PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-08, 21:23

Z tymi exclusive'ami to roznie bywa. Halo kojarzone jest z X360 a mimo to wychodzi na PC, choc z ogromnym pozlizgiem. Rodge Racer 6 na Xbox 360 i Ridge Racer 7 na PlayStation 3 to praktycznie ta sama gra. Jako osoba ktora zaplacila pelna stawke za obydwa tytuly powinienem domagac sie zwrotu pieniedzy. Nie wiem skad ten numer 7 sie wzial.

Namco w sumie wydaje na co im sie podoba. Pierwszy Soul Calibur byl tylko na DreamCast i automaty [choc wersje te roznia sie od siebie znacznie - jak TK Tag arcade i PS2] i jakos ludzie przezyli. Drugi wyszedl na wszystko, trzeci tylko na PS2 i automaty. Namco daje tytuly tym, ktorzy zaplaca wiecej by miec exclusive. Jesli takiej umowy nie ma, wydaja jak leci.

Pierwszy Metal Gear Solid doczekal sie fantastycznej reedycji na GameCube, dwojka wyszla na Xbox, trojka tylko na PS2. Jak to bedzie z czworka? Zobaczymy. Licencja MGS jest silna, ale Konami tez chce zarobic. Gdyby Bill odpowiednio posmarowal to kto wie, kto wie. Sami developerzy wypowiadali sie ze gra jest jak najbardziej do sportowania na X360 i ze moc konsoli nie jest zadnym problemem.

Z Konami tez nigdy nie wiadomo. Silent Hill 2 wyszlo na PS2, PC i Xbox. Trojka sie wersji X nie doczekala, lecz czworka juz tak. I badz tu madry na kogo padnie. Resident Evil 4 byl poteznym time exclusive'em na GameCube a Zero i poprawionej jedynki do dzis z GameCube nie przeniesiono.

Tecmo zwiazalo sie z Microsoft a Sega coraz chetniej wydaje mocne tytuly amerykanska konsole. Wczesniejszy X zarobil przeciez OutRun 2. Pozostale platformy musialy poczekac na Coast to Coast [ktorego X rowniez otrzymal].
Obrazek

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-08, 21:34

Masz racje, roznie to jest z exclusive'ami. Ale sytuacji z wydaniem Ace Combat 6 na X360 nie rozumiem. Skoro Namco chce zarobic to czy nie powinni wydac gry na obie konsole? Mysle, ze wielu posiadaczy PS3 ucieszylaby taka wiesc (mnie takze).

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-08, 21:43

Moze wydadza czesc kolejna, ktora bedzie ta sama gra plus kilka nowych misji i dadza jej wyzszy numerek tak, jak to zrobili w przypadku Ridge Racer? A z zarabianiem to jak pisalem wczesniej. Jesli Microsoft posmarowal wiecej by tytul byl exclusive'em to nim bedzie. Klient placi, klient wymaga.

Namco wydawac na inne platformy sie nie boi. Katamari nowe na Xbox 360 jest, na PlayStation 3 nie. Cos tam niby mialo byc, ale nigdy sie nie urodzilo.

Okami niedawno skoczylo z PS2 na Wii i uwazam ze gra na Wii sprawdza sie swietnie. No More Heroes na nic innego niz Wii sie chyba nie pojawi. Killer 7 byl time exclusive'em na GameCube zanim pojawil sie na PS2. Sony coraz czesciej musi sie dzielic. Nagle okazuje sie ze oprocz Final Fantasy praktycznie kazdy tytul moze powedrowac. Chociaz i Final wedruje. A to na GameCube / Wii wyjdzie jakies Crystal Chronicles, a to na DSa pojawia sie jakies exclusive'y. FFXI na Xbox 360 nadal ma sie dobrze. Jesli wyjdzie kolejna czesc FF z trybem po sieci, nie widze czemu nie mialby jej lyknac Xbox.
Obrazek

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-08, 21:51

Jesli tak dalej pojdzie to Sony straci wszystkie ekskluzywne tytuly (kiedys nawet przebakiwano cos o tym, ze gry z uniwersum FFXIII - oprocz glownej - moglyby sie ukazac na innej platformie). Nie zycze japonskiemu gigantowi takiego obrotu spraw bo wtedy nawet najbardziej zagorzali fanowie zaczna zadawac sobie pytanie - "Po co mi PS3 skoro na X360 sa te same tytuly i to w nizszej cenie?".

