->część druga<-
Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, dlatego też w 2000 roku Robbo wraca do L.K. Avalon, występując w odświeżonej wersji na komputery PC. Gra została mocno poprawiona pod względem graficznym, z czym jednak trochę przesadzono, stosując pseudo-izometryczny rzut 3D, przez co część elementów może zostać przysłonięta przez inne. Unowocześniono wygląd obiektów, zmieniając co jakiś czas ich postać, przez co często musimy się domyślać co jest czym. W grze zamieszczono 2 systemy planetarne – klasyczny zawierający 60 planet z wersji PC (XLAND) oraz „nowy” zawierający 76 planet (planety, tak naprawdę nie są nowe – gdyż pochodzą z wersji na C64). Dla miłośników starych dobrych czasów, znajdziemy opcję retro, pod którą kryje się oryginalne polskie wydanie Robbo z PC od XLAND. Grę w postaci cyfrowej możemy zakupić do dziś w sklepie L.K. Avalon, a tytuł działa praktycznie na każdym PC z Windows od 95 do 11 włącznie.
Z okazji 20 rocznicy powstania „Robbo” w 2009 roku, nakładem wydawnictwa GR8 Software ukazała się gra „Robbo Forever”, zawierająca 59 planet – laureatów konkursu na najtrudniejszą planszę „Robbo” ogłoszonego na stronie AtariOnline.pl.
Podczas tworzenia planet uczestnicy konkursu mogli korzystać z nowopowstałego edytora „Robbo Kreator” stworzonego przez Poklika na komputery PC. Pomijając oczywistą wygodę pracy z „myszką” oraz podgląd całej planety, „Robbo Kreator” znosił wszystkie ograniczenia starego „Robbo Konstruktora”, przez co podczas konstrukcji własnych planet możemy używać wszystkich elementów zaszytych w kodzie Robbo Konstruktora.
Rok później na platformy iOS oraz MAC OS ukazuje się odświeżona wersja klasyka z Atari pod tytułem „iRobbo”. W oprawie graficznej zachowany zostaje klimat oryginału, pozostawiono także oryginalne efekty dźwiękowe. Gra zawiera 50 planet (prawdopodobnie usunięte zostały plansze zbyt trudne lub niemożliwe do ukończenia ze względu na dotykowe sterowanie). W sieci możemy również znaleźć informację, o tym że iRobbo zawiesza się po ukończeniu 22 planety. Obecnie wersja ta nie jest już dostępna w sprzedaży.
Aktualnie ostatnimi oficjalnie wydanymi grami z Robbo są reedycje klasyków na Atari 8bit oraz Commodore 64 z 2018 roku oraz tegoroczna reedycja Robbo PC (Xland) – wszystkie od wydawnictwa Retronics. Ciekawe czy dzielny robocik jeszcze kiedyś do nas powróci?
Uważny czytelnik zapewne zwrócił uwagę przy opisie Robbo z Atari ST na obecność planet z Robbo II. A przecież oficjalna druga cześć gry nigdy nie powstała. Na pewien trop natrafimy w numerze 2/91 Tajemnic Atari – znajdziemy tam informację wydawnictwa L.K. Avalon, iż bierze ono odpowiedzialność jedynie za trzy tytuły: „Robbo wersja demonstracyjna”, „Robbo” oraz „Robbo konstruktor”, jednocześnie ostrzegając przed zakupem giełdowych kopii, „nowych” wersji gry takich jak „Robbo II” nie gwarantując możliwości ich ukończenia. Jednocześnie wydawnictwo przewiduje zalew nowych wersji gry w związku z rosnącą popularnością „Robbo Konstruktora”.
Ostatecznym rozwiązaniem zagadki „Robbo II” jest osoba wspomnianego już wcześniej Bogusława Konrnafela – jako oficjalny giełdowy dystrybutor „Robbo” odprowadzał cześć zysku do L.K. Avalon. W giełdowych warunkach nieoficjalnych dystrybutorów po chwili było więcej niż oficjalnych przez co spadły zyski. Pan Bogusław za pomocą edytora dyskietek odnajduje a następnie podmienia dane odpowiadające za układy planet. Tak zmodyfikowane „Robbo” z dopiskiem „ver. II” pojawia się na wrocławskiej giełdzie w 1990 roku, a chwilę później pojawia się „Robbo Konstruktor” – prawdziwa żyła złota dla giełdowych konstruktorów.
