RetroAge Recenzja, Game Boy Nemesis II: Return of the Hero
RecenzjaGame Boy

Nemesis II: Return of the Hero

Loading

W rok po wydaniu gry Nemesis, Konami wydało jej drugą część czyli Nemesis II: Return of the Hero. Zanim zacznę się rozpisywać, można by zadać sobie kilka pytań dotyczących sequela. Czy autorzy dobrze zrobili wydając kontynuację tej gry? Czy kolejna odsłona będzie równie dobra jak jej poprzedniczka? Pytań można by zadać więcej… Przyznaję się na wstępie, że swoją przygodę z shooterami kosmicznymi rozpocząłem właśnie od tego tytułu. Dla mnie Nemesis II: RotH wiedzie prym w strzelankach kosmicznych z widokiem z boku na konsolę Game Boy.

W Nemesis II zaszło kilka zmian, które wpłynęły tej grze na korzyść. Przed rozpoczęciem gry pojawiło się menu, w którym oprócz zwykłej gry można poćwiczyć wybierając PRACTICE, a także pozmieniać opcje (OPTIONS). Ciekawym dodatkiem w opcjach jest możliwość przesłuchania muzyki dostępnej w grze.

Kolejną zmianą jest możliwość wyboru dodatkowej broni w jaką będziemy uzbrajać nasz statek podczas gry. I tak, do wyboru mamy 3 rodzaje pocisków, 3 rodzaje dodatkowego działka oraz 3 rodzaje broni laserowej.

Do dyspozycji mamy 4 rozległe plansze, na końcu których czeka nas spotkanie siłowe z szefem danego etapu. Tutaj autorzy poszli krok na przód i w zgrabny sposób połączyli przejścia z planszy do planszy w jedną, idealnie pasującą całość. Po przejściu ostatniego bossa czeka nas mała niespodzianka…

Oprawa graficzna i muzyczna
Widok pojazdu nie uległ zmianie, za to plansze zostały rozbudowane i udoskonalone. Każda z plansz jest inna, a podczas gry płynnie przechodzimy z jednej do drugiej bez zbędnych informacji. Dla przykładu można podać sytuację, która występuje już na wstępie gry czyli podczas naszej ucieczki przes statkiem niszczycielem lecąc przez pole asteroidów. Jeżeli uda nam się uciec, zaczynamy właściwą grę lecąc przez zrujnowane miasto i walcząc z wrogami. Wielkie brawa należą się autorom za idealnie zgraną muzykę z klimatem plansz. Muzyka lecąca w tle zmienia się podczas naszej gry wraz ze zmianą planszy, a także nawet kilka razy podczas jednego etapu. Moim zdaniem najlepsza muzyka występuje podczas przejścia z pierwszej do drugiej planszy.

Grywalność i podsumowanie
Można by się spodziewać, że kolejna odsłona będzie tzw. odgrzewaniem upieczonego już kotleta lecz w tym przypadku odgrzanie wyszło grze na dobre i kotlet smakuje teraz znacznie lepiej. Pojawienie się wyboru nowych broni, udoskonalenie muