N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Ukukuki
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 3400
Rejestracja: 2008-01-25, 19:20
Lokalizacja: okolice Mielca

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Ukukuki » 2009-03-21, 16:38

kon pisze:moze n64 bylo w tym mocniejsze ze prawie nie uzywalo tekstur? albo w tym ze pojemnosc karta to maksymalnie 64mb a nie jak w przypadku psxa 700mb (i wiecej jezeli liczyc wieloplytowe gry)? albo ze gry z psxa mozna bylo wyswietlac w wyzszej rozdzielczosci? albo ze n64 uzywalo raczej pseudo 3d? spoko, psx mial duzo slabszy procesor, gry wczytywaly sie wolniej, ale nie pierdolcie tu ze n64 jest taki zajebisty. no chyba, ze jest to prosze o rzeczowe arumenty a nie pierdoly typu "ooo jestem zajebisty bo gram na nintendo tylko".
za sytuacje nintendo w polsce chcialbym podziekowac lukas toys i sprzedawniu gier na n64 w cenach 260zl.
Gry zarówno na N64 jak i PSXa mogły chodzić w masymalnej rozdzielczości 640x480. Jeśli chodzi o pseudo 3D to piszesz głupoty. Prawda jest taka ,że N64 jest w stanie generować lepszą grafike niż poczciwy szarak. Z dźwiękiem nie wiem jak jest, ale wydaje mi się ,że konsola Sony tutaj powina być o wiele lepsza. A to za sprawą pojemniejszego nośnika danych. Gdyby Nintendo zdecydowało się na czytnik CD, napewno nie zaszkodziło by to popularności ich konsoli. Natomiast napewno zyskały by na tym gry. Osobiście wole szaraka za naprawde potężną biblioteke tytułów i sporą ilość gier w 2D. Niestety ale N64 postawiło zdecydowanie na 3D. I dobrych gier w 2D jak na lekarstwo. Za to jest Starcrafta :P. Z chęcią bym zagrał.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-21, 17:08

Snake pisze:Po raz kolejny spytam - no i co z tego, że N64 było mocniejsze?
Jak to co - tylko i wylacznie to ze bylo i jest mocniejsze... Tylko tyle. Doskonale wiemy ze parametry nie zapewniaja sukcesu konsoli. Ale jesli ktos tu pisze ze N64 jest slabsze od PSXa to sie plakac chce ze smiechu. Mysle ze powinnismy pisac o tym jak jest, a nie bzdury i bujdy - stad moje sprostowania. To tylko i wylacznie fakt - jest mocniejsze - zadnych podtekstow. W koncu o tym jest ten temat - "N64 - fakty za i przeciw"... czy to ze N64 jest najmocniejsza konsola tamtej generacji nie jest faktem "ZA"?
kon pisze:moze n64 bylo w tym mocniejsze ze prawie nie uzywalo tekstur?
kon... oszalales? Naprawde zaparlo mi dech w piersiach. Czy ty wiesz co to jest tekstura? I czy sprawdzales jak N64 tworzy grafike? Proponuje sprawdzic.
kon pisze:albo w tym ze pojemnosc karta to maksymalnie 64mb a nie jak w przypadku psxa 700mb (i wiecej jezeli liczyc wieloplytowe gry)?
Przypomne tylko ze nie tylko na kartridzach byly gry. Zreszta wielkosc gry nie swiadczy o tym ze jest lepsza. World of Goo wazy lekko ponad 40MB, a bije na glowe wiele produkcji z PS3 ktore pojawily sie na Blu-Rayu.
kon pisze:albo ze gry z psxa mozna bylo wyswietlac w wyzszej rozdzielczosci?
Wow... PSX ma wyzsza rozdzialke. A widziales wyzsza rozdzialke na N64? Resident Evil 2 na Nintendo 64 wyglada prawie jak na GameCube. PSX w tej kwestii po prostu wymieka na calej linii.
kon pisze:albo ze n64 uzywalo raczej pseudo 3d?
Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Moze ty nie mowisz o N64? Moze ci sie konsole pomylily? Bo jesli rozmawiamy o tej samej konsoli to dopadnie cie inkwizycja i spali na stosie za te herezje.
kon pisze:spoko, psx mial duzo slabszy procesor, gry wczytywaly sie wolniej, ale nie pierdolcie tu ze n64 jest taki zajebisty.
gry sie wczytywaly wolnie nie z powodu procka, a z powodu tego ze gy byly na CD. I wcale nie pierdolimy ze N64 jest takie zajebiste - taki jest temat - mamy wymienic to co jest na plus i co na minus w tej konsoli. Taki temat czlowieku. Wrzuc na luz.
kon pisze:no chyba, ze jest to prosze o rzeczowe arumenty a nie pierdoly typu "ooo jestem zajebisty bo gram na nintendo tylko".
Z tego co pamietam to bylo to wielokrotnie przerabiane na forum i nie ma sensu sie powtarzac. Pwoem tylko ze procek N64 - lepszy co najmniej o 1 klase. 8MB pamieci, ile ma PSX sprawdz sam... tu wogole nie ma o czym dyskutowac, bo technicznie PSX jest jedna z najslabszych konsol tamtych generacji... i to ze ma super gry ktore wyciskaja ostatnie soki z szaraka nie zmienia faktu ze parametrami rownac sie nie moze.
za sytuacje nintendo w polsce chcialbym podziekowac lukas toys i sprzedawniu gier na n64 w cenach 260zl.
Cena gier nie wynikala z tego ze Nintendo chcialo z ludzi zedrzec tle kasy. Kartridz jest bardzo drogim nosnikiem - stad cena wyraznie wyzsza.
Ukukuki pisze:Z dźwiękiem nie wiem jak jest, ale wydaje mi się ,że konsola Sony tutaj powina być o wiele lepsza. A to za sprawą pojemniejszego nośnika danych.
N64 mozliwosci dzwiekowe ma rowniez lepsze niz PSX. Faktem jest ze niewiele gier to wykorzystuje, bo miejsca na kartridzach jest niewiele, ale 100 kanalow to jest cos :D
Ostatnio zmieniony 2009-03-21, 17:11 przez Axi0maT, łącznie zmieniany 1 raz.

