Twoja Historia.

[Meanthord]

W 1985 ojciec kupil Atari 65XE z magnetofonem i tak sie zaczelo . Przelom lat 80/90 i przesiadka na PC - ehh, pierwsze CD-ROMy, piraty po 100 zl za plyte, pierwsze akceleratory (Voodoo - wow!)... klimat przez duze K . Secret Service i kacik "Kombat Korner" prowadzony przez Gulasha rozpalily milosc do konsol, ale jako kilkunastoletni "Kajtek" skad mialem wziac 1000 zl na konsole i 200 zl za gry? Dopiero pod koniec lat 90. dostalem PSX-a, potem potoczylo sie z gorki. Do chwili obecnej mialem przez krotki lub dluzszy czas wszystkie konsole z ubieglych lat, ktore sprzedawalem bez zalu (sentyment wedlug mnie, to zly doradca). Dzis najbardziej cenie sobie poczciwego PSX-a (do teraz jest hitem na roznych imprezach, niepokonany! ), Saturna i N64. Krotko mowiac - dwie generacje do tylu, uwazam, ze te konsole mialy dusze, to "cos".

[Axi0maT]

Dzis najbardziej cenie sobie poczciwego PSX-a (do teraz jest hitem na roznych imprezach, niepokonany! ), Saturna i N64. Krotko mowiac - dwie generacje do tylu, uwazam, ze te konsole mialy dusze, to "cos".

W koncu ktos kto mysli podobnie jak ja Cos w tym jednak jest ze dzisiejsze konsole to po prostu sprzet do grania. Tamte starsze konsole/komputery - szczegolnie Saturn i N64 (Amiga i Atari po stronie komputerow), mialy prawdziwych fanow. Pamietam jak ludzie odnosili sie do tego sprzetu... moja Amisia, Atarynka, Niny, Satek... to byl sprzet ktory sie kochalo. Ten ktory jest obecnie kupuje sie i sprzedaje po jakims czase bez zalu... po prostu wymienia na nowy. Bezduszne potwory oferujace swietna grafike i zero klimatu... bleah.

[soberpl]

<Off-topic>
Dzis tez ludzie zwracaja sie pieszczotliwie do swoich nowych zabawek
Xbox - moj ty klocuszku
PS3 - kochany grill

</Off-topic>

[Oldschoolowy dziad]

Wii kochany tosterze, NDS moja Ty pudernico? Czy moze trumienko, zaleznie od wersji.


Ja tam w wieku 3 lat zaczalem przygode z klonem Famicoma...i kontynuuje ja do dzis, z ta roznica, ze na NESie.

[Century Child]

PS3 - kochany grill

Raczej maszyna do trzymania chleba....

[Axi0maT]

<Off-topic>
Dzis tez ludzie zwracaja sie pieszczotliwie do swoich nowych zabawek
Xbox - moj ty klocuszku
PS3 - kochany grill

</Off-topic>

Hahaha... w ten sposob to mozna ciagnac dalej... PC - moj ty PieCyku

[soberpl]

I bardzo dobrze "ciagnijmy" dalej

[Spyro1993]

Moja historia z konsolami zaczęła się w 1997 roku (miałem wtedy 4 lata)? Siedziałem zawsze zaciekawiony co brat i wujek robili i sprawiali, że kwadraciki się ruszały. Z początku patrzałem jak grali na Amidze 500 i Pegasusie, a gdy miałem 5-6 lat też zacząłem grać. I zaczęło się od Amigi granie w Cool Spot, Pinball Dreame, Sensible Soccer i... Franko (mordobicie, akcja gry dzieje się w Szczecinie, polecam) oraz gra na Pegasusie w Mario, Tank, etc. Sprzęt i gry miałem na spółę z bratem, a w dzień dziecka roku AD 2000 dostałem pierwszą własną grę na Pegasusa - Chip&Dale! I zaczęła się gra w to, traktowałem tego carta jak największy skarb i mam jeszcze sentyment do niego. Później u kuzyna grałem na PSone i w roku 2004 kilka dni po urodzinach kupiłem PSone. Grałem w różne tytuły oryginalne, kilka "kopii zapasowych" też przeleciało przez rece, wymieniało się gry i było dobrze. W 2006 kupiłem GBmicro i grałem w różne ciekawsze i mniej ciekawe gry. Od końca sierpnia 2008 roku jestem szczęśliwym posiadaczem GC i gram jak mam czas, a w międzyczasie zagram w coś na GBA, albo na PSone, aczkolwiek gry na szaraka już tak nie wciągają jak kiedyś...

