RetroAge Konsola, Jaguar Atari Jaguar
KonsolaJaguar

Atari Jaguar

Loading

Większość z was zapewne już się przyzwyczaiła do tego, że w ostatnim czasie retroage poszerza horyzonty. Dlatego też raczej nie zaskoczymy was informacją, że postanowiliśmy oddać w wasze ręce całkiem nowy dział. Dziś jednak miłośnicy nowości będą musieli obejść się ze smakiem, bowiem cofamy się w przeszłość o 15 lat. Ci z was którzy uwielbiają stare gry powinni być w pełni usatysfakcjonowani, bo na retroage oficjalnie pojawia się pierwsza 64-bitowa konsola – Atari Jaguar. Działem będę zajmował się ja (czyli Axi0maT) i postaram się przybliżyć wam w najbliższym czasie ten jakże interesujący okaz. Zaglądajcie więc do serwisu bo już wkrótce wrzucimy kolejne materiały dotyczące Kociaka.

Firma Atari po wypuszczeniu kilku 8 bitowych konsol, zdecydowała się na zawojowanie rynku komputerów osobistych. Odniosła całkiem spory sukces i po kilku latach postanowiła wrócić na ścieżkę elektronicznej rozrywki ze zdwojona siłą.

Na początku lat 90-tych rynek był opanowany przez firmy Sega (Sega Mega Drive) i Nintendo (SNES). Atari zdecydowało się na pominięcie 16 bitowych technologii i od razu zabrało się za nowsze rozwiązania. Rozpoczęto dwa niezależne projekty 32-bitowego Panther i 64-bitowego Jaguara. O dziwo postępy w pracach tego drugiego były tak znaczne, że projekt Panther został całkowicie zarzucony. Pod koniec 1993 roku na rynku zadebiutował Jaguar, przez wielu popularnie zwany Kociakiem. Wszyscy byli zachwyceni i snuli marzenia o rozrywce, która miała wejść w całkiem inny wymiar za sprawą pierwszej 64-bitowej konsoli. Możliwości były ogromne i liczba trzech procesorów, które mieli do dyspozycji developerzy przyprawiała każdego o zawrót głowy. Wszyscy liczący się producenci gier zdecydował się wesprzeć nowe dziecko Atari. Narodziny Jaguara zwiastowały rychły koniec ery 16-bitowych konsol. Jak się jednak wkrótce okazało, oszałamiająca specyfikacja sprzętowa nie wystarcza do zajęcia miejsca na podium.

Plany Atari dotyczące powrotu na rynek konsol okazały się co najmniej chybione. Początkowe wspaniałe wyniki sprzedaży Jaguara szybko zaczęły spadać. Sprawy Jaguara od samego początku obrały zły obrót bowiem liczba gier w sprzedaży na starcie konsoli była bardzo mała. Dodatkowym problemem był fakt, że w sprzedaży nie pojawiła się żadna gra, która pokazałaby tak bardzo reklamowane możliwości konsoli. Obietnice bez pokrycia ze strony Atari sprawiły, że firma wyrobiła sobie nie najlepsza opinie, a Jaguar zyskał miano sprzętu bez mocnych tytułów. Większość gier które pojawiła się w pierwszym roku istnienia konsoli na rynku, była żywcem przeniesiona z konsol SNES i Sega Mega Drive. Inne pojawiały się po drobnych retuszach lub z poprawiona grafiką z wykorzystaniem większej liczby kolorów.

Podstawowym problemem były nośniki gier – kartridże, które okazały się za drogie i do tego miały za małą pojemność. Maksymalny rozmiar 6MB jaką mógł mieć kartridż w żadnym wypadku nie pozwalała na stworzenie gry pokazującej w pełni możliwości Jaguara.

Sporym problemem okazały się bariery techniczne konsoli. Do dyspozycji developerów oddano 2 procesory Tom i Jerry. Pierwszy z nich zawierał 3 64-bitowe koprocesory graficzne, natomiast drugi to 32-bitowy procesor dźwięku. Wszystko wydawało się piękne jednak prawdziwym sercem Jaguara był przestarzały 16-bitowy procesor Motorola 68000, taki sam jaki stosowano już od paru lat w Sega Mega Drive czy komputerach Amiga. Główny procesor był wolny i stanowił wąskie gardło Kociaka. Jakby tego było mało, czarę goryczy przechylał fakt, że w konsoli znalazł się niedopracowany kontroler pamięci, który potrafił doprowadzić nawet najwytrwalszych programistów do szału. Wszystko to sprawiło, że początkowo duża liczba developerów wspierająca 64-bitową konsole Atari, zaczęła szybko się zmniejszać.

Najwytrwalsi jednak pozostali, aby wspierać platformę, której posiadaczy było przecież niemało, szczególnie w USA, gdzie Jaguar znalazł sporą grupę odbiorców. Po niemal roku od premiery konsoli, w końcu zaczęły pojawiać się pierwsze interesujące tytuły. Tempest 2000, Doom, Wolfenstein i wreszcie Alien vs. Predator – to gry, które okazały się mocnymi argumentami Jaguara. Szczęście jednak nie trwało długo bowiem kilka miesięcy później na rynku pojawili się główni konkurenci Kocura – Sega Saturn oraz Sony PlayStation.

