Final Fantasy XII
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Final Fantasy XII
Przyznam sie szczerze ze bardzo ostroznie podchodze do tego tytulu(mi. ze wzgledu na "odrzucajacych" mnie bohaterow),
ale dzisiejsza wiadomosc o uyskaniu przez ten tytul 40 punktow na 40 mozliwych w recenzji Famitsu troche mnie zaskoczyl
i stwierdzialm ze chyba jednak warto dac tej pozycji szanse. W koncu Famitsu wysoko nie ocenia byle czego:)
A wy jak zapatrujecie sie na kolejna odslone? Bedzie to kolejna komercyjna papka ze Square czy porzadny klejnocik w kolekcji gier?
ale dzisiejsza wiadomosc o uyskaniu przez ten tytul 40 punktow na 40 mozliwych w recenzji Famitsu troche mnie zaskoczyl
i stwierdzialm ze chyba jednak warto dac tej pozycji szanse. W koncu Famitsu wysoko nie ocenia byle czego:)
A wy jak zapatrujecie sie na kolejna odslone? Bedzie to kolejna komercyjna papka ze Square czy porzadny klejnocik w kolekcji gier?
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1984
- Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Moja przygoda z FF skonczyla sie na numerku 8 (PC) wiec trudno bedzie mi zagrac w kolejna czesc bez odpowiedniej konsoli ,a jakos do kupna PS2 ,czy PS3 nie spieszy mi sie Co nie zmienia faktu ,ze graficznie robi wrazenie zreszta ,ktora czesc tego nie robila ?
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 2120
- Rejestracja: 2005-12-18, 22:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Ja gralem na FF 1,2 i 3 (chyba) na GB. Koniec , za to film mi sie bardzo podobal
- Kika
- 'doskakuje do klawiatury'
- Posty: 5
- Rejestracja: 2005-12-22, 13:18
- Lokalizacja: 3 City
Re: Final Fantasy XII
Moja zabawa z jrpg rozpoczela sie od serii FF ( a dokladniej od czesci siodmej ). Patrzac dzis na jej najnowsza odslone juz mnie nie dziwi wyglad postaci. Square zawsze mial to do siebie, ze tworzyl z graficznej strony bardzo „dziwnych” bohaterow
( ubior i wyglad ). Jednak najwazniejsze jest, aby posiadaly one wlasna ( ciekawa ) osobowosc.
Kiedys sam „bluzgalem” na finale za postacie ( VIII, IX ) nim sie pojawily na naszym rynku. Po przejsciu tych obu gier zmienilem zdanie. Jedynym bledem Square’a byla X czesc cyklu w ktorej to glowni bohaterowie ( Tidus i Yuna ) byli pod wzgledem wizualnym jak i osobowosciowym stworzeni bardzo niestarannie
Sam nie wiem jeszcze jak oceniac najnowsze dziecko Square’a, bo gralem tylko demo. Jednak sugerujac sie ocena Famitsu i sprzedaza 1,7 mln kopii przez weekend w Japonii z pewnoscia nie bedzie to przecietna pozycja
( ubior i wyglad ). Jednak najwazniejsze jest, aby posiadaly one wlasna ( ciekawa ) osobowosc.