Podsumowując przez moje życie przeleciało troszkę sprzętu przez ręce i grało się w kilkaset tytułów.

[Kamillo]

U mnie zaczęło się bardzo wcześnie i już od next-gena W 1996 roku, kiedy miałem 5 lat kojarzyłem gry tylko z automatami, o istnieniu czegoś takiego jak konsola czy komputer nie miałem zielonego pojęcia. Pewnego dnia zawołał mnie do siebie wujek (taki wujek "nie wujek", do dziś mówię do niego po imieniu i traktuję bardziej jak kuzyna ). Kiedy zobaczyłem TV zamurowałło mnie, był to wtedy zapauzowany Tekken. Na początku myślałem, że to film (serio), ale zaraz załapałem o co chodzi. Przez rok dniami przesiadywałem u wujka nonstop grając. Z tego okresu wspominam Tekkena, potem Tekkena 2, Resident Evil, Crash Bandicoot i Blood Omen'a. W 97' wszystcy kumple mieli pegazusy, i zacząłem zazdrościć im tego, że wymieniają się grami, sugestiami itp. Naprawdę, czułem się gorszy kiedy opowiadałem jak straszy wyskakujący zombiak w RE podczas gdy oni opowiadali, jak boją się grać w Contrę nocą Wkrótce i ja miałem pegazuska. Było fanie (Contra, Monster In My Pocker, Mortal Kombat 3, Kick OFF, Robocop, Mission Imposible, James Bond rulla!). Po roku (1998) zatęskniłem za PSX'em, i jakoś sam nie wiem czemu, rodzice mi go kupili. Grywałem w to co wcześniej plus Soul Reaver, Tekken 3, Crash 2 i 3, Ace Combat 3, Colin McRae, Gran Turismo 1 i2, Dino Crisis, RE3, Driver, Duke Nukem TTK i wiele, wiele innych. W roku jubileuszowym (2000 dla niekumatych) kumple mieli już PeCety i wtedy nie dość, że znów zazdrościłem im tego czego kilka lat wstecz, to w większości ich blaszaki przewyższały możliwości mojego szaraka. Zbierałem kasę przez rok, sprzedałem PlayStation (mój największy błąd), trochę dołożyli rodzice i w 2001 miałem własnego kompa. Było spoko, gier było ogrom, więc nie będe wymieniał. W 2003 przez przypadek w me ręce wpadł GBC, którego prawie nie używałem. Minęły 4 lata, znudził mi się ciągły upgrade PC więc znów chciałem wrócić do konsol. I wtedy właśnie do mych łap (zamiast PS2, które miałem dostać) wpadło cudo o nazwie Dreamcast. Nie muszę chyba dużo o nim pisać W maju 2006 napyłem PSX'a, GC i PS2. W wakakacje zamieniłem PSX na Saturna i dokupiłem Xboxa i znów PSX. Nie minęło kilka miesięcy, a sprzedałem GC, Xboxa i GBC, potem SS. Niedawno zakupiłem Xboxa 360. Reasumując, aktualnie posiadam NESa, 2x PlayStation, Dreamcasta, 2x PlayStation 2 i X360.

