I za to minusik. A drugi za to, ze nie ma wsrod tych filmow Gedo Senki, ktorego w koncu nie udalo mi sie znalezc w zadnym kinie nie bedacym oddalonym o przynajmniej setke kilometrow. Poza tym cudnie, tylko... skad ja wezme na to wszystko pieniadze?

- Wiecej informacji: http://anime.com.pl/Kolekcja_Studia_Ghi ... ,3112.html

- Wszystkie w/w filmy w zapowiedziach na stronie wydawcy: http://www.monolith.com.pl/zapowiedzi.asp

[Gosiek]

Skoro konczy sie im licencja to juz mam wytlumaczenie przegladu filmow Ghibli, ktory odbedzie sie w kilku miastach Polski. Szczegoly pod tym linkiem.

Inlagd, moze znajdziesz tam jakies kino, ktore wyswietla Opowiesci z Ziemiomorza, bo sa w programie. Oprocz tego bedzie jeszcze mozna obejrzec Moj sasiad Totoro, Laputa - podniebny zamek, Nausicaa z Doliny Wiatru, Ruchomy zamek Hauru i Spirited Away. Szkoda, ze tylko tyle, ale i tak warto sie wybrac.

A co do reedycji DVD, to ja sie mimo wszystko ciesze - sporo z wypuszczonych wczesniej tytulow zniknelo juz dawno z polek, i kupienie ich jest dosc trudne, a ceny raczej malo zachecajace. A tak przynajmniej bedzie szansa na uzupelnienie kolekcji. Chociaz zal, ze nie wznowia Ksiezniczki... :/

[Inlagd sill]

Chociaz zal, ze nie wznowia Ksieznikczki... :/

Zajrzalem na polke z filmami i sprawa sie wyjasnila. Wydawca Ksiezniczki Mononoke jest (byl) Vision, a nie Monolith.

Domo i arigato za link do przegladu filmow. Zeby jeszcze mi tylko na uczelni czegos w tym czasie nie wymyslili, kiedy przeglad jest niedaleko mnie, to sie skusze.

[Gosiek]

W takim razie powodzenia. :] A mi jeszcze w spisie brakuje Grobowca swietlikow, ale z tego co wyczytalam, to Monolith chyba nie ma licencji na ten film. Tez szkoda, bo dla mnie to jedna z najlepszych produkcji w historii Ghibli.

[Inlagd sill]

No i w koncu przeglad filmow kolo mnie wypadl akurat na moj zamkniety blok na ginekologii (od pn do pt w szpitalu), wiec nic z niego nie wyszlo. Ale w sumie to i dobrze, bo nadrabiam kupujac DVD z kolekcji Ghibli i musze powiedziec, ze to bardzo przyjemne zakupy.

[Gosiek]

Ja na razie kupilam pierwszy "trojpak" i chociaz z ceny jestem w miare zadowolona (najtanszy byl w Empiku - 89.99 zl ), to samo wydanie mnie nie powalilo, nazwalabym je budzetowym. W zestawie sa 3 filmy, wydane dokladnie tak samo, jak te, ktore mozna kupic pojedynczo, wszystko to zapakowane w kawalek kolorowej tekturki z krotkimi opisami. I tyle. Zadnych dodatkow. Ba... dystrybutor nie pokusil sie nawet o wkladki do pudelek - w kazdym znajdziemy tylko goly dysk z filmem. Slabiutko. :/ I do tego jeszcze dzwiek 2.0. Wielka szkoda, ze wydajac cos na ksztalt kolekcji Monolith nie pokusil sie o jej przyzwoite przygotowanie i poszedl po linii najmniejszego oporu, mialam jednak nadzieje na cos wiecej.