N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Ukukuki
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 3400
Rejestracja: 2008-01-25, 19:20
Lokalizacja: okolice Mielca

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Ukukuki » 2009-03-20, 22:50

Pewnie chodzi o analoga, który nie jest doskonały :P .
Famicom!

Awatar użytkownika
Rondel Spears
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 298
Rejestracja: 2007-01-15, 18:01
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Rondel Spears » 2009-03-20, 23:11

PSX oraz PS2 są prawdziwymi konsolami do grania. "Konsole" od Nintendo są zaledwie marnym cieniem konsol firmy Sony. Generalnie "granie" na nich mija się z celem, znalazłem więc dla nich o wiele bardziej do nich pasujące zastosowania:
Obrazek
Obrazek
No dobra... NES nie nadaje się do niczego.
Obrazek
Blah, blah, blah :/

Awatar użytkownika
barman
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 450
Rejestracja: 2005-12-21, 10:42
Lokalizacja: Łukow
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: barman » 2009-03-20, 23:19

Heh temat zajawka Blackie + Axi0mat :wink: Przypomina się dawny klimat forum :angel: Widać część podłapała :)

Awatar użytkownika
artemis
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 554
Rejestracja: 2008-07-17, 11:40

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: artemis » 2009-03-21, 00:03

Snake pisze: PSX z porcelany też raczej nie jest zrobiony. Mój pierwszy Szarak zaliczył co najmniej kilka mocniejszych upadków a mimo to działał bez zarzutów.
N64 było mocniejsze technicznie ale nie zapewniło to konsoli lepszych notowań w sprzedaży (obecnie nawet samo Nintendo pokazuje, że konsola nie musi być mocniejsza aby odnieść sukces).

Oczywiście, że każdy może mieć własne zdanie. Zresztą ten świat byłby cholernie nudny gdyby wszyscy lubili to samo.
Nie trzeba darzyć Sony ani ich konsol sympatią ale nikt nie zaprzeczy, że Szarak miał dobre (a także wybitne) gry, które pozwoliły japońskiemy koncernowi przejąć pałeczkę lidera na rynku, którym wcześniej rządziło Nintendo. Pozycja Szaraka jest w pełni uzasadniona - jego sukces nie wziął się znikąd.
Szarak jest na płyty więc laser w niektórych konsolach po pewnym czasie był do wymiany. Gry na płytach też mają to do siebie, że jak kupujemy na Allegro to trzeba uważać żeby nie za bardzo porysowana była. N64 to praktycznie bezawaryjna konsola, a po włożeniu carta możemy sie cieszyć grą bez zacinania się i loadingów... Niezawodna. Może moc nie zapewniła jej pierwszego miejsca w sprzedaży ale niektóre gry wyglądają tak, że PSX na pewno by sobie nie poradził tak więc dla mnie to, która konsola jest lepsza to sprawa, która raczej nie podlega dyskusji :P . A z grami to już troche inna sprawa. Fani jRPG na pewno wybiorą Szaraka.


Co do pada to właśnie o analog mi chodzi. Jest to jedyna wada, ale tak naprawde nie jest on taki kiepski jak niektórzy go malują. Żeby zakatować np. 2 pady to trzeba naprawde się namęczyć... :smile:.

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Snake » 2009-03-21, 00:33

Rondel, po co ten sarkazm? Jak mniemam odnosisz się do mojej wypowiedzi w której jednak nie napomknąłem nic na temat, jakoby konsole od Nintendo były w cieniu tych od Sony. Powiedziałem tylko, że PSX nie zawdzięcza swego sukcesu byle przypadkowi, a bibliotece zaprawdę wielkich tytułów. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że konsole Ninny są słabe lub coś w tym stylu? Najwyraźniej błędnie interpretujecie moje wypowiedzi, których celem - powtórze po raz kolejny - nie jest oczernianie N64 w jakikolwiek sposób.
A man chooses, a slave obeys.