ramzes64
Redaktor
Redaktor
Posty: 4174
Rejestracja: 2006-02-26, 01:50
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: ramzes64 » 2009-03-21, 17:09

Axi0maT pisze:Z mojej perspektywy, wygladalo to tak, ze PSX byl dostepny u nas w Polsce dla wiekszej grupy odbiorcow. Kazdy z nas byl wtedy sporo mlodszy i raczej niewielu juz wtedy pracowalo. Cisnelo sie wiec rodzicow o konsolke. W koncu po roku trucia dupy dostawalo sie sprzet. Jaki? No PSXa, bo to jest inwestycja tylko w konsole, a potem skoro mielismy radzic sobie sami to kto normalny odkladalby rok na 1 gre na N64. Konsole Nintendo mieli tylko burzuje. Pamietam jak wszyscy lazili do sklepiku, a tam stalo wlaczone N64 i kazdy sie gapil na to. Przychodzili ludzie popatrzec co akurat tam bylo wlaczone. Tylko po to zeby sie pozachwycac grafa. To byl sprzet poza zasiegiem milionow polakow. Graficznie bil na glowe PSXa i co do tego nie ma watpliwosci. Nawet sami posiadacze szarakow to stwierdzali - teraz wstyd im sie do tego przyznac, bo wychowali sie na szaraku i glupio tak mowic ze bylo cos lepszego niz ich sprzet.
No nie ukrywam, że wtedy sie powodziło - dlatego miałem N64 i nowe gry po dwie/trzy miesięcznie :angel:

Ja łaziłem do naszego Berti(Nomi) - tam był jakiś sklep i stał na standzie PSX z Kula World - jezdzilismy tam zagrac chwilke (wożąc sie po mieście autobusem - z pętli do pętli na biletach miesięcznych, wkurzając kanarów/kanary?)

Przez trzy lata nie znalem nikogo z Nintendo 64, a pozniej jak sie trafil w sumie znjomy z widzenia (ktos mu powiedzial ze mam N64, przyszedl chcial pozyczyc cos - to zrobilismy wymiane Mortal Kombat Trilogy dla niego, a on pozyczyl Donkey Kong 64 z Expansion pakiem ... konsola oczywiscie nie byla jego, pozyczyl od kogos, pozniej sie koles nie zjawal, jak poszedlem do niego, to juz jejnie mial, oddal z Mortalem - wiec mialem DK64 z ExP... sie miało N64 - się bylo wyjątkowym. Na pecetach na osiedlu maniacy komputerowi z mega sprzetem zachwalali sie ze jego komputer ma jakas tam karte graficzna z 3D i byl snieg w grach, a jak mialem N64 i ci co do mnie przychodzili, to smiali sie z niego komputera - bo ja na N64 tez mialem snieg w ISS64

