RetroAge Recenzja, GameBoy Advance Kirby: Nightmare in Dream Land
RecenzjaGameBoy Advance

Kirby: Nightmare in Dream Land

Loading

Gra Kirby: Nightmare in Dreamland jest reedycją gry Kirby’s Adventure, która wydana została w 1993 roku na konsolę NES. Czy po wielu latach odgrzewany kotlet smakuje dobrze? Odpowiedź znajdziesz czytając poniższą recenzję.

Nad spokojną krainą Dreamland pojawiły się czarne chmury. Fontanna marzeń, która odpowiedzialna jest za spokój i radość przestała je emanować. Co za tym idzie, wszystkie żywe istoty, zamieszkujące tę krainę, przestały marzyć. Zaprzestała ona działania, gdyż zniknęła gwiezdna różdżka (Star Rod), która uprzednio umieszczona była na czubku fontanny. Na domiar złego, King Dedede wykorzystał fontannę do niecnych celów, urządzając sobie w niej kąpiel.

Naszym zadaniem jest skopanie tyłka grubemu kaczorowi i umieszczenie różdżki na swoim miejscu, a tym samym przywrócenie spokoju i harmonii w Dreamland. Do przejścia czeka nas siedem etapów (Vegetable Valley, Ice Cream Island, Butter Building, Grape Garden, Yougurt Yard, Orange Ocean i Rainbow Resort), które podzielone są na sześć zróżnicowanych plansz głównych (oprócz etapu pierwszego, w którym są cztery plansze i drugiego, w którym plansz jest pięć), plansze dodatkowe oraz miejsca walki z bossem danego etapu. Po drodze spotkamy także mniejszych hersztów i masę zwykłych przeciwników, z którymi trzeba będzie zrobić porządek. Planszami dodatkowymi są Airgrid (wyścigi), Bomb Rally (odbijanie bomby), Quick Draw (testowanie zwinności) i Boss Endurance. Do odkrytych plansz dodatkowych możemy się także dostać z menu głównego gry. W każdym etapie znajdziemy także muzeum oraz arenę, na której możemy zmierzyć się z minibossem. Po jego pokonaniu czeka nas nagroda w postaci energii. W muzeum możemy zaś skopiować znajdującą się tam akurat umiejętność.

Kirby: Nightmare in Dreamland jest bardzo rozbudowanym sequelem gry Kirby’s Dream Land. W tej odsłonie nasz bohater przeszedł pewną metamorfozę, dzięki której przejmować możemy umiejętności naszych wrogów po ich połknięciu. W grze występują 24 umiejętności, które posiadają różni przeciwnicy i które my możemy skopiować. Podczas naszej wędrówki spotkamy bardzo dużo różnorodnych przeciwników. Większość umiejętności wykorzystamy do walki ze wszystkim co się rusza, lecz kilka z nich potrzebnych jest nam do niszczenia specjalnych bloków, uruchamiania przycisków i tym podobnych czynności.

Jeśli chodzi o szatę graficzną, to zarówno postacie, jak i tła wyglądają ślicznie i są bardzo szczegółowo dopracowane. Po takim produkcie widać, że autorzy włożyli w niego ogromny nakład pracy, aby wyglądał wyśmienicie. Szata muzyczna również prezentuje się wzorowo. Podczas wędrówki usłyszymy 43 różne muzyczki, oraz 273 wydawane przez naszego bohatera i jego przeciwników dźwięki. Wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Taki standard powinna mieć każda gra!

Kirby: Nightmare in Dreamland to rewelacyjna platformówka, w której naszego bohatera widzimy z boku. Zapewnia ona wiele godzin zabawy, a także jest to produkt dla zbieraczy, gdyż ukończenie jej w 100 % zajmuje masę czasu. Odmłodzenie gry wyszło jej stanowczo na dobre i odgrzewany kotlet okazał się bardzo smacznym kąskiem. Moją ulubioną umiejętnością, która nie jest dostępna w późniejszych produkcjach, jest Freeze. Po jej przejęciu nasz bohater – czyli Kirby – ma na sobie zimowy kożuch i wygląda jak bohater gry Ice Climber (dostępnej na konsolę NES). Rewelacyjnym nawiązaniem do gdy Kirby’s Dream Land jest szósta plansza ostatniego etapu, w której mamy przyjemność powędrowania przez monokolorowy świat znany właśnie z tej gry. Według mnie gra jest rewelacja pod każdym względem i wcale nie napisałem tego dlatego, że jestem różowy.

Ocena ogólna

Kirby: Nightmare in Dream Land

GAME BOY ADVANCE

Grafika
100%
Dźwięk
100%
Grywalność
100%

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.