Kapryśny Mega Drive Model I.

Awatar użytkownika
whiskas
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 7
Rejestracja: 2011-07-26, 17:29

Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: whiskas » 2011-07-26, 18:43

Witam, jako że to mój pierwszy post na forum.
Tak jakoś wyszło, że zacznie się niezbyt przyjemnie, bo od problemów, które być może forumowa wspólnota pomoże mi ustalić, a może i rozwiązać. Uprzedzam przy tym, że dział ten przeszukiwałem i nie widziałem podobnego problemu, wujek Google i ciocia Altavista także mi nie pomogły, jako że problem dość dziwaczny i można go różnie sformułować.
Otóż, kupiłem sobie jakiś czas temu na Allegro model pierwszy Mega Drive'a. Konsola, po dostaniu się w moje łapy, przypominała dobre wino. Długo leżakowana w piwnicy, najprawdopodobniej, ale udało mi się ją jakoś doprowadzić do stanu używalności.

Zapożyczyłem parę gier od znajomego (na pewno są sprawne) i zabrałem się do testowania. Efekty takie, że:
- Sonic the Hedgehog pokazuje mi informację pierwszy z tytułowych ekranów, że gra wyprodukowana i licencjonowana przez Segę etc. po czym czarny ekran;
- Super Street Fighter II identycznie;
- World Cup Italia '90 podobież;

I tu każdy normalny człowiek stwierdziłby, że poniemiecki szrot po prostu nie działa, ale jedziemy dalej i sprawdzamy następne. Chwała Bogu.
- Columns działa, w pełni grywalne, nawet fajna gra, niestety brak dźwięku;
- Super Hang-On również postanowiło dać się uruchomić bez problemów, jednak i tu cisza;


Czyściłem zarówno gry, jak i sam slot w konsoli spirytusem, wygrzebałem mnóstwo kurzu, konsolę rozbierałem w poszukiwaniu syfu wewnętrznego (i przy okazji urwałem diodę, bywa) i przyuważyłem dziwny rezystor (jak moja niska wiedza elektroniczna mi podpowiada) przylutowany do jednej z nóżek procesora. Zastanawiam się, czy może mieć to jakiś związek z dziwnym zachowaniem konsoli.
Ktoś orientuje się, co może się ze sprzętem dziać?

wolny
Sponsor
Sponsor
Posty: 227
Rejestracja: 2010-12-11, 22:45

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: wolny » 2011-07-26, 21:15

Witam.
Na początek sprawa rezystora. Nie przejmuj się tym widokiem. Jest to jakaś modyfikacja, która wynikła po wyprodukowaniu pierwszej partii konsoli. Zapewne będzie ograniczać prąd w jakiejś aplikacji układu. Niestety nie znam szczegółów, a nie chce mi się rozkręcać swojej SMD I by analizować:P W Dreamcaście występuje w niektórych modelach przewód zamiast ścieżki:D
Jakim kablem podłączasz konsolę do TV? Na pewno się coś wymyśli tylko musimy znaleźć punkt zaczepienia.
Masz oryginalny zasilacz do konsoli? SMD I wymaga dość sporego prądu aby działało jak należy.
Pozdrawiam.

DizzyX
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1233
Rejestracja: 2009-09-15, 15:25
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: DizzyX » 2011-07-26, 21:18

whiskas pisze:i przyuważyłem dziwny rezystor (jak moja niska wiedza elektroniczna mi podpowiada) przylutowany do jednej z nóżek procesora.
Rzuć fotkę jak to wygląda -> co prawda nie otwierałem swojego MegaDrive, więc o bebechach niewiele wiem ;D ale dziwne samo to mi się wydaje... sama idea "czegoś" przy którymś z układów...