Kiedys sam „bluzgalem” na finale za postacie ( VIII, IX ) nim sie pojawily na naszym rynku. Po przejsciu tych obu gier zmienilem zdanie. Jedynym bledem Square’a byla X czesc cyklu w ktorej to glowni bohaterowie ( Tidus i Yuna ) byli pod wzgledem wizualnym jak i osobowosciowym stworzeni bardzo niestarannie
Sam nie wiem jeszcze jak oceniac najnowsze dziecko Square’a, bo gralem tylko demo. Jednak sugerujac sie ocena Famitsu i sprzedaza 1,7 mln kopii przez weekend w Japonii z pewnoscia nie bedzie to przecietna pozycja
- setezer
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 654
- Rejestracja: 2005-12-22, 13:59
- Lokalizacja: Borzymin
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Nintendogs 40/40 , Japonce nieco inaczej oceniaja (32/40 Metroid Prime ), moga dac 35/40 symulatorowi komara... FFXII zapowiada sie smakowicie, ale nudza mnie te filmogry, juz przy FFVI przybieralo to niepokojacy wymiar (sporo dlugich dialogow), ale tam fabula jest zarabista, najlepsza z serii, a w XII juz po zapkach czuje sie zazenowany, bieda. Dlatego wole aRPG (Zelda:D), szybko, z jajcem i duzo logicznego myslenia, jak chce rozmyslac nad wewnetrznymi problemami bohaterow to czytam jakas madra ksiazke albo ogladam film. Nie zrozumcie mnie zle, ale wg. mnie FF brnie w zlym kierunku, Square powinno robic gry w stylu Chrono Trigger, opierajacej sie na jakims niezlym pomysle, fabula ciekawa, rozbudowana, ale nie podczepiana pod jakies wewnetrzne rozterki bohater ("zjesc kotleta czy nie? biedna swinka..."). Pamietacie FFVIII? Glowny bohater........ wymiotowalem,W koncu Famitsu wysoko nie ocenia byle czego:)
Najlepsza jest FFI, musze ukonczyc bo wstyd. Dalej FFVI, FFIV, FFIII, FFV, FFII, reszta mi zwisa.
Stare dobre gry: http://www.zagraj.republika.pl
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
"Najlepsza jest FFI, musze ukonczyc bo wstyd. Dalej FFVI, FFIV, FFIII, FFV, FFII, reszta mi zwisa."
grales chociaz w reszte?:>
zapewniam Cie ze np. FF9 to czyste odwolanie do poprzednich (pre-FF7) Finali.
" jak chce rozmyslac nad wewnetrznymi problemami bohaterow to czytam jakas madra ksiazke albo ogladam film."
a ja wlasnie gram. I to mi siew grach podoba ze fabula niektorych zabija wiekszosc znanych mi ksiazek/filmow na miejscu. Inna sprawa ze aby odreagowac pykam wlasnie w taka Zelde LTTP, ktoa wspaniale relaksuje i posiada niesamowity klimat. Dla kazdego cos milego.
"Square powinno robic gry w stylu Chrono Trigger"
A potem nie robilo?:) Chociazby meczone przez moja osobe w chwili obecnej Legend Of Mana(moze nie w 100% takie jak CT, ale ma ciekawy pomysl, fabule i pare innych dodatkow). Inna sprawa ze nie samym CT czlowiek zyje i nie tylko Square robi/robilo dobre RPG.
grales chociaz w reszte?:>
zapewniam Cie ze np. FF9 to czyste odwolanie do poprzednich (pre-FF7) Finali.
" jak chce rozmyslac nad wewnetrznymi problemami bohaterow to czytam jakas madra ksiazke albo ogladam film."
a ja wlasnie gram. I to mi siew grach podoba ze fabula niektorych zabija wiekszosc znanych mi ksiazek/filmow na miejscu. Inna sprawa ze aby odreagowac pykam wlasnie w taka Zelde LTTP, ktoa wspaniale relaksuje i posiada niesamowity klimat. Dla kazdego cos milego.
"Square powinno robic gry w stylu Chrono Trigger"
A potem nie robilo?:) Chociazby meczone przez moja osobe w chwili obecnej Legend Of Mana(moze nie w 100% takie jak CT, ale ma ciekawy pomysl, fabule i pare innych dodatkow). Inna sprawa ze nie samym CT czlowiek zyje i nie tylko Square robi/robilo dobre RPG.
