RetroAge Artykuł, Retrospekcje 100 najlepszych gier wszech czasów [3/4]
ArtykułRetrospekcje

100 najlepszych gier wszech czasów [3/4]

Loading


40. Space Invaders


Liczba punktów
211
Platformy:
niemal wszystkie
Typ gry
Shooter
Data wydania:
1978
Wydawca / Producent
Taito

W 1978 roku Tomohiro Nishikado, pracownik firmy Taito stworzył genialny automat Space Invaders, który niemal od razu zawojował cały świat. Ludzie w Japonii oszaleli na jego punkcie i tym samym przyczynili się do zniknięcia monet 100-jenowych, bo wszystkie lądowały w szafach z inwazją obcych. Gra została wydana na wszystkie możliwe platformy do grania i do dnia dzisiejszego doczekała się niezliczonej ilości wersji i klonów (m.in. popularne Galaga i Galaxian).

Dlaczego niby ten Space Invaders jest taki przełomowy i przede wszystkim, w czym tkwi jego genialność? Przecież to tylko zlepki pikseli przesuwających się po ekranie tworzących tym samym jedną z najbardziej monotonnych rozgrywek, jakie można sobie wyobrazić. Zapewne poprawną odpowiedzią jest stwierdzenie, że to pierwsza w historii gra elektroniczna, w której chodziło o coś innego niż odbijanie piłeczki.

Nad naszą planetę nadlatują chmary obcych przybyszów z innego wymiaru. Atakują zajadle stanowiska obronne, a jedyna nadzieją dla ziemian jest bohater zasiadający za sterami statku kosmicznego stawiającego opór najeźdźcom. Jak nietrudno się domyślić to w niego wciela się gracz i to na jego barkach spocznie ocalenie naszej cywilizacji przed obcymi.

Może i Space Invaders jest grą prostą, ale nie zapominajmy, że to początek historii elektronicznej rozrywki. W momencie ukazania się na rynku innowacja w tej grze była całkowita. Wszystko było absolutnie nowe i dotychczas niespotykane w innych grach (a raczej namiastkach gier). Space Invaders to najbardziej przełomowy tytuł w historii do tego stopnia, że ktoś kto go nie zna, nie ma prawa nazywać sam siebie graczem.

opis: Axi0maT



39. Prince of Persia


Liczba punktów
231
Platformy:
Amiga, Amstrad CPC,

Atari ST, MAC, PC,
Spectrum, NES, SNES,
SMD, SMS, TGFX-16
Typ gry
Platformówka
Data wydania:
1989
Wydawca / Producent
Broderbund

Gdzieś pod koniec lat 80tych XX wieku Jordan Mechner wpadł na genialny pomysł stworzenia ultrapłynnej animacji w grze komputerowej. Chwycił kamerę, nagrał swojego brata biegającego i fikającego koziołki w pidżamie, a następnie przeniósł kolejne kadry na komputer. Obrysował kształty postaci, połączył klatki i stworzył w ten sposób animację głównego bohatera zapierającą dech w piersiach. Wystarczyło dorobić fabułę i dopisać pare linijek kodu. Tak oto narodził się Prince of Persia.

Przenosimy się na bliski wschód do starożytnej Persji, gdzie Wezyr Jaffar porwał księżniczkę i zamierza siłą ją polubić. Bohaterski Książe (w tej roli gracz), nie może dopuścić do takich nikczemnych występków i rusza na odsiecz. Niewiasta stawia opory, dlatego Wezyr postanawia dać jej godzinę do namysłu. Po tym czasie jeśli Księżniczka nie zgodzi się na ślub – zginie. Książe ma więc dokładnie godzinę na przedarcie się przez podziemia pałacu, uwolnienie białogłowy i skrócenie Jaffara o głowę.

Prince of Persia to podręcznikowy przykład na grę wymagającą masterowania. Niejednokrotnie przy kolejnych podejściach do gry okaże się, że najzwyczajniej w świecie zabraknie graczowi czasu na ukończenie misji, co kończy się oczywiście rozpoczęciem gry od nowa. Mimo tego irytującego faktu gra jest wyjątkowo wciągająca i przez kilka lat po premierze zagrywał się w nią absolutnie każdy kto miał taką możliwość (czyt. przesiadł się już na sprzęt 16bit).