W numerze 8/91 „Tajemnic Atari” pojawia się ogłoszenie Marka Bodawity oferującego trzyczęściową serię „Robbo 20MB” w cenie 37tys. za kasetę lub 35 tys. za dyskietkę. Cena oryginalnego „Robbo” w L.K. Avalon wynosi 25tys. W numerze 2/92 Andrzej Krzyżak oferuje aż sześć nowych zestawów planet „Robbo”, nagrywane po dwie na nośnik, ceny takie same jak u Marka Bodawity. W numerze 3/92 znajdziemy informację autorstwa Andrzeja Krzyżaka oraz Aleksandra Sobali ostrzegających przed zakupem „Robbo 20MB” u Marka Bodawity – jak możemy przeczytać jest to wersja testowa gry, której nie da się ukończyć, a została wypuszczona za darmo przez autorów informacji w celach testowych. Ostatecznie prawdziwe „Robbo 20MB” jest dystrybuowane między innymi na wrocławskiej giełdzie przez ROBOSoft, czyli pana Kornafela.
Skoro już wróciliśmy do Wrocławia, w 1992 ROBOsoft przepuszcza ostateczny atak na wciąż popularnym rynku fanów gry „Robbo”. Dzięki kompresji danych zastosowanej przez Radosława Popławskiego w najnowszej grze udało się umieścić aż 112 planet, których autorem w większości był oczywiście Bogusław Kornafel, a testerem – Andrzej Krzyżak. Aby gra nie zginęła w zalewie Robbo-produkcji, autorzy zmieniają tytuł na „Alex”, który jest bliźniakiem Robbo. W „Alexie” pojawiają się też pewne nowości – bomba strzelająca pociskami podczas wybuchu oraz dwie plansze w których sterujemy dwoma robocikami. Informacja o możliwości zakupu „Alexa” pojawią się także w numerze 1/93 „Tajemnic Atari”.
Biorąc pod uwagę popularne w Polsce lat ’90 platformy do gier, zauważymy brak „Robbo” na komputerach Amiga. Najbliżej zmiany tej sytuacji był Stanisław Jurałowicz – autor wydanej przez Twin Spark Soft amigowej gry „Atlantyda”, którego kolejnym projektem była konwersja „Robbo”.
Niestety ze względu na konieczność pozyskania odpowiedniej licencji od L.K. Avalon oraz malejącej ówcześnie ilości sprzedawanego amigowego oprogramowania gra trafiła do „szuflady”.
Oczywiście fani „Robbo” posiadający Amigi nie dawali za wygraną tworząc swoje kon(wersje) dzięki czemu obecnie możemy na tych komputerach zagrać w kilka odsłon przygód sympatycznego robocika.
Jeśli miarą popularności danego tytułu miała by być ilość fanowskich konwersji na różne platformy, to sytuacja „Robbo” wygląda bardzo dobrze – mamy wersję na Atari 2600 (Robomechanik), ZX Spectrum, telefony komórkowe z obsługą J2ME (New Robbo Gieniowskiego), Robbo Next Generatoion (Windows Mobile, Symbian OS S60, Nintendo DS., Sony PSP). Obecnie najpopularniejszym portem jest GNU Robbo dostępne w wersjach dla Windows, Linux, Sony PSP, GPH GPX2, Amiga OS 3.X (Amigo NG) i kilku innych. W tym miejscu w pewnym sensie historia zatacza koło, gdyż powstała specjalna wersja Robbo dla 8bitowych Atari z rozszerzeniem VBXE posiadająca grafikę GNU Robbo. Kolejnym ciekawy projektem jest próba przeniesienia mechanik Robbo na platformę 3D z zastosowaniem grafiki 3D. Jakby tego było mało, znalazłem kiedyś informację o drukarce fiskalnej w oprogramowaniu której zaszyto grę „Robbo”.
Mimo iż postać „Robbo” nie jest znana osobom niezainteresowanym grami, stałą się inspiracją dla kilku innych autorów gier, takich jak „The Convicts”, „Cyborg”, „Hektor”. Na silniku „Robbo” zmodyfikowanym pod wysoką rozdzielność (wysoką w standardach małego Atari) stworzona została parodia gry pod tytułem „Glut”.
Na party Silly Venture w 2017 roku zaprezentowany został komputerowy generator tekstowy – „Robbo Solucja” a jeden z wygenerowanych przez ten program tekstów został wydany drukiem w 2018 przez Korporację Ha!art. Tym samym „Robbo Solucja” jest pierwszym wydrukowanym dziełem tekstowym stworzonym w Polsce.
Szkoda natomiast, że tak sympatyczna postać jaką jest Robbo nie została bohaterem innych dzieł takich jak komiksy czy też filmy animowane… A może jeszcze wszystko przed nim?
Warto też odnotować, że w 2023 roku Bocianu (bardzo znany Atarowiec) stworzył Robbo dla PICO-8.
Tutaj jest wzmianka:
https://www.pouet.net/prod.php?which=94038
Tutaj widać jak to działa:
https://www.youtube.com/live/_pgItLZBuV4?si=xcYCcOaRe6ncn0kA&t=2042