Na tym etapie życia konsoli, ceny układów elektronicznych stosowanych w kartridżach okazała się przysłowiowym gwoździem do trumny. Konkurencja sprzedawała gry na płytach CD, które miały o wiele większą pojemność i koszty ich produkcji były bardzo niskie. Atari do samego końca starało się przedłużyć agonie Jaguara dlatego szybko opracowano napęd CD, który na nowo tchnął nieco świeżości w konsole. Znów pojawili się ci którzy uwierzyli w to, że wszystko jest jeszcze możliwe. Okazało się to jednak chwilowe bo przystawka była bardzo droga, a liczba tytułów, która pojawiła się na płytach CD znów była niewielka. Środowisko graczy bardzo chłodno przyjęło gry, które nie miały najmniejszych szans na równanie się z pozycjami z Saturna czy Playstation. Elektroniczna rozrywka weszła oficjalnie w trzeci wymiar, a domeną Atari Jaguara były niestety gry 2D. Kolorowe, w pełni teksturowane obiekty 3D stały się standardem i cieniowana grafika wektorowa, która była wspierana sprzętowo przez koprocesory Jaguara, nie wystarczała już w walce z tym co oferowały konsole konkurencji.

Z listy wydawniczej liczącej prawie 200 tytułów wydano zaledwie garstkę. Developerzy masowo zaczęli wycofywać się z projektowania gier na Jaguara i wkrótce Atari pozostało samo ze swoją konsolą. Oficjalnie na Jaguara wydano zaledwie 83 gry.

W 1995 roku pojawiły się pierwsze wzmianki o Atari Jaguar II. Prototypy tej konsoli, które ujrzały światło dzienne miały zachowaną pełna kompatybilność wsteczną dzięki czemu możliwe było odpalanie gier z pierwszego Jaguara. W konsoli wyeliminowano błędy poprzednika z wymianą głównego procesora włącznie. Utworzone zostały systemy developerskie oparte o język C/C++ co miało zagwarantować wygodne i efektywne tworzenie gier dla nowej konsoli. Sprzęt jednak nigdy nie został wypuszczony na rynek, bowiem w 1996 roku Atari Corp. ogłosiło upadłość. Firma została wykupiona przez Hasbro Interactive, które udostępniło oficjalnie wszystkie informacje na temat Jaguara. Dzięki temu na Kociaka pojawiło się sporo gier homebrew, a demoscena prężnie rozwijała się jeszcze przez pewien czas. Do dnia dzisiejszego Jaguar ma sporo zwolenników, a przez kolekcjonerów jest cenionym rarytasem ze względu na swoją niewielką popularność. Co roku w październiku w Anglii nadal odbywa się Jagfest – zlot na którym spotykają się fani Jaguara z całego świata. Handlują sprzętem, wymieniając się doświadczeniami, prezentując swoje nowe gry oraz dema.

Moc koprocesorów graficznych, które znalazły się w Jaguarze sprawiła, że do dnia dzisiejszego jest to konsola o największym potencjale w dziedzinie grafiki 2D jaka pojawiła się na rynku. Nigdy jednak nie pojawiła się żadna gra, która choćby w kilku procentach wykorzystywała możliwości tej konsoli.

Obecnie Atari Jaguar wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem na to jak nie należy zdobywać rynku elektronicznej rozrywki.

Procesory
1. Motorola 68000 – główny procesor sterujący pracą konsoli i innych układów, pracujący z częstotliwością 13,295 MHz.

2. „Tom” – procesor odpowiedzialny za grafikę, pracujący z częstotliwością 26,59 MHz. Posiada wbudowany 64-bitowy kontroler pamięci DRAM. Tom zawiera trzy koprocesory graficzne:
– jednostka przetwarzania grafiki (GPU) – 32-bitowa w architekturze RISC, 4 KB wewnętrznej pamięci podręcznej, wbudowane wspomaganie dla efektów graficznych,
– 64-bitowy procesor obiektów – programowalny, umożliwia elastyczne dostosowanie do dowolnych zastosowań graficznych,
– 64-bitowy blitter – koprocesor wspomagający między innymi szybkie operacje logiczne, obsługiwanie bufora Z i cieniowanie Gourauda,

3. „Jerry” – procesor odpowiedzialny za dźwięk, pracujący z częstotliwośią 26,59 MHz.
– wbudowany koprocesor sygnałowy (DSP) oparty na 32-bitowej architekturze RISC, 8 KB wbudowanej pamięci podręcznej,
– dźwięk o jakości CD (16-bitowy),
liczba kanałów audio ograniczona programowo,
dwa przetworniki cyfrowo-analogowe,
pełny dźwięk stereo
– synteza wavetable, synteza FM, synteza FM oparta na próbkach, synteza AM
– blok kontroli zegara obsługujący liczniki czasu i układ UART
– kontroler joysticków,

Pamięć operacyjna RAM – 2 MB, szyna 64-bitowa; wykorzystano cztery 16-bitowe kości DRAM działające w trybie „fast page” (FPM),

Nośnik danych (kartridż) – pojemność do 6 MB (napęd CD dołączany przez slot na kartridże)

Portu wejścia/wyjścia ComLynx

Dwa wyjścia na dźwięk i obraz – standardowe na kabel antenowy oraz na EURO.

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.