Generalnie to dla mnie coś nie tak z portem gier... czyszczenie spirytusem nie zawsze jest dobre dla elektroniki ;) jak już co, to alkohol izopropylowy. Są też jakieś specjalne środki poprawiające styk i czyszczące... Może warto spróbować? :)

wolny
Sponsor
Sponsor
Posty: 227
Rejestracja: 2010-12-11, 22:45

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: wolny » 2011-07-26, 21:43

DizzyX pisze:Rzuć fotkę jak to wygląda -> co prawda nie otwierałem swojego MegaDrive, więc o bebechach niewiele wiem ;D ale dziwne samo to mi się wydaje... sama idea "czegoś" przy którymś z układów...
Jeszcze się możesz zdziwić jakie modyfikacje robi się po wykryciu błędów w działaniu, które nie ukazały się w fazie prototypu. Sam niedawno robiłem układ ruchem wahadłowym. Wszystko było ok. Zaprojektowałem PCB, po wykonaniu i polutowaniu wszystkiego w całość zdarzyły się sytuacje, że układ źle zadziałał. I co? Trzebe było dodać kabelek i rezystor aby wszystko grało i nie wystąpiły "hazardy". Niech zapalą się dwa zielone światła z obu stron i samochody pojadą. Lepiej nie gadać... Tam też mogło być, że w niektórych egzemplarzach mógł ulegać uszkodzeniu ten układ albo coś innego. Mogło być też tak, że Sega dostała tańszy odpowiednik, który nie miał tego rezystora w środku i dołożyli aby działało.
Przepraszam za odejście od tematu.
Preparat nazywa się IPA, Cleanser IPA. Są też inne, np. Kontakt itp.

Awatar użytkownika
whiskas
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 7
Rejestracja: 2011-07-26, 17:29

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: whiskas » 2011-07-26, 23:01

Jakim kablem podłączasz konsolę do TV?
Podłączam antenowym, próbowałem się też ustawieniami dźwięku w telewizorze, uznałem że tam może leżeć problem związany z jego brakiem. Bez rezultatu.
Masz oryginalny zasilacz do konsoli?
Kabel był dołączony do konsoli, innego nie posiadam. Zasilacz oryginalny, 10V, 1.2A, 12VA (cokolwiek to ostatnie oznacza) i ta śmieszna odwrócona polaryzacja. Gdyby kogoś interesował konkretny model: 1602-18.
Rzuć fotkę jak to wygląda
Nie bardzo jest jak, mam tylko kamerkę internetową o niskiej rozdzielczości.

Co do Cleanser IPA, przejdę się w najbliższym czasie w poszukiwaniu tego specyfiku.

wolny
Sponsor
Sponsor
Posty: 227
Rejestracja: 2010-12-11, 22:45

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: wolny » 2011-07-26, 23:18

12 VA oznacza moc pozorną S. Polaryzacja jest jaka jest. Pegasus ma tak samo jak Mega Drive:P Zobaczę do swojej konsoli co tam siedzi i za co odpowiada. Nie wiem czy jest tam osobny procesor dźwięku czy jak to jest tam realizowane. Sprawdzę i coś się pomyśli. Jak masz telewizor nowszy niż Neptun i podobne to nie powinno być problemu po stronie telewizora. Co do tych gier to hmm...
Popatrz jaki jest stan złącza na carty. Może jest jakaś korozja. Dobrze byłoby sprawdzić również okolice wokół na płycie PCB. Może jest jakaś korodująca ścieżka albo coś...

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: Axi0maT » 2011-07-27, 06:15

Przede wszystkim tak jak radzi wolny - sprawdz stan pinow na cartach.

Po drugie i to chyba najwazniejsze - przed wlozeniem kartridza do konsoli - stara szkola - mocno dmuchnij w kartridz (ale nie pluj) i dopiero wsadz go w konsole. Nie pomoglo - sproboj ponownie. Jak po 10-15 razach nie zadziala - to cart walniety jak na moj gust (bo inne gry dzialaja przeciez).

Co do dzwieku - mialem podobny numer ale na SMD w wersji 2, okazalo sie ze raz dzialal, a raz nie - wina lezala w czesci po stronie kabla (ale nie byl to antenowy), a w czesci po stronie ustawien TV.

Awatar użytkownika
Dred
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1051
Rejestracja: 2010-01-06, 19:11
Lokalizacja: Gniezno:]

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: Dred » 2011-07-27, 09:40

Po pierwsze, heja Whiskas:] Fajno, że wreszcie wbiłeś na RA. Reszcie ekipy forumowej mogę powiedzieć, że to do prawdy świetny kompan do dyskusji:)

Po drugie, wiesz, że z przodu konsoli masz wyjście na mini jacka? Czy przez niego też próbowałeś wyprowadzać dźwięk z konsoli?

