Strona 1 z 212

Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-18, 08:42
autor: Radek 666
no to u mnie jest tak:
- ze mi rodzice kaza zciac wlosy, a zapuszczam je juz 6 miesiecy ( za godzine ide do fryzjera :cry: )
- ze brak kasy na akcesoria do n64
- Jak sie starzy na cos uprza
- Cala ta polska

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-18, 09:10
autor: Blackie
Glupi ludzie, glupie gadanie, glupie topici.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-18, 13:45
autor: soberpl
Blackie pisze:Glupi ludzie, glupie gadanie, glupie topici.
Zgadzam sie :x

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-21, 16:34
autor: Senshu
Maasony! parasole jedne, tvn zydy! RAUS...katolicki glos w Twoim domu !!! - armia "ksiendza" dyrektora.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-22, 08:31
autor: Damjen
Co mnie wkurza? Xionc Oyciec Dyrektur :x

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-24, 07:56
autor: Axi0maT
- Dresiarze, koksy, playboy'e - bo to bezmozgowce... nie powinno sie takich wypuszczac bez kaganca, a najlepiej na smyczy prowadzac
- szowinisci i feministki - bo sa skrajnosciami i nikt z nich nie ma racji
- caly kler z papiezem wlacznie - bo opowiadaja bajki, w ktore sami nchyba nie wierza
- murzyni - bo smierdza i rapuja
- zydzi - bo to to samo co araby tylko ze maja pejsy :lol:
- araby - bo porwali Stasia i Nel :P
- jebane slazaki, a w szczegolnosci gornicy (bez obrazy dla czlonkow forum :evil: ) - bo wszyscy za nimi placza jak ich w kopalni zasypie - po (kwiatuszek) tam schodza, poza tym nigdy nie wiem co mowia - mieszkamy w Polsce niech wiec naucza sie mowic po polsku?
- pedaly i lesby - bo rzadaja marszow rownosci i takich tam - niech sie pieprza w domu, a nie wychodza z tym na ulice,
- pedofile - bo sa chorzy psychicznie
- przestepczosc w polsce i gliniarze pierdzacy w stolek i nic nie robiacy aby to zmienic - bo powinni zajmowac sie przestepcami a truja zycie normalnym ludziom.
- zolnierze co wyjechali do Iraku i wracaja w plastikowych workach - po (kwiatuszek) ludzie placza za nimi - przeciez wiedzieli co ich czeka i na co sie decyduja - taki zawod - mogli zostac kopaczami rowow - tez fajne zajecie
... i pewnie jeszcze sporo innych spraw, ktore aktualnie wylecialy mi z glowy

