Rowerem przez świat

[mcfly12]

Przez ostatnie tygodnie nie kupowałem nic do kolekcji - dlatego udało mi się uzbierać na rower. Z pewnością nie jest to high endowy model, ale jak za taką cenę to jeździ się bardzo przyjemnie.

http://allegro.pl/rower-kross-navitas-c ... 62562.html

[ramzes64]

a my z Anią nabyliśmy najprostszy rower na świecie
http://allegro.pl/miejski-rower-typu-re ... 61881.html

i teraz razem robimy sobie wycieczki

wczoraj kupiliśmy dzwoneczek dla niej i blokade na rower, a ja sobie koszyk na bidon - i zabawa jest

ja w goralu nie mam bagaznika, ani koszyczka, wiec teraz zakupy można wozić na tej damce, jak jest gorąco bluza moja na jej bagażnik - normalnie sie ustawiłem

[Bodzio]

Ja w tym sezonie nie poszalałem na rowerku za bardzo. Miałem ambitne plany, a wyszło, jak wyszło. Licznik zatrzymał się na 1350km i chyba już nie drgnie.

[Axi0maT]

Ja tez juz "zawiesilem rower na kolku". Sezon skonczyl sie definitywnie. Na przyszly planuje kupic licznik wlasnie, zeby wiedziec ile i z jaka predkoscia przejechalem

[Axi0maT]

Kontynuuje temacik z racji tego ze w zeszlym tygodniu wraz z poczatkiem marca rozpoczalem sezon rowerowy. Poki co ostroznie i powoli, bo i temperatura wciaz jeszcze nie do konca sprzyjajaca, ale tez nie chce zatrzec sobie kolan juz na starcie jak to zrobilem rok temu. W piatek pojechalem do pracy i zdolalem wrocic W sobote zrobilem ok 25km. Zgodnie z postanowieniem z koncowki zeszlego sezonu zakupilem licznik - w sklepie na wyprzedazy trafilem za 5pln z 39 (bo mial rozdarte pudelko). Sprzet 100% sprawny i z tego co widze calkiem fajny - opcji full oferuje - jest w czym grzebac ze tak powiem. Poki co predkosc maksymalna jaka osiagnalem to 31,9 km na godzine, a srednia wyskakuje mi 18,7... czyli biorac pod uwage teren w pelni miejski to taki lajcik. Mam nadzieje ze bede srubowal wyniki az do konca pazdziernika

Ktos jeszcze wyciagnal dwa kolka? Czy wciaz jeszcze czekacie na wyzsze temperatury?

[Ukukuki]

Ja jeszcze czekam z tego względu ,że przymrozki u mnie jeszcze rano są i to całkiem spore a nie będę wbijał do biura cały czerwony:P Liczę ,że pod koniec tego tygodnia zamienię auto na rower. Rekreacyjnie już zasuwam

[hat]

No ja już pierwsze przebiegi mam za sobą . W niedzielę pomykałem do pracy, rano było jeszcze ciemno i lekki przymrozek. Mi to nie przeszkadza zbytnio wystarczą dobre rękawiczki i czapka . Niecałe 14 km zrobiłem w 40 min. Powrót był dużo przyjemniejszy. Słoneczko i po drodze małe piwko na wzmocnienie, w sumie fajny początek sezonu.

[Bodzio]

Ale Wam zazdroszczę... Ja mam rower jeszcze rozłożony i póki co nawet nie biorę się za jego składanie. W piątek mam obronę, jak mi się uda to przeżyć to zabiorę się za przygotowanie mojego sprzętu do sezonu. Jakoś nie przepadam za startem - człowiek się szybko męczy, tyłek boli od twardego siodełka, pełno śmieci i piasku na drogach, a do tego trzeba wszystko regulować. Do tego trochę się zapuściłem kondycyjnie przez ostatnie pół roku, ale startu nie mogę się doczekać. Byle piątek przeżyć...

[haz111]

Ja w sobotę z samego rana musiałem pojechać w pewne miejsce, więc odkurzyłem kochany rowerek (btw: jeszcze od pierwszej Komuni ;p ale nieźle się trzyma, dbam o niego. W sumie większość rzeczy została zmieniona, reszta czeka na ten sezon ). Ale nie było źle bo od półtora tygodnia codziennie zasuwam 10-15 minut w domciu na rowerku do ćwiczeń

[Dred]

(btw: jeszcze od pierwszej Komuni ;p

Mój z pierwszej komunii to już dawno został sprzedany, niestety dla mnie za mały już... Poza tym, ze mnie żadem ziomal, żeby śmigać na BMXach (a to był BMX właśnie).

Śliczna pogoda za oknem, coraz cieplej się robi... Chyba w ten weekend wyciągnę moją szosówkę:]

[Ukukuki]

Dobra u mnie po zimie z kondycją jest tragicznie, mam nadzieje ,że miesiąc wystarczy do doprowadzenia siebie do porządku. Właśnie wróciłem do domu i nie jest dobrze.

[Axi0maT]

Tez nie jestem lepszy Po 30 km myslalem ze pluca wypluje. Pora zrzucic zimowy tluszcz i wziazc sie za siebie.

[hat]

Moje nabytki rowerowe
Takie seksowne gacie i do tego nowy licznik . Stary nie przeżył zimy w piwnicy, zapomniałem go jesienią wymontować z roweru.

[Axi0maT]

Takie seksowne gacie

No, no, no... jak sie bujniesz tam u was po Malcie to wszystkie towary twoje

[hat]

No ba
A tak poważnie to jeżdżę w czymś takim już od kilku lat i nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych ciuchów. Wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda i nic się nie obciera od przepoconych dresów. Polecam