Problem szczescia/przyjemnosci

Awatar użytkownika
setezer
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 654
Rejestracja: 2005-12-22, 13:59
Lokalizacja: Borzymin
Kontakt:

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: setezer » 2006-07-08, 13:59

Pieniadze szczescia nie daja, ale szczescie ulatwiaja. Zreszta pytanie jest z cyklu "byc czy miec". A co jesli ja mam w nosie miec jak nie moge byc i byc jak nie moge miec?
Nie moza MIEC nie bedac. Zeby cos miec musisz byc, natomiast mozesz byc ale nie miec. Zatem chyba lepiej BYC i MIEC, a nie tylko BYC.

Inlagd sill
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1384
Rejestracja: 2006-02-25, 07:56

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: Inlagd sill » 2006-07-08, 16:33

No wiec taki byl tez wniosek retoryki ptyania "co mi po miec kiedy nie moge byc?" (nic, bo tak sie nie da). Z drugiej strony uwazam, ze byc ale nie miec to rownie niemozliwe osiagniecie, bo nie fotosyntetyzujemy ani nie ganiamy po lesie za jedzeniem, nie mozna wiec "nie miec" (czyli tak tez sie nie da).

Stad moje watpliwosci do zasadnosci wyboru "byc czy miec", bo wobec powyzszego takiego wyboru po prostu nie ma (istnieje jedynie teoretycznie). Za jedyne mozliwe do osiagniecia w praktyce rozwiazanie uwazam jedynie byc i miec.
Dla bardziej wymagających: Serwis i forum Syzygia.pl

Awatar użytkownika
setezer
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 654
Rejestracja: 2005-12-22, 13:59
Lokalizacja: Borzymin
Kontakt:

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: setezer » 2006-07-08, 19:34

Napisalem dokladnie to samo, ale ja nie mam watpliwosci, ale jestem tego pewien.

Oczywiscie nie negujesz samego BYCIA, mozna BYC i nic nie miec.

No to tyle w tej kwestii, nie ma o czym dyskutowac, bo sie zgadzamy.

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: soberpl » 2006-07-08, 22:02

Panowie ,a wy cos piliscie :D takie filozoficzne mysli :D

Inlagd sill
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1384
Rejestracja: 2006-02-25, 07:56

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: Inlagd sill » 2006-07-09, 05:47

setezer pisze:Oczywiscie nie negujesz samego BYCIA, mozna BYC i nic nie miec.
Wlasnie w tym punkcie sie nie zgadzamy. Neguje samo bycie. Nie jestesmy pantofelkami ani wyplawkami, zebysmy mogli pozwolic sobie wylacznie BYC. W przypadku czlowieka zeby byc niezbedne jest rowniez miec. A caly problem ideologiczny polega na tym, jaka wage przyklada sie do tego co i ile mozna miec.

Rozdzielanie bycia i posiadania jest czysto teoretyczne i nie ma przelozenia na praktyke.
soberpl pisze:takie filozoficzne mysli :D
Imperatyw kategoryczny Kanta przede wszystkim. :)
Dla bardziej wymagających: Serwis i forum Syzygia.pl

Awatar użytkownika
setezer
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 654
Rejestracja: 2005-12-22, 13:59
Lokalizacja: Borzymin
Kontakt:

Re: Problem szczescia/przyjemnosci

Post autor: setezer » 2006-07-09, 13:46

Phi :).

Ilez to jest ludzi ktorzy nic nie posiadaja. Bo zakladam, ze chodzi ci o dobra materialne. Jesli jednak o duchowe to masz racje, czlowiek musi miec i to duzo. Ale materialnie nie musi nic miec na wlasnosc.

Nietzsche tez ciekawe rzeczy pisal.

ODPOWIEDZ