Mamy już Jaguara na retroage, wiec pora na kontroler dla tej konsoli. JagPad bo o nim mowa to niezwykle intrygujący pad przykuwający uwagę każdego gracza. Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda ta przedziwna konstrukcja to zapraszam do zapoznania się z artykułem oraz zdjęciami.
JagPad to oficjalny kontroler do konsoli Atari Jaguar. Wyposażony jest w ośmiokierunkowy krzyżak, 3 przyciski fire, 12 przycisków funkcyjnych (do wykorzystania ze specjalnymi nakładkami dostarczanymi razem z grami), oraz dwóch przycisków wyboru – „PAUSE” i „OPTION”. Mimo swojego topornego wyglądu jest bardzo wygodny i ergonomiczny. Dobrze zaprojektowany krzyżak sprawia, że nie są odczuwalne żadne negatywne efekty uboczne związane z bólem kciuka tak często spotykane w przypadku innych kontrolerów. Kwestią sporną jest wygoda używania klawiszy funkcyjnych. Nie są one umieszczone zbyt komfortowo, ale na szczęście w przypadku większości gier nie są one zbyt często używane. Ze względu na dużą liczbę dodatkowych przycisków, JagPad przez wielu złośliwie nazywany jest narzędziem masochostów, ponieważ opanowanie tej niemalże klawiatury w niektórych grach wymaga sporo czasu.
Cechą charakterystyczną JagPad’a jest to, że nie posiada „shoulder’ów” (potocznie zwanych bumperami, lub po prostu zwyczajowo L+R) – czyli przycisków na górnej części kontrolera obsługiwanych palcami wskazującymi. W zasadzie od czasów SNESa stało się to już niepisanym standardem i ich brak jest niezrozumiały, szczególnie przy sporej ilości klawiszy funkcyjnych. Nieprzemyślany projekt pada zaowocował problemami szczególnie w grach 3D takich jak Wolfenstein 3D czy Doom, gdzie problematyczne okazało się przesuwanie postaci w bok (tzw. „strafe”). Kolejna edycja JagPad’a pod nazwą Jaguar Pro Controller próbowała zacierać to niedopatrzenie z pierwotnej wersji, poprzez dodanie sholuderow L oraz R, i dodatkowych trzech przycisków X, Y, Z znajdujących się obok przycisków A, B, C. Wszystko to na nic jednak, bowiem gry które tak na prawdę potrzebowały tych przycisków, wyszły prędzej i nie obsługiwały możliwości nowego pada. Z dobrodziejstw Pro Controllera skorzystało zaledwie 8 gier co wydaje się być ilością wręcz ironiczną. Sam Pro Controller srzedawał się więc żenująco słabo, co w rezultacie sprawiło że dziś pad ten jest swoistym białym krukiem i potrafi kosztować tyle co sama konsola.
Z konsolą Atari Jaguar można używać jeszcze jednego pada, chociaż nie dedykowanego do niego bezpośrednio – PowerPad’a. Jest to niezwykle rzadko spotykany i ceniony przez kolekcjonerów kontroler o szarym kolorze oraz niebieskich przyciskach. Stworzony specjalnie dla komputerów Atari STE i Falcon niczym nie różni się pod względem funkcjonalności od swojego Jaguarowego następcy.
