HomebrewMega Drive

Vilq

Loading

Człowiek, człowiekowi wilkiem a im dalej w las tym więcej drzew. Nie owijając w bawełnę do lasu dotarł krwiożerczy kapitalizm, a wraz z nim, stosująca mafijne metody nieuczciwa konkurencja.

Jak powszechnie wiadomo, aby wilk był syty a owca cała, wilk musi zjeść coś innego. Problem w tym, że prowadzony przez Misia lokalny spożywczak, został obrobiony przez konkurencję z pod znaków „żabki”, „pszczółki” oraz „pająka” (akurat ta ostatnia sieć sklepów nie jest mi znana). O winie konkurencji świadczy fakt, że cała skradziona żywność została rozrzucona po okolicznym lesie.

Miejscowy wilk, z racji tego, iż przez tydzień przebywał u rodziny w USA zwany od tamtej pory Vilq’iem nie da sobie w kaszę dmuchać, i nie zasypiając gruszek w popiele wyruszył odzyskać skradziony asortyment…

Stworzona przez naszego kolegę Axi0maT’a w ramach „Game Dev Compo” na tegorocznym Gdańskim RetroKompie gra pt. „Vilq” to klasyczna pozycja z gatunku „biegnij i skacz”.

Po stale przesuwającej się, generowanej na bieżąco leśnej scenerii (z każdym uruchomieniem gry mamy inny układ planszy) wolnym krokiem przemieszcza się postać Vilq’a. Zadaniem gracza jest pozbieranie jak największej ilości artykułów spożywczych, omijając stojących w miejscu przedstawicieli fauny oraz przeszkody terenowe. Do naszej dyspozycji oddano możliwość przyspieszenia oraz spowolnienia kroku wilka, a także podskok (w tym podwójny) oraz „mega ślizg”, na którym czasem możemy przejechać przez cały ekran gry.

W miarę postępów w zbieraniu żywności, rozgrywka jest rozszerzana o nowe elementy (na samym początku musimy jedynie podskakiwać, później natrafimy na sekwencje wślizgów, a na końcu oba elementy są ze sobą zmiksowane). Powyżej 150 punktów narasta jedynie poziom trudności (czyli zagęszczenie elementów).

Tytuł ten, jak na możliwości Sega Mega Drive ma dość przeciętną oprawę graficzną, cechującą się bardzo dużą powtarzalnością elementów scenerii. Niedostatki te jednak nadrabia z nawiązką bardzo dużymi pokładami grywalności. Mimo swojej prostoty, gra niesłychanie wciąga, podświadomie zmuszając do zdobycia jak największej liczby punktów.  Świetna muzykę po raz kolejny do Axi0maTowej gry stworzył AceMan i nawet jeśli nie lubicie tego typu gier, warto przynajmniej na chwilę odpalić Vilq’a aby posłuchać towarzyszących rozgrywce melodyjnych dźwięków.

Na zakończenie (przy okazji gratulując koledze), chciałbym tylko dodać że podczas konkursu na tegorocznym RetroKomp „Vilq” zajął pierwsze miejsce.

Plik z grą pobierzemy klikając ->tu<-

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.