Automobili Lamborghini

Automobili Lamborghini daje graczowi okazje pojeździć jednym z najlepszych samochodów wyścigowych, jakie zostały w ogóle stworzone.

Dostępne są niestety tylko dwa modele Lamborghini w trzech różnych kolorach. Podczas wyścigu będziemy ścigać się z innymi samochodami, wśród których, oprócz Lamborghini, można rozpoznać po kształcie między innymi Ferrari, Porsche, czy Vipera. Gra jest bardzo starannie wykonana i – jak na możliwości N64 – to do grafiki raczej nie można się przyczepić. No, może poza niektórymi powtarzającymi się elementami krajobrazu, typu zwałowisko skał ciągnące się przez kilkaset metrów. Teksturki są lekko rozmyte, ale w połączeniu z ich niezłym cieniowaniem sprawiają całkiem dobre wrażenie.

Wspomnieć trzeba obowiązkowo o świetnej grywalności. Z pewnością składa się na to sztuczna inteligencja, czyli algorytm graczy komputerowych. Niezbyt często spotyka się ją w takiej formie, jak w tej grze. Raczej nie znajdziemy tu samochodu sterowanego przez komputer, który jedzie rozważnie, zwalniając na zakrętach i przyśpieszając na prostej. Tu komputerowy przeciwnik też popełnia błędy.

Przeciwnicy komputerowi o dziwo preferują metodę używaną przez zdecydowaną większość komputerowych graczy, czyli „gaz do dechy, a na zakręcie się zobaczy, najwyżej zaliczę pobocze”. W rezultacie sprowadza się to do tego, że na prostej ciężko dogonić jest inny samochód i większość zmian w rankingu dokonuje się właśnie na zakrętach, gdzie często dochodzi do sytuacji, kiedy wszyscy kolejno wpadają na siebie, bo akurat ktoś nie wyrobił. Dzięki temu przez cały czas można odnieść wrażenie, jakby grało się z żywymi graczami.

Dostępne są 4 tryby rozgrywki:
Arcade, wyścig będący głównym wątkiem gry.
Championschip, wyścig po wszystkich trasach kolejno, za osiągnięte miejsca przyznawane są punkty sumowane na koniec mistrzostw.
Single Race, czyli pojedynczy rajd.
Time Trials, jazda na czas, można sobie pojeździć i wpisać się na listę z najlepszymi rezultatami czasowymi.

Ścigać możemy się na sześciu trasach o różnym stopniu skomplikowania i poziomie trudności (niektóre przyprawiają o szał ilością ostrych zakrętów). Dodatkowo ścigając się na większą ilość okrążeń, powinniśmy pamiętać o Pit Stopie, do którego trzeba zajechać raz na kilka (cztery lub pięć) okrążeń, aby wymienić opony i uzupełnić paliwo.

Teraz trochę o mankamentach gry. Zacząć chyba należy od dźwięku, bo to, co zaprezentowano w tej grze woła o pomstę do nieba. Domyślić się mogę, że muzyka miała być w założeniu czymś w rodzaju techno, ale rezultat mogę określić chyba tylko słowem „rozdziabgator”, bo ten zgiełk składający się z kilkunastu bardzo szybkich uderzeń zapętlonych w kółko i przerywanych od czasu do czasu okrzykiem „go”, to chyba za mało, aby móc to nazwać muzyką.

Druga sprawa to odgłosy, które wydają z siebie samochody. Przypominają raczej zepsuty odkurzacz lub agonię starego skutera dziadka, aniżeli ryk prawdziwych samochodów wyścigowych. Na koniec może dodam tylko, że odgłosy uderzeń brzmią jak uderzenie kijem w skrzynkę. To na pewno nie jest coś, co w zamierzeniu twórców miało oznaczać zderzenie dwóch samochodów lub uderzenie o bandę. Gdzie odgłos gniecionych blach? To już wiedzą chyba tylko autorzy gry. I to by było na tyle, jeśli chodzi o dźwięk w grze, bo innych odgłosów nie uświadczymy.

Drugi rażący błąd gry to prędkość, a raczej jej brak. Kiedy na liczniku widać 320 km/h, to oczekuje się czegoś co wciska w siedzenie i sprawia poważne kłopoty w prowadzeniu pojazdu. Tutaj – niestety – jedziemy sobie spokojnie, jakby licznik pokazywał trzykrotnie mniej. Na szczęście dość szybko zapomina się o tym fakcie, bo cała reszta gry jest na tyle dynamiczna, że nie ma czasu się nad tym zastanawiać.

Mam nadzieję, że końcówką recenzji nikogo nie zniechęciłem do gry, bowiem gra się w nią naprawdę miło i przyjemnie. Za Automobili Lamborghini przemawia również fakt, że gra jest bardzo tania i na Allegro można kupić ją dosłownie za grosze. Wśród wielu gier na N64, ta jest jedną z tych, których współczynnik jakości do ceny jest bardzo wysoki. Szczególnie polecam rozgrywkę w większym gronie, bo dostarcza naprawdę wiele fantastycznej rozrywki. Na koniec wyrazy uznania dla twórców gry, bo jestem pełen podziwu jak zmieszczono tyle danych na kartridżu o pojemności 4 MB.

Ocena ogólna