RetroAge Recenzja, NES The Flintstones: The Rescue of Dino & Hoppy
RecenzjaNES

The Flintstones: The Rescue of Dino & Hoppy

Loading

Rodzinka Flinstone i Rubble żyje sobie spokojnie w prehistorycznym miasteczku Bedrock, aż pewnego dnia z XXX wieku przybywa Dr. Buttler i porywa zwierzaki jaskiniowców by umieścić je w swoim ZOO. Jedynym wyjściem z sytuacji jest chyba podążenie za niemiłym przybyszem. Dr Buttler zadbał jednak o wszystko, bowiem zniszczył także machinę czasu niejakiego Gazoo – kosmity będącego przyjacielem Fred’a i Barney’a. Części owego wehikułu zostały porozrzucane po całym świecie. Trzeba będzie wyruszyć w niełatwą podróż i pozbierać elementy, których bronią źli poplecznicy Dr. Buttler’a. Tak oto przedstawia się fabuła gry The Flinstones: Rescue Dino and Hoopy dla konsoli NES.

W grze pokierujemy najbardziej rozpoznawaną postacią ze świata Flinstones, czyli Fredem. Zakasał on rękawy, wziął urlop w kamieniołomach, zarzucił maczugę na ramię i wyruszył w trasę. Odwiedzimy kilka krain: dżunglę, miasteczko, zamek, przepłyniemy ocean, by dotrzeć do Chin, a w końcu przeniesiemy się w przyszłość. Praktycznie w każdym levelu końcową drogę zagrodzi nam boss, czy to goryl, czy to wampir, wszystko jedno i tak trzeba go zdzielić pałą po łbie, by odebrać zabraną nam część wehikułu czasu. Bardzo pomocni będą nam spotykani gdzieniegdzie znajomi: Barney, Wilma, Betty, a w XXX wieku inny bohater Hanna-Barbery, George Jetson, którzy dadzą nam pomocną radę.

W grze The Flinstones: Rescue Dino and Hoopy oprócz wymienionej maczugi będziemy mogli używać także procy, toporka i mega jaja, które zniszczy wszystkich wrogów w zasięgu wzroku. Pałkę Freda także będzie można naładować przytrzymując przycisk, dzięki czemu uderzymy mocniej, jednak aby to zrobić, trzeba zebrać specjalny bonus wydłużający pasek mocy. Jaskiniowiec oprócz skakania i chowania głowy w ubranie będzie mógł także wspinać się po wystających półkach skalnych, co jest bardzo pomocne. Pomiędzy właściwymi poziomami będzie można rozegrać mecz prehistorycznej koszykówki. Od wygranej będzie zależeć to, czy dostaniemy specjalną moc: super skakanie, latanie i nurkowanie, od których to z kolei uzależnione jest nasze życie w trakcie rozgrywki.

Przeciwników będzie cała masa: dinozaury, nietoperze, kościotrupy, tygrysy szablozębne, meduzy, różnego typu kitajce, nawet sam Frankenstein wstanie ze stołu operacyjnego, więc jest co tłuc. Za pokonanie wrogów dostajemy pieniądze, za które będzie można kupić właśnie możliwość wykorzystania specjalnych broni, czy umiejętności. Największą wadą gry jest chyba podskakiwanie Freda po nadzianiu się na przeciwnika. Jest to bardzo denerwujące w szczególności, gdy stoimy przed przepaścią. Każda nasza śmierć pozbawi nas części kasy, mocy i specjalnych broni. Kontynuacji rozgrywki jest nieskończenie wiele, co znacznie skraca czas z tym tytułem.

Grafika stoi na przyzwoitym poziome. Bardzo miłe dla oka są projekty poziomów. Szczegółów nie ma zbyt wiele, jednak bardzo ładnie wszystko wygląda, to samo tyczy się przeciwników. Muzyka oddaje klimat każdej krainy w której jesteśmy. W Chinach usłyszymy azjatyckie klimaty, a np. w przyszłości muzykę z Jetsonów. Znacznie gorzej jest z efektami dźwiękowymi.

Co tutaj dużo mówić mamy do czynienia z jedną z najlepszych gier na podstawie filmu animowanego. Rozgrywka początkowo jest bardzo trudna, jednak kilka nieudanych akcji i można powiedzieć, że jesteśmy mistrzami. Jednocześnie gra tak wciąga, że ruchome piaski przy niej to pestka. Chciałoby się prosić o dwa razy więcej, gdyż The Flinstones: Rescue Dino and Hoopy jest bardzo krótka.

Ocena ogólna

The Flintstones: The Rescue of Dino & Hoppy

NES

Grafika
80%
Dźwięk
80%
Grywalność
80%

Autor

Komentarze

  1. Jedna z moich pierwszych gier na Pegaza, bardzo serdeczne ją wspominam i z sentymentu ciągle ją trzymam w swojej szufladzie. Nie była tak udana jak Lickle, DuckTales, Darkwing Dark, Tiny Toon Adventure czy Jackie Chan’s Action Kung Fu, ale niewiele jej brakowało. Poziom trudności nie odstraszał i graficznie nie było dramatu. Dla mnie musowe must have na NESa/Famicon, ale nie Top10. Moim zdaniem to taki poziom Chip 'n Dale: Rescue Rangers

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.