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-08, 22:04

Wiekszosc sie juz wlasnie tak czuje. Po sukcesie poprzednich dwoch platform oczekiwano objawienia. Tymczasem PlayStation 3 od chwili premiery dostaje praktycznie to samo co Xbox 360 plus jeden exclusive na X'owe trzy, na co narzekalem juz wczesniej.

Denerwuje tez ilosc roznych modeli i funkcje ktore pojawiaja sie i znikaja. Kompatybilnosc wsteczna [najpierw sprzetowa, pozniej software'owa]. Czytniki kart, ilosc portow USB, mozliwosc odtwarzania SACD ... Microsoft tez wypuszcza rozne modele, ale przynajmniej jasno sie okresla. Chcesz miec wszystko? Kupujesz Elite. Proste. Sony jeszcze tego nie ogarnelo i zrobil sie niezly burdel.

Ciekaw jestem jak czuja sie posiadacze PS3'ek z 20 gigowymi dyskami ktorych jedna czwarta pojemnosci zezarla im instalacja Devil May Cry 4. Przynajmniej z BluRay Sony sie udalo. Gdyby to HD DVD wygralo wojne formatow, nie bylo by juz tak kolorowo.

Ale co tam. Japonia sie cieszy. Im wystarczy jakas rozbierana gra randkowa z kupa tekstu i statycznymi artami 2D lub kolejny mahjong. Tam Xbox'a nikt nie lubi, chociaz bardziej zagorzali gracze kupuja i widzi sie ze cos na tym japonskim rynku sie dzieje. Ostatnio w rankingu Famitsu zobaczylem Turoka i prawie zawalu dostalem. Zapuchniety indianski burak wjechal z buciorami na liste zdominowana przez tytuly o ktorych nikt poza Japonia nie slyszal.
Obrazek

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-08, 23:27

Morden pisze:Ciekaw jestem jak czuja sie posiadacze PS3'ek z 20 gigowymi dyskami ktorych jedna czwarta pojemnosci zezarla im instalacja Devil May Cry 4. Przynajmniej z BluRay Sony sie udalo. Gdyby to HD DVD wygralo wojne formatow, nie bylo by juz tak kolorowo.
Podejrzewam, ze ktos kto posiada PS3 z dyskiem 20GB to stale przeklina Sony za te instalacje. Ja osobiscie mam wersje z dyskiem 60GB ale nawet nie zauwazylem jak ulecialo mi grubo ponad 20GB. Na dodatek ciagle trzeba robic te update'y firmware'u i mam tego serdecznie dosyc. Czemu Sony nie poszlo wczesniej utartym szlakiem i nie stworzylo poprostu mocniejszej PS2 z Blu ray'em? Mysle, ze takie rozwiazanie byloby dobre zamiast upodabniania konsoli do PC. PS2 bylo rozwinieciem tego co posiadal PSX plus DVD. Wszyscy byli zadowoleni. Ja rozumiem, ze panowie z Sony chcieli dobrze ale mysle, ze wyszlo im to nie dokonca tak jak chcieli. I tak jak mowisz - maja szczescie, ze Blu ray wygral wojne formatow.

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-09, 07:56

W tych czasach ciezko jest wypuscic platforme ktora po prostu lyka plytki i tyle. Ludzie oczekuja czegos wiecej. Chocby tego by moc przegladac zdjecia, ogladac filmy i sluchac muzyki. Aktualizacje firmware'u to dzis norma i chyba kazda konsola oprocz DSa to uskutecznia.