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-24, 08:13
autor: Blackie
Chcialem to skomentowac, ale w ostatniej chwili stwierdzilem, ze to i tak nie ma sensu. W kazdym badz razie jest co komentowac.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-24, 09:14
autor: Axi0maT
A prosze bardzo... zapraszam do dyskusji... Rozmowy z toba Blackie zawsze sa interesujace i owocne :evil:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-24, 17:41
autor: soberpl
Jezeli masz cos do slazakow to pewnie i Kaszubow , Goralow ect.? + z tymi gornikami to tez przegioles ... po to schodza pod ziemie ,zeby wydobywac wegiel, ktory jest potem przerabiany na energie + skladnik paliwa. Rolnicy tez sa zli prawda? Moze to jednak z Toba jest cos nie tak :shock:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-24, 19:17
autor: Gimiak
Axi0maT pisze: - jebane slazaki, a w szczegolnosci gornicy (bez obrazy dla czlonkow forum :evil: ) - bo wszyscy za nimi placza jak ich w kopalni zasypie - po (kwiatuszek) tam schodza, poza tym nigdy nie wiem co mowia - mieszkamy w Polsce niech wiec naucza sie mowic po polsku?
To skomentuje :evil: - normalnie mieszkam w Opolu, w tym rejonie bardzo duza ilosc osob posiada paszport niemiecki. A ja (kwiatuszek) nie! I denerwuje mnie to, ze takie typy moga sobie zalatwic prace zagranica o wiele latwiej niz przecietny polak, dla ktorego jest to prawie, ze niemozliwe [prawie]. Nie odbierac mi tylko tego, ze chcialbym miec paszport, bo niechcialbym. Jestem 100 % Polakiem :], tyle, ze myslalem, ze po wejsciu do Uni zmieni sie duzo... widac jedno sie nie zmienilo... o czym to rzad mysli ? O sobie!
Axi0maT pisze: - zolnierze co wyjechali do Iraku i wracaja w plastikowych workach - po (kwiatuszek) ludzie placza za nimi - przeciez wiedzieli co ich czeka i na co sie decyduja - taki zawod - mogli zostac kopaczami rowow - tez fajne zajecie
Z tym sie nie zgodze, nie masz kolego racji.
Zobacz to: http://www.itvp.pl/konfrontacja/odcinek ... /84/lp/933
odcinek: Irak - misja "Kompromitacja".
A zeby jeszcze bylo smieszniej, to mam znajomego, ktory jest zawodowcem i nie mial chlopak wyboru. Dostal informacje, ze albo jedzie albo traci prace.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-25, 10:09
autor: Axi0maT
soberpl pisze:Jezeli masz cos do slazakow to pewnie i Kaszubow , Goralow ect.?
Zgadza sie... tylko zebys nie myslal ze chce ich wszystkich wytepic... rozumiem ze slazacy i Gorala maja swoje gwary, a w Kaszubi nawet osobny jezyk... ok... niech sobie mowia... to jest kultura, tradycja itd... ja im tego nie zabraniam... ale jak widze w telewizji takiego gorala, albo serial gdzie gadaja po Slasku to mnie krew zalewa, ze czlowiek za to placi (bo to przeciez z naszych pieniedzy) a za cholere nie potrafi zrozumiec co oni mowia i o co chodzi... niech to sobie leci w telewizji regionalnej, prywatnej... lub nie wiem jakiej... ale nie w publicznym TVP
soberpl pisze: z tymi gornikami to tez przegioles ... po to schodza pod ziemie ,zeby wydobywac wegiel, ktory jest potem przerabiany na energie + skladnik paliwa.
To wiem, ze po to schodza pod ziemie by wydobywac wegiel... Chodzi mi tylko o to ze taki maja zawod i wiedza na co sie decyduja schodzac pod ziemie, wiec powinni sobie zdawac sprawe z tego ze moga zginac... a potem takiego piasek przysypie i wielki placz... mogl skladac dlugopisy, albo robic wydmuszki... tez praca i tez platna... ale nie... musi sie pchac pod ziemie... ja tam ich wegla nie potrzebuje - jest tyle alternatywnych zrodel energii ze tych gornikow to bym zostawil z 10% albo mniej... przeciez i tak chyba tylko 2 lub 3 kopalnie sa rentowne, reszte pozamykac... co to ja mam doplacac do tego ze oni maja zamiar bawic sie w kreta? - spojrz na kraje uprzemyslowione - gdzie tam masz gornikow? Jest oczywiscie pewna liczba tych krecikow bo wegiel jest potrzebny np. do wytopu stali itd... ale czy we Francji, Wloszech lub Niemczech slyszales o tym by ktos ogrzewal mieszkanie weglem? To tylko w Polsce mozliwe.
Poza tym mam jeszcze uraze do tych gornikow o to, ze stereotyp rodziny takiego ludzika wyglada tak ze ojciec bawi sie w kreta a cala reszta rodziny jest na jego utrzymaniu (bo nikt nie raczy ruszyc dupska do roboty) - a potem jak tatusia przysypie to wielki placz, bo umarl jedyny zywiciel rodziny... ale nic to... maja wszyscy rente po tacie, taka ze wykarmilby za pol domu dziecka
soberpl pisze: Rolnicy tez sa zli prawda?
Rolnicy to tez mnie wkurzaja (zapomnialem o tym napisac). Standardowa sytuacja to zaganianie malych dzieci do pracy... ok niech pracuja zamiast sie obijac... ale oni wpychaja takiego 10-ci latka do ciagnika, albo karza pracowac przy snopowiazalce itd... konczy sie to tak ze taki ojciec nie zdaje sobie sprawy ze dziecko czasem jest odrobine roztargnione... a potem konczy sie to tak ze dzieciaczek cale zycie bez reki chodzi i do konca zycia jest inwalida (sam mam takiego kolege).. a dlaczego? Przez glupote ojca.
Poza tym wszyscy ogladali pewnie program ARIZONA... to nie tylko w tej jednej wiosce tak jest... przeciez rolnik pijacy wino pod sklepikiem to widok tak naturalny jak kwiatki na wiosne... Zamiast dzieci wyksztalcic i wlasciwie sporzytkowac pieniadze to tak koncza... a po wejsciu do unii wcale im sie tak zle nie powodzi
soberpl pisze: Moze to jednak z Toba jest cos nie tak :shock:
Nie... no nie wydaje mi sie po prostu to sa tematy tabu i nikt nie potrafi powiedziec wprost ze go taka zaistanila sytuacja wqrwia... a jak tego nie dostrzega to moze powinien zaczac troche sie tym interesowac.
Gimiak pisze: normalnie mieszkam w Opolu, w tym rejonie bardzo duza ilosc osob posiada paszport niemiecki. A ja (kwiatuszek) nie! I denerwuje mnie to, ze takie typy moga sobie zalatwic prace zagranica o wiele latwiej niz przecietny polak, dla ktorego jest to prawie, ze niemozliwe [prawie]. Nie odbierac mi tylko tego, ze chcialbym miec paszport, bo niechcialbym. Jestem 100 % Polakiem :], tyle, ze myslalem, ze po wejsciu do Uni zmieni sie duzo... widac jedno sie nie zmienilo... o czym to rzad mysli ? O sobie!
Zgadza sie... w tej kwestii uprzywiliejowani sa inni a nie rodowici polacy... Niech sie w koncu okresla czy sa niemacami czy polakami... wciaz narzekaja... niech sie odlacza od naszej Polski... bedzie przynajmniej swiety spokoj - mniej bezrobotnych do utrzymania :twisted:
Gimiak pisze: Z tym sie nie zgodze, nie masz kolego racji.
Zobacz to: http://www.itvp.pl/konfrontacja/odcinek ... /84/lp/933
odcinek: Irak - misja "Kompromitacja".
A zeby jeszcze bylo smieszniej, to mam znajomego, ktory jest zawodowcem i nie mial chlopak wyboru. Dostal informacje, ze albo jedzie albo traci prace.
No to Gimiaku tez sie z toba nie zgodze... a co ten koles sobie myslal idac do wojska? Ze co? Bedzie bawil sie w zolnierza biegajac cale zycie z karabinem po poligonie? Za to zeby bronic ojczyzny i oddac za nia zycie dostaja gruba kase!!! Jak mu sie nie podoba to niech sobie inna prace znajdzie - tak samo jest z policjantami - za to im sie placi z pieniedzy podatnikow - zebysmy mieli spokoj i nie bylo przestepcow... Mam placic takiemu zolnierzowi za to ze siciga mlodych kotow i sie wyrzywa na tych co nie poszli z wlasnej ochoty do wojska? To chyba jakas paranoja do kwadratu - skladal chyba przysiege jak wstepowal do wojska? Wiec wiedzial na starcie co go moze czekac... A jak myslal ze sluzba wojskowa ogranicza sie do chodzenia w mundurze to chyba jest debilem.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-25, 12:31
autor: Gimiak
Ostatnia kwestie przemilcze, ale zeby nie robc pustych wpisow wrzuce mala historie co mi sie przydazyla w Niemczech dotyczaca Uber Polakow.
Niedaleko mnie jest polski sklep spozywczy, pracuja w nim 3 kobiety, wszystkie sa polakami. Nie jest to duzy sklepik, mowia po polsku, witaja cie po polsku itp... prawie.
Ktoregos razu chcialem zrobic Gyrosa i potrzebowalem Majonez Kielecki, wiec udalem sie do owego sklepu. Tym razem obslugiwala mnie najmlodsza ze sprzedawczyn, standardowo powiedzialem po polsku 'dzien dobry' na wejsciu, wzialem majonez i podchodze do kasy. Babka po niemiecku wyskakuje do mnie z tekstem '0,85 Euro'. Dalem siano odpowiedajac 'prosze' [po polsku]. I tak sie rozmowa toczyla, ze ja po polsku ona po niemiecku, po czym wyskoczyla do mnie z pierwszymi slowami po polsku 'to co nie umie Pan po niemiecku'.
Krew mnie zalala... niektorzy sa juz po prostu 'bardziej niemieccy niz sam niemiec'. Co za syf!

