Luźne Rozmowy o NES'ie
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1222
- Rejestracja: 2011-10-09, 13:08
- Lokalizacja: BDG
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Piona dla ciebie
Za 20 odkupię jak już tak ci zbrzydło Albo nie, szkoda kasy
Za 20 odkupię jak już tak ci zbrzydło Albo nie, szkoda kasy
Pokaż
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 895
- Rejestracja: 2010-05-18, 13:04
- Lokalizacja: Radom | P(r)oland
- Kontakt:
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Heh, jestem w o tyle dobrym położeniu, że ten crap jest w cenie
Nawet mnie to w sumie cieszy, że gra jest niegrywalna - w przeciwnym razie musiałbym odłożyć ją na mocno zagraconą półkę. A tak z radością się jej pozbędę i jeszcze wpadnie trochę grosza na kolejne tytuły
Nawet mnie to w sumie cieszy, że gra jest niegrywalna - w przeciwnym razie musiałbym odłożyć ją na mocno zagraconą półkę. A tak z radością się jej pozbędę i jeszcze wpadnie trochę grosza na kolejne tytuły
- Natavian
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 240
- Rejestracja: 2012-12-22, 23:43
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
To zabawne, że po podmianie ledwie kilku sprite'ów na krzyż, z kultowej gry powstał niegrywalny crap. Jakiś psycholog może to wyjaśni?
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1404
- Rejestracja: 2010-06-29, 14:28
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Wy tak serio ? Natavian ma rację. Przecież Probotector różni się tylko postaciami, a rozgrywka wygląda w ten sam sposób. Gdzie tu logika ?
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1222
- Rejestracja: 2011-10-09, 13:08
- Lokalizacja: BDG
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Taa....
Rzeczywiście to nie ma znaczenia czy w zamku Draculi skaczesz Belmontem czy Mario.
"Wy tak serio?"
Rzeczywiście to nie ma znaczenia czy w zamku Draculi skaczesz Belmontem czy Mario.
"Wy tak serio?"
Pokaż
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1404
- Rejestracja: 2010-06-29, 14:28
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Twoje przykłady są ciut przesadzone. W dzieciństwie miałem pewnego pegasusowego carta, na którym była gra Mitsume ga Tooru/Three Eyes Story, a właściwie jej hack. Ekran tytułowy przedstawiał Pokemony i kierowało się Charmeleon'em. Wyglądało to trochę śmiesznie, ale grywalność była taka sama. Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia. Mam Probotectora na GB i wcale nie przeszkadzają mi te mechaniczne stworzenia Fakt faktem, wersja na GB różni się od tej z Nesa, bo zawiera zupełnie inne poziomy xd
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1222
- Rejestracja: 2011-10-09, 13:08
- Lokalizacja: BDG
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Wiem, że to przesadzone przykłady, bo tak miało być.
Jeśli ktoś myśli tak samo jak ja (czyli np. Stoodio) to potwierdzi, że właśnie tak diametralna jest różnica m-dzy Contrą a Probotectorem.
Tak po prostu jest, Probotector posysa i koniec tematu.
Jeśli ktoś myśli tak samo jak ja (czyli np. Stoodio) to potwierdzi, że właśnie tak diametralna jest różnica m-dzy Contrą a Probotectorem.
Tak po prostu jest, Probotector posysa i koniec tematu.
Pokaż
- Natavian
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 240
- Rejestracja: 2012-12-22, 23:43
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
No co ty, to Contra posysa na maksa, rządzi tylko i wyłącznie Gryzor! Kto gra w takie marne podróby jak Contra! Przecież bez cutscenek, mapy i falujących liści na wietrze w pierwszej rundzie to nie to samo. Tak po prostu jest, Gryzor wymiata, Contra posysa i tyle, koniec tematu.
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1222
- Rejestracja: 2011-10-09, 13:08
- Lokalizacja: BDG
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Contra nie ssie tylko jest dobra.
A Gryzor to już w ogóle jest kozak.
A Gryzor to już w ogóle jest kozak.