Wii ma swoje upgrade'y dzieki ktorym naprawionych zostalo wiele wczesniejszych problemow. Xbox 360 ma rozne latki, w tym pakiety kompatybilnosci wstecznej [ktorych wiecej juz niestety nie bedzie, a szkoda]. PSP wiadomo. Co chwila nowy firmware, ale przynajmniej widac ze cos sie zmienia. Doszlo pare funkcji. Mozliwosc modyfikacji firmware'u ze strony producenta to rowniez dobre narzedzie w walce z piractwem. Na to nie narzekam bo proces jest dosc bezbolesny a i nowa funkcja czasem wpadnie.

Dzis konsola ma spelniac funkcje multimedialnego kombajnu na ktorym nie tylko bedziesz gral, ale i ogladal filmy, korzystal z sieci i tak dalej. Te wizje producenci konsol staraja sie juz od jakiegos czasu zrealizowac ale nie do konca to wychodzi. Wystarczy spojrzec na Xbox, ktory mial mozliwosc odtwarzania DVD, ale trzeba bylo kupowac dodatkowo pilota z odbiornikiem IR bo bez tego nie dalo rady. Pierwszy Xbox mial byc multimedialnym potworem a skonczylo sie na graniu, odtwarzaniu CD i DVD oraz mozliwosci ripowania muzyki z CD na dysk. Multimedialne funkcje Xbox zablysnely tylko i wylacznie za sprawa sceny homebrew i przerobek. Bez Xbox Media Center konsola Microsoftu wcale nie byla taka multimedialna jak by sie chcialo.

Z drugiej strony Wii nie odtwarza nawet plyt DVD [filmowych oczywiscie] czy CD. Jedyne czym mozemy sie pobawic to przegladanie zdjec zapisanych na karcie SD i ew. ogladanie klipow wideo ktore i tak trzeba konwertowac do formatu ktory pasuje konsoli. Nie wiem czemu Nintendo odmawia wspierania innych mediow niz ich wlasne gry, ale mozliwosc odtwarzania DVD mogla pomoc GameCube.

Nie ma juz miejsca na zwykle konsole. Kazda platforma musi oferowac jakies unikalne mozliwosci. Downloadable content, Virtual Console, gra po sieci, Sony Marketblace, Xbox Live Arcade. Najwazniejsze jest jednak to, by majac silna konsole z duzymo mozliwosciami [a wlasnie taka konsole stworzylo Sony] odpowiednio te mozliwosci wykorzystac. Nie uwazam ze PlayStation 3 jest zle, ale uwazam ze po mogloby byc o wiele lepsze. Gdy wydawalem mala fortune na PlayStation 2, nie bylem zawiedziony. Gdy kupilem DreamCast w dniu szwedzkiej premiery, podlaczylem sie z konsola pod TV w sali konferencyjnej w pracy i zakluczylem drzwi. Te platformy nie zawodzily. Nowa konsola Sony zawodzi.

Gracze ktorzy zaopatrzyli sie tylko i wylacznie w PlayStation 3 moga nie widziec tego w ten sam sposob co ja, ale ci ktorzy posiadaja rowniez Xbox 360 maja prawo do narzekania. PlayStation 3 i Xbox 360 maja zbyt wiele wspolnych tytulow a platforma Sony za malo exclusive'ow, koniec i kropka. Zeszla generacja rzadzila sie innymi prawami. Xbox mial swoje FPP'ki i cala mase ekskluzywnych tytulow wlaczajac w to lineup Tecmo. Sony mialo swoje jRPG i cala mase innych, znanych nam od dawna serii. GameCube i Nintendo to zupelnie inna bajka. Oni maja tyle wlasnych licencji ktorymi nigdy sie nie podziela ze kazdy gracz moze byc spokojny.
Obrazek

