Niedziałająca gra

[mentor93]

Chciałem dzisiaj zacząć Darkstone, ale po włożeniu płyty do napędu, płyta kręci się przez 10-15 sekund, zatrzymuje się na sekundę, dwie, po czym znów zaczyna się kręcić. I tak w kółko, ale na ekranie nic się nie dzieje. Płyta jest porysowana, jak to większość płyt po kilkunastu latach użytkowania - dosyć nawet znacznie, ale nie wygląda to bardzo poważnie (mam parę gier na PSX-a porysowanych tak samo, a działają). Poszedłem więc przemyć płytę strumieniem letniej wody (kilka razy już tak robiłem i działało zawsze), ale ta sztuczka tym razem mnie zawiodła. Pomyślałem, aby sprawdzić płytę w PS2. Włożyłem ją do czarnulki i - o dziwo - zadziałała! Dlaczego jednak gra nie chce działać na PS1? Z laserem jest wszystko w porządku - włożyłem inne płyty i działają. O co kaman?

[PapaHerbal]

Widać PS2 bardziej się z Darkstone'm zaprzyjaźniła a tak serio, to czasem sama ciepła woda nie wystarcza, jeśli płyta jest np. utłuszczona warto delikatnie potraktować ją mydłem i dopiero ciepłą wodą.

[DizzyX]

mentor93, mimo wszystko laser może być już wysłużony. Mam podobną niespodziankę w Saturnie - bardzo zarysowane The Crow działa, a mniej zarysowany MK3 niestety już nie

[kanarekkk]

ja plyty poleruje mleczkiem polerskim do aut potem myje ciepla woda. Smigaja nawet ladnie

[mentor93]

Potraktowałem ją mydłem, ale to nic nie dało. Mleczka dla jednej płyty nie będę kupował Szkoda, że nie mam drugiego Pleja, żeby zobaczyć, czy to laser zaczyna dogorywać, czy jednak wina płyty.

Zaniosę ją kiedyś do regeneracji. Proces nie jest, z tego, co pamiętam, drogi.

[Don]

Ja w swoim PSX czasami muszę obrócić na bok - wtedy płytę wgrywa bez problemów. Warto też czasami przemyć spirytusem oczko lasera (wacikiem do uszu).

[mentor93]

Jesteś pewien, że wacik do uszu nie pozostawi po sobie żadnych drobiazgów na laserze?

[eldergod]

"Spece" odradzają watę z racji iż potrafi robić mikro ryski... Podobno mikrofibra (np. ściereczka do okularów - ale nowa...! nie zakurzona itp...) jest lepsza...

[mentor93]

Mam ściereczkę do okularów, ale ma ona już parę miesięcy, więc chyba odpada Spróbuję przeczyścić spirytusem i wacikiem, może to coś da.

[kolo]

Tia, może jeszcze rozpuszczalnika do lakierów samochodowych (tzw. nitro) używajcie. Laser to zbyt delikatny sprzęt żeby go pucować bez powodu.

[mentor93]

Wydaje mi się zresztą, że laser PSX-a może być za słaby dla tej płyty. Na razie muszę obejść się smakiem, ale za jakiś czas zaniosę płytę do regeneracji i zobaczę, czy to pomoże.

[Don]

Tia, może jeszcze rozpuszczalnika do lakierów samochodowych (tzw. nitro) używajcie. Laser to zbyt delikatny sprzęt żeby go pucować bez powodu.

Bez przesady, lasera do DVD (w PS2) bym nie pucował, ten od CD w PSX można raczej spokojnie tak czyścić (ja robię raz do roku odkąd pamiętam).

[kolo]

A ja nigdy nie robiłem tego z żadnym swoim laserem i jak dotąd wszystkie działają. Bez obrazy ale jeśli trzeba czyścić laser spirytusem to ktoś chyba wkłada do konsoli krówki mordoklejki a nie płyty.