Do dnia dzisiejszego Prince of Persia pozostaje jednym z najważniejszych tytułów w historii gier. Wyznaczył trendy w animacji gier dla wszystkich kolejnych produkcji 2D, aż do dnia dzisiejszego. Książę Persji doczekał się wielu kolejnych części z których niemal każda jest pozycją co najmniej bardzo dobrą i godną uwagi.

opis: Axi0maT



38. Metal Slug X


Liczba punktów
233
Platformy:
Arcade, Neo Geo, PSX, PS
Typ gry
Run’n’gun
Data wydania:
1998
Wydawca / Producent
SNK

Metal Slug… Zaraz po „Contrze” to chyba pierwsze co przychodzi na myśl gdy ktoś zaczyna rozmawiać o grach z gatunku run’n’gun. I słusznie! Jest to bowiem nie tylko jedna z najwspanialszych dwuwymiarowych chodzonych strzelanin ale także jedna z najlepszych serii gier w historii. Korzeni Metal Sluga należy szukać na automatach arcade i konsoli Neo Geo. Na resztę platform seria trafiła niestety ze sporym opóźnieniem.

Każda z części ma swoich zwolenników i przeciwników, osobiście uważam, że Metal Slug 2 i wariacja na jego temat – Metal Slug X – wiodą prym. W grze oczywiście widzimy nadal piękną, ręcznie rysowaną grafikę, walczymy z mnóstwem żołnierzy oraz z gigantycznymi, świetnie wykonanymi bossami. Z nowości mamy tu do wyboru cztery postacie, nowe pojazdy (można jeździć nawet na wielbłądzie) oraz fantastyczne lokacje jakie przyjdzie nam zwiedzić, dziesiątkując równocześnie wrogie oddziały, które wcale nie będą składać się wyłącznie z ludzi. Niemałe zaskoczenie czeka na nas również pod sam koniec gry, ale nie mam zamiaru tego tutaj zdradzać, lepiej zagrać i przekonać się samemu.

Metal Slug X to gra bardzo dobrze wyważona – nie znajdziemy tu raczej momentów, które sprawią, że będziemy mieć ochotę ze złości miotać padem po pokoju ale nie oznacza to, że jest to pozycja prosta. Polecam ją szczerze każdemu fanowi gier run’n’gun, a także wszystkim którzy nie zetknęli się jeszcze z tą serią (są tacy?).

opis: AdamGilmore



37. Final Fantasy X


Liczba punktów
234
Platformy:
PS2
Typ gry
jRPG
Data wydania:
2001
Wydawca / Producent
Square

Historia w Final Fantasy X jak zawsze stanowi mocny punkt całości, który skutecznie motywuje do przechodzenia kolejnych etapów rozgrywki. Świat głównego bohatera Tidusa, a za razem narratora całej opowieści, zostaje niespodziewanie zaatakowany przez „sin” bliżej nie określoną jednostkę zła. Na skutek zbiegu niefortunnych zdarzeń bohater zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w którym odnajduje Yunę, Wakkę, Lulu – swych nowych towarzyszy podróży. Kulminacją przygody jest „ostateczne przywołanie”, które stanowi jedyną metodę pokonania „sin”.

Co to za tajemniczy świat? Dlaczego ludzie unikają „zakazanych” maszyn, stanowiących w świecie Tidusa chleb powszedni? I wreszcie, jaką rolę odgrywa w tym wszystkim ojciec Tidusa, Jacht? Fabuła z minuty na minutę przeistacza się w głęboką, wielowymiarową i pełną symboliki opowieść, w której każde zdarzenie ma głębszy sens. Historia obfituje w wiele pomniejszych wątków historycznych przebijających fabułę nawet niektórych samodzielnych pozycji.

Czas potrzebny na ukończenie scenariusza to jakieś 90 godzin. Jest to bardzo dobry wynik zważywszy na fakt, iż dzięki licznym sub-questom czas ten można solidnie podwoić, a nawet potroić.

Tidus podróżuje tak naprawdę w głąb samego siebie. Dorasta, przeżywa uczucia, o których istnieniu nie miał pojęcia. I właśnie, dlatego nawet najwięksi twardziele uronią rzewne strumienie łez oglądając ostatnią scenę Final Fantasy X. Magiczna opowieść Square, która mam nadzieję pozostanie w waszych sercach czymś więcej niż tylko pustym wspomnieniem. Wspomnieniem, które żyje.

opis: Antari



36. Gears of War


Liczba punktów
236
Platformy:
X360, PC
Typ gry
TPS
Data wydania:
2006
Wydawca / Producent
Microsoft Game Studios / Epic Games

Mimo że od premiery Gears Of War upłynęło już kilka ładnych lat, wciąż jest to jedna z najpiękniejszych i najbardziej grywalnych pozycji na Xboxa 360. Grę stworzyło renomowane studio Epic Games znane chociażby z serii Unreal.