A co do grafiki - to jak mialem N64 a lazilem do kolegi ze szkolnej lawki, posiadacza PSXa, nie moglem z nim grac w NBA99 / lub / NBA 200 - bo to straszna pixeloza byla - nie to co NBA Courtside .... pozniej jak mialem juz PSXa a N64 sprzedalem - to mozna sie bylo przyzwyczaic DO TEJ GORSZEJ GRAFIKI ... no i te strasznie dlugie LOADINGI, na N64 wkladalem kardridz i gralem, a na PSXie czekac musialem - to tak samo zniechecalo, jak w tamtych czasach sie mowilo, ze zeby w cos zagrac na kompie to trzeba bylo gre instalowac a na konsoli sie kladalo plytke/kardridz i sie gralo.

oczywiscie na N64 robilo sie to o wiele szybciej


Snake pisze:Po raz kolejny spytam - no i co z tego, że N64 było mocniejsze? Przecież to nie grafika stanowi o poziomie grywalności (a ten w pozycjach na Szaraka był bardzo wysoki), zresztą jako retro gracz sam najlepiej to wiesz Axiu.
zalezy kto jakie lubi/lubil gry. N64 mialo i grafike i grywalnosc (co z tego ze PSX mial grywalnosc - w co? w FIFE? ... na N64 nie bylo kazdej odslony FIFY chyba - omijam ta serie, no ale PSX w polsce rozwinal sie tez wlansie na FIFIE - bo polacy jacys dziwnie napaleni na tą pilke kopaną ... wiec to tez przemawialo za fifa ... dla mnie konsola Sony to gry sportowe, wyscigi i inne wyjątki od tej reguły.

Rondel Spears pisze:-PSX ma od groma wyscigów arcade: Ridge Racery x 4, Need for Speedy (te najlepsze, do trojki z Porsche wlacznie), Wipeouty, Test Drive'y itp.
-Oczywiscie ze piraty nie maja 'duszy', ale co Sony ma do tego? Trzeba bylo kupowac oryginaly na PSXa.
Ridge Racer'y nigdy mi nie podchodzily (to chyba przez ten wślizg), a bez niego jakoś dziwnie sie gralo, NFSy - to gry PeCetowe (znow gra multiplatformowa - wiec w sumie sie nie liczy), ale nie powiem, ze w jakiegos NFSa z tych starszych gralem na PSXie - chyba jakis z porhe w nazwie - nie pamietam... Test Drive mialem na DEMO - nie podobal mi sie.... na N64 wyscigow praktycznie nie bylo, ale ZAKOCHALEM SIE W Cruis'n World (toz to zajebista gra, grywalnosc), Top gear Rally (nie bylo Colina z PeCeta) ale mialem swojego off road'owego ścigacza - no i mozna bylo tworzyc wlasne naklejki na samochod ;D)

Rondel Spears pisze:- A bo Crash to jedyny platformer na PSXa? Medievil, Tomb Raidery, seria Oddworld (!), Spyro the dragon, Ape Escape, Heart of Darkness (!), Castlevania itp.
- Tytuly nie przychodza do glowy, jesli gra sie w 40 gier na raz.
- Tiaa, bo na konsole Nintendo nie ma portow z PC.
Medievil - bylo ciekawe, no ale to nie byla zwykla platformowka jak Mario, Banjo, Donkey Kong - medievil byl bardziej rozlozony, a gry na N64 nie dość ze byly w lokacjach obszerne, to jeszcze w pionie też rozbudowane, jakies platformu, drzewka itd ... a medievil jak dobrze pamietam tylko sie lazilo praktycnzie po plaskiej nawierzchni, nie bylo rozbudowane w pionie - no i to machanie mieczykiem czy cos w ten desen ... gry nie przeszedlem, gdzies sie zacialem po przejscuiu polowy gry ... no ale sie gralo (choc to nie byl HIT z N64 - konsoli na ktorej PANOWALY i KROLOWALY PLATFORMERY - nikt temu nie zaprzeczy). ... mówisz Tomb raider - ja tu mysle raczej o takich kolorowych, wymyslonych platformowkach jak Mario, Banjo, a nie Tomb raider - bardziej gra przygodowa dla mnie to byla. Oddworld to mozn by porownac do Yoshi Story (2D) - choc nie powiem, ze fajnie zrobione, klimacik, dizajnik, Ape Escape mialem tylko na demie - zawsze chcialem w to zagrac, nigdzie tego nie bylo ;/ ... ale wtedy lapanie malp prawym analogiem, jednoczesnie biegajac lewym bylo ciekawym przezyciem (wciskany analog podczas plywania tez nowe doswiadczenie).

