WiiU brak obsługi DOLBY
: 2015-11-24, 08:20
Nie widziałem jeszcze posta na ten temat więc piszę informacyjnie bo niejednego może zaskoczyć informacja, iż firma Nintendo wpadła na kolejny "genialny" pomysł i postanowiła zrezygnować z licencji Dolby, w efekcie czego konsola WiiU nie obsługuje formatów DPII, Dolby Digital, Dolby Digital Plus, Dolby TrueHD, DTS, DTS-HD etc. Tak więc jedynym możliwym sposobem na uzyskanie dźwięku Surround jest posiadanie nowszego dekodera dźwięku obsługującego format LPCM 5.1, czyli znaczną większość ludzkości na świecie, przyzwyczajoną, iż od dziesiątek lat praktycznie każde urządzenie w domu (mające coś wspólnego z dźwiękiem) obsługuje któryś z formatów kodowania Dolby, czeka kolejny i to niemały wydatek w celu uzyskania lepszej jakości na jednej z "pięciu" gier na tą konsolę...
Doczytałem już, że LPCM 5.1 jest ponoć lepszym (nieskompresowanym) formatem dźwięku od Dolby, ale nie oszukujmy się LPCM jest także formatem darmowym - czyli nie na licencji Gdyby tu chodziło o dbałość o klienta - bo nie jeden ignorant się tym zasłania w kwestii tego tematu, to mielibyśmy do wyboru system LPCM jako dodatkowy.
Moim zdaniem brak Dolby w najnowszej konsoli Nintendo to tylko kolejny już sygnał, dający do myślenia w którym kierunku zmierza ta firma i co to oznacza dla graczy. Do niedawna gdy ktoś powiedział "Nintendo" miałem od razu skojarzenia z firmą znacznie odbiegającą od tego, co oferują firmy Sony czy Microsoft, czyli np. gry z naciskiem na gameplay i jakość w miejsce bajecznej grafiki, innowacyjne rozwiązania, konsole i gry celujące w "rodzinną rozgrywkę" w miejsce zmuszania do multiplayera i kolejnych opłat, brak haniebnej moim zdaniem praktyki pod zasłoną tzw. "DLC" itp. W skrócie kupując produkt Nintendo mogłem to zrobić "w ciemno" bo wiedziałem, że oferuje on to czego ja oczekuje.
Teraz gdy myślę "Nintendo" od razu mam "z tyłu głowy" - DLC w Mario Kart? WTF?, dopuszczenie do sprzedaży zepsutych "flagowych" gier jak "Mario & Luigi: Dream Team" na 3Ds-a gdzie niemożliwym jest ukończenie gry bez ściągnięcia patcha - co trzeba sobie "wymedytować" samemu po kilkudziesięciu próbach pokonania ostatniego bossa - 3dsowy notyfikator nie ma na ten temat nic do powiedzenia , brak czegoś co śmiało można uznać za pewnik - obsługi formatów Dolby, czy "śmiesznego" już wręcz podejścia do ostatniej stacjonarnej konsoli (WiiU), w efekcie czego najprawdopodobniej pobije ona rekord czasowy przejścia do "retro"... Mam świadomość, że u konkurencji tego typu praktyki są stosowane już od dawna i jednym to przeszkadza bardziej, drugim mniej, dla mnie jednak jest to niemiłe zaskoczenie i to jedno po drugim bo firma Nintendo kojarzyła mi się z czymś "ponad to".
Ale dość offtopu miało być o dźwięku - także lojalnie ostrzegam bo raczej nikt się tego nie spodziewa kupując tą konsolę - WiiU - BRAK DOLBY
Doczytałem już, że LPCM 5.1 jest ponoć lepszym (nieskompresowanym) formatem dźwięku od Dolby, ale nie oszukujmy się LPCM jest także formatem darmowym - czyli nie na licencji Gdyby tu chodziło o dbałość o klienta - bo nie jeden ignorant się tym zasłania w kwestii tego tematu, to mielibyśmy do wyboru system LPCM jako dodatkowy.
Moim zdaniem brak Dolby w najnowszej konsoli Nintendo to tylko kolejny już sygnał, dający do myślenia w którym kierunku zmierza ta firma i co to oznacza dla graczy. Do niedawna gdy ktoś powiedział "Nintendo" miałem od razu skojarzenia z firmą znacznie odbiegającą od tego, co oferują firmy Sony czy Microsoft, czyli np. gry z naciskiem na gameplay i jakość w miejsce bajecznej grafiki, innowacyjne rozwiązania, konsole i gry celujące w "rodzinną rozgrywkę" w miejsce zmuszania do multiplayera i kolejnych opłat, brak haniebnej moim zdaniem praktyki pod zasłoną tzw. "DLC" itp. W skrócie kupując produkt Nintendo mogłem to zrobić "w ciemno" bo wiedziałem, że oferuje on to czego ja oczekuje.
Teraz gdy myślę "Nintendo" od razu mam "z tyłu głowy" - DLC w Mario Kart? WTF?, dopuszczenie do sprzedaży zepsutych "flagowych" gier jak "Mario & Luigi: Dream Team" na 3Ds-a gdzie niemożliwym jest ukończenie gry bez ściągnięcia patcha - co trzeba sobie "wymedytować" samemu po kilkudziesięciu próbach pokonania ostatniego bossa - 3dsowy notyfikator nie ma na ten temat nic do powiedzenia , brak czegoś co śmiało można uznać za pewnik - obsługi formatów Dolby, czy "śmiesznego" już wręcz podejścia do ostatniej stacjonarnej konsoli (WiiU), w efekcie czego najprawdopodobniej pobije ona rekord czasowy przejścia do "retro"... Mam świadomość, że u konkurencji tego typu praktyki są stosowane już od dawna i jednym to przeszkadza bardziej, drugim mniej, dla mnie jednak jest to niemiłe zaskoczenie i to jedno po drugim bo firma Nintendo kojarzyła mi się z czymś "ponad to".
Ale dość offtopu miało być o dźwięku - także lojalnie ostrzegam bo raczej nikt się tego nie spodziewa kupując tą konsolę - WiiU - BRAK DOLBY