Strona 2 z 3

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 11:54
autor: Kaspar84
Dla mnie romy są o tyle mniej szkodliwe, że nie możesz ich potem sprzedać na allegro jako oryginalną grę;]

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 12:18
autor: Melvin.FoX
Kaspar84 ciezkie jest zycie retrozbieracza :) tez mam kilka tytulow na psx ktore kupilem jako same plyty i drukowalem okladko.
Co do druku to z wlasnego doswiadczenia - lepiej kupic dobrej jakosci papier do druku atramentowego i wydrukowac na dobrej atramentowce niz zajechanej laserowej.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 12:44
autor: cissic
Panowie gdybym miał robić okładki to druk zrobiłbym w drukarni cyfrowej. Koszta większe, ale jakość bez porównania lepsza niż na domowych drukarkach atramentowych i laserowych. Śmiem twierdzić, że nie gorsza od oryginału. Warunek trzeba przygotować odpowiedni plik (format/dpi) z siatką i obrazkiem okładki, jak już to było w tym wątku wspominane

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 12:48
autor: Kiriki-kun
Pal sześć retron, jakiś czas temu była całkiem spokojna dyskusja na temat pirackiej jammy, z 100 wgranych gier. Czy jakoś tak. Nikomu to nie przeszkadzało :)

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 13:28
autor: cissic
Pegazy też nikomu nie przeszkadzają bo większość z nas właśnie tak zaczynała swoją przygodę z 8bit systemem Nintendo. Dobra koniec tego bo odbiegamy od tematu ;)

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 14:14
autor: Kaspar84
cissic / ale jak widzisz carta do pegaza to widzisz, że to jest cart do pegaza a nie oryginał na NESa. To jest ta cienka linia przyzwoitości.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 15:52
autor: cissic
Kaspar84 pisze:cissic / ale jak widzisz carta do pegaza to widzisz, że to jest cart do pegaza a nie oryginał na NESa. To jest ta cienka linia przyzwoitości.
@Kaspar84 to zależy które, te pierwsze wyglądały jak by były kopiami wersji na Famicona. Wszystko było praktycznie identyczne - nawet etykieta, która w późniejszych czasach nic nie znaczyła i była robiona na odwal się. BTW czy dostrzegasz równie cienką linię przyzwoitości gdy myślisz o oryginalnych grach na PSXa i ich ruskimi tłoczonymi odpowiednikami? Przecież każdy średnio zaznajomiony gracz dostrzeże różnicę bez większego problemu. W kwestii retro bycie ortodoksem jest cholernie złożone. Oczywiście w tym kontekście nie piszę o Tobie, ale ogólnie zauważam taki problem techniczny...

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 20:48
autor: Kiriki-kun
Niestety nie mam tych szablonów. Ale ogarnij sobie corela, to Ci napiszę jak w kilka minut taki zrobić.

@Cissic

Masz całkowitą rację.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 21:03
autor: Kaspar84
Cissic / nie zamierzam teraz wartościować co jest bardziej a co mniej złe. Robienie repro okładek / instrukcji bez wyraźnego oznaczenia tego w widocznym miejscu uważam za mega szkodliwe. Bo tak jak wspominałem wcześniej jest duża szansa ze ta gra w końcu trafi w obieg aukcyjny i tam ktoś może zapomnieć wspomnieć o tym fakcie. Jak kupowałem swojego Snatchera byłem mega zeschizowany i przez tydzień oglądałem wszystkie składowe zestawu i sprawdzałem czy coś nie jest dorobione. Nie powinno tak być i uważam ze na forach rady nt reprodukowania okładek powinny być traktowane podobnie do pytania jak ustawić emulator żeby gra dobrze działała.

Ruskiego tłoka poznasz oglądając zdjęcia na aukcjach. Repro okładki już nie.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 21:07
autor: cissic
Kiriki-kun pisze:Niestety nie mam tych szablonów. Ale ogarnij sobie corela, to Ci napiszę jak w kilka minut taki zrobić.

@Cissic

Masz całkowitą rację.
To ma być okładka do SMD? Dajcie mi wymiary a strzelę Wam szablon w PDF w parę minut. Będzie do Corela i Illustratora

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 21:42
autor: w4siu
Ja rozumiem Kaspara, też wolałbym aby okładki były jakoś oznaczone. Nie jest to też tragedia jak info o tym, że coś jest dorobione/podrobione jest na aukcji wyłożone kawa na ławę.