Pokaż
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 895
- Rejestracja: 2010-05-18, 13:04
- Lokalizacja: Radom | P(r)oland
- Kontakt:
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Sprowadzanie problemu do "podmiany ledwie kilku sprite'ów na krzyż" to totalna brednia*. Obdzieracie w ten sposób kultowy tytuł z jego unikalnej tożsamości. Contra to nie tylko bieg w prawo z palcem na spuście - takich gier było mnóstwo, ta gra pozwoliła milionom graczy na całym globie wcielić się w takie kultowe postacie jak Rambo, Commando czy Shaeffera. Podmianka na roboty to w mojej ocenie istna parodia. Grywalność to tylko jedna z wielu składowych danego tytułu, wyjątkowy klimat znany z Contry w Probotectorze ulatuje już na samym starcie. Do tego cena utrzymująca się na podobnym poziomie oraz okoliczności całego zamieszania z wprowadzeniem zmian powodują, że mam ten tytuł w głębokim poważaniu.
* - Zmiana kowbojów w Wild Gunman w roboty czy zmiana bokserów w MT's Punch Out w roboty. No problem - to tylko sprite'? Bull crap.
* - Zmiana kowbojów w Wild Gunman w roboty czy zmiana bokserów w MT's Punch Out w roboty. No problem - to tylko sprite'? Bull crap.
Albo brak Ci argumentów, albo - co jest niepokojące - nie widzisz różnicy między detalami a skrajną zmianą settingu.Natavian pisze:No co ty, to Contra posysa na maksa, rządzi tylko i wyłącznie Gryzor! Kto gra w takie marne podróby jak Contra! Przecież bez cutscenek, mapy i falujących liści na wietrze w pierwszej rundzie to nie to samo. Tak po prostu jest, Gryzor wymiata, Contra posysa i tyle, koniec tematu.
- Natavian
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 240
- Rejestracja: 2012-12-22, 23:43
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
No to trzeba było od razu mówić, że masz nostalgia gogle na nosie. Pod względem technicznym gry nie różnią się niczym, niż tylko tymi sprite'ami. Bossowie ci sami, plansze te same. Jeśli jesteś kolekcjonerem wersji PAL to nawet wskazane jest, żeby posiadać Probotectora, bo Contra jest dostępna tylko w formacie NTSC. Rozumiem, że można czuć niesmak z powodu "cenzury", ale rzucać stwierdzenia "niegrywalne" czy "crap" to przesada.
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1222
- Rejestracja: 2011-10-09, 13:08
- Lokalizacja: BDG
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Jeśli obie gry stoją podobnie cenowo to takie określenia to nie jest przesada.
Spytaj obojętnie kogo, w co woli zagrać - w Contrę czy Probotectora. Pokaż im różnicę i powiedz, że prędkość Probotectora jest taka sama jak Contry odpalonej w PAL-u. Ciekawe, kto odpowie: "jasne, że wybieram roboty".
Gdyby mechy były na rynku warte 30 zł to by nie było sprawy a tak, jak widzisz, musimy podyskutować
Spytaj obojętnie kogo, w co woli zagrać - w Contrę czy Probotectora. Pokaż im różnicę i powiedz, że prędkość Probotectora jest taka sama jak Contry odpalonej w PAL-u. Ciekawe, kto odpowie: "jasne, że wybieram roboty".
Gdyby mechy były na rynku warte 30 zł to by nie było sprawy a tak, jak widzisz, musimy podyskutować
Pokaż
-
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 204
- Rejestracja: 2012-10-28, 16:06
- Lokalizacja: dziki zachód
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Panowie zdażyło się Wam, że po przeczyszczeniu konektora, zdjęciu blokady regionalnej, włożeniu gry i odpaleniu - ekran był biały/szary (dioda nie miga) ?
Tanie gry są dobre bo są dobre i tanie
-
- 'normalnie deBesciak'
- Posty: 895
- Rejestracja: 2010-05-18, 13:04
- Lokalizacja: Radom | P(r)oland
- Kontakt:
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
Z mojego doświadczenia wynika, iż jest to normalny objaw po "zabawie" z konektorem. Odregionalizowanie konsoli raczej nie ma wiele wspólnego z szarym ekranem (zakładając, że przeróbka została wykonana "zgodnie z instrukcją"). Niech konsola troszkę pochodzi, powkładaj w nią różne carty - w końcu załapie.
Ostatnio zmieniony 2013-03-26, 19:56 przez stoodio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 'czasem cos napisze'
- Posty: 352
- Rejestracja: 2012-04-02, 15:40
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Luźne Rozmowy o NES'ie
U mnie ten ekranik pojawia się nagminnie Rzadko się zdarza żeby cart za pierwszym razem wskoczył. Najlepiej przedmuchać carta i popróbować z ruszaniem go po włożeniu w stację. Metoda prób i błędów jest niezastąpiona w tym przypadku.