Street Fighter III 3rd Strike: Fight for the Future

[Blackie]

Jak w temacie. Gra ktos z Was w SF3? Organizujemy co jakis czas male spotkania (w Warszawie, u mnie w domu) przy konsoli i tej wlasnie grze. Ogolnie swietna sprawa, bo mozna powymieniac sie doswiadczeniami i w koncu wyprobowac swoje dlugo cwiczone combosy na "zywym" przeciwniku. Pamietam, ze swego czasu uwazalem sie za dobrego gracza, jednak konfrontacja z naprawde dobrymi graczami zdeklasowala mnie dosc znacznie. Obecnie trenuje niemal codziennie, przynajmniej po kilkanascie minut. Od zawsze gralem Yunem, jednak ostatnio przesiadlem sie na Yanga i idzie mi o niebo lepiej niz kimkolwiek innym. Jezeli jest ktos zainteresowany dalsza dyskusja to zapraszam serdecznie.

Edycja: Poprawilem nazwe w tytule. [I.s.]

[Senshu]

Gralem jakis czas temu, a jak pokazala sie na necie slynna walka Daigo zaczalem na powarznie intersowac sie systemem gry, cwiczyc parry, cancelle i inne przebiegle sztuczki, wczesniej gralem jedynie w serie VS i SFA3. Ostatnio niestety mialem niezla przerwe w graniu z jednego powodu - brak sparring partnera przez ponad rok...Postaci - dlugo nie gralem wiec zdarzlem jednie czegos sie tam Ryu nauczyc (d+MK,qcb Kx3 (ex), qcf qcf HP (SA1), hcb+HK pod sciana, to lubie ) i troche Dudleyem (bardzo amatorsko) i to by bylo na tyle... mam w koncu porzadnego sticka wiec moze na nowo zaczne sie uczyc w to grac... jak tam pojade kiedys do wwa to Cie zloje...w GGXX

[Blackie]

Osz fak. Bez Fight for the Future napisalem, ale widze, ze znalezli sie prawdziwi specjalisci i nie pogubili sie w street fighterach.
senshu: do exa wystarczy 2xk/p, nie musi to byc 3 ; )
Ja na szczescie sparring partnera mam, od ktorego dostaje niezle baty (choc ostatnio bylo mu nieco ciezej i wiekszosc walk wygrywal "na criticalu"). Samemu na praktyce to troche lipa, ale wlasnie tam mozna sie wiekszosci rzeczy nauczyc.

[Inlagd sill]

Wywalilem caly offtop dotyczacy poprawiania nazw, bo co pare dni ktos dokladal do niego kolejne trzy grosze. Zostaly tylko te posty, ktore dotyczyly gry. Jesli w przyszlosci w jakimkolwiek temacie komus bedzie znowu przeszkadzalo, ze forum jest czytelne i nie ma bledow w nazwach tematow, to niech zachowa to dla siebie, capisci?

Edycja: Jesli ktos ma uwagi, to jest do tego osobny temat:
http://www.retroage.net/forum/viewtopic ... 3382#13382

[Blackie]

Jest ktos chetny z Warszawy na kilka rundek w SF, ew. inna bijatyke? Jak cos to mam lokum, 2 wygodne fotele i 2 arcade sticki : )

[Meanthord]

Jaka bijatyke 2D doradzilbys poczatkujacemu? Nie za trudna, zeby sie nie zniechecic, a jednoczesnie taka, w ktora mozna byloby pograc z innymi ludzmi, a nie tylko samemu ze soba . Kiedys probowalem w GGXX, ale to dla mnie jakas abstrakcja (nie przepadam za wykreconymi japonskimi klimatami), SF3... hmm, malo tam dla mnie klasycznych postaci serii . Zostaje SFA3, grasz w to?

[Blackie]

Hmm... Dobra gra na poczatek... Moim zdaniem warto zaczac od SF3, EW. od SFA3, choc osobiscie wolalbym zaczac od trojki (nie Alphy). Dlaczego? Ano dlatego, ze SF3 ma (moim skromnym zdaniem) najlepszy system. Zabawa z parry jest nieziemska. Parry jest to rodzaj bloku, z tym, ze podczas tegoz "bloku" nie leci Ci damage gdy obrywasz jakims ciosem specjalnym i po wykonaniu parry masz przewage nad przeciwnikiem, bo zyskujesz kilka milisekund na kontratak, ale ma to tez druga strone medalu, poniewaz parry jest naprawde trudne i trzeba dobrze znac klatki danego ataku (do tego SF3 ma nieziemska animacje) ORAZ czasami nie oplaca sie robic parry, bo ktos moze wejsc w combo i nie zdolasz odparowac kolejnego ciosu. Przez wszystkich wyslawiane parry Daigo Umehary w walce z Justinem Wongiem bylo moim zdaniem przereklamowane. Daigo widac, ze spodziewal sie supera Chun-Li i wciskal do przodu na chama, a parry SAII (Special Art II) Chun to i ja potrafie, gdy wiem kiedy bedzie robione ; ) Odnosnie postaci - musze przyznac Ci racje, acz nie do konca, ale to juz Ci tlumacze. Pierwszy raz jak odpalilem SF3 to nie moglem wyjsc z "podziwu" jak u diabla Capcom mogl wrzucic takie wykrecone i beznadziejne postaci do swojego flagowego tytulu. Gdzie tu jakas stara postac - Honda, Blanka, Dhalshim czy inni. Do tego ja przesiadlem sie bezposrednio ze SFA3 na SF3 i bylo mi tym trudniej, bo w Alpha grywalem niemal wszystkimi i wiekszosc postaci byla mi b. dobrze znana (i lubiana). Jednakze... Postanowilem dac szanse trojce i poogladalem troche filmikow, poczytalem troche i zmienilem o niej zdanie totalnie. W SFA3 lubilem custom comba i tu jest kilka postaci, ktorymi mozna robic takie comba. Do tego sa to tzw. top tiery. No i zaczalem grac w trojke tylko i wylacznie. Po prostu gra mna rzadzi. W SFA3 gram na PSP od biedy czasami, gdy nie mam tv i PS2 pod reka. Naprawde goraco polecam Ci SF3. Jak chcesz to moge Ci pokazac "o co tam chodzi" (acz graczem najlepszym w to to nie jestem, bo mierze sie od czasu do czasu z najlepszym graczem w Polsce i dostaje baty, jednak ostatnio szanse sie wyrownuja i jest coraz lepiej). Wystarczy sie tylko umowic. Do gry w SF3 jestem pierwszy ; )