ThisIsHardcore

ramzes64
Redaktor
Redaktor
Posty: 4174
Rejestracja: 2006-02-26, 01:50
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: ramzes64 » 2009-03-21, 01:04

Snake pisze:Rany, straszny z Ciebie fanboj Nintendo ramzes64. Mówisz, że gry na PSXa były średnie - możesz podać jakiś konkretny przykład? Tekken był słaby? Może Final Fantasy? A może Gran Turismo, co? Na Szaraka wychodziły crapy ale to normalne zjawisko na każdej konsoli - nie istnieje platforma na którą wychodziłyby same gry na ocene powyżej 8-9. O co Ci więc chodzi?
Nie musze podawać konkretnych przykładów śrendich gier, bo sam je już podałeś. Nie napisałem ze gry byly kiepskie - napisałem ze były średnie - moze mialy to cos - ale akurat jesli chodzi o mnie, to nietety te gatunki,tytuly mi nie podeszly. Final Fantasy? wezcie przestancie z ta seria, z tym gatunkiem wogole rpg/jrpg/crpg (i co tamjeszcze). Tu ja to jak Axi0maT - ten gatunek omijam z daleka! Gran Turismo - pogralem, ale co w tym fajnego? Pseudorealistyczne wyscigi - wole arcade. Tekken - od bijatyk tez przewaznie uciekam, gram glownie w singlu, a samo granie w mordoklepki mija sie z celem (np samemu przechodzenie Mortal Kombat i slupki - ni to fajne, nie jakie takie jakieś). We wszystkie te gry gralem, ale to po prostu nie moje gatunki - Nintendo mnie uksztaltowalo. Na czym sie zaczynalo, na czym sie gralo i w co sie gralo - takim sie teraz jest. Nie mowie ze nie gralem w te pozycje. Sprzedaliśmy N64, kupilismy szaraka z 40piratami. Ale po pierwsze piraty nie mialy DUSZY (dlatego jestem zniechecony do Sony) - może to przez to piractwo - od razu mialem pelno gier, na roznokolorowych plytach podpisanych markerem :oops: ... gdy na N64 co jakiś czas dostawałem po dwie gry, to otwierałem kartonik, wyciągałem ta tekturową wkładkę, wyjmowałem z niej zafoliowany kardridz, wyciagalem go z tej folii, ogladalem grafike/naklejke na kardridzu, przegladalem ksiazeczke i kazde na niej screeny, przegladalem ulotki gier (z jednej strony N64 / z drugiej GBC)... to byla bardziej zlozona czynnosc zanim zagram, a po wlozeniu i opdalneiu gry jeszcze nic nie robilem, aby zobaczyc jakies demko (gdy na ekranie startowym nie wciskalo sie start przez kilkadziesiat sekund/kilka minut). :angel:

Snake pisze:Nie wiem co Ty chcesz wskórać tą wypowiedzią. Twierdzisz, że miliony ludzi na świecie pomyliły się grając na PlayStation? Czy wogóle kiedykolwiek przysiadłeś na dłużej do jakiejkolwiek pozycji na PSXa? Zaczynam w to wątpić.
No właśnie przysiadłem na dłużej - ale co mógł wskurać taki Crash 3 Warped, gdy się przeszło Super Mario 64 / Banjo-Kazooie / Donkey Kong 64 / Yoshi's Story? ... Crash byl ciekawy - ale nie dawal tej wolnosci. Fakt ze moze mozliwosc zagrania w Colina 2.0 dawal tez troche radosci - ale jak sobie przypominam, to PIXELOZA BYLA. Moze sterownaie ciekawe, moze grywalnosc - moze MOZLIWOSC ZAGRANIA W TO, W CO KLEDZY GRALI NA PeCetach byla ciekawa, ale tylko tyle... jak sobie mysle - to pamietam ze w duzo gier na PSXa gralem, ze nie wszystkie przeszedlem - ale tytuly mi nie przychodza wcale do glowy - po prostu pamietam Nintendo 64 (moją pierwszą konsolę z zajebistymi grami, które zakorzeniły sie w mojej pamięci!)
Snake pisze:Nie sugeruj, że Nintendo jest jakimś bogiem rynku konsol, a inni producenci nie znają się na robieniu hardware'u. Gdyby nie Szarak to może nie wyczekiwałbyś dziś tego Chinatown Wars bo może nie byłoby GTA.
W GTA glownie gralem na pececie w czesci pierwsza i druga ... z szarakiem ta gra wcale mi sie nie kojazy ... mialem na PSXa jakas czesc i byla fajna - ale myslalem o niej "o, jest to GTA i na plejstejszyn - fajnie" - bo na Nintendo tego nie bylo. Ale wlasnie nie zawdzieczam tego co jest teraz Sony, szarakowi... wszystko co jest teraz ciekawego zawdzieczam Nintendo. ... Nintendo dla mnie wprowadza ciekawostki, inne gry (a za czasów N64 bylo takich wykreconych tytulow pelno - ja lubie inne gry: latanie pszczola z karabinkiem - Buck Bumble, jakias rekawica na pilce - Glover... pozniej dziwne sterowanie w gry na innych konsolach GC(bębny), Wii(Wiiremote), DS(touch screen) - sama frajda z GRYWALNOSCI... a co robi SONY? Poprawia jakość pixeli z szaraka. Nintendo robilo zabawki? Sprzyja zabawie - jest FOR FUN, a nie FOR MORE REALISM.
Snake pisze:Sony miało wsparcie wielu gigantów zajmujących się developingiem gier, którzy - jak widać - nie mylili się gdy wybrali poczciwe PlayStation jako platformę na którą będą tworzyć tytuły. Konami, Namco, Capcom, Squaresoft, Activision, Naughty Dog - wszyscy tworzyli świetne produkcje pozwalające godzinami przesiadywać przy konsoli. Produkcje dzięki którym uwaga graczy skupiła się na Szaraku. Czy któryś tego żałował? Wątpię.
Szczycisz się, że gdy inni zachwycali się Metal Gearem albo tłukli się w Tekkena, Ty grałeś na N64. Twoje wypowiedzi sugerują, że wszyscy byli głupi, że złapali się na te "marne" produkcje, a Ty byłeś mądrzejszy i grałeś w GoldenEye. Brawo.
Szkoda, że nie wiesz ile genialnych gier Cię ominęło i smutnym jest fakt, że tak bardzo ograniczasz się do konsol Nintendo.
Gdy inni ZACHWYCALI się Metal Gearem - inni GRALI w Mario 64, gdy inni tłukli się w Tekkena, inni tłukli się w WCW/NWO Revenge.

W serialu Friends pod telewizorem stało N64 - a nie szarak! Ej no - nie psuj mi brzydkimi wspomnieniami o szaraku, wspanialych lat młodzieńczych spedzonych przy Nintendo 64!
kon pisze:playstation bylo bardziej popularne w polsce bo a) byly dostepne tanie piraty dzieki zastosowaniu napedu cd b) nintendo mialo gownianego polskiego dystrybutora.
no właśnie! P I R A T Y -nie mowie ze bylem swiety, nie mowie ze nie mialem piratow ... ale to lazenie, pozyczanie gier, inni oferowali ze za 10zl moga jakas gre przegrac, gry bez pudelek z ksiazeczkami - nie mam z tym szarakiem kolorowych wspomnien.

Ubolewam nad tym faktem, ze nie ma Nintendo w Polsce, ze jest nieznane (gdy na calym swiecie wiedzie prym ikazdy wie o co kaman. Mowisz w polsce Nintendo - a ludzie pytaja "co to?", powiesz GameBoy, a oni "aha", ktos zapyta "masz gameboy'a?", a ja jakiego? i juz nikt nie wie o czym mowie. Wyciagam DSa, a oni "o wziales gameboya!". PORAŻKA i żal (Snake PEWNIE zaraz powie - że to właśnie wina Nintendo, ze tak w polsce jest) - masz po prostu kolejny argument w kieszeni. z tymże SONY (to telewizory, dvd, video, radiomagnetofony - wiec i odzial swoj ma/mialo w tamtych latach w kazdym kraju .... to samo Microsoft). Gdyby nie upadl Dreamcast - pewnie i tak w polsce nie wiadomo by bylo co to jest - bo tez pewnie do dzis nie byloby przedstawicielstwa Segi. Nintendo to inny target - nie ludzi ktorzy mieli juz telewizor, to sobie dokupili odtwarzacz DVD w PS2 i przy okazi zagrali - PRZY OKAZJI (a no i moze ich to zachecilo) ... Nintendo to calkiem iny target (teraz Wii jakos przyciagnelo ludzi, nie do zakupy przystawki pod telewizor do odtwarzania czegos innego, poza grami - toż to fenomen).