Konsole Nintendo maja porty jak kazde, no ale to sprzecik tak wyjatkowy ze nie wszystko, w mniejszych ilosciach ... teraz tez dzieki temu ze Wii jest (inne = lepsze) nie ma tylu gier robionych na wszystkie platformy. Gorsza grafika, ale przeciez grafika nie stanowi o poziomie grywlnosci (jak napisal Snake)
Professional N I N T E N D O Game Tester - od 1998r.

kon
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 257
Rejestracja: 2009-03-10, 18:04

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: kon » 2009-03-21, 17:35

kon... oszalales? Naprawde zaparlo mi dech w piersiach. Czy ty wiesz co to jest tekstura? I czy sprawdzales jak N64 tworzy grafike? Proponuje sprawdzic.
n64 mialo 4kb cache na tekstury, programisci czesciej uzywali jednolitych kolorow z odpowiednim oswietleniem.
Przypomne tylko ze nie tylko na kartridzach byly gry. Zreszta wielkosc gry nie swiadczy o tym ze jest lepsza. World of Goo wazy lekko ponad 40MB, a bije na glowe wiele produkcji z PS3 ktore pojawily sie na Blu-Rayu.
gadamy o mozliwosciach konsoli, chcesz czy nie, to jest arhument za psx.
Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Moze ty nie mowisz o N64? Moze ci sie konsole pomylily? Bo jesli rozmawiamy o tej samej konsoli to dopadnie cie inkwizycja i spali na stosie za te herezje.
pseudo 3d tyczy sie uzywania spriteow jako pseudo trojwymiarowych obiektow. jaka inkwizycja?
gry sie wczytywaly wolnie nie z powodu procka, a z powodu tego ze gy byly na CD. I wcale nie pierdolimy ze N64 jest takie zajebiste - taki jest temat - mamy wymienic to co jest na plus i co na minus w tej konsoli. Taki temat czlowieku. Wrzuc na luz.
nie napisalem, ze wczytuja sie wolniej z powodu procka, wymieniliem dwa osobne minusy.
MB pamieci, ile ma PSX sprawdz sam...
moge sie mylic, ale n64 mialo chyba 4mb, a 8 bylo z exp packiem. dodajmy ze do najszybszych nie nalezala. psx mial 2, wiem o tym, zapomnialem wymienic to na niekorzysc psxa.
Cena gier nie wynikala z tego ze Nintendo chcialo z ludzi zedrzec tle kasy. Kartridz jest bardzo drogim nosnikiem - stad cena wyraznie wyzsza.
i tu sony wygralo, wybierajac tanszy nosnik.
Gry zarówno na N64 jak i PSXa mogły chodzić w masymalnej rozdzielczości 640x480.
w 640 chodzila stosunkowo nieduza ilosc tytulow jezeli chodzi o n64. na psxie mozliwa byla rozdzielczosc 720

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-21, 20:29

kon... za przeproszeniem... czy ciebie aby nie (kwiatuszek)? Czy ty wogole wiesz co piszesz? Oficjalnie otrzymujesz nominacje na forumowego blazna. No takich absurdow to nawet nie opowiadaja dzieci w "przedszkolaki z naszej paki". Mysle ze to nawet szkoda mojej klawiatury zeby odpisywac na twojego posta. Ja naprawde zawsze staram sie uswiadamiac ludzi w ich niewiedzy ale w twoim przypadku po prostu opadly mi rece. Chetnie bym ci to wszystko wytlumaczyl, ale ty nie masz nawet pojecia o tym co do czego sluzy... Zalamka 100%.

Proponuje aby admin usunal powyzszy post kona bo ktos to kiedys przeczyta i jeszcze pomysli ze to prawda co napisal. Wiem ze ja jestem moderatorem i moge to zrobic, ale nie chce tego usuwac zeby nie bylo ze naduzywam swoich praw.

Gimiak
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2120
Rejestracja: 2005-12-18, 22:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Gimiak » 2009-03-21, 21:05

kon... za przeproszeniem... czy ciebie aby nie (kwiatuszek)?
A kulturalniej się nie da? ;)

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-21, 21:13

A kulturalniej się nie da? ;)
Sorry, ale nerwy mi puscily... Przeciez te wierutne bzdury, ktore wypisuje kon... to wola o pomste do nieba. Jak mozna pisac TAKIE glupoty!? Na poczatku myslalem ze on sobie jaja robi, ale teraz odnosze wrazenie ze naprawde wierzy w to co pisze!!!

soberpl
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1984
Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: soberpl » 2009-03-21, 21:52

Axio: spokojnie 8) Osobiście bardzo fajnie mi się czyta Waszą dyskusję :] w ostatnim poście pojechałeś trochę jak gówniarz... nie wiesz, nie znasz się, nie bo nie... Udowodnij mu, że się myli :twisted: Przytocz mocne argumenty, porównania. Jeżeli było już napisane na wcześniejszych stronach to: kopiuj/wklej. Mam nadzieję, że dyskusja dalej się potoczy.

