Mass Effect

[setezer]

swieza produkcja od Bioware. Czy gra lub gral ktos poza mna?

Na stronie mozecie przeczytac recenzje http://online.freeware.info.pl .

To troche niepoprawne, ale przechodze gre juz po raz czwarty. Nie wiem, ale ona cos w sobie ma, ze nie chce sie porzucic tego swiata. Klimat jest niesamowity. Poki co na liczniku 55 godzin (sumuja sie), co ciekawe - bez zadnego wykonywania zadan dodatkowych i ze znajomoscia gry - ukonczylem ja na najwyzszym poziomie w niecale 6 godzin. A kiedys to gry RPG byly dlugie.

Polecam wszystkim, z pewnoscia sie nie zawiedziecie, gdyby tylko nie te wpadki techniczne.

[siudym]

Gralem u kumpla, niestety ma TV CRT 21', wiec pelnego efektu nie bylo. Klimat swietny, ogolnie lubie takie sci-fi w grach Jak kupie X360, to bedzie to jedna z gier, w ktore bede chcial koniecznie zagrac w pierwszej kolejnosci

[Snake]

Pozwole sobie nieco odświeżyć ten temacik, dzieląc się opinią na temat tej produkcji od BioWare. Co prawda miałem doczynienia tylko z wersją na PC, ale to nie zmienia faktu, że w Mass Effect grałem - i bardzo mi się podobało.
Przeszedłem grę tylko raz, jednakże podczas tej przebieżki ukończyłem niemalże wszystkie questy (zostały mi do odnalezienia tylko 3 lub 4 minerały) i zabawy było przy tym ogrom. Zajęło mi to ponad 50 godzin i muszę przyznać, że było warto - od dawna żaden erpeg mnie tak nie wciągnął.
Przede wszystkim trzeba developerów pochwalić za stworzenie niesamowicie wiarygodnego i jakże rozbudowanego uniwersum, którego zwiedzanie to sama przyjemność. Boli troszkę fakt, że nie można udać się na każdą planetę ale da się to znieść - bardzo ciekawa i dobrze poprowadzona historia przedstawiona w tym tytule pozwala wybaczyć różne niedociągnięcia (mam tu na myśli techniczne niedoróbki bo innych się tu nie doszukamy).
System walki, opierający się na real time'owej sieczce też wypada bardzo zacnie, choć pojedynki czasem mogą być trochę irytujące ze względu na AI naszych podopiecznych (nie zawsze ustawiają się tam gdzie chcemy, a czasem potrafią się gdzieś zaciąć na dobre). Poza tym walki są dynamiczne i wymagają nieco taktycznego myślenia dzięki czemu ciężko się nimi znudzić.
Masa broni i pancerzy dodatkowo umila, i tak już bardzo ciekawą przygodę.
Oprawa A/V jest bardzo spektakularna - wręcz genialnie oddany został wygląd bohaterów (których mimika twarzy, jak i wszelakie animacje ruchu, powalają) i miejscówek bogatych w szczegóły od których bije niesamowity klimat. Dźwięk świetnie współgra z rozgrywającymi się wydarzeniami i podkreśla każdą chwilę w sposób doskonały.
Przyjemnie prowadzi się dialogi podczas których zawsze mamy do wyboru 3 odpowiedzi wpływające na rozwój naszej postaci (zyskujemy bądź tracimy szacunek w oczach otaczających nas ras).
Ta kosmiczna epopeja mimo kilku niedoróbek spokojnie może konkurować z największymi tuzami gatunku i wielu aspektach bije je na głowę. Panowie z BioWare odwalili kawał dobrej roboty zapewniając graczom godziny rozrywki na najwyższym poziomie. Oby więcej takich gier!

[Storms]

Bardzo wnikliwie testowałeś gre jak zostało ci tylko 2 minerały, mnie już się nie chciało w to bawić. Musisz jednak przyznać że dodatkowe zadania zwykle pod jeden deseń zrobione były, przylatujemy, plądrujemy 3 lub 4 pomieszczenia na danej planecie i lecimy dalej. Powinni popracować trochę nad tym. No i boss gry jest całkiem "pain in ass".