* zjechalem troche z N64 na Nintendo ogolnie (fanboj - no co?)
Professional N I N T E N D O Game Tester - od 1998r.

Awatar użytkownika
Rondel Spears
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 298
Rejestracja: 2007-01-15, 18:01
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Rondel Spears » 2009-03-21, 01:59

Snake pisze:Rondel, po co ten sarkazm? Jak mniemam odnosisz się do mojej wypowiedzi w której jednak nie napomknąłem nic na temat, jakoby konsole od Nintendo były w cieniu tych od Sony. Powiedziałem tylko, że PSX nie zawdzięcza swego sukcesu byle przypadkowi, a bibliotece zaprawdę wielkich tytułów. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że konsole Ninny są słabe lub coś w tym stylu? Najwyraźniej błędnie interpretujecie moje wypowiedzi, których celem - powtórze po raz kolejny - nie jest oczernianie N64 w jakikolwiek sposób.
Nawet nie wiem o którym ze swoich postów piszesz :). Przeczytałem kilka pierwszych postów i stwierdziłem że trzeba pokazać do czego są konsole od Nintendo (Axiomat, fotki specjalnie dla ciebie!).
Blah, blah, blah :/

Awatar użytkownika
Rondel Spears
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 298
Rejestracja: 2007-01-15, 18:01
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Rondel Spears » 2009-03-21, 02:41

