RetroAge Recenzja, Game & Watch Donkey Kong Junior (Mini Classics)
RecenzjaGame & Watch

Donkey Kong Junior (Mini Classics)

Loading

Donkey Kong Junior to jedna z gierek elektronicznych składających się na serie produktów pod wspólną nazwą Mini Classics firmy Nintendo. Jest to odświeżona wersja hitu o tym samym tytule wydanego w 1983 roku w serii Game & Watch (model Donkey Kong Jr. CJ-93). Styl zobowiązuje, więc konsolka mimo że stosunkowo świeża to wyposażona jest podobnie jak jej starszy brat w leciwy ekranik ciekłokrystaliczny z kolorowym szkicem w tle. Różnica polega głównie na tym, że teraz otrzymujemy bardzo pomniejszone urządzenie w formie breloczka do kluczy o wymiarach 6,5 cm x 4,5 cm. W co tym razem wpakował się sympatyczny małpiszon? Tego dowiecie się z poniższej recenzji Donkey Kong Junior.

Historia jest banalna. Donkey Kong który zalazł za skórę Marianowi porywając jego księżniczkę (patrz Donkey Kong), został tym razem pojmany i uwięziony w klatce. Pomóc może mu tylko jego syn – Donkey Kong Junior. Oczywiście wcielamy się w postać pociesznego malca i ruszamy na ratunek naszego wapniaka. Przed nami dwupoziomowa plansza, po której przemieszczają się potrzaski (przypominające swoją drogą bardziej krokodyle), oraz złośliwe ptaki których należy unikać. Cel to ominięcie przeciwników i dostanie się w okolice klatki, obok której na linie buja się klucz. Złapanie go to najtrudniejsza część misji, bowiem wyskok w nieodpowiednim momencie kończy się lądowaniem w krzakach piętro niżej, co oznacza utratę życia, których są zaledwie trzy. Jak można radzić sobie z wrogami? Można ich przeskakiwać, omijać wspinając się po lianach oraz najciekawsza forma – wystraszając ptaszka siedzącego na jednym z drzew. Spłoszona bestia ubija wówczas wszystkich na drodze swojego lotu, za co oczywiście otrzymujemy dodatkowe punkty. Czterokrotne złapanie klucza powoduje otwarcie całej klatki co z kolei owocuje pokaźnym bonusem punktowym. Gra jest raczej niezbyt trudna i jedyny problem to tak naprawdę odpowiednie wyczucie wyskoku małpiszona po klucz na końcu poziomu. Same plansze z kolei da się przechodzić w trybie ekspresowym (5-10 sekund), więc cała frajda polega wyłącznie na biciu rekordów.

Prócz dwóch trybów gry (A – łatwiejszy i B – trudniejszy), konsolka posiada również opcję zegarka i budzika.

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.