Awatar użytkownika
artemis
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 554
Rejestracja: 2008-07-17, 11:40

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: artemis » 2009-03-21, 22:23

Kon... Widziałeś Ty w ogóle jak wyglądają gry na N64? Nie ma co sie nad specyfiką sprzętową rozwodzić. Gry na N64 jak na tamte czasy były po prostu piękne. Na PSX jedynie bardzo dobre/dobre... I pojemność carta niewiele tutaj zmieniała (niewiele nie znaczy nic ale różnica dotyczyła głównie ceny bo w innych aspektach producenci gier radzili sobie bardzo dobrze).

Awatar użytkownika
Blackie
'normalnie deBesciak'
'normalnie deBesciak'
Posty: 887
Rejestracja: 2006-02-06, 12:36

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Blackie » 2009-03-21, 23:17

Czytam Wasze posty i za glowe sie lapie. Gry na N64 wygladaly pieknie, na PSXa bardzo dobrze/dobrze... Po prostu poziom tej wypowiedzi spadl pozniej poziomu depresji w Kijuju. Chlopie, o czym Ty w ogole piszesz? Grales w ogole na PSXie? Czy moze odpalil Ci starszy kolega Demo 1 z manta w tle? Zaloze sie, ze nie grales w wiekszosc tytulow dostepnych na te konsole. N64 posiada naprawde skromna biblioteke gier w porownaniu do PSXa. Na konsole N przewazaja infantylne pozycyjki, gdzie na sprzet Sony masz kazdy rodzaj gry, jaki chcesz w najlepszym wydaniu. Tak sie sklada, ze moimi ulubionymi gatunkami sa jRPGi i bijatyki. N64? Anyone? PSX? Owszem - SFA3, SF2, GG, CVS, MVC, Xenogears, SOTN, FF, VP...

I zeby nie bylo. Lubie konsole N64, nawet bardzo. Ale PSXa lubie bardziej. Nie lubie za to fanbojstwa i takiego dennego fermentu (poza Axiem, bo go znam i wiem, co nieco).
He only went so far as the subconscious.

kon
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 257
Rejestracja: 2009-03-10, 18:04

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: kon » 2009-03-21, 23:40

hahahahaha, moze napiszesz cos konkretnego zamiast dlaej pieprzyc? co axiomat? jak na razie wszystkie twoje posty to krzyki szczyla ktoremu zabrali lopatke bo swojej ukochanej konsoli nie potrafisz wybronic.
widze ze "inkwizycja" moze mnie dosiegnac za samo powiedzenie ze n64 jednak nie jest az tak fajne.

edit: a i jak bys mogl to wytknij mi dokladnie w ktorych miejscach napisalem takie wierutne bzdury.

Awatar użytkownika
artemis
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 554
Rejestracja: 2008-07-17, 11:40

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: artemis » 2009-03-22, 00:13

Blackie pisze:Czytam Wasze posty i za glowe sie lapie. Gry na N64 wygladaly pieknie, na PSXa bardzo dobrze/dobrze... Po prostu poziom tej wypowiedzi spadl pozniej poziomu depresji w Kijuju. Chlopie, o czym Ty w ogole piszesz? Grales w ogole na PSXie? Czy moze odpalil Ci starszy kolega Demo 1 z manta w tle? Zaloze sie, ze nie grales w wiekszosc tytulow dostepnych na te konsole. N64 posiada naprawde skromna biblioteke gier w porownaniu do PSXa. Na konsole N przewazaja infantylne pozycyjki, gdzie na sprzet Sony masz kazdy rodzaj gry, jaki chcesz w najlepszym wydaniu. Tak sie sklada, ze moimi ulubionymi gatunkami sa jRPGi i bijatyki. N64? Anyone? PSX? Owszem - SFA3, SF2, GG, CVS, MVC, Xenogears, SOTN, FF, VP...

I zeby nie bylo. Lubie konsole N64, nawet bardzo. Ale PSXa lubie bardziej. Nie lubie za to fanbojstwa i takiego dennego fermentu (poza Axiem, bo go znam i wiem, co nieco).
Grałem w Tekkena, Medal of Honor, Crasha, Miedievila i coś tam jeszcze... Wystarczy mi żeby stwierdzić, że widać mniejsze możliwości konsoli. Wiem, że grafika to nie wszystko ale mówie w tym miejscu o mocy konsoli. Coś nie wierze, żeby mogła powstać idealna konwersja Banjoo Kazooie na PSX-a.