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-09, 09:48

Morden pisze:Ludzie oczekuja czegos wiecej. Chocby tego by moc przegladac zdjecia, ogladac filmy i sluchac muzyki. Aktualizacje firmware'u to dzis norma i chyba kazda konsola oprocz DSa to uskutecznia.
Ja rozumiem, ze oczekuja takich rzeczy ale czy nie powinni przede wszystkim oczekiwac dobrych gier? Po co hardkorowcowi, ktory gra 15 godzin dziennie funkcja przegladania zdjec? Mysle, ze taka osoba bardziej zadowolilaby sie lista exclusive'ow dla jej konsoli. A to - jak wyniklo z naszej rozmowy - nie jest zbyt duzym atutem Sony. Bo niby na co chca mnie zlapac? Na Blu raya? Mnie tam nie kreci to, ze moge odpalic film w wysokiej rozdzielczosci (ale nie mowie, ze to zle). Oczekuje wiecej dobrych gier na wylacznosc dla Sony.
Morden pisze:Wii ma swoje upgrade'y dzieki ktorym naprawionych zostalo wiele wczesniejszych problemow. Xbox 360 ma rozne latki, w tym pakiety kompatybilnosci wstecznej [ktorych wiecej juz niestety nie bedzie, a szkoda].
Wedlug mnie upgrade'y swiadcza o tym ze z konsola nadal cos jest nie tak i stale trzeba to poprawiac. Czy PS3 nie moglo na starcie otrzymac funkcji odpalania Divixa? Moglo. Niech producenci konsol skupia sie przede wszystkim na grach, a nie mozliwosci odpalania przegladarki internetowej i sluchania muzyki - to robia PCty.

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-09, 09:59

PlayStation 3 bylo przez dlugi czas najtanszym odtwarzaczem BluRay i chocby przez to trafilo do domow wielu interesujacych sie kinem domowym. Trzeba rowniez zadac sobie pytanie ilu z nabywcow danej platformy to "hardcore'owi" gracze a ilu z nich to gracze niedzielni.

Promowanie konsoli na rynku nie jest takie proste i nie ogranicza sie do wypuszczania jak najwiekszej ilosci gier. Poza tym jesli konkurencja oferuje cos ponad same gry, Sony jest wrecz zmuszone do implementowania dodatkowych funkcji by nadal przyciagac nowa klientele.

Osobiscie nic zlego nie widze w mozliwosci przegladania zdjec. Przegladanie zdjec z wakacji razem z rodzina na pewno przyjemniejsze jest gdy siedzimy sobie na sofie i ogladamy je na duzym ekranie TV niz tloczenie sie przy komputerze. Dla kogos kto kupil PlayStation 3 tylko i wylacznie do grania moze to nie miec znaczenia ale uwierz mi, sa ludzie dla ktorych takie funkcje sa naprawde wazne.

To ze upgrade'y niosa ze soba nowe funkcje jest najlepszym dowodem na to, ze z konsoli da sie wycisnac wiecej i nie musi sie to wiazac z koniecznoscia zakupu dodatkowego gadgetu czy sprzetu. Dodatkowo takimi rzeczami zajmuja sie osobne zespoly ktore z grami wiele wspolnego nie maja wiec nie mozna upraszczac sytuacji mowiac "zamiast upgrade'uw lepiej by gry robili".
Obrazek

Awatar użytkownika
Blackie
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 887
Rejestracja: 2006-02-06, 12:36

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Blackie » 2008-05-09, 10:32

WYBACZCIE, ze sie wtracam, ale od bardzo dawna gadacie nie na temat. Zalozcie sobie nowy topic a nie zasmiecajcie tego.
He only went so far as the subconscious.

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-09, 10:34

Ja tez nie twierdze, ze mozliwosc przegladania zdjec jest zla. Mysle, ze konsole zmierzaja w troche zlym kierunku. W minionej generacji konsol to Nintendo mialo platforme, ktora sluzyla tylko do grania. Miala ona swoich wyznawcow, ktorzy nie potrzebowali DVD, a cieszyli sie wspanialymi grami pokroju Zelda, Mario albo Metroid.
Dzis konsoli nie wystarczy naplyw dobrych gier bo jesli nie ma opcji odtwarzani muzyki albo ogladania filmow to nikt na nia nie spojrzy. Taka sytuacja mnie smuci :(
Marzy mi sie aby znowu bylo tak jak za czasow PSXa kiedy to rywalizowano tylko na gry.