- setezer
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 654
- Rejestracja: 2005-12-22, 13:59
- Lokalizacja: Borzymin
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
A gralem:), chociazby w FFVIII, X i VII i IX:D, ale naprawde epizodycznie (w 9 chyba z 5minut, a 7 niecala godzinke) i naprawde, szczerze - wole starsze odslony, dla mnie sa zwyczajnie lepsze.grales chociaz w reszte?:>
zapewniam Cie ze np. FF9 to czyste odwolanie do poprzednich (pre-FF7) Finali.
Nie przecze, ze FF'y od VI wzwyz sa dobrymi grami, ba! sa bardzo dobre. Jednak to juz nie to, z wypiekami na twarzy sledzenie losow Crona czy chorego Kefki:).Inna sprawa ze nie samym CT czlowiek zyje i nie tylko Square robi/robilo dobre RPG.
Stare dobre gry: http://www.zagraj.republika.pl
- ashka
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 687
- Rejestracja: 2006-08-01, 16:29
- Lokalizacja: z Innej Planety
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
To jest gra o bieganiu po pustyni :mrgreen:froger3 pisze:A wy jak zapatrujecie sie na kolejna odslone? Bedzie to kolejna komercyjna papka ze Square czy porzadny klejnocik w kolekcji gier?
Moze i ma ladna grafike, ale IMHO brakuje jej klimatu. Sama nie mialam okazji zagrac, ale przesiedzialam sporo godzin obserwujac sasiada i powiem, ze to co widzialam, podobalo mi sie srednio. Cut-scenes sa ladne i wciagajace, ale co z tego, jak po kazdej kolejnej nadchodzi nieunikniony czas sprintu przez te %*$& pustynie?
No i bohaterowie sa jacys tacy .... nieinteresujacy
Ale co sie komu podoba. Jednym FFX, innym FFIV.... i ta czesc znajdzie swoich fanow.
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
ale mi chodzilo o 12 a Ty prawdopodobnie opisujesz X:) A pustynia jest tylko w 1 lokacji w FFX.ashka pisze:To jest gra o bieganiu po pustyni :mrgreen:froger3 pisze:A wy jak zapatrujecie sie na kolejna odslone? Bedzie to kolejna komercyjna papka ze Square czy porzadny klejnocik w kolekcji gier?
Moze i ma ladna grafike, ale IMHO brakuje jej klimatu. Sama nie mialam okazji zagrac, ale przesiedzialam sporo godzin obserwujac sasiada i powiem, ze to co widzialam, podobalo mi sie srednio. Cut-scenes sa ladne i wciagajace, ale co z tego, jak po kazdej kolejnej nadchodzi nieunikniony czas sprintu przez te %*$& pustynie?
No i bohaterowie sa jacys tacy .... nieinteresujacy
Ale co sie komu podoba. Jednym FFX, innym FFIV.... i ta czesc znajdzie swoich fanow.
- ashka
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 687
- Rejestracja: 2006-08-01, 16:29
- Lokalizacja: z Innej Planety
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Nie nie nie, to jest FFXII. To ze ja gram w FFX to inna sprawa, ja jestem konsolowo opozniona. Kolega dostal FFXII razem z konsola, bo mu sie PS2 w edycji limitowanej zamarzylo Wiec czasem siedze i patrze, jak on gra.froger3 pisze:ale mi chodzilo o 12 a Ty prawdopodobnie opisujesz X:) A pustynia jest tylko w 1 lokacji w FFX.ashka pisze:To jest gra o bieganiu po pustyni :mrgreen:
Ta FFXII to DZIWNA gra. Wychodzisz miasta a tam ..... pustynia. Wychodzisz z kanalow a tam ... nie zgadniesz .... pustynia!
:mrgreen:
Ja caly czas delektuje sie FFX, wiec nie mam porownania, ale sasiedzi, ktorzy skonczyli wiele FF, a teraz graja w FFXII twierdza, ze historia nie jest tak wciagajaca, a gra tak klimatyczna jak FFX (wzglednie FFVI, tu zdania sa podzielone).