Gears Of War to jedna z najbardziej przełomowych pozycji w gatunku strzelanek. Wprowadziła kilka rozwiązań bez których trudno dzisiaj wyobrazić sobie grę tego popularnego gatunku. Po pierwsze dopieszczony do maksimum system osłon, który wprowadził do rozgrywki nieco elementów taktycznych i bardzo urozmaicił zabawę. Po drugie doskonale przemyślana kooperacja, zarówno przez internet jak i na podzielonym ekranie. Wreszcie po trzecie świetnie dopracowana i sycąca rozgrywka online poprzez Xbox Live. Wiem ze wszystkie te elementy już ktoś wcześniej wymyślił, ale to zdolniachy z Epic połączyły to w tak spójną całość. Do tego dołóżmy fantastyczną godną ery HD grafikę, świetny dźwięk i doskonały dubbing.

Futurystyczna planeta Sera zostaje zaatakowana przez złowrogich Locustów. Do beznadziejnej walki staje skupiający największych twardzieli oddział Delta. Dowodzi nim najtwardszy ze wszystkich Marcus Phoenix, który od czasu premiery Gears Of War stał się jedną z ikon świata gier wideo.

Rok po wersji konsolowej ukazała się wersja dla komputerów PC. Uzupełniona została o kilka nowych poziomów i nowy tryb rozgrywki sieciowej.

opis: hattori



35. Resident Evil 4


Liczba punktów
238
Platformy:
GC, PS2, PC, Wii, Zeebo
Typ gry
Survival Horror / TPS
Data wydania:
2005
Wydawca / Producent
Capcom / Production Studio 4

Bohaterem gry jest Leon S. Kennedy, agent tajnych służb specjalnych, którego celem jest uratowanie Ashley – córki prezydenta Stanów Zjednoczonych, uprowadzonej przez tajemniczych porywaczy. Wszystko wskazuje na to, że ofiara kidnapingu przetrzymywana jest w niewielkiej osadzie gdzieś w Europie. W trakcie gry nie pada nazwa konkretnego kraju, ale że językiem używanym przez tubylców jest hiszpański to łatwo można się domyśleć, że akcja rozgrywa się właśnie w Hiszpanii. Niemal od razu po przybyciu na miejsce, dane nam będzie poznać lokalnych mieszkańców i zdradzę tylko, że pojęcie słynnej polskiej gościnności jest im całkowicie obce. Wieśniacy nie są do nas nastawieni zbyt przychylnie i raczej chętniej poczęstują nas obuchem siekiery niż herbatką. Szybko dowiadujemy się, że okoliczna ludność zarażona jest tajemniczym wirusem, a cała historia ma podłoże okultystyczne.

Autorzy gry zadbali o to by gracz niejednokrotnie w trakcie rozgrywki poczuł się jak zwierzyna w trakcie polowania. Zaszczuty w najciemniejszy kąt, bohater często musi odpierać ataki przeważających liczebnie kultystów. Jest, więc inaczej niż dotychczas, ale z całą pewnością dużo więcej się dzieje, bo akcje wymagające dobrego refleksu są tu na porządku dziennym.

Tę grę warto mięć w swoich zbiorach choćby dla samej grafiki i efektów niemal wylewających się z ekranu. Animacja jest nienaganna i nie zwalnia nawet na sekundę. Postacie poruszają się niezwykle naturalnie. Każdy obiekt, który napotkamy okazuje się być dopieszczony do ostatniego polygonu.

Można śmiało powiedzieć, że Resident Evil 4 to z całą pewnością pozycja wybitna, a nawet ocierająca się o pojęcie gry idealnej. Ciężko znaleźć cokolwiek, co byłoby na niekorzyść tej gry. Całkiem dobra fabuła, wspaniałe przerywniki w trakcie gry, rozgrywka na niespotykanie wysokim poziomie i oprawa audiowizualna wyciskająca niemal maksimum z możliwości konsoli

opis: Axi0maT



34. Grand Theft Auto


Liczba punktów
242
Platformy:
PSX, PC
Typ gry
Gra akcji
Data wydania:
1997
Wydawca / Producent
Take-Two

Interactive Software / DMA Design
(Rockstar North)

Grand Thief Auto żargonowe określenie zuchwałej kradzieży samochodu w USA, stało się nazwą i pomysłem na serie jednej z bardziej znanych gier – GTA. Produkt Rockstar Games okazał się wielkim i znanym na całym świecie kontrowersyjnym hitem. Kontrowersje brały się ze sporej dawki przemocy i innych niemoralnych zachowań, których można dopuścić się na ekranie.