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-09, 11:17

Blackie pisze:WYBACZCIE, ze sie wtracam, ale od bardzo dawna gadacie nie na temat. Zalozcie sobie nowy topic a nie zasmiecajcie tego.
Na zeszlej stronie tego tematu w jednej z moich wypowiedzi poprosilem ktorakolwiek z osob z uprawnieniami o przeniesienie wszystkich naszych postow w osobny temat. Sprawdz sam - > KLIK

Gdyby nie chcialo ci sie klikac na link:
Morden pisze:Fajna sie pogawedka z tego zrobila. Moze by tak ktos z uprawnieniami przesunal calosc i zrobil z tego inny temat? Rozmowe chetnie bede kontynuowal a nie chce zasmiecac "okazji".
@Snake - Teraz rynek wyglada zupelnie inaczej. Wojna o klienta toczy sie na wielu frontach. Sony i Microsoft chca dac jak najwiecej podczas gdy Nintendo chce dac cos unikalnego. Wszystko po to by towar sie sprzedawal.

Konsole z zalozenia kupujesz raz wiec na czym trzeba zarabiac? Na grach, uslugach, peryferiach itp. Coraz bardziej widoczne jest frajerstwo i wymuszanie pieniedzy. Kupiles GameBoy Advance SP? Fajnie. Ale kup jeszcze przelotke specjalna bo inaczej nie mozesz podlaczyc nawet sluchawek. Kupiles PlayStation? Super. A teraz kup karte pamieci. Karty pamieci to najwieksze zlodziejstwo w konsolowym swiecie. Teraz odchodzi sie od tego, ale kto nie przeklinal braku miejsca na karcie PSX lub PS2 czy GameCube? Nawet Saturn mial wbudowana pamiec. Nie bylo jej wiele, ale byla. Sony moglo spokojnie 128 mega flash wepchnac do PS2 bez znacznej roznicy w kosztach produkcji tylko po co? Lepiej sprzedawac po 8 mega i odcinac kupony.

Mnie rowniez najbardziej zalezy na grach. Chce by na kazda z platform wychdzily porzadne pozycje i by nie konczylo sie na rozmyslaniu o tym co bedzie kiedys, bo aktualnie nie ma nic. Kiedys wydawano gry i starano sie dopracowac je w taki sposob by to ich gameplay stanowil reklame. Dzis tasmowo produkuje sie renderowane bajki z kolorowymi laleczkami i dokleja do nich kolejny numerek Final Fantasy. Gdy ty trzymasz w reku trzy nowe tytuly spod znaku Final Fantasy XII caly sztab ludzi juz zaczal prace nad renderowaniem animacji do czesci nastepnej, prequeli, sequeli, spin off'ow i czegos tam jeszcze.

Dzis silne licencje wpycha sie ludziom do gardla. Kiedys dobra gra byla dobra gra. Grales bo warto. Dzis mam wrazenie ze nawet jesli gra jest dobra, musza mi ja wciskac na wszystkie mozliwe sposoby. Ciezko znalezc strony na sieci na ktorych nie widac bannerow GTA IV. Reklamy widze we wszystkich sklepach z grami ktore sa materialem GTA IV wrecz wytapetowane. Nie wystarczy ze gra jest dobra. Trzeba sprzedac ja za wszelka cene.
Obrazek