Awatar użytkownika
whiskas
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 7
Rejestracja: 2011-07-26, 17:29

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: whiskas » 2011-07-27, 15:33

Słodzisz mi, Dredziu.

Wracając do właściwego tematu, gry na 100% są sprawne i ręczę za to duszą, bo sam w nie grałem u znajomego. Piny na cartach wyglądają dobrze, brak śladów uszkodzeń czy rdzy.

Sama konsola jest w zdecydowanie gorszym stanie i podejrzewam, że tu może czaić się problem. O ile rdzewiejącą blachą się niezbyt przejmuję, tak w środku dość brudno, ale nic nie wygląda na zardzewiałe. Na dół płyty nie mam jak spojrzeć przez tę cudowną ciężką blachę koło zasilania i wyjścia antenowego — za nic w świecie nie da się jej zdjąć.
Środek przedmuchałem, ale za cholerę nie mam pojęcia, czym i jak to czyścić.

A wyjście z przodu, owszem, sprawdzałem. Również cisza.

Awatar użytkownika
emde
Wsparcie sprzętowe
Wsparcie sprzętowe
Posty: 1336
Rejestracja: 2007-06-25, 10:36
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: emde » 2011-07-27, 16:15

Umyłbym ją z góry na dół jakimś mocniejszym trunkiem i w razie gdyby jej to nie pomogło - kupił inny egzemplarz. Goły SMD nie ma prawa kosztować więcej niż 10zł.

Baieros
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2976
Rejestracja: 2010-07-10, 10:23
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: Baieros » 2011-07-27, 16:36

Mam dwa egzemplarze na sprzedaż do koloru do wyboru :) Nawet SMD II się znajdzie :)
Co do obecności obrazu a braku dźwięku to do tego jest przełącznik kanał 3 i 4 w SNES, czego niestety w MD brakuje.
Ja bym się tu doszukiwał problemów w pin connectorze, można wszystko rozkręcić i wyczyścić jak w NES szczoteczką do zębów. Najlepiej, żeby to była już nieużywana szczoteczka lub kogoś kogo nie lubisz bo kurde później kurzu trochę między zębami. Całą resztę ja czyszczę pałeczką do uszu i specyfikiem alkoholowym. Trzeba jednak sobie określić czy jest to zabawa warta świeczki ;)

Awatar użytkownika
whiskas
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 7
Rejestracja: 2011-07-26, 17:29

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: whiskas » 2011-07-27, 19:07

Przeczyszczona dość dokładnie, nadal to samo. Bywa.
Póki co, w kolejny zaopatrzyć się nie planuję, mam inne priorytety, miałem li tylko nadzieję, że uda się to jakoś naprawić.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: Axi0maT » 2011-07-28, 05:57

Jak ci zal 10pln to faktycznie, jestes chyba skazany na mordowanie sie z tym wadliwym (a przynajmniej na taki wyglada) egzemplarzem.

Hayabusa
Wsparcie sprzętowe
Wsparcie sprzętowe
Posty: 692
Rejestracja: 2011-07-28, 14:03
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: Hayabusa » 2011-07-28, 14:21

Z racji że to mój pierwszy post, witam forumowiczów ;)
W temacie napiszę, że miałem kiedyś podobny problem, na początek proponuję przeczyścić cartridge (osobiście używam tanich perfum + szpatułki), warto sprawdzić czy gierki, które posiadasz nie są na Segę Genesis (sporo tytułów potrafi się zawieszać właśnie po pojawieniu się logo Segi). Inna kwestia, że miałem problem z odpalaniem niektórych na SMDI, z kolei na SMDII już wszystko mi śmigało bez problemu, choć Sonic powinien działać na obu konsolach ;) Spróbuj sprawdzić carty na innej konsoli, 10-20zł za kolejnego SMD to naprawdę nie jest dużo.

DizzyX
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1233
Rejestracja: 2009-09-15, 15:25
Kontakt:

Re: Kapryśny Mega Drive Model I.

Post autor: DizzyX » 2011-07-28, 14:43

Hayabusa pisze:(osobiście używam tanich perfum + szpatułki)
Nie jest to najlepszy sposób, bo nie jest to czysty alkohol i może zostawiać różne nie do końca przyjemne niespodzianki :)

ODPOWIEDZ