Nie musze podawać konkretnych przykładów śrendich gier, bo sam je już podałeś. Nie napisałem ze gry byly kiepskie - napisałem ze były średnie - moze mialy to cos - ale akurat jesli chodzi o mnie, to nietety te gatunki,tytuly mi nie podeszly. Final Fantasy? wezcie przestancie z ta seria, z tym gatunkiem wogole rpg/jrpg/crpg (i co tamjeszcze). Tu ja to jak Axi0maT - ten gatunek omijam z daleka! Gran Turismo - pogralem, ale co w tym fajnego? Pseudorealistyczne wyscigi - wole arcade. Tekken - od bijatyk tez przewaznie uciekam, gram glownie w singlu, a samo granie w mordoklepki mija sie z celem (np samemu przechodzenie Mortal Kombat i slupki - ni to fajne, nie jakie takie jakieś). We wszystkie te gry gralem, ale to po prostu nie moje gatunki - Nintendo mnie uksztaltowalo. Na czym sie zaczynalo, na czym sie gralo i w co sie gralo - takim sie teraz jest. Nie mowie ze nie gralem w te pozycje. Sprzedaliśmy N64, kupilismy szaraka z 40piratami. Ale po pierwsze piraty nie mialy DUSZY (dlatego jestem zniechecony do Sony) - może to przez to piractwo - od razu mialem pelno gier, na roznokolorowych plytach podpisanych markerem :oops: ... gdy na N64 co jakiś czas dostawałem po dwie gry, to otwierałem kartonik, wyciągałem ta tekturową wkładkę, wyjmowałem z niej zafoliowany kardridz, wyciagalem go z tej folii, ogladalem grafike/naklejke na kardridzu, przegladalem ksiazeczke i kazde na niej screeny, przegladalem ulotki gier (z jednej strony N64 / z drugiej GBC)... to byla bardziej zlozona czynnosc zanim zagram, a po wlozeniu i opdalneiu gry jeszcze nic nie robilem, aby zobaczyc jakies demko (gdy na ekranie startowym nie wciskalo sie start przez kilkadziesiat sekund/kilka minut). :angel:
-PSX ma od groma wyscigów arcade: Ridge Racery x 4, Need for Speedy (te najlepsze, do trojki z Porsche wlacznie), Wipeouty, Test Drive'y itp.
-Oczywiscie ze piraty nie maja 'duszy', ale co Sony ma do tego? Trzeba bylo kupowac oryginaly na PSXa.
No właśnie przysiadłem na dłużej - ale co mógł wskurać taki Crash 3 Warped, gdy się przeszło Super Mario 64 / Banjo-Kazooie / Donkey Kong 64 / Yoshi's Story? ... Crash byl ciekawy - ale nie dawal tej wolnosci. Fakt ze moze mozliwosc zagrania w Colina 2.0 dawal tez troche radosci - ale jak sobie przypominam, to PIXELOZA BYLA. Moze sterownaie ciekawe, moze grywalnosc - moze MOZLIWOSC ZAGRANIA W TO, W CO KLEDZY GRALI NA PeCetach byla ciekawa, ale tylko tyle... jak sobie mysle - to pamietam ze w duzo gier na PSXa gralem, ze nie wszystkie przeszedlem - ale tytuly mi nie przychodza wcale do glowy - po prostu pamietam Nintendo 64 (moją pierwszą konsolę z zajebistymi grami, które zakorzeniły sie w mojej pamięci!)
- A bo Crash to jedyny platformer na PSXa? Medievil, Tomb Raidery, seria Oddworld (!), Spyro the dragon, Ape Escape, Heart of Darkness (!), Castlevania itp.
- Tytuly nie przychodza do glowy, jesli gra sie w 40 gier na raz.
- Tiaa, bo na konsole Nintendo nie ma portow z PC.
W GTA glownie gralem na pececie w czesci pierwsza i druga ... z szarakiem ta gra wcale mi sie nie kojazy ... mialem na PSXa jakas czesc i byla fajna - ale myslalem o niej "o, jest to GTA i na plejstejszyn - fajnie" - bo na Nintendo tego nie bylo. Ale wlasnie nie zawdzieczam tego co jest teraz Sony, szarakowi... wszystko co jest teraz ciekawego zawdzieczam Nintendo. ... Nintendo dla mnie wprowadza ciekawostki, inne gry (a za czasów N64 bylo takich wykreconych tytulow pelno - ja lubie inne gry: latanie pszczola z karabinkiem - Buck Bumble, jakias rekawica na pilce - Glover... pozniej dziwne sterowanie w gry na innych konsolach GC(bębny), Wii(Wiiremote), DS(touch screen) - sama frajda z GRYWALNOSCI... a co robi SONY? Poprawia jakość pixeli z szaraka. Nintendo robilo zabawki? Sprzyja zabawie - jest FOR FUN, a nie FOR MORE REALISM.
- Platforma na ktorej zadebiutowalo GTA byl PSX. A nie kojazy Ci sie, bo grales na PCie.
- Oczywiscie ze zawdzieczasz to co jest teraz Sony, gdyby nie konkurencja, Nintendo nie musialoby tworzyc tylu swietnych gier.
- Buck Bumble i Glover nie sa od Nintendo. I na konsole Sony rowniez powstawaly gry z dziwnymi bohaterami.
- Dziwne sterowanie w wersji na konsole Sony: mikrofony, gitara, kamera, myszka.
- Tiaa, Nintendo tak samo jak Sony bralo udzial w wyscigu graficznych mozliwosci konsol. Przystopowalo na Wii. Przypominam ze N64 generuje ladniejsza oprawe graficzna niz PSX, a GC ladnijsza niz PS2. Ale to Sony celowalo w grafike, zle Sony. Nintendo produkowalo zaawansowany technicznie sprzet FOR FUN!
Ubolewam nad tym faktem, ze nie ma Nintendo w Polsce, ze jest nieznane (gdy na calym swiecie wiedzie prym ikazdy wie o co kaman. Mowisz w polsce Nintendo - a ludzie pytaja "co to?", powiesz GameBoy, a oni "aha", ktos zapyta "masz gameboy'a?", a ja jakiego? i juz nikt nie wie o czym mowie. Wyciagam DSa, a oni "o wziales gameboya!". PORAŻKA i żal (Snake PEWNIE zaraz powie - że to właśnie wina Nintendo, ze tak w polsce jest) - masz po prostu kolejny argument w kieszeni. z tymże SONY (to telewizory, dvd, video, radiomagnetofony - wiec i odzial swoj ma/mialo w tamtych latach w kazdym kraju .... to samo Microsoft). Gdyby nie upadl Dreamcast - pewnie i tak w polsce nie wiadomo by bylo co to jest - bo tez pewnie do dzis nie byloby przedstawicielstwa Segi. Nintendo to inny target - nie ludzi ktorzy mieli juz telewizor, to sobie dokupili odtwarzacz DVD w PS2 i przy okazi zagrali - PRZY OKAZJI (a no i moze ich to zachecilo) ... Nintendo to calkiem iny target (teraz Wii jakos przyciagnelo ludzi, nie do zakupy przystawki pod telewizor do odtwarzania czegos innego, poza grami - toż to fenomen).
- To wina Nintendo. Do 1994 roku Sony nie istnialo na rynku konsol. Nintendo zdazylo wypuscic NESa i SNESa - konsole ktore podbily wieksza czesc swiata. Ale po co sprzedawac to w takiej np. Polsce czy Brazylii (tam popularniejszy byl Megadrive). Nintendo mialo wiele czasu na wykreowanie marki w Polsce, a ze Sony udalo sie zdobyc zaniedbany rynek konsol w Polsce - pogratulowac sukcesu.
- 140 milionow PS2 trafilo do rak osob, ktore chcialy sobie filmy poogladac. Prowadziles statystyki?
Blah, blah, blah :/