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Snake » 2008-05-09, 12:38

Morden pisze:Dzis silne licencje wpycha sie ludziom do gardla. Kiedys dobra gra byla dobra gra. Grales bo warto. Dzis mam wrazenie ze nawet jesli gra jest dobra, musza mi ja wciskac na wszystkie mozliwe sposoby.
Uwazam, ze takie wciskanie gry powoduje iz traci on troche ze swojego uroku. Takie GTA4 - wiadomo ze gra dobra ale przed premiera tyle sie mowilo o tym tytule, ze praktycznie kazdy wiedzial co znajdzie sie w grze i jak bedzie wygladac. Te reklamy spowodowly, ze poprostu zniechecilem sie do tej pozycji. Straszny hype sie zrobil w okol niej. A patrzac na gre - to jest naprawde takie San Andreas tylko, ze z o wiele lepsz grafa (Niko nawet biega tak samo ja CJ).
Morden pisze:Karty pamieci to najwieksze zlodziejstwo w konsolowym swiecie. Teraz odchodzi sie od tego, ale kto nie przeklinal braku miejsca na karcie PSX lub PS2 czy GameCube?
Calkowicie sie z Toba zgadzam. Jak kupowalem PS2 to pamietam jak ledwo mi starczylo na karte pamieci, a kupic trzeba bylo. Co do tej pojemnosci - jest smiesznie mala. Ostatnio jak kupilem Splinter Cell Pandora Tomorrow to po raz kolejny musilem wywalic jakiegos save'a zeby mogl zapisac stan gry. A taki SC Double Agent na PS2? Save od owej gru zajmuje ponad 1MB! to jedna osma memorki. Normalnie rozboj w bily dzien.

Inlagd sill
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1384
Rejestracja: 2006-02-25, 07:56

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Inlagd sill » 2008-05-09, 17:22

Wydzielone i przeniesione. Nie wiedzialem tylko jak w sumie nazwac ten temat, w razie potrzeby Morden moze edytowac swoj pierwszy post i zmienic nazwe.
Dla bardziej wymagających: Serwis i forum Syzygia.pl

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: PS3 i X360, czyli gdzie tu sprawiedliwosc?

Post autor: Morden » 2008-05-09, 18:13

Z save'ami jest coraz lepiej. W przypasku Wii spokojnie mozesz przerzucic save'y na karte SD i zarchiwizowac je na komputerze. Sony 3 i X360 maja dyski wiec mimo iz na instalacje gier moze czasem nie starczac, na save'y starczyc powinno. Kiedys ludzie radzili sobie jak mogli. Dex drive'y i inne wynalazki pomagaly, ale byl to kolejny zakup. Swoje save'y z Saturna i PSX przerzucalem na PC przez AR - > Comms Link. W przypadku PS2 przez klienta FTP a w przypadku GC po kablu sieciowym dzieki milemu programowi z ktorego na poczatku korzystalem przez PSUL. A wszystko to dlatego ze karty byly male i drogie. Owszem, mozna kupic jakas nieoryginalna i wieksza, ale przekonalem sie juz kilka razy ze na takim sprzecie ciezko jest polegac. Kiedys dostalem za darmo karte pamieci PSX. Taki maly bonus przy duzym zakupie. Co prawda miala tylko 15 blokow ale nie byla oryginalna karta Sony. Pewnego dnia po prostu przestala dzialac i wszystkie moje dziesiatki godzin poszly.

Przy produkcji kart dla PlayStation, Sony wykazalo sie niezlym sprytem. Podzielili karte na 15 blokow gdzie kazdy z nich to teoretycznie 1/15 pojemnosci karty. I nikogo nie obchodzilo ze save z gry X potrzebuje tylko czesc z tej 1/15. Czy save wykorzystywal malutka czesc, czy tez calosc przydzielonego mu miejsca, zawsze blok byl jeden. Niektore gry zjadaly kilka blokow i gdy zapisany stan marginalnie wykraczal poza pojemnosc dwoch blokow, zajmowal trzy. Nie wspomne o takich przypadkach jak Diablo, ktore to zajmowalo cala karte.

Teraz konsole maja do dyspozycji dyski i cala mase miejsca. I tu pojawia sie kolejne dziwne zjawisko. Gdy zobaczylem wielkosc save'ow z Bioshock [a moze bylo to Halo 3?], zdebialem. Zajmowaly po mniej wiecej 90 mega.
Obrazek

ODPOWIEDZ