[Kurt]

Mając zaledwie cztery albo pięć lat przyszedłem do kuzyna, a on był posiadaczem
pegazusa. Nie mogłem przestać grać, było naprawde fajne - Mario, Contra i inne.
Jakiś czas później dostałem pegazusa, przychodzili do mnie koledzy, wymienialiśmy sie
poglądami ... następnie w Polsce zapanowała moda na PSX. Ja go nie miałem i rodzice nie chcieli mi go kupić, gdyż ich zdaniem gry ogłupiają. Bolało mnie to, zwłaszcza gdy szedłem
do domu, szli jacyś ludzie w moim wieku - miałem około 9 lat i pytali czy mam playstation.
Wszyscy je prawie mieli, grali ... 2 lata później otrzymałem pc, grało się w jakieś przeboje, jednak niewiem dlaczego ciągle mnie interesowały konsole. Kupiłem gameboya. Grałem
przeważnie na nim, później gamecube mi się znudził i zamieniłem na ps2. A niedawno
kupiem psp i ds I gram na maksa.

[kiba]

Cześć jestem tu nowy. U mnie zaczeło sie od konsoli atari która taty przywiózł z Singapuru
potem było commomdore C 64 na dyskietki potem Megadrive następnie pcp pentium 66MHz
potem dokupiliśmy do niego kartę dźwiękową i cd-rom następnie było Playstation pierwszy model szarak psx już go nie mam ale to było okropne przez cały czas gdy go miałem nie miałem do niego memorki potem były pc celeron 600 potem Athlon 1,7 następnie gdy poszłem pierwszy raz do pracy a było to jakieś 3 lub 2 lata temu kupiłem sobie ps2 slim mam do dziś zajebista konsola potem kupiłem konsole moich marzeń z dzieciństwa Segę Saturn i tak kolekcja zaczęła rosnąć potem był Resident Evil remake kupiłem przed kupnem gamecuba, aby mieć większą zajawke na kupno konsoli potem jeszcze N64 i SNES'a teraz mam jeszcze DS'a kupiłem dla castlevani głównie i erpegów oraz psp remeki mega mana na psx i star ocean miażdżą oraz nowy FF Dissidia ty tyle. Sorki dałby mi ktoś do siebie swój numer gg aby pogadać o konsolach i grach na nie.

[Axi0maT]

Sorki dałby mi ktoś do siebie swój numer gg aby pogadać o konsolach i grach na nie.

Numery GG czesc osob ma wpisanych i wowczas znajdziesz je w profilach tych uzytkownikow. Nie musisz rozmawiac o grach na GG. Forum jest swietna forma do wymiany pogladow na temat konsolek i gier. I do tego mozesz poznac opinie wiekszej ilosci osob, a nie tylko jednego rozmowcy na GG. Mysle ze znajdziesz tu sporo osob ktore z toba pogadaja na temat najrozniejszych gier. Wystarczy wejsc w dany dzial i zalozyc odpowiedni temat... o ile nie zostal juz poprzednio zalozony - wtedy po prostu dolacz sie do dyskusji

[adam998z]

Moja histria z grami zaczeła się standartowo od Pegasusa:D Miałem parę tytułów(chciałem więcej ale tata nie chciał kupować:P) Grałem i grałem aż wkońcu pegas się popsuł:( ale tata kupił nową:D. Era pegasusa skończyła się gdy dostałem komputer. Oczywiście na kompie też grałem nie mając świadomości jak potężne są te gry(jak bardzo ważne:D:D). Po paru latach aż do dziś zainteresowałem się konsolami(najpierw zakupiłem GBC i planuję dalej kupować inne modele GB). Ostatnio chcę kupić PSOne i grać na tej konoli

[Shadowpl]