Jeżeli Twoje ulubione gatunki to jRPG i bijatyki to oczwiste jest, że PSX jest dla Ciebie na pierwszym miejscu. Nie mogłobybyć inaczej :P . Dla mnie te gatunki gier mogłyby nie istnieć i praktycznie nie zauważyłbym różnicy.

Mówisz o każdym rodzaju gier w najlepszym wydaniu, ale chyba próżno szukać gry na 4 graczy typu Mario Party na Szaraka... A dla mnie na przykład to dużo ważniejszy gatunek gier niż jRPG i bijatyki razem wzięte... :P

Aaaa no i żeby nie było. Nie jestem uprzedzony do PSX-a. Kiedyś na pewno kupie na tę konsolę parę tytułów, ale na razie wole uzupełniać biblioteke na N64. tylko dla MGS-a zrobie wyjątek :P
Ostatnio zmieniony 2009-03-22, 00:17 przez artemis, łącznie zmieniany 1 raz.

kon
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 257
Rejestracja: 2009-03-10, 18:04

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: kon » 2009-03-22, 00:17

Mówisz o każdym rodzaju gier w najlepszym wydaniu, ale chyba próżno szukać gry na 4 graczy typu Mario Party na Szaraka...
wiadomo, nintendo zawsze bylo najlepsze w robieniu gier na imprezy. zrobienie dziur na 4 pady to swietne posuniecie. na psxie niby jest crash bash, ale nie umywa sie do mario party, mario karta itp.

ramzes64
Redaktor
Redaktor
Posty: 4174
Rejestracja: 2006-02-26, 01:50
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: ramzes64 » 2009-03-22, 00:34

artemis pisze:Grałem w Tekkena, Medal of Honor, Crasha, Miedievila i coś tam jeszcze... Wystarczy mi żeby stwierdzić, że widać mniejsze możliwości konsoli. Wiem, że grafika to nie wszystko ale mówie w tym miejscu o mocy konsoli. Coś nie wierze, żeby mogła powstać idealna konwersja Banjoo Kazooie na PSX-a.

Jeżeli Twoje ulubione gatunki to jRPG i bijatyki to oczwiste jest, że PSX jest dla Ciebie na pierwszym miejscu. Nie mogłobybyć inaczej :P . Dla mnie te gatunki gier mogłyby nie istnieć i praktycznie nie zauważyłbym różnicy.

Mówisz o każdym rodzaju gier w najlepszym wydaniu, ale chyba próżno szukać gry na 4 graczy typu Mario Party na Szaraka... A dla mnie na przykład to dużo ważniejszy gatunek gier niż jRPG i bijatyki razem wzięte... :P
Podpinam się pod tym obiema "ręcami" i nogami :angel: ... Tekken - nawalanki nie są dla mnie, Medal of Honor (przeszedlem dwie czesci) ale ogólnie strzelanki nie są dla mnie (choć na szaraku seria mnie wciągneła, to już na GC nie za bardzo, Crash - niestety do platformowek z N64 nie ma porównania, choc gralem i przeszedlem - to wiem, ze bylo slabiej niz na konsoli N w tym gatunku. Miedievila - to tez taki mieszane - siekanko, platformowko cos tam.

Nintendo 64 wymiata PSXa ... nie ma co tu pisac o bibliotece gier (skoro dla mnie wiekszosc gatunkow z szaraka nie istnieje, a co za tym idzie jak ktos wymieni 20gier jrpg/rpg to dla mnie tych 20pozycji niema) ... to tak samo jak fan Finali i innych takich pisze ze na N64 nie ma gier (ze slaba biblioteka)... bo mu nie podchodzą "te infantylne" gry (pewnie w dzisiejszych czasach jest "graczem HC", ceniącym sobie HD)

TO JEST PROSTE
PSX - jrpgi i wam to wchodzi
N64 - platformowki i mi to wchodzi

nie ma co tu pisac o grach - bo kazd konsola je ma i to w ogromnych ilosciach - po prostu gatunkowo nie moga sprostac oczekiwaniom graczy.