W pierwszych częściach mamy do czynienia z dość niewygodnym widokiem z lotu ptaka, który ogranicza nasze pole widzenia. Grafika i dźwięki nie powalają na kolana, jednak wszystko wynagradza wysoka grywalność i możliwość słuchania radia w grze.

Przygodę rozpoczynamy w pierwszym z trzech fikcyjnych miast tworzonych na wzór Nowego Jorku. Każde z miast ma różną topografie, budynki i niektóre pojazdy. Przejście do kolejnej lokalizacji odbywa się po zdobyciu określonej ilości pieniędzy (punktów). Jedną z możliwości zdobywania punktów jest wykonywanie misji zleconych nam przez wpływowych ludzi i pięcie się po szczeblach kariery gangsterskiej. Zadania z czasem stają się coraz trudniejsze i niebezpieczne, jednak czego nie robi się dla uznania w świecie „biznesu”. Drugą opcją przejścia gry jest sianie całkowitego zamętu i zniszczenia, w czym pomoże nam broń znaleziona na mapie. Za przestępstwa dostajemy określoną ilość punktów, oczywiście im cięższa zbrodnia tym więcej kasy. Poruszać możemy się rozmaitymi pojazdami od motoroweru po czołg. Niestety jak już napsocimy to zaczyna nas ścigać policja. Im więcej artykułów złamiemy tym więcej radiowozów będziemy mieli na karku.

Gra z powodu oferowanej swobody daje sporo frajdy i kolejne jej części okazują się kasowymi hitami. Na dzień dzisiejszy wyszło już około 15 kontynuacji gry na 10 platformach, z czego dwie pierwsze części są dostępne w sieci za darmo. Kto by pomyślał, że popełnianie niezliczonej liczby przestępstw bez konsekwencji w realnym świecie może tak kogoś kręcić.

opis: Baieros



33. Metroid Prime


Liczba punktów
244
Platformy:
GC, Wii
Typ gry
FPS
Data wydania:
2002
Wydawca / Producent
Nintendo / Retro Studios

Kolejny po Rare Nintendowy „Dream Team” na literę „R”, czyli Retro Studios dostaje za zadanie przeniesienie w 3D znaną z NES’a i SNES’a kultową serię „Metroid”. Powierzona mistrzom misja zostaje wykonana w 110%. Powstaje jedna z najlepszych gier poprzedniej generacji. Idealne połączenie gry przygodowej z strzelanina FPP. Gra, która z backtrackingu utworzyła sztukę. Prawdziwa uczta dla miłośników „lizania” każdego milimetra kwadratowego ścian…

Akcja Metroid Prime zostaje umiejscowiona między pierwszą NES’ową odsłoną serii, a drugą mało znaną częścią z monochromatycznego GameBoy. Łowczyni nagród Samus Aran kontynuując krucjatę przeciwko Kosmicznym Piratom udaję się na planetę Talon IV, gdzie prowadzone są eksperymenty biologiczne. Zwiedzając cudowne tętniące życiem Talon Overwold, poprzez piaszczyste Phendrana Drifts, czy też wulkaniczne Magmoor Caverns nieuchronnie zbliżamy się do konfrontacji z tytułowym Metroidem Prime…

Metroid Prime uznawany jest powszechnie za najlepszą pozycję wydaną na Nintendo GameCube. Olśniewająca grafika i wyjątkowo klimatyczna oprawa dźwiękowa czynią z tej pozycji wręcz arcydzieło. Gra doczekała się dwóch sequeli z których każdy jest co najmniej bardzo dobry i zdecydowanie godny polecenia.

opis: tbxx



32. The Legend of Zelda: Twilight Princess


Liczba punktów
246
Platformy:
Wii, GC
Typ gry
Action-adventure
Data wydania:
2006
Wydawca / Producent
Nintendo / Nintendo EAD

The Legend of Zelda: Twilight Princess to jak dotąd zdecydowanie najlepsza fabularnie Zelda. Królestwo Hyrule zostało zaatakowane przez niejakiego Twilight Kinga i jego armię, po czym Zelda musiała zdecydować – poddać się i oddać Hyrule w ręce wspomnianego szubrawcy, czy zginąć. Po jej decyzji królestwo zaczął ogarniać mrok. Jak nietrudno się domyślić zadaniem Linka jest uratowanie Hyrule, jednak nie jest to takie proste, gdyż po wejściu w obszary ogarnięte przez ciemność nasza postać zamienia się w wilka bez możliwości powrotnej zamiany.

