Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Axi0maT » 2006-04-25, 14:00

Blackie pisze:Przemilcze, bo z Twojej wypowiedzi zawialo wioska i kiszonymi ogorkami, niestety.
No to moze jakas argumentacja na ta wioche i kiszone ogorki? Poki co, to bez uzasadnienia robisz ze mnie wiesniaka, a wyglada na to ze nie potrafisz potwierdzic swoich slow jakimkolwiek argumentem. Ja uargumentowalem kazda ze swoich wypowiedzi, dzieki temu wyjasniam dlaczego mysle tak a nie inaczej... Twoje zdanie jest inne - wiec jak czlowiek inteligentny wytlumacz dlaczego.

Awatar użytkownika
Blackie
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 887
Rejestracja: 2006-02-06, 12:36

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Blackie » 2006-04-25, 14:27

Ale tu nie ma co komentowac. Dales popis samego siebie, zreszta to nie tylko moja opinia na Twojego posta. A konkretnego komentarza nie zastosuje, bo to w tym przypadku nie ma najmniejszego sensu.

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: soberpl » 2006-04-25, 14:58

Axi0maT pisze: Zgadza sie... tylko zebys nie myslal ze chce ich wszystkich wytepic... rozumiem ze slazacy i Gorala maja swoje gwary, a w Kaszubi nawet osobny jezyk... ok... niech sobie mowia... to jest kultura, tradycja itd... ja im tego nie zabraniam... ale jak widze w telewizji takiego gorala, albo serial gdzie gadaja po Slasku to mnie krew zalewa, ze czlowiek za to placi (bo to przeciez z naszych pieniedzy) a za cholere nie potrafi zrozumiec co oni mowia i o co chodzi... niech to sobie leci w telewizji regionalnej, prywatnej... lub nie wiem jakiej... ale nie w publicznym TVP
Hmm...nikt nie karze Ci tego ogladac to po 1 . Po 2 wbrew pozorom serial ten (zapomnialem nazwy,bo nie ogladam :P ,ale wiem o ktory chodzi) cieszy sie dobra ogladalnoscia dlatego jest w tv publicznej ,a nie prywatnej ,czy regionalnej. Po 3 Ty chyba nie slyszales prawdziwej rozmowy slazakow :evil:

Axi0maT pisze:To wiem, ze po to schodza pod ziemie by wydobywac wegiel... Chodzi mi tylko o to ze taki maja zawod i wiedza na co sie decyduja schodzac pod ziemie, wiec powinni sobie zdawac sprawe z tego ze moga zginac... a potem takiego piasek przysypie i wielki placz... mogl skladac dlugopisy, albo robic wydmuszki... tez praca i tez platna... ale nie... musi sie pchac pod ziemie... ja tam ich wegla nie potrzebuje - jest tyle alternatywnych zrodel energii ze tych gornikow to bym zostawil z 10% albo mniej... przeciez i tak chyba tylko 2 lub 3 kopalnie sa rentowne, reszte pozamykac... co to ja mam doplacac do tego ze oni maja zamiar bawic sie w kreta? - spojrz na kraje uprzemyslowione - gdzie tam masz gornikow? Jest oczywiscie pewna liczba tych krecikow bo wegiel jest potrzebny np. do wytopu stali itd... ale czy we Francji, Wloszech lub Niemczech slyszales o tym by ktos ogrzewal mieszkanie weglem? To tylko w Polsce mozliwe.
Poza tym mam jeszcze uraze do tych gornikow o to, ze stereotyp rodziny takiego ludzika wyglada tak ze ojciec bawi sie w kreta a cala reszta rodziny jest na jego utrzymaniu (bo nikt nie raczy ruszyc dupska do roboty) - a potem jak tatusia przysypie to wielki placz, bo umarl jedyny zywiciel rodziny... ale nic to... maja wszyscy rente po tacie, taka ze wykarmilby za pol domu dziecka
Nie wiem ,czy wiesz ale wegiel sluzy nie tylko do ogrzewania w domach... "Wegiel jest w Polsce surowcem strategicznym, bo zaspokaja 65% zapotrzebowania energetycznego kraju." Co do 2 czesci wypowiedzi to wydaje mi sie ,ze faktycznie kiedys tak bylo ,ale bardzo dawno temu... Pewnie znajda sie jeszcze takie wyjatki...
Axi0maT pisze:Rolnicy to tez mnie wkurzaja (zapomnialem o tym napisac). Standardowa sytuacja to zaganianie malych dzieci do pracy... ok niech pracuja zamiast sie obijac... ale oni wpychaja takiego 10-ci latka do ciagnika, albo karza pracowac przy snopowiazalce itd... konczy sie to tak ze taki ojciec nie zdaje sobie sprawy ze dziecko czasem jest odrobine roztargnione... a potem konczy sie to tak ze dzieciaczek cale zycie bez reki chodzi i do konca zycia jest inwalida (sam mam takiego kolege).. a dlaczego? Przez glupote ojca.
Poza tym wszyscy ogladali pewnie program ARIZONA... to nie tylko w tej jednej wiosce tak jest... przeciez rolnik pijacy wino pod sklepikiem to widok tak naturalny jak kwiatki na wiosne... Zamiast dzieci wyksztalcic i wlasciwie sporzytkowac pieniadze to tak koncza... a po wejsciu do unii wcale im sie tak zle nie powodzi
Tu sie zgodze ,ale nie w 100 % :wink: Zdarzaja sie takie przypadki to fakt, ale jezeli jest trudna sytuacja w rodzinie i nie stac ich na zatrudnienie ludzi do pracy to kto pozostaje? dzieci.
Axi0maT pisze:Nie... no nie wydaje mi sie po prostu to sa tematy tabu i nikt nie potrafi powiedziec wprost ze go taka zaistanila sytuacja wqrwia... a jak tego nie dostrzega to moze powinien zaczac troche sie tym interesowac.
Moze nie temat tabu ,ale wydaje mi sie ,ze troche przesadziles w doborze slow opisujac co tak na prawde Cie wqrwia. BTW to wina autora tematu :P