Hmm... tak moja historia.
Nie zaczęło się od Pegazusa jak u większości. Brat w 1992 roku dostał na komunie Atari 2600. Oczywiście nie mogłem tego pamiętać, gdyż miałem może z rok. No wiadomo, jak trochę podrosłem to próbowałem coś tam grac. Jak to u 3-4 latka bywa kończyło się to z reguły game overem chwilę po starcie. Ogólnie najbardziej pamiętam chyba Pitfalla, Froggera.
Gdy byłem w wieku 6 lat, ojciec kupił za 100zł commodore 64. Ten okres bardziej pamiętam, 6-latek potrafił już joyem machać więc nawet niektóre gry się owniło. IK+, Defender of the Crown, Great Giana Sisters(łudząco podobne do mario;d), Pitstop II, Spy vs Spy. Wtedy to też zaczęły się pierwsze próby(i ostatnie) pisania homebrew (w basicu).
W wieku 7 lat rodzice kupili Pentiuma I(4000zł) . Pamiętam te czasy gdy brat przychodził z piratami po 25zł.

Od tej pory na konsole sam zarabiałem/zarabiam.

I tu zaskoczenie, kolejną konsolę kupiłem w wieku 14 lat. PS2(450zł) wersja slim. FF10, NFSMW itp. Ogólnie nie ma co opisywac;)
2 lata póżniej kupiłem xboxa1(250zł, używka) Totalne dno jeżeli chodzi o gry. Grałem tylko w Morrowinda. Do dziś używany do filmów.
Niedługo potem kupiłem PSP(600zł używka fat), z grami lepiej jak z xboxem ale rewelacji nie ma.
Zaraz po nim kupiłem gbc (5zł, używka), niestety do dziś nie mam na czym sprawdzic, a gier nie chce mi się z allegro zamawiac.
Chwilę potem kupiłem PSX (za 100k w tibii-nie pytajcie;), używka), Crash 3, FF9, FF7, Gran Turismo 2
5x Dreamcast. 3 odpalają, w 1 działa laser, dałem za nie 120zł(gratis dostałem 10 gier), co do gier jest można powiedziec: Jakośc porównywalna do psx, czyli lepsza niż ps2, psp, xbox;)
Gamecube taak czekałem na ten moment. Najpierw kupiłem czarną z 2 padami, grą za 130zł; potem za 60zł kupiłem ntsc, samą; by ostatecznie za 150zł kupic srebrną(uszkodzoną) z 2 padami, dużą ilością kabli itp. Giery ma super, ogólnie uważam że GC to najlepsza konsola. Co prawda w czarnej padł mi laser i nie mam na czym grac. 2 z uszkodzonym laserem i ntsc, niezle co?;)
GBA(50zł) Kupione głownie do GC, spodobało mi się Super Mario Bros 3. Narazie nie planuje zakupu kolejnych kardlidzy.
NDSL (300zł). No cóż, za dużo nie powiem bo mam narazie tylko 2 gierki(1 gratis do zestawu shit) i Wario ware(które jest mi znane z gc) Czekam na zeldę
Wii (550zł) Uszkodzony soft, ale to niedaleka przyszłość(jutro ma byc wysłana)

Ogółem na swoje konsolki wydałem jakieś 3000zł. Pewnie kolejne 500 zł to gry(jak przejdę to sprzedaje i często wychodzę na "-")

Zapomniałem wspomniec o PC, gdy laser od NGC padł załatwiłem od kumpla Fallouta 3 i nim przyjdzie Wii może uda mi się przejśc. Jestem mile zaskoczony, od czasu NFS Underground1 to pierwsza gra na pc w jaką gram(no poza pasjansem).

[ramzes64]

Ogółem na swoje konsolki wydałem jakieś 3000zł. Pewnie kolejne 500 zł to gry(jak przejdę to sprzedaje i często wychodzę na "-")

ja na plus nawet wychodziłem na takich transakcjach - po ograniu gry sprzedaje ... ostatnio jednak mi sie nagromadzilo tyle, nie gram, ceny spadaja - wiec teraz bede tracil - ale za to jak to FAJNIE wyglada, gdy mam tyle gier ładnie wyeksponowanych na półeczce, aż chciałoby sie byc kolekcjonerem ;D

wychodzi na to, że dużo masz złomu - wszystko uszkodzone ?

cieszy jednak fakt - że GC ci się spodobał - jak wiadomo - NINTENDO rządzi!