Ostatnio na allegro w działach SNES i N64 w cholerę reprodukcji całych gier, albo samych boxow. Jeszcze piszą że trzeba czekać na dostarczenie od producenta.. Smutne to. My zauważymy podróbkę w większości, ale taki "janusz" się nadzieje.

Jeszcze ogarniam repro gier które nie wyszły np w PAL lub odwrotnie (taki Chrono Trigger), albo gry z Satellaview. Pojawiają się takie produkcje, ba nawet ludzie je zbierają z pełną świadomością i w większości są one oznaczone jako repro.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 22:06
autor: cissic
Kaspar84 pisze:Cissic / nie zamierzam teraz wartościować co jest bardziej a co mniej złe. Robienie repro okładek / instrukcji bez wyraźnego oznaczenia tego w widocznym miejscu uważam za mega szkodliwe. Bo tak jak wspominałem wcześniej jest duża szansa ze ta gra w końcu trafi w obieg aukcyjny i tam ktoś może zapomnieć wspomnieć o tym fakcie. Jak kupowałem swojego Snatchera byłem mega zeschizowany i przez tydzień oglądałem wszystkie składowe zestawu i sprawdzałem czy coś nie jest dorobione. Nie powinno tak być i uważam ze na forach rady nt reprodukowania okładek powinny być traktowane podobnie do pytania jak ustawić emulator żeby gra dobrze działała.

Ruskiego tłoka poznasz oglądając zdjęcia na aukcjach. Repro okładki już nie.
Pełna zgoda, że to żenujące gdy człowiek nie wie co kupuje, ale taka jest kolej rzeczy. Możemy tupać nogą, ale to i tak nie zmienia faktu, że winą jest zwiększony popyt na retro graty. Ludzie niestety nie są zawsze w porządku i czasem potem krążą składki po aukcjach, ale tak jest ze wszystkim. Jest też tak jak mówisz, że czasem nieświadomie są puszczane "ratowane zestawy" dalej.

Wracając a zarazem kończąc temat "piratów" i "składaków" to zaskakujące jest jak różnie ludzie podchodzą do tego tematu. Ja na przykład nie dbam o komplety. SMD akurat zbieram w pudłach bo są trwałe, ale w życiu nie wydrukowałbym sobie okładki. Nigdy bym też nie puścił takiego zestawu w obieg. Mam kilka podróbek gier na które jeszcze pozwolić sobie nie mogę i kompletnie mi to nie przeszkadza. Używam ROMów do grania bo przecież nie zabiorę w wakacje wszystkich swoich ulubionych kartów i konsol. Wychodzę z założenia jak mam grę to gram na jej obrazie. Jak szukam jakiejś fajnej nieznanej mi gry to po krótkim gameplayu na YouTube, testuję ją na emu bez poczucia winy. Pozdro

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-23, 22:31
autor: Kiriki-kun
Problem z dobrymi repro jest taki, że są właściwie nie do odróżnienia. Można by teraz wnikać czy w takim razie ma to jakieś znaczenie, ale to temat na inny temat :)

@Cissic

wiadomo że ludzie są jacy są, ale chociaż my nie dokładajmy cegiełki do tego. Dodatkowy mały znaczek z tyłu, u dołu okładki nie będzie się rzucał w oczy, ale będzie widoczny jeżeli ktoś będzie szukał.

@Kaspar

Dobrego pirata też nie łatwo poznać, zwróć uwagę na aktualne pokemony. Fire Redy, czy Leaf Grean rozpoznaje bo delikatnych przebiciach oznaczeń na płytce PCB. Cała reszta "znaków" aktualnie jest niemalże idealnie podrobiona, i bez fachowego zdjęcia w wysokiej jakości bardzo ciężko je rozpoznać.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-24, 07:18
autor: Kaspar84
Kiriki-kun / Mam chyba to szczęście, że na systemy Segi piratów raz, że jest tyle co kot napłakał to jeszcze widać na kilometr że to pirat.

Re: Reprodukcja okładek

: 2017-08-24, 12:08
autor: cissic
Wynika to chyba głównie z mniejszej popularności konsoli SEGI, ale pewnie i to się kiedyś zmieni