Jestesmy swiezo po prezentacji Switch 2, wiec wypadaloby podzielic sie spostrzezeniami.
Sama konsola mozliwosciami technicznymi zdaje sie byc bardzo blisko PS4/PS4 Pro, co akurat uwazam za plus, bo to otwiera mozliwosci do latwego portowania gier z peljaka... co tez niejako juz sie dzieje bo zapowiedziano chocby Elden Ring. Obstawiam wysyp portow gier z PS4 i to w bardzo duzej ilosci. Z jednej strony Nintendowcy beda mogli w koncu pograc w gry ktore ich omijaly przez ostatnie lata.. a z drugiej jak ktos mial takiego PS4 no to juz te gry ogral wiec nie potrzebuje ich ponownie. Grono odbiorcow wiec jakies bedzie, ale tym nie nalapia raczej nowych graczy.
Lineup. No tutaj nie ma chyba niczego co by zaskoczylo. Zawsze to samo. Znow Mario, znow Mario Kart, znow Zelda, znow małpa, znow smash, znow mario party... i tak do $@%!. Juz w to wszystko gralismy, ale Nintendo stwierdzilo ze nakarmi nas tym ponownie. Ile można? Ile wytrzymaja fani?
Kolejna wazna informacja to cena gier - inflacja byla, wiec powiedzmy ze ta podwyzka na 90$ w jakis sposob jest uzasadniona. Nie zmienia to jednak faktu ze czesc graczy wymieknie, bo cena robi sie zaporowa a granie na Nintendo stalo sie droga zabawa, pomimo ze juz uprzednio do tanich nie nalezalo. Zeby jeszcze przynajmniej te uzywki byly tansze. Ale wiadomo jak jest z grami na platformy Nintendo. Niestety dorog towychodzi a zeby to dostarczalo jakiegos duzo wiekszego funu niz gry z PS4/Ps5... no watpie.
Prztyczek w nos dla kolekcjonerow - do tego gracze preferujacy fizyczne kopie dostana gry ktorych klucz uprzednio trzeba aktywowac zeby moc gre uruchomic. Zwazajac na to jak Nintendo szybko sie odcina od swoich poprzednich sprzetow to niestety mam obawy czy za 10 lat bedzie mozna te gry jakkolwiek wlaczyc. Strzal w stope.
Z mojego punktu widzenia, znow mobilnosc ktora mnie kompletnie nie interesuje. Wciaz nie ma stacjonarki (tanszej o ekran i baterie), wiec bez sensu dla mnie sprzet z ktorego funkcjonalnosci nie bede korzystal. Znow te same gry, tym razem w wyzszym progu cenowym. Do tego ryzyko nieuruchomienia gier za jakis czas. Wysiadlem z wagonika Nintendo wraz z premiera WiiU i widze ze nie ma sensu wsiadac do niego ponownie. Switch 2 kontynuuje rozwiazania swojego poprzednika, wiec jest to naturalny i bezpieczny nastepca. Niestety nie dla mnie. Ja podziekuje, nie kupuje.
Prezentacja Switch 2 i lineup konsoli
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8601
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
- tbxx
- Administrator serwisu
- Posty: 745
- Rejestracja: 2007-10-09, 18:16
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Prezentacja Switch 2 i lineup konsoli
Z tą wydajnością to ciężko tak na prawdę powiedzieć, bo Nintendo nie chwali się parametrami. Czy to bliżej PS4 czy PS4 pro - obydwie mają 8GB RAM a pstryk drugi 12GB czy więcej od Xbox Series S. GPU ma obsługę DLSS i RayTracingu (czego za bardzo nie widać w prezentowanych grach). W porównaniu do Switcha większy ekranik z tym, że "tylko" LCD ale podobno wysokiej jakości z HDR10, FullHD, VRR i odświeżaniem 120Hz. Joy-cony dorobiły się większych przycisków SL/SR i funkcji myszki (niby ciekawe ale mnie wiem jak to będzie wygodne).
Lineup od Nintendo jak dla mnie wygląda tak sobie, ale dzieciaki się napaliły więc pewnie za jakieś 2 lata konsolka wyląduje pod TV. W sumie z exclusive NIntendo mamy Mario Kart World, które wydaje się być miksem Forza Horizon z Diddy Kong Racing oraz drugą w historii platformówkę z Donkey Kongiem w 3D. Metroid Prime 4 wyląduje zarówno na pierwszym jak i drugim Switchu, przy czym na nowej konsolce odpalimy grę w rozdzielczości 1080p i 120klatkach oraz w rozdzielczości 4K i 60klatkach. Część gier ze Switcha otrzyma ulepszenia (płatne, chyba że posiadamy abonament on-line). A jak już jesteśmy przy abonamencie to opłacający wersję rozszerzoną dostaną gry z GameCube.
