RAM Expansion Cartridge

W poprzednich odcinkach programu dowiedzieliśmy się, że do cartridge input znajdującego się za napędem naszego Saturna oprócz kanapki i karty pamięci na zapisy stanów gier można włożyć także urządzenie zwane Action Replay. Dziś kochane dzieci dowiemy się o RAM expansion cartridge.

Na pierwszy rzut oka nie prezentuje się on przesadnie okazale – ot zwykły cartridge z wielkim napisem 4MB (lub 1MB, zależy od wersji) i masą krzaczków, których prawie nikt nie rozumie. Nic nie sugeruje jego mrocznej historii. Wszak to on był ostateczną bronią jaką dysponowali japońscy developerzy tworząc najpiękniejsze gry 2D na konsole stacjonarne tamtego okresu. Wszyscy fani 2D, którzy przez przypadek kupili PlayStation zamiast Saturna i pluli sobie w brodę, po pojawieniu się tego rozszerzenia popadli w prawdziwą rozpacz i apatię, której nie zdołała uleczyć żadna spośród nieudanych konwersji słynnych 2D fajterów na ich konsolę.

Co sprawia, że jeden niewielki cartridge potrafił tak wiele zmienić? To proste – obrazy wykorzystywane w grze czasem nie mogły zmieścić się na wbudowanej pamięci konsoli. Jednym z rozwiązań jest obniżenie ich jakości. Rozszerzenie pamięci dodaje dodatkowe miejsce na poupychanie potrzebnych grafik, więc nie trzeba obniżać ich jakości. Efekt? Wyraźnie ostrzejsze grafiki 2D, czasem szybsza, płynniejsza animacja ruchu. Czyż to nie piękne?

Niestety życie nie jest tak proste i RAM Packi były produkowane wyłącznie na rynek japoński porzucając europejskich i amerykańskich graczy na lodzie z uproszczonymi wersjami gier bądź całkiem bez nich…

Współpracę gier z RAM expansion cartridge zasadniczo dzielimy na 3 rodzaje:
– gra nie wykorzystuje rozszerzenia pamięci (bardzo dużo, wszystkie poza Japonią i dużo japońskich)
– gra wykorzystuje rozszerzenie pamięci, lecz nie wymaga go do działania (bardzo mało, podobno działa tak każdy Marvel Super Heroes, ale nie jest to oficjalna informacja)
– gra wymaga rozszerzenia pamięci do działania (sporo)

Podobnie jak w przypadku współpracy, cartów mamy 3 rodzaje:
– 1MB ROM – na rozszerzeniu pamięci na stałe zapisany jest fragment gry
– 1MB RAM – na rozszerzeniu pamięci każda gra zapisuje sobie co chce (o ile potrafi)
– 4MB RAM – na rozszerzeniu pamięci każda gra zapisuje sobie co chce (o ile potrafi)

Kompatybilność pomiędzy rozszerzeniami pamięci jest częściowa. Żadna z pamięci RAM nie jest w stanie zastąpić pamięci ROM. Jeśli gra wymaga rozszerzenia 4MB to mniejsze jej nie zadowolą. Rozszerzenie 4MB pomimo teoretycznej kompatybilności z rozszerzeniem 1MB RAM w niektórych grach nie działa prawidłowo (spatrz zakładka „Lista kompatybilnych gier”).

Gdy pierwszy raz z wypiekami na twarzy wkładałem swojego gorącego RAM Packa 4MB w oczekujący i chętny otwór mojego Saturna (ngjaaaah~!), po uruchomieniu Vampire Savior zobaczyłem… Masę krzaczków informujących mnie żebym włożył RAM expansion cartridge 4MB… No cóż miałem pecha – cart albo slot jest zabrudzony i czasem musze się nagimnastykować żeby go odpalić (jakoś nie chce mi się go czyścić). Jednak kiedy zobaczyłem tę grę w pełnej okazałości zrozumiałem, że jeśli mam grać w jakąś grę 2D wydaną na Saturnie i dowolnej innej konsoli… To wybiorę tę na Saturna, nieważne że nie rozumiem ani słowa i że gry są często droższe, po prostu widać za co dopłaciłem.

Wszystko to sprawia, że rozwiązanie, mimo że wspaniałe jest nieco kosztowne: najpierw trzeba zdobyć japońskiego Saturna, następnie RAM expansion cartridge 1/4MB i sprowadzić gry na niego (lub upolować na miejscu, ale z tym bywa ciężko). To wszystko kosztuje, ale uwierzcie mi – warto.