retroage.net

Ja sobie bardzo chwalę Tracer Ghosta którego mam z 2 lata, nie mniej to jest duża loteria z myszkami. Oprócz przycisków pada laser (kursor dostaje drgawek), kółko się sypie itp.

Kurde blaszka, tyle lat z allegro a dopiero teraz wał - zakupione na aukcji PS Vita,okazało się tzw Kiosk Version. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze zakończy.

Edit:

Kiosk Version - kto to kurde wymyślił?

Widziałem taką kiedyś właśnie za grosze i musiałem wygooglać co to bo pierwszy raz o czymś takim słyszałem. Szukałem jak to odblokować, ale nic wtedy nie znalazłem. A była jakoś opisana?

Niestety nic nie było napisane.... Odblokować normalną funkcjonalność możesz kombinacją przycisków, dodatkowo patent z wyłączaniem konsoli po 5 minutach gry (standardowy "feature" wersji Demo) też idzie obejść.

Podsumowując po wykonaniu powyższych czynności masz w pełni funkcjonalną, normalną Vitę..... przynajmniej do jej wyłączenia.

No to chociaż tyle...

Jeżeli aukcja wprowadziła w bład, możesz założyć spór i walczyć o swoje. Ale czy jest sens? Jak kupiłeś za grosze i odblokowanie działa, to może warto zostawić?

Poza tym, pewno w końcu da się jakoś wgrać inny firmware z normalnych wersji.

Właśnie nie kupiłem za grosze tylko za normalną cenę. To jest normalny firmware - z tego co wyczytałem to "dodatkowa funkcjonalność" wgrywana jest do konsoli za pomocą cartridge-a i również tylko z jego poziomu można ją usunąć. Na szczęście chyba udało mi się dojść do porozumienia ze sprzedawcą - także to mnie napawa optymizmem

Kupiłem paczkę gier od gościa z Japonii na forum famicomworld i brakuje dwóch gier w paczce ;/ gość też cisza i nic nie odpowiada. Mam nadzieje ,że się z nim dogadam bo ostatni raz byłem wydymany lata temu na allegro jak gość mi nie wysłał rozdzielacza na pady do NESa.

U mnie ostatnio dość optymistycznie, gryzoń którego używałem kiedy marudziłem ostatnio zdechł kilka dni po napisaniu posta, ale kolejny od tego czasu działa ładnie, niestety nie widziałem go już w sklepie gdzie go kupiłem bo wziąłbym jeszcze ze dwie, trzy sztuki
Po poważnej awarii mój punciak znowu jest na chodzie, uwzględniając że szlag trafił centralkę wtrysku naprawa była dość tania i sprawa zamknęła się w około 300zł (bałem się że wyjdzie grubo ponad tysiaka).
Żeby nie było zbyt różowo przyszła wiosna a wraz z nią alergia, na chwilę obecną nie jest źle i tabletki działają, mam nadzieję że nie będzie tak jak w tamtym roku kiedy ciekło mi z nosa 24/7 nieważne co robiłem.

Oto szczyt przegrywu życiowego... Ubiegałem się o pracę w straży miejskiej: były 2 wolne etaty, a kandydat tylko jeden - ja. Regularnie gram w piłkę, biegam i nie zaliczyłem testu sprawnościowego, przez co nie dostałem tej pracy - cóż, zdarza się. No, ale na domiar złego, na "do widzenia" mój żołądek zaprotestował i zwymiotowałem... Także chyba mnie już nic nie przebije...

Zwymiotowales przy komisji egzaminacyjnej ?

Mam nadzieję że na Komisję

Strata raczej niewielka. Praca w strazy miejskiej to chyba jedna z najgorszych czynnosci jakie mozna wykonywac. Juz nawet do policji mam wiecej szacunku Zycie na jednym pawiu sie nie konczy... Znaczy sie na jednym podaniu chcialem powiedziec. Zawsze mozna robic cos innego. Pracy ogolnie teraz sporo i to najrozniejszej. Znajdziesz cos lepszego, glowa do gory

alf pisze:Zwymiotowales przy komisji egzaminacyjnej ?

Tyle dobrze, że udało mi się szybko wyewakuować w miejsce z jakimś kawałkiem śmietnika. Ciekawe czy jest mandat za zwymiotowanie na strażnika?

Axi0maT pisze:Zawsze mozna robic cos innego. Pracy ogolnie teraz sporo i to najrozniejszej. Znajdziesz cos lepszego, glowa do gory

Prawda, szukam czegoś związanego z moim kierunkiem studiów, ale coś kiepsko idzie (jak już ktoś zaprosi na rozmowę, to po rozmowie słynne zdanie "my da pana zadzwonimy"). No, ale jeszcze został mi ten semestr i w okolicy lutego/marca będzie tytuł inż. Chciałem załapać się w tej straży miejskiej na jakieś pół roku, maksymalnie 9-10 miesięcy.

Axi0maT pisze:Strata raczej niewielka. Praca w strazy miejskiej to chyba jedna z najgorszych czynnosci jakie mozna wykonywac. Juz nawet do policji mam wiecej szacunku

Myslę, że świetnie byś się nadawał. na równi z piractwem ścigałbyś babcie z pietruszką.
Tak poważnie trochę szacunku do ludzi zarabiających na chleb.