A jesli chodzi o sprawy techniczne, to wiadomo co jest lepsze - N64:
- 4wejscia na pady
- jesli juz, to mniejsza pixeloza niz na PSXie
- ladniejszy ksztalt konsoli (jesli to moze byc argumentem)
- masa fajnych gier (w moich ulubionych gatunkach) wiec mam/mialem w co grac
Professional N I N T E N D O Game Tester - od 1998r.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: N64 - fakty za i przeciw konsoli wielkiego N

Post autor: Axi0maT » 2009-03-22, 07:47

Blackie pisze:Gry na N64 wygladaly pieknie, na PSXa bardzo dobrze/dobrze... Po prostu poziom tej wypowiedzi spadl pozniej poziomu depresji w Kijuju.
Nie da sie ukryc ze jesli mialbys wybierac lepiej wygladajace gry to N64 wypadlo by w tej kategorii lepiej. artemis napisal to w prosty i przystepny sposob - ja problemu nie widze.
Blackie pisze:N64 posiada naprawde skromna biblioteke gier w porownaniu do PSXa.
Znow zaczynasz... Czlowieku. Napisz mi tu w ile gier z tej jakze "skromnej" biblioteki zagrales na N64. Oczekuje liczby! Ile to bedzie? 30? 50? To ze wydano mniej gier na N64 niz na PSX nie oznacza ze bibliotek gier jest skromna, bo wcale nie jest mala. Ograc to wszystko to naprawde sztuka. Kogo iteresuje ile tych gier tak naprawde jest skoro i tak nie zagra w wiecej niz te 50 pozycji?
Blackie pisze:Na konsole N przewazaja infantylne pozycyjki, gdzie na sprzet Sony masz kazdy rodzaj gry, jaki chcesz w najlepszym wydaniu.
Ktos tu dokleja latke. Jakie infantylne tytuly? To ze nientendo wypuszczalo gry z Marianem to nie znaczy ze wszystkie gry na ta konsole sa infantylne - jedna firma na tej konsoli poszla w tym kierunku i od razy Blackie uwaza ze gry na N64 sa infantylne. To tak jakbym ja napisal ze Naught Dog zasypalo PSXa seria Crash i przez to ta konsola ma w wiekszosci tytuly infantylne. Mam tu wymieniac gry ktore sa powazne? Naprawde takich nie ma? Wypisales 9 gier dla twardzieli na PSXa, nie bede wiec gorszy i rzuce ci tu tylez samo na N64: Perfect Dark, 2 x James Bond, 2 x Quake, Nightmare Creatures, 3 x Mortalek, Conkers, Duke Nukem, Resident Evil 2, 3x Turok... no to chyba nie sa same infantylne gierki?
soberpl pisze:Axio: spokojnie 8) Osobiście bardzo fajnie mi się czyta Waszą dyskusję :] w ostatnim poście pojechałeś trochę jak gówniarz... nie wiesz, nie znasz się, nie bo nie... Udowodnij mu, że się myli :twisted: Przytocz mocne argumenty, porównania. Jeżeli było już napisane na wcześniejszych stronach to: kopiuj/wklej. Mam nadzieję, że dyskusja dalej się potoczy.
Moze i masz racje... Ale jak ktos pisze takie herezje to z gory zakladam ze ludzie sie z tego smieja i nie musze tlumaczyc ze to bzdury. Ale moze faktycznie taka moja rola zeby uswiadamiac ludzi. Niech bedzie, wysile sie i napisze co z czym sie je.
kon pisze:hahahahaha, moze napiszesz cos konkretnego zamiast dlaej pieprzyc? co axiomat? jak na razie wszystkie twoje posty to krzyki szczyla ktoremu zabrali lopatke bo swojej ukochanej konsoli nie potrafisz wybronic.
Tak sie akurat sklada ze poki co to ty wypisujesz tu rzeczy swiadczace o tym, ze jestes smarkaczem ktory nie ma pojecia o temacie. Nie zaglebiaj sie w szczegoly o ktorych nic nie wiesz. Ale juz cie uswiadamiam. Prosze tylko zebys kolejny raz nie pisal takich herezji, bo to po prostu nie przystoi.
kon pisze:n64 mialo 4kb cache na tekstury, programisci czesciej uzywali jednolitych kolorow z odpowiednim oswietleniem.
Czlowieku, gdzie ty to wyczytales? Bo chyba tylko wiki mi przychodzi do glowy.

Pierwsza sprawa to do czego sluzy cache. Cache to malutka pamiec podreczna dla danego ukladu urzadzenia, ktora w pewien sposob "buforuje" ostatnie obrabiane dane. Pamiec ta jest extremalnie szybka dzieki czemu mozna przyspieszyc wykonywanie zadan. Specjalny mechanizm sprawdza dane ktore naplywaja do ukladu i porownuje je z tym co jest w cachu - jesli sekwencja sie powtarza to mamy juz gotowe dane i nie trzeba jeszcze raz tego mielic.