[ashka]

No nie powiem, Blackie, WYSZEDL ci ten post. Ubaw mialam podwojny, bo w polowie zrobilam sobie przerwe na ponowna lekture postu Meanthorda.
Innym te metode tez polecam, skutecznie przedluza przyjemnosc.

Ja chce jeszcze raz!

[Axi0maT]

No nie powiem, Blackie, WYSZEDL ci ten post. Ubaw mialam podwojny, bo w polowie zrobilam sobie przerwe na ponowna lekture postu Meanthorda.

Nie narzekaj... masz niepowtarzalna okazje poczytac na temat techniki walki w SF iles tam

[Blackie]

No co sie czepiacie? Poza tym mysle, ze Meanthord wie o co chodzi w wiekszosci, jak nie calym, poscie.

[ashka]

Ja nie marudze, ja podziwiam

[Senshu]

A ja sie dziwie co takiego nadzwyczajnego bylo w tym poscie dla Was, mozna duzo wiecej napisac o tej grze, prawda Blackie ?

[Morden]

A ja sie dziwie co takiego nadzwyczajnego bylo w tym poscie dla Was, mozna duzo wiecej napisac o tej grze

Pewnie ze mozna. Bawi tylko to, ze Blackie cisnal wywodem pelnym prywatnych przemyslen oraz tekstow o systemie walki. Pisal to w odpowiedzi na post osoby, ktora powiedziala ze Street Fighter III nie jest dla niej, bo brak w nim klasycznych postaci... Jesli ktos pisze cos takiego, najwyrazniej lezy mu system walki.

Ja rozumiem ze w epoce szybkiego netu wszyscy zainteresowani i srednio zainteresowani widzieli juz klipy z Evolution, ale jaki to ma zwiazek z pytaniem kolesia ktory chce by polecono mu cos na dobry poczatek?

Moj ulubiony fragment wpisu Blackiego:

Przez wszystkich wyslawiane parry Daigo Umehary w walce z Justinem Wongiem bylo moim zdaniem przereklamowane. Daigo widac, ze spodziewal sie supera Chun-Li i wciskal do przodu na chama, a parry SAII (Special Art II) Chun to i ja potrafie, gdy wiem kiedy bedzie robione ; )

Hehe. Owszem. Ale wystarczyl by jeden niewyparowany cios i Daigo by zginal. Po combo paruje jeszcze jednego kopa Chun Li, bedac w powietrzu. Widziales klip pokazujacy widownie? Grasz w turnieju, patrza na ciebie setki oczu, masz pol milimetra energii i zginiesz nawet na bloku. Odwalic taka akcje to pryszcz, prawda? Ja wiem ze TY wiesz jaki numer ma Art wykonywany przez Wonga. Wiem ze interesujesz sie gra. Wiem ze w nia grasz. Ale po pierwsze, w jaki sposob ten tekst pomaga komus kto pyta o gre dla poczatkujacych? Po drugie, nawet jak na tekst na ktorego koncu wlepiles przymruzone oczko, zabrzmialo to zbyt kozacko. Kiedy tak o tym pomyslec, Evo od roku 2004 bylo juz kilka. Ludzie szaleli widzac akcje Daigo... A gdzie byles ty? Hehe.

[Senshu]

Heh to ja tylko offtopicowo calkiem dodam, ze najpierw gralem, a jak sie pokazal filmik (2004-2005? nie pamietam kiedy to bylo) zaczalem sie wczuwac....filmik widzialem juz dziesiatki razy, moze wicej, a po pierwszym ogladnieciu lzy mi poszly jak dziecku, jeszcze ta widownia o_O

Polecam - http://youtube.com/watch?v=KS7hkwbKmBM

[Blackie]

Morden: Fajnie ta akcja wyglada, poki nie przyjrzysz sie nieco blizej (i sam nie nauczysz sie kilku rzeczy). Robi to na mnie wrazenie nadal, ale uwazam, ze jest nieco przereklamowana. Po prostu malo osob widzialo np. jak KO omija Shinku Hadoukena SAIII Makoto i zabija przeciwnika czy jak Pyrolee paruje SAII Chun-Li zaraz po odpaleniu Genei Jina, do tego bedac przy brzegu planszy, doslownie przy przeciwniku i wchodzi po 8-ciosach z MK zabijajac Chun. Poza tym Kenem parujesz o dwa ataki mniej, bo odchodzi nieco przy parowaniu, w porownaniu np. do braci, gdzie musisz caly komplet (2x8 + 1) zaliczyc.
A o postaci to zaloze sie, ze chodzilo o design a nie o ciosy i system.
Poza tym to jest temat o SF3 i moge chyba miec wlasne zdanie, nie? Jak ktos uwaza, ze pisze niezrozumiale to coz - nie moj problem. Dla osoby, ktora choc troszke interesuje sie 2D (nawet 3D) wiekszosc pojec jest znana.