RetroAge Recenzja, DS Happy Feet
RecenzjaDS

Happy Feet

Loading

Happy Feet gra na Nintendo DS i na tym właściwie mógłbym zakończyć pisanie recenzji… no, ale pomału i od początku. Jest to gra, jak nie trudno się domyśleć na podstawie filmu animowanego o tym samym tytule, który w polskich kinach premierę miał 1 grudnia 2006 r. Przyznam szczerze, że włączając tę grę nie spodziewałem się fajerwerków, ale liczyłem przynajmniej na dobrą zabawę. Fabuła gry jest oparta na podstawie wydarzeń mających miejsce w kreskówce, co doskonale obrazują nam wstawki filmowe między rozgrywkami. Są to wycięte sceny z filmu zawierające krótkie dialogi, które układają się w jedną całość.

Grę zaczynamy jako mały pingwin, który nie potrafi śpiewać, ale za to ma skłonności do tańca. W świecie pingwinów jeżeli nie potrafisz śpiewać jest nikim, zerem, 5 kołem od wozu, nieudacznikiem itd. To tak dla wyjaśnienia jakby ktoś nie za bardzo interesował się życiem pingwinów. Celem przygód naszego bohatera-pingwina o imieniu Mumble jest odkrycie całej prawdy o UFO (UFO = ludzie). W menu głównym do wyboru mamy 'story’ i 'arcade’. Wybierając 'story’ do przejścia mamy 23 plansze, które dzielą się na dwa rodzaje:
– taneczne
– zjazdowe.
Tanecznych plansz jest 9, które polegają na uderzaniu stylus’em w kółeczko w odpowiednim momencie za co otrzymujemy odpowiednią ilość punktów (300, 100 lub 50).
Na pozostałych 14 planszach zjeżdżamy na brzuchu omijając przeszkody. W miarę rozgrywki zabawa staje się coraz trudniejsza, pojawiają się utrudnienia w postaci skał lodowych czy przewróconych latarni, które trzeba ominąć. Podczas zjazdu możemy użyć ryb jako 'dopalaczy’.

Podsumowanie:
Graficznie Happy Feet prezentuje się nienajgorzej choć trudno tu mówić o jakiejś zaawansowanej grafice. Kilka gór lodowych i pingwinów to za mało, aby pokazać możliwości DS’a. Sterowanie jest łatwe i przyjemne, a to wszystko za sprawą stylus’a. Gra jest na tyle krótka iż można ją ukończyć w 40 – 60 minut (wolno czytając wstawki filmowe), co w przypadku gry na DS’a jest zdecydowanie za krótkie. Happy Feet skierowana jest raczej do młodszej części graczy, choć tak naprawdę do końca nie jestem o tym przekonany. Po zakończeniu można śrubować wyniki w opcji arcade, ale czy jest sens?

Ocena ogólna

Happy Feet

NINTENDO DS

Grafika
70%
Dźwięk
70%
Grywalność
40%

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.