IMHO to swietna pozycja dla fanow pustyni. :mrgreen:
- Mejs
- 'radzi sobie'
- Posty: 498
- Rejestracja: 2006-08-09, 17:52
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Najlepsze zdecywanie dla mnie to 4 i 5. Szczegolnie jednak piatka, uwielbiam ten system. Gralem jeszcz w FFX niezle sie gralo. Teraz musze przejsc podobno boskie FF6, konczace sage 16 bitowych finali.
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
ALe FF XII jeszcze po ang nie wyszlo. Ma jap'a O_O I wogole rozumie w co gra bo bez znajomosci japonskiego to troche kicha grac w rpg.
- ashka
- 'calkiem niezly gosc'
- Posty: 687
- Rejestracja: 2006-08-01, 16:29
- Lokalizacja: z Innej Planety
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Az tak zle nie jest, wiekszosc rozumie Wystarczaco wiele, by sledzic fabule, ale nie na tyle, by nie miec problemow przy nazwach wlasnych i umiejetnosciach (kanji kanji kanji). IMHO nie gralby dalej, gdyby go gra i fabula nie wciagnely. Wiwat jezyki egzotyczne!froger3 pisze:ALe FF XII jeszcze po ang nie wyszlo. Ma jap'a O_O I wogole rozumie w co gra bo bez znajomosci japonskiego to troche kicha grac w rpg.
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1231
- Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
- Lokalizacja: ║║█│││█│║│││║║│█║
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
Powiem tak. Final Fantasy zepsulo sie dawno, dawno temu. Myslalem ze dobre czasy wrocily gdy pojawila sie czesc dziewiata, lecz byla to jedna jaskolka, ktora wiosny niestety nie czyni. Potem bylo juz tylko gorzej.
Owszem, dziesiatka dawala rade pod wzgledem grafiki, ale niewiele ponad to. Druga czesc dziesiatki byla jeszcze gorsza. Obowiazkowe ujecia majteczek Yuny dla maloletnich onanistow. Nomura to jakis zboczeniec, ktorego zdaniem mezczyzn i kobiety rozni tylko biust. Wszystkie jego postacie wygladaja jak transwestyci a historie ostatnio kreowane sa smieszne.
Demo Final Fantasy XII dostalem z Dragon Quest VIII. Gra wyglada moim zdaniem fatalnie. Demo jest ograniczone i nie daje zadnej przyjemnosci z grania. Nie mam pojecia czy jest cos takiego jak ukonczenie tego szajsu, bo gdzie nie poszedlem, tam szlabany. Wszyscy sa transwestytami jak zwykle. Ogolnie nieciekawie.
Tak samo zrazilem sie do Final Fantasy XI. Najpierw na PlayStation 2, na ktorym dawalo jeszcze rade. Pozniej na PC. Ok. Jest T.Master, wiec gramy. No i na koniec Xbox 360. Mialo byc pieknie i kolorowo. Mialy byc detale, jakich nie widzial swiat. tymczasem skonczylo sie na niemozliwym procesie rejestracji. Zgarnelem pelna gre w wersji beta i przekonalem sie jak mozna wszystko kompletnie spieprzyc.
Owszem, dziesiatka dawala rade pod wzgledem grafiki, ale niewiele ponad to. Druga czesc dziesiatki byla jeszcze gorsza. Obowiazkowe ujecia majteczek Yuny dla maloletnich onanistow. Nomura to jakis zboczeniec, ktorego zdaniem mezczyzn i kobiety rozni tylko biust. Wszystkie jego postacie wygladaja jak transwestyci a historie ostatnio kreowane sa smieszne.
Demo Final Fantasy XII dostalem z Dragon Quest VIII. Gra wyglada moim zdaniem fatalnie. Demo jest ograniczone i nie daje zadnej przyjemnosci z grania. Nie mam pojecia czy jest cos takiego jak ukonczenie tego szajsu, bo gdzie nie poszedlem, tam szlabany. Wszyscy sa transwestytami jak zwykle. Ogolnie nieciekawie.
Tak samo zrazilem sie do Final Fantasy XI. Najpierw na PlayStation 2, na ktorym dawalo jeszcze rade. Pozniej na PC. Ok. Jest T.Master, wiec gramy. No i na koniec Xbox 360. Mialo byc pieknie i kolorowo. Mialy byc detale, jakich nie widzial swiat. tymczasem skonczylo sie na niemozliwym procesie rejestracji. Zgarnelem pelna gre w wersji beta i przekonalem sie jak mozna wszystko kompletnie spieprzyc.
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: Final Fantasy XII
A mnie wlasnie demo zaciekawilo i czekam na FF XII. Ciekawe czy Square wprowadz itez limitowane konsole do EU bo to zalawilo by 2 problemy za 1 razem(kupno ps2 i gry).
"Nomura to jakis zboczeniec, ktorego zdaniem mezczyzn i kobiety rozni tylko biust. Wszystkie jego postacie wygladaja jak transwestyci a historie ostatnio kreowane sa smieszne. "
Nomura nie jest zboczencem tylko takie sa wymog iserii FF. Taka sama maniane jak Nomura w 10 odprawil chara desinger z 12(inny niz Nomura) ktory ma na swoim koncie postacie mi z Vagrant Story czy FFT. Tam chara deing bylna przyzwoitym poziomie i nie bolal. Ale nie mozna Nomurze odebrac teg oizdo FFX stworzyl2 naprawde fajne postacie: Lulu i Aurona. Pomysly na nie naprawde dobre, niestety cala przyjemnosc z grania odbieral mi glowny bohater i jego luba.
A FF9 uwazam za gre bardzo srednia. 2 pierwsze plyty OK wciagaja, ale potem po prostu nuda. Gra miala potencjalale go nie wykorzystano. A charadesing byl taki sobie(poza swietnym, a jakze prostym Vivim i Quinna). Ogolnie interesuje sie tematem charadesingu (chcialabym kiedys pracowac jako chara desinger, ale to najprawdopodobniej tylko marzenia)i ogladam tony rysunkow i widacze Square idzie bardziej do mainstreamu. O ile w FF7 to jeszcze jakos wygladalo, w FF8 wpisywalo siedo konwencji, teraz nudzi i wywoluje moj niesmak. No i pomiaj fakt jak Nomura zaczyna kopiowac sam siebie.
"Nomura to jakis zboczeniec, ktorego zdaniem mezczyzn i kobiety rozni tylko biust. Wszystkie jego postacie wygladaja jak transwestyci a historie ostatnio kreowane sa smieszne. "
Nomura nie jest zboczencem tylko takie sa wymog iserii FF. Taka sama maniane jak Nomura w 10 odprawil chara desinger z 12(inny niz Nomura) ktory ma na swoim koncie postacie mi z Vagrant Story czy FFT. Tam chara deing bylna przyzwoitym poziomie i nie bolal. Ale nie mozna Nomurze odebrac teg oizdo FFX stworzyl2 naprawde fajne postacie: Lulu i Aurona. Pomysly na nie naprawde dobre, niestety cala przyjemnosc z grania odbieral mi glowny bohater i jego luba.
A FF9 uwazam za gre bardzo srednia. 2 pierwsze plyty OK wciagaja, ale potem po prostu nuda. Gra miala potencjalale go nie wykorzystano. A charadesing byl taki sobie(poza swietnym, a jakze prostym Vivim i Quinna). Ogolnie interesuje sie tematem charadesingu (chcialabym kiedys pracowac jako chara desinger, ale to najprawdopodobniej tylko marzenia)i ogladam tony rysunkow i widacze Square idzie bardziej do mainstreamu. O ile w FF7 to jeszcze jakos wygladalo, w FF8 wpisywalo siedo konwencji, teraz nudzi i wywoluje moj niesmak. No i pomiaj fakt jak Nomura zaczyna kopiowac sam siebie.