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Axi0maT » 2006-04-26, 07:39

Blackie pisze:Ale tu nie ma co komentowac. Dales popis samego siebie, zreszta to nie tylko moja opinia na Twojego posta. A konkretnego komentarza nie zastosuje, bo to w tym przypadku nie ma najmniejszego sensu.
Tylko ludzie o niskim poziomie inteligencji nie potrafia uargumentowac swojej opinii.. no coz widac ze tak jest w przypadku ciebie Blackie...
Tak wogole mysle ze przydalby sie nowy temat na forum... zamiast "Co cie w zyciu wqrwia ?" bedzie "Kto cie w zycie wqrwia"... mam juz nawet takiego osobnika na pierwsza trojke... zgadnij Blackie kto to taki :P
soberpl pisze: Hmm...nikt nie karze Ci tego ogladac to po 1 . Po 2 wbrew pozorom serial ten (zapomnialem nazwy,bo nie ogladam ,ale wiem o ktory chodzi) cieszy sie dobra ogladalnoscia dlatego jest w tv publicznej ,a nie prywatnej ,czy regionalnej. Po 3 Ty chyba nie slyszales prawdziwej rozmowy slazakow
Pewnie ze nikt mi nie karze, ale ja za to place i chcialbym zeby bylo cos co przynajmniej moge zrozumiec. A co do rozmowy Slazakow, to akurat slyszalem... fakt to co jest w "Wojnie Domowej" (bo taki jest chyba tytul tego serialu) to jeszcze mozna co ktores slowo zrozumiec... prawdziwego Slazaka to ni chu...a
soberpl pisze: Nie wiem ,czy wiesz ale wegiel sluzy nie tylko do ogrzewania w domach... "Wegiel jest w Polsce surowcem strategicznym, bo zaspokaja 65% zapotrzebowania energetycznego kraju."
No wlasnie!!!!! Nasza kochana Polska... mieszkam w Polsce i czasem to mi wstyd za moja ojczyzne.... powiedz mi soberpl gdzie jeszcze tak jest z tym weglem? Surowiec strategiczny... no gdzie? Spojrz na niemcow... oni tez maja wegie... ale czy to jest dla nich surowiec strategiczny? Tam mieszkania ogrzewa sie za pomoca ogniw slonecznych, brykietu, wikliny z krzaczkow, trocin, ktore to zarazem sa bardziej ekologiczne... A wegiel? Tylko w hutach (nic innego teraz mi nie przychodzi do glowy)... U nas tez tak nie moglo by byc? Ja wiem ze na taka restrukturyzacje potrzeba czasu... ale ile juz to trwa? Powinno sie z tym skonczyc - najwyzsza pora.
soberpl pisze: Tu sie zgodze ,ale nie w 100 % Zdarzaja sie takie przypadki to fakt, ale jezeli jest trudna sytuacja w rodzinie i nie stac ich na zatrudnienie ludzi do pracy to kto pozostaje? dzieci.
Pewnie ze nie jest tak w kazdym gospodarstwie - niektorzy poszli z duchem czasu i maja niezle wyposarzone gospodarstwa... Ale w innych wciaz zagania sie dzieci do prac ktorych nie powinny wykonywac... Fakt ze zazwyczaj brakuje rak do pracy (szczegolnie przy zniwach) ale czy powinny wykonywac takie odpowiedzialne czynnosci ktore sa zazwyczaj niebezpieczne? NIE
soberpl pisze: Moze nie temat tabu ,ale wydaje mi sie ,ze troche przesadziles w doborze slow opisujac co tak na prawde Cie wqrwia.
Nooooooo.... troche moze przesadzilem... pewnie jakis zly dzien mialem ze to wszystko wyplulem co mi na watrobie lezalo... no ale w koncu od tego jest forum... zobacz jakby bylo nudno bez tego... stypa :twisted: .... a tak? Jakie poruszenie... oburzenie... cos sie dzieje :o