[Snake]

Faktycznie, większość subquestów było zrobionych wedle jednego schematu ale mimo tego grało się bardzo przyjemnie.
Mnie nieco bardziej irytowało to, że wszystkie wnętrza budynków były właściwie identyczne (ale to także - zresztą jak całą resztę niedoróbek - dało się przeboleć).

Aha, zapomniałem dodać, że gra obdarzona została świetnym voice-actingiem. Szczególnie wybija się Jenifer Hale (Naomi z MGSa) udzielająca głosu głównej bohaterce oraz typek podkładający głos Sarenowi - spisali się rewelacyjnie

[hat]

Mam za sobą jakieś 50 h spędzone w świecie Mass Effect i nie były to godziny stracone . Muszę przyznać że przy pierwszym spotkaniu gra mnie urzekła , zwłaszcza początkowe questy w cytadeli . Pomysłowe zadania , świetne i dowcipne dialogi , urzekające atmosfera - po prostu rewelacja .
Niestety im dalej w las tym gorzej o ile wątek główny trzymał poziom do końca to upierdliwe zbieranie surowców , artefaktów i innego badziewia traktowałem później jak przykry obowiązek . Pewnie że nie musiałem odwiedzić każdej planety (i w końcu nie odwiedziłem , nie starczyło mi samozaparcia ) ale trzy projekty baz kosmicznych na krzyż i mozolne jeżdżenie Mako to lekkie przegięcie . Ale mimo to ME bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekam na drugą część .

[Ukukuki]

Zobaczyłem Mass Effect 2 w akcji i moja chęć zapoznania się bliżej z tą serią wzrosła. Ale ,że cena drugiej części jest dosyć zaporowa to postanowiłem kupić pierwszą. W Tesco były dwie wersje premierowa i classics obydwie po polsku, różnica w cenie to 20 zł. Gdy już w ręku miałem premierowe wydanie w oczy rzucił mi się napis na wydaniu classics "płyta z dodatkami". Wole już dać te 64zł za nówkę z brzydszym opakowaniem ale z dodatkami. Całkiem fajne te bonusy: dodatek Bring down the sky polskie napisy, materiały dokumentalne, kulisy powstania gry, motyw do X360, galeria i utwory wchodzące w skład ścieżki dźwiękowej. Ten dodatek szczególnie cieszy bo reszty mogło by nie być. O ile nie lubię wydań kolekcjonerskich i classic, te pierwsze bo jest dodanych wiele pierdół które oglądam tylko przy rozpakowywaniu a te drugie za wygląd. Teraz zmieniłem zdanie muszę bardziej się przyglądać wydaniom w taniej serii zawsze to jakiś dodatkowy epizod za darmo .

Co do samej gry coś czuje ,że na jednym przejściu się nie skończy do tego ładna grafika i nowe uniwersum do poznania . W ciekawym kierunku zmierza cRPG, zdecydowanie bardziej widowiskowe i nastawione na akcje. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza ale nie każdemu się to pewnie podoba. Dialogi przedstawione w bardzo filmowy sposób, kamera cały czas zmienia ujęcia, raz się oddala raz pokazuje twarze z bliska. Dobrze to wygląda, dzięki temu dialogi wydają się płynne i bardziej interesujące. Jak na razie nie widzę minusów z chęcią zapoznam się z częścią drugą jak stanieje. Jedyne co troszkę boli to te "ziomki" w dialogach ale po przesłuchaniu paru filmików na yt z wersji PC z lektorami twierdze ,że mogło być znacznie gorzej.

[kon]

dwojeczka to gra przez ktora zarwalem ostatni tydzien, polecam goraco, czegos takiego daawno w grach nie widzialem
czekajac na premiere ogladalem http://www.youtube.com/watch?v=KNWxQ0Pp ... re=related i plakalem

[Ukukuki]

Jak na razie 2 część jest za droga, pewnie dopiero po maturze pogram. W pierwszej części trochę denerwuje brak bardziej rozbudowanych planet. Same łyse z paroma surowcami do odkrycia i od czasu do czasu przeciwnicy i jakieś budowle. Chociaż jest to logiczne bo większość planet to pustynie. Ale i tak mi się podoba to zwiedzanie planet .