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-21, 07:26

Snake pisze:obecnie nawet samo Nintendo pokazuje, że konsola nie musi być mocniejsza aby odnieść sukces)
Zgadza sie. Sony zostalo pokonane swoja wlasna bronia. Zawsze robili sprzet do dupy i opierali sie na swietnym marketingu, a przede wszystkim na sciagnieciu do siebie super developerow ktorzy trzaskali im exclusivy.
kon pisze:Cytat:
Lepsza sprzętowo,

zartujesz? boje sie ze nie
kon... tylko nie mow ze PSX bylo mocniejsze od N64, bo zostaniesz etatowym blaznem ;)
hattori pisze:Ale co Ty chcesz od pada , jak dla mnie drugi najwygodniejszy pad na jakim grałem (po X360).
Chyba kazdy mowiac o dupnym padzie do N64 ma przede wszystkim na mysli zywotnosc jego galeczki analogowej... to jest katastrofa - ja zakatowalem juz co najmniej tuzin takich padow i zapowiada sie na to ze ta liczba wkrotce znow sie powiekszy.
ramzes64 pisze:to GTA i na plejstejszyn - fajnie" - bo na Nintendo tego nie bylo.
A mialo byc... szkoda ze nie wypuscili :(
Rondel Spears pisze:stwierdziłem że trzeba pokazać do czego są konsole od Nintendo (Axiomat, fotki specjalnie dla ciebie!).
Nie komentuje nawet twoich postow, bo to ponizej jakiegokolwiek poziomu krytyki. Ale sam pomysl na zdjecia - przyznaje, calkiem fajny.

Z mojej perspektywy, wygladalo to tak, ze PSX byl dostepny u nas w Polsce dla wiekszej grupy odbiorcow. Kazdy z nas byl wtedy sporo mlodszy i raczej niewielu juz wtedy pracowalo. Cisnelo sie wiec rodzicow o konsolke. W koncu po roku trucia dupy dostawalo sie sprzet. Jaki? No PSXa, bo to jest inwestycja tylko w konsole, a potem skoro mielismy radzic sobie sami to kto normalny odkladalby rok na 1 gre na N64. Konsole Nintendo mieli tylko burzuje. Pamietam jak wszyscy lazili do sklepiku, a tam stalo wlaczone N64 i kazdy sie gapil na to. Przychodzili ludzie popatrzec co akurat tam bylo wlaczone. Tylko po to zeby sie pozachwycac grafa. To byl sprzet poza zasiegiem milionow polakow. Graficznie bil na glowe PSXa i co do tego nie ma watpliwosci. Nawet sami posiadacze szarakow to stwierdzali - teraz wstyd im sie do tego przyznac, bo wychowali sie na szaraku i glupio tak mowic ze bylo cos lepszego niz ich sprzet.

Awatar użytkownika
3bik_z
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 108
Rejestracja: 2008-04-05, 21:03

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: 3bik_z » 2009-03-21, 09:20

My mieliśmy kumpla z Hameryki, co miał NINTENDO, a wszyscy PSXy wtedy mieli. Jak do niego w kilku przyjechaliśmy to całą noc się grało.