Awatar użytkownika
mr oSa
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 102
Rejestracja: 2006-06-17, 20:28
Lokalizacja: Bialystok
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: mr oSa » 2006-06-20, 10:15

Tak jasne ziom... Jak Twoj syn zginie na wojnie to wtedy zapytamy Ciebie czemu go oplakujesz, w koncu taki sobie zawod wybral... :evil:
Teraz giercuje/wymiatam/kozacze: Animal Crossing: Wild World [DS]<---


mr oSa... i wszystko jasne.

Oldschoolowy dziad
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 228
Rejestracja: 2006-06-19, 18:33

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Oldschoolowy dziad » 2006-06-20, 10:48

Cholewa, kontrowersyjnie tu :D .
Ja skromnie, jakbym mial wyliczac to by moj post prawdopodobnie byl rowniez "zly" (mam na mysli post jak u Axi0maT'a, gdzie wyliczyl wszystko -dosc dosadnie).

-Maksymalnie ostatnio mnie wkurzaja slowa mych rodzicieli : "daj spokoj z tymi konsolami". No co za nonsens! To po kiego [pominmy to slowo] ja mam sobie odkladac kasiore? Co mam z niz robic? Znaczy, slowa rodzicow tycza sie bezposrednio zakupu konsol, nie gier (poki co?). Chca co bym cos sprzedal, no ale... Grrau, to jaki sens ma cale kolekcjonerstwo, skoro swych okazow (co racja to racja - jakichs wielu unikatow nie mam ;)) masz sie wyzbywac aby nabyc kolejne? No i wlasnie tego nie moge przetlumaczyc "starszym"...
Nawet jakos ich slowa ("daj spokoj z tymi konsolami") bym przezyl, mysle ze za jakis czas im to minie -po prostu wydam na cos innego wieksza kwote i marudzenie sie skonczy- ale mam 2 tak boooskie okazje ze to...

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Axi0maT » 2006-06-20, 11:14

mr oSa pisze:Tak jasne ziom... Jak Twoj syn zginie na wojnie to wtedy zapytamy Ciebie czemu go oplakujesz, w koncu taki sobie zawod wybral... :evil:
Mowa o oplakiwaniu nie przez rodzine, tylko takim w przenosni - pokazuja w telewizji, dzienniku ze chlopcy wracaja w plastikowym worku i mamy wielka zalobe narodowa.
A co do wojny to inaczej gdy idziesz na nia na ochotnika, a inaczej kiedy musisz. Ci goscie sami chcieli bawic sie w zolnierza no i sie pobawili. (kwiatuszek) mnie obchodzi ze dostal kulke w leb od jakiegos arabusa - po cholere tam jechal, mogl kopac rowy. Czy jak ja grzebiac w komputerze wyciagne nogi gdy mnie prad porazi to tez bedzie o tym wzmianka w wiadomosciach? Dlaczego nie? Przeciez tez wykonywalem swoj zawod!!! Jak chca sie bawic w wojakow to niech sobie najpierw zdadza spraw z tego jakie sa tego konsekwencje!!! No bo to co teraz widze to to jest (kwiatuszek) (przepraszam) jakis nonsens... o czym ci kolesie mysla wstepujac do wojska na zawodowego? No ale jak sie ma mozg z tego samego materialu co dupe, ze o tym nie pomysli to juz jego sprawa - w plastikowy worek go i do piachu.
Oldschoolowy dziad pisze:("daj spokoj z tymi konsolami")
Jakby powiedzial Dali Lama... taka karma. Niestety na tym cholernym swiecie tak to juz jest ze tylko kolekcjoner zrozumie kolekcjonera :]

Gimiak
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2120
Rejestracja: 2005-12-18, 22:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Gimiak » 2006-06-20, 11:59

Axi0maT pisze:Jakby powiedzial Dali Lama... taka karma. Niestety na tym cholernym swiecie tak to juz jest ze tylko kolekcjoner zrozumie kolekcjonera :]
ja to znam inaczej - 'tylko wariat zrozumie/pozna wariata' :evil:
A czy nie jestesmy wariatami? Tak, w jakims sensie na pewno, sprobujcie komus wytlumaczyc, ze daliscie za gre 200 zl. Dla kazdej obcej osoby to szalenstwo. Dla tego uwazam, ze nie ma na swiecie normalnych ludzi! Kazdy ma jakiegos 'konika'. :twisted:

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: soberpl » 2006-06-20, 12:17

Ta zgadzam sie. Od kilku dni probuje wytlumaczyc mojej (bylej?) dziewczynie ,ze wydanie 550 zl. na NDS razem z nagrywarka i innymi 'glupotami' tzw. zestaw gracza to wyjatkowo tanio ,to ona twierdzi ,ze to duzo i lepiej kupic np. jakies ubrania :roll: Od kilku dni nie rozmawiamy :evil: Trudny wybor milosc do pasji ,czy milosc do kobiety... Tych 2 jest jak drewna w lesie :twisted:

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Axi0maT » 2006-06-20, 14:14

Hahaha no to sobelpl masz niezla sytuacje w domu... Ja po ostatniej paczce na 230 PLN mam ultimatum ze mam nic nie zamawiac. Jak przyjdzie jeszcze jakas paczka to moja dziewczyna powie ze nikt taki tu nie mieszka... i walcz tu z kobietami... zeby kazda byla tak wyrozumiala w kwestii konsolek jak froger3 :oops:

Damjen
Wsparcie sprzętowe
Wsparcie sprzętowe
Posty: 1481
Rejestracja: 2005-12-21, 02:50
Lokalizacja: Miasto Smoka
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Damjen » 2006-06-20, 14:17

A ja mam z moim Aniolkiem luz :) Jest ok, bo staram sie nie przesadzac za bardzo :evil:
GBC, TV POKER, BSS-01, C64, CDTV, A800XE, A2600 Jr, FC, SMS 2, GEN 2+32X, SNESx2+SGB, SATURN, PSX, N64x2, DC, NGC+AGP, PS2, XBOX, WII :roll:

"Two things that kill videogaming: piracy and TASes"

Gimiak
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2120
Rejestracja: 2005-12-18, 22:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Gimiak » 2006-06-20, 16:19

Hm... no ja obecnie jestem daleko od mojej polowy, ale problemow nie ma. Nawet ze mna gra :evil:
Juz nie chce tu mowic, ze zawsze jest 'nie, nie, nie chce', a potem nagle 'o to juz? Koniec? jeszcze raz!' :mrgreen:
Najlepiej to podobala mi sie sytuacja z Kirbys Power Paintbrush, grala do wyczerpania baterii, i nawet mi chamka nie dala zagrac. :x
Dlatego postanowilem kupic drugiego DS'a ;)

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: soberpl » 2006-06-20, 22:39

No ,ale najlepsze jest to ,ze potem i tak bedzie sama na niej (konsoli) grac :P Bede musial pokazac jej Sims 2 na NDS :P i powiem wtedy "tyle pieniedzy na glupoty" :evil: Inna ciekawa sytuacja to taka ,ze mowi kiedys "szkoda ,ze Ci nie umiem zablokowac strony allegro" :twisted: Oj te baby :P z nimi zle ,bez nich jeszcze gorzej :P

Awatar użytkownika
barman
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 450
Rejestracja: 2005-12-21, 10:42
Lokalizacja: Łukow
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: barman » 2006-06-21, 08:33

Od kilku dni probuje wytlumaczyc mojej (bylej?) dziewczynie
Podoba mi sie ten zwrot :mrgreen: Ja z moja (byla?) to nawet w tetrisa po linku nie pogralem :roll:

Co mnie wkurza:
- Poczta Polska;
- trener Janas, kozak Zurawski;
- sasiad Lendzion, za to ze jest pierdola zyciowa a innych poucza;
- ludzie, ktorym nic nie mozna wytlumaczyc;
- moje dwa! zwalone NESy
- gowniarze na allegro, ktorzy mysla, ze moga kantowac ludzi;
- spamerzy na forum GO np sambady;
- swiat Nintendo;
- domowe remonty;
- brak klimatyzacji w upalne dni;
- niesluszne karne PES;
- osoby, ktore pajacuja na forum, bo im sie wydaje, ze cos moga :P

To tak na szybkiego. Jestem osoba, ktora bardzo latwo sie "denerwuje" :x Ale jak cos to do robienia sobie jaj jestem pierwszy, browarka kumplom tez nie odmowie... itd

Gimiak
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2120
Rejestracja: 2005-12-18, 22:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Co Cie w zyciu wkurza a co napawa optymizmem ?

Post autor: Gimiak » 2006-06-21, 08:55

barman pisze: - swiat Nintendo;
Mnie tez denerwuje swiatloEN. :P
Nie wiem, ja po prostu ich nie lubie.

ODPOWIEDZ