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-25, 12:55
autor: Axi0maT
Gimiak pisze:Ostatnia kwestie przemilcze,
A dlaczego? Wnioskuje ze sugerujecie ze powinnismy placic grube pansje dla tych darmozjadow? Skoro gosciu chce byc zolnierzem to niech walczy!!! Od tego chyba jest no nie? Piekarz piecze chleb, sprzedawca sprzedaje a zolnierz walczy... dla mnie to logiczne... jesli jest inaczej to niech mnie ktos uswiadomi...
Gimiak pisze:niektorzy sa juz po prostu 'bardziej niemieccy niz sam niemiec'. Co za syf!
Zgadza sie... niektorzy staraja sie byc lepsi niz oryginal :evil:
Ostatnio naprzyklad ogladalem dosc ciekawy film "Fanatyk" o gosciu ktory byl skinem i ogolnie postrachem okolicy - tepil zydow (czarnuchow chyba tez)... w koncu sie okazuje ze sam jest zydem

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-25, 13:21
autor: Blackie
Przemilcze, bo z Twojej wypowiedzi zawialo wioska i kiszonymi ogorkami, niestety.

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

: 2006-04-25, 13:25
autor: Gimiak
No nie da sie ukryc, ze poruszamy sie po kruchym lodzie, tak jak wczesniej wspomniales tematy tabu :P. Zreszta bulwersujace co niektorych jak widze :?