Awatar użytkownika
NeYo
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 91
Rejestracja: 2009-03-01, 20:52

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: NeYo » 2009-03-21, 10:36

Szarak pogrzebał w tamtym okresie czasu N64, chip w psx i piraty na niego w cenie 20 zł, gdy sama konsolka była ogółnie dostępna w cenie 600 zł... Mało kto kupował wtedy gry na N64 w cenie ponad 200 zł ... Szpilałem pare dobrych lat na playstation i nie żałuje tego czasu :) W tamtej generacji konsol bój przegrała N i każdy obiektywny gracz to przyzna...
( piractwo na konsole sony w tym bardzo pomogło ) Dla mnie wszystkie dyskusje tego typu Sony vs Nintendo są bezcelowe, i do niczego nie zmierzają, każdy ma swoje poglądy, upodobania, czasem trochę zaślepiony bardziej lub mniej, ale i tak nikt nikogo nie zmieni, ani nie wybije mu z głowy swoich racji 8)

Awatar użytkownika
Spyro1993
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2184
Rejestracja: 2008-06-29, 16:49
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Spyro1993 » 2009-03-21, 10:40

Tak, PSX to wygrało dzięki piractwu... Pamiętam: kupiło się oryginał, przegrało, wymieniło i tak w kółko aż nagle miało się ponad 60 gier... Hehe... Albo pożyczało się od zanjomych i przegrywało, to były czasy, aczkolwiek piractwo mi się zbrzydło lekko mówiąc... :smile:
Mój friendcode:
Nintendo 3DS: 1075-0891-4847
Nintendo Switch: SW-7223-6894-3313

(2b v ~2b) - Szekspir

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-21, 10:51

NeYo pisze:W tamtej generacji konsol bój przegrała N i każdy obiektywny gracz to przyzna... ( piractwo na konsole sony w tym bardzo pomogło ) Dla mnie wszystkie dyskusje tego typu Sony vs Nintendo są bezcelowe, i do niczego nie zmierzają, każdy ma swoje poglądy, upodobania, czasem trochę zaślepiony bardziej lub mniej, ale i tak nikt nikogo nie zmieni, ani nie wybije mu z głowy swoich racji 8)
Nikt tu przeciez nie twierdzi inaczej. Rozmowa ma sie bardziej w kierunku "N64 fakty za i przeciw...", a porownania z PSXem przychodza samoistnie. Rozpoczelo sie od tego ze Blackie zarzucil ze N64 ssie na maxa. Obstawialbym raczej ze to fani Sony tutaj doprowadzili do sytuacji ze zaczeto porownywac obie konsole (co na tym forum juz nieraz czyniono przez caly okres jego istnienia).

Snake
'czasem cos napisze'
'czasem cos napisze'
Posty: 387
Rejestracja: 2008-01-22, 22:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Snake » 2009-03-21, 15:13

Axi0maT pisze:Nawet sami posiadacze szarakow to stwierdzali - teraz wstyd im sie do tego przyznac, bo wychowali sie na szaraku i glupio tak mowic ze bylo cos lepszego niz ich sprzet.
Po raz kolejny spytam - no i co z tego, że N64 było mocniejsze? Przecież to nie grafika stanowi o poziomie grywalności (a ten w pozycjach na Szaraka był bardzo wysoki), zresztą jako retro gracz sam najlepiej to wiesz Axiu.
A man chooses, a slave obeys.

ThisIsHardcore

kon
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 257
Rejestracja: 2009-03-10, 18:04

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: kon » 2009-03-21, 16:22

moze n64 bylo w tym mocniejsze ze prawie nie uzywalo tekstur? albo w tym ze pojemnosc karta to maksymalnie 64mb a nie jak w przypadku psxa 700mb (i wiecej jezeli liczyc wieloplytowe gry)? albo ze gry z psxa mozna bylo wyswietlac w wyzszej rozdzielczosci? albo ze n64 uzywalo raczej pseudo 3d? spoko, psx mial duzo slabszy procesor, gry wczytywaly sie wolniej, ale nie pierdolcie tu ze n64 jest taki zajebisty. no chyba, ze jest to prosze o rzeczowe arumenty a nie pierdoly typu "ooo jestem zajebisty bo gram na nintendo tylko".
za sytuacje nintendo w polsce chcialbym podziekowac lukas toys i sprzedawniu gier na n64 w cenach 260zl.

ODPOWIEDZ