Druga sprawa to uzywanie cachu - programista raczej nie uzywa go jako takiego. Mozna wymusic jego zawartoc poprzez zasypywanie ukladu tymi samymi sekwencjami danych - ale nikt przy zdrowych zmyslach tak nie robi. Faktem jest ze te 4kb cachu jest w N64, ale tak naprawde to nie ma nic do rzeczy, bo to nie jest utrudnienie dla programistow. To taki wyimaginowany problem. To takjakby napisac ze programisci maja utrudniona prace bo wentylator za glosno chodzi w komputerze i trudniej im sie skupic na tym co maja zrobic.

Trzecia sprawa to sens uzywania jak to nazwales cachu na tekstury. Moze nie wiesz czym tak naprawde jest tekstura? Tekstura to mapa bitow - tablica. Maja one to do siebie ze zajmuja raczej dosc duzo miejsca. W tych 4kb o ktorych wspominasz zmiescilyby sie moze ze 3-4 naprawde malutkie teksturki takie 16x16. Cache to cache - nie on swiadczy o tym jakiej jakosci obraz uzyskamy - naprawde kompletnie nie ma z tym zwiazku.

Czwarta kwestia to jak to nazwales "jednolite kolory z odpowiednim oswietleniem" - domyslam sie ze masz na mysli cieniowanie Gourauda. To czy programisci czesto tego uzywali tego raczej kwestia gry. Jak mial byc taki "rysunkowy" Mario, to ta technika byla jak znalazl. Cienowanie Gourauda to bardzo dobry i przede wszystkim szybki sposob na oszukiwania oka ludzkiego. Dzieki temu mozna poswiecic sporo mocy procka na inne obliczenia. To ile gier wykorzytuje ta technike to juz inna sprawa. Osobiscie nie potrafie wymienic z pamieci wiecj niz 5-6 tytulow w pelni zrealizowanych ta technika. Faktem jednak jest ze czesto wykorzystywano ja w mniejszym lub wiekszym stopniu w grach bo operacja ta jest realizowana w N64 sprzetowo... dlaczego nie korzystac z dobrodziejstw oferowanych przez konsolke? Nie uwazam zeby to miala byc wada konsoli - ba... to jest jej ogromna zaleta!
kon pisze:gadamy o mozliwosciach konsoli, chcesz czy nie, to jest arhument za psx.
Ja myslalem ze mowimy tu o faktach za i przeciw N64, a nie PSXa. Moze i zaleta nosnika CD jest duza pojemnosc, ale rownie dobrze mozna powiedziec ze zaleta kartridza jest jego predkosc - w koncu to pamiec ROM wkladana do konsoli (dodam ze w duzym uproszczeniu - zebys mnie tu czasem nie lapal za slowka).
kon pisze:pseudo 3d tyczy sie uzywania spriteow jako pseudo trojwymiarowych obiektow.
Sprite jako trojwymiarowe obiekty? Nie wiem czy mowimy o tej samej konsoli. Chodzi ci o technike uzyta w takich grach jak Hexen, Duke Nukem czy Doom64? Mysle ze ciekawostka (ktora powinna cie zainteresowac) jest to ze N64 nie obsluguje/wspiera spritow jako takich. Chyba nie masz pojecia o programowaniu na ta konsole. Nawet jesli chcesz wczytac "sprite" aby wyswietlic go potem w grze 2D, to tak naprawde ladujesz teksture, ktora potem imituje tego sprite. Mozna by zaryzykowac stwierdzenie ze N64 nie wspiera grafiki 2D, a jedynie 3D. Skad wiec przyszly ci do glowy pseudo trojwymiarowe obiekty?
kon pisze:moge sie mylic, ale n64 mialo chyba 4mb, a 8 bylo z exp packiem. dodajmy ze do najszybszych nie nalezala.
Tak podstawowe bylo 4MB ale mozna je roszerzyc do 8. Chyba jednak troche wiecej niz PSX. Najszybsza ta pamiec to moze i nie byla, ale i tak 2 razy szybsza od tej w PSXie (choc biorac pod uwage szyne danych ktora te dane byly przekazywane to mozna powiedziec nawet o 3 krotnie wiekszej predkosci).
kon pisze:w 640 chodzila stosunkowo nieduza ilosc tytulow jezeli chodzi o n64. na psxie mozliwa byla rozdzielczosc 720
No to bys sie zdziwil ile gier chodzilo na N64 w 640, a ile na PSX. A z tym 720 to zes niezle przypalil - gdzie to znalazles? Jesli juz to pewnie ktos wymyslil jakis trick z przeplotami, ktory ostatecznie i tak nie zostal wykorzystany w zadnej grze... sztuka dla sztuki?

ODPOWIEDZ