Inflacja inflacją i 90$ to jest za dużo, chociaż będą też tańsze gry i nie zależy to od objętości cartridge
Cyberpung 2027 - 64GB - 79$
Mario Kart World - 23.4 GB - 89$
Donkey Kong Bananza - 10 GB - 69$
skoro o cartridge - w porównaniu do tych od Switch 1 mają mieć większa pojemność i szybkość odczytu... podobnie jak wymagane karty SD rozszerzające pamięć konsoli, czyli nowa odmiana "express".
Z cartridge jest też pewne zamieszanie, gdyż w pudełkach natrafimy na 2 rodzaje: "Game Cart" z pełną wersją gry oraz "Game Key Cart" który jest jedynie kluczem umożliwiającym pobranie cyfrowej wersji gry. Decyzja o tym na jakim typie nośnika znajdzie się dana gra zależy od wydawcy. W sumie nie jest to jakaś nowość, gdyż na Switch (1) mieliśmy sporo "fizycznych" wydań gdzie należało dociągnąć z sieci często większą cześć danych gry, a wydawcy czasem starali się bardzo ukryć informację o tym fakcie na pudełku.
Lineup od Nintendo jak dla mnie wygląda tak sobie, ale dzieciaki się napaliły więc pewnie za jakieś 2 lata konsolka wyląduje pod TV. W sumie z exclusive NIntendo mamy Mario Kart World, które wydaje się być miksem Forza Horizon z Diddy Kong Racing oraz drugą w historii platformówkę z Donkey Kongiem w 3D. Metroid Prime 4 wyląduje zarówno na pierwszym jak i drugim Switchu, przy czym na nowej konsolce odpalimy grę w rozdzielczości 1080p i 120klatkach oraz w rozdzielczości 4K i 60klatkach. Część gier ze Switcha otrzyma ulepszenia (płatne, chyba że posiadamy abonament on-line). A jak już jesteśmy przy abonamencie to opłacający wersję rozszerzoną dostaną gry z GameCube.
Inflacja inflacją i 90$ to jest za dużo, chociaż będą też tańsze gry i nie zależy to od objętości cartridge
Cyberpung 2027 - 64GB - 79$
Mario Kart World - 23.4 GB - 89$
Donkey Kong Bananza - 10 GB - 69$
skoro o cartridge - w porównaniu do tych od Switch 1 mają mieć większa pojemność i szybkość odczytu... podobnie jak wymagane karty SD rozszerzające pamięć konsoli, czyli nowa odmiana "express".
Z cartridge jest też pewne zamieszanie, gdyż w pudełkach natrafimy na 2 rodzaje: "Game Cart" z pełną wersją gry oraz "Game Key Cart" który jest jedynie kluczem umożliwiającym pobranie cyfrowej wersji gry. Decyzja o tym na jakim typie nośnika znajdzie się dana gra zależy od wydawcy. W sumie nie jest to jakaś nowość, gdyż na Switch (1) mieliśmy sporo "fizycznych" wydań gdzie należało dociągnąć z sieci często większą cześć danych gry, a wydawcy czasem starali się bardzo ukryć informację o tym fakcie na pudełku.
-
- Redaktor
- Posty: 4219
- Rejestracja: 2006-02-26, 01:50
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Prezentacja Switch 2 i lineup konsoli
Ja tylko dodam, że Axi uparł się, że Switch to nie jest konsola stacjonarna, a właśnie nią jest... z możliwością odpięcia i grania jak handheld.
Grasz jak chcesz, dla mnie to 90% stacjonarka i 10% handheld... wiele osób traktuje ją inaczej i sobie coś wymyśla.
Switch 2 - no cóż, rozwijają formułę tego co już wszyscy znają... niestety sa minusy i ja nie potrzebuje nowego sprzętu jak zwykle... ale pewnie jak zwykle będę go kiedyś miał.
Na ten moment odstraszają GameCardy w większości gier od 3party wydawców, praktycznie 99% gier nie zawiera gry na kardridzu. Problem będzie za 10 lat, gdy Nintendo odłączy serwery, i stanie się coś z konsolą... na nowej już tego nie odpale, bo nie pobiorę gry. Na razie nie stanowi to problemu z odsprzedaniem gry i pożyczeniem jej komuś innemu... ale to pudełko z takim kardridzem nie będzie kiedyś działać.
Ta cała cyfryzacja nieunikniona i nieuchronna zbliża się... już w ostatnim raporcie branży wyszło, że 19% sprzedanych gier to pudełka, a te pudełka generuje tylko Nintendo i PlayStation, także nadchodzą czasy, gdy potężna kupka wstydu będzie wskakiwać w czytniki, a w nowe gry to się będzie grało czasami
W teorii nie potrzebny mi drugi Switch, ale potrzebę będę miał zagrać w nowe gry Nintendo (Nowy Mario, Zelda, małpa, Mario Kart) - znów to samo - jedni powiedzą, ale FIFA i Call of Duty oraz Need for Speed to nie to samo?.
Ostatecznie ceny drogie ponad 300zł za gre, prawie 400 to już boli. 150zł na WiiU to było znośne, po 220 na Switch przywykłem, ale bolało. Teraz gorzej.
Czekam na więcej zapowiedzi gier od Nintendo, nowego Mario 3D, bo małpa jest fajna, ale ta rozwałka mnie trochę drażni, więcej rozpierdzielania terenu niż platform do obskoczenia.
Mario Kart World wygląda kozacko, a Cyberpunk mimo, że jest cały na kardridźu to będzie wyglądał słabo, a wersja na PS5 jest pewnie spoko ale ma DLC tylko cyfrowo w przeciwieństwie do Xboxa, który ma wszystko na płycie - ale zawija się z konsol fizycznych (wszystko na to wskazuje). Trzeba opowiedzieć się za jedną stroną, nie grać we wszystko, kupowac mniej nowości i ogrywać RETRO (bo się tylko kurzy).
Chyba nadchodzą dla nas lepsze czasy - pod tym względem, że jeśli ktoś ma dużo gier do ogrania jeszcze w swojej kolekcji, to tanio już było. Nowe to 1raz na rok, a reszta to odkurzać klasykę z półek i ogrywać. Mniej kupować nowości, a więcej grać w to, co już było kupione
Grasz jak chcesz, dla mnie to 90% stacjonarka i 10% handheld... wiele osób traktuje ją inaczej i sobie coś wymyśla.
Switch 2 - no cóż, rozwijają formułę tego co już wszyscy znają... niestety sa minusy i ja nie potrzebuje nowego sprzętu jak zwykle... ale pewnie jak zwykle będę go kiedyś miał.
Na ten moment odstraszają GameCardy w większości gier od 3party wydawców, praktycznie 99% gier nie zawiera gry na kardridzu. Problem będzie za 10 lat, gdy Nintendo odłączy serwery, i stanie się coś z konsolą... na nowej już tego nie odpale, bo nie pobiorę gry. Na razie nie stanowi to problemu z odsprzedaniem gry i pożyczeniem jej komuś innemu... ale to pudełko z takim kardridzem nie będzie kiedyś działać.
Ta cała cyfryzacja nieunikniona i nieuchronna zbliża się... już w ostatnim raporcie branży wyszło, że 19% sprzedanych gier to pudełka, a te pudełka generuje tylko Nintendo i PlayStation, także nadchodzą czasy, gdy potężna kupka wstydu będzie wskakiwać w czytniki, a w nowe gry to się będzie grało czasami

W teorii nie potrzebny mi drugi Switch, ale potrzebę będę miał zagrać w nowe gry Nintendo (Nowy Mario, Zelda, małpa, Mario Kart) - znów to samo - jedni powiedzą, ale FIFA i Call of Duty oraz Need for Speed to nie to samo?.
Ostatecznie ceny drogie ponad 300zł za gre, prawie 400 to już boli. 150zł na WiiU to było znośne, po 220 na Switch przywykłem, ale bolało. Teraz gorzej.
Czekam na więcej zapowiedzi gier od Nintendo, nowego Mario 3D, bo małpa jest fajna, ale ta rozwałka mnie trochę drażni, więcej rozpierdzielania terenu niż platform do obskoczenia.
Mario Kart World wygląda kozacko, a Cyberpunk mimo, że jest cały na kardridźu to będzie wyglądał słabo, a wersja na PS5 jest pewnie spoko ale ma DLC tylko cyfrowo w przeciwieństwie do Xboxa, który ma wszystko na płycie - ale zawija się z konsol fizycznych (wszystko na to wskazuje). Trzeba opowiedzieć się za jedną stroną, nie grać we wszystko, kupowac mniej nowości i ogrywać RETRO (bo się tylko kurzy).
Chyba nadchodzą dla nas lepsze czasy - pod tym względem, że jeśli ktoś ma dużo gier do ogrania jeszcze w swojej kolekcji, to tanio już było. Nowe to 1raz na rok, a reszta to odkurzać klasykę z półek i ogrywać. Mniej kupować nowości, a więcej grać w to, co już było kupione
Professional N I N T E N D O Game Tester - od 1998r.
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8601
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Prezentacja Switch 2 i lineup konsoli
Masz racje ze sie troche uparlem, ale jesli to jest stacjonarka w twojej opinii, no to w porownaniu do pozostalych stacjonarek wypada niezmiernie slabo. Jesli mam ja porownac do PS5 to wypadnie slabo w absolutnie kazdej kwestii procz exclusivow. Tyle ze te exclusivy to by mogly wyjsc jako DLC do gier co to je gralem juz na Wii.
Tak, to tez jest to samo, tyle ze to nie sa gry od tworcow konsoli. Chyba jednak wole swiezego Asto Bota, nawet jak jet odtworczy w stosunku do gier od Niny. Wole tez zagrac w Banishers, Dying Light, Kena: Bridge of Spirits, Resident Evil Village, Silent Hill 2, Stellar Vlade, Wukong, Baldurs Gate 3, Jagged Alliance 3, The Medium i dziesiatki innych gier, niz znow w Te DLC od Niny w kosmicznej cenie.