Rozgrywka w The Legend of Zelda: Twilight Princess wygląda identycznie jak w każdej Zeldzie do tej pory, wykonujemy różne zadania w świecie gry, żeby dostać się do lochu, w którym do zebrania jest mnóstwo skarbów, kluczy itd. Tym razem autorzy pokusili się o nieco więcej akcji pomiędzy kolejnymi dungeonami i dodało to grze nie tylko długości, ale też wzbogaciło rozgrywkę.

Jako że jest to gra na Wii to wypada wspomnieć o sterowaniu, które pomimo swojej oszczędności w wykorzystaniu możliwości Wii Remote jest bardzo wygodne i precyzyjne. Najlepiej sprawdza się celowanie z łuku, procy, czy też harpunu. Nawet podczas galopu na koniu, bezproblemowo trafia się w oddalone cele, celowanie za pomocą gałki nie jest tutaj żadną konkurencją.

The Legend of Zelda: Twilight Princess jest zdecydowanie jedną z najlepszych gier dostępnych na Wii i każdy kto pragnie zagrać w wielką (pierwsze przejście zajmuje około 60h) nafaszerowaną ciekawymi akcjami i innymi smaczkami grę, powinien się w nią zaopatrzyć. Długoletni fani serii również powinni, jeśli jeszcze tego nie zrobili, zdobyć grę, jako że oferuje ona wszystko to co w Zeldzie najlepsze. Pomimo kilku niedociągnięć graficznych, czy braku voice actingu, gra nadal robi wrażenie i nie pozwala oderwać się od konsoli całymi godzinami. Absolutny must have.

opis: Pious



31. Turok 2: Seeds of Evil


Liczba punktów
248
Platformy:
N64, PC
Typ gry
FPS
Data wydania:
1998
Wydawca / Producent
Acclaim Entertainment / Iguana Entertainment

Turok 2 Seeds of Evil to tytuł swojego czasu dość rewolucyjny. Jedna z bardziej charakterystycznych gier na Nintendo 64 nie tylko za sprawą czarnego koloru kartridża, ale również rewelacyjnej grafiki. W momencie ukazania się na rynku absolutnie żadna konsola nie mogła poszczycić się tak efektowną oprawą jak Turok 2. Głównie za sprawą tego, że gra korzysta z rozszerzenia pamięci N64 – Expansion Paka.

Gdyby ktoś kiedykolwiek zapytał się czy istnieje gra która łączy przeszłość i przyszłość to jest to na pewno seria Turok. Indianin znów jest na wojennej ścieżce z Dino-jaszczurami oraz innym brzydkim tałatajstwem, ale walczyć mu przyjdzie w świecie nadzianym elektroniką. Fabuła gry opiera się na pokonaniu Primagena – obcego stworzenia, które pragnie zawładnąć galaktyką. Turok ma w zanadrzu bogaty arsenał pukawek, z których część pochodzi ze starszej wersji, ale znajdziemy tu również kilka innowacyjnych metod wysyłania stworków do krainy wiecznych łowów. Dlaczego o tym wspominam? Bo to z Turoka 2 właśnie, pochodzi bez wątpienia najbardziej oryginalna zabawka jaką jest Cerebral Bore, po naszemu wiertło mózgowe. Działania nie trzeba chyba objaśniać. Gra jest krwawa i brutalna, co może dziwić ponieważ ukazała się na platformie Nintendo, które znane jest z nierozpieszczania swoich graczy „dorosłymi’ tytułami.

Turok 2 Seeds of Evil to bez wątpienia tytuł dla którego mnóstwo ludzi kupowało N64 i nie przeszkadzała w tym nawet zaporowa cena gry. Nie jest to może pozycja w żaden sposób przełomowa, ale niewątpliwie była to jedna z najsolidniej wykonanych gier w drugiej połowie lat 90tych. Zawierała w sobie wszystko to co najlepsze z innych FPSów dzięki czemu oferowała graczom skondensowaną dawkę adrenaliny podanej w oprawie wyciskającej siódme poty Nintendo 64.

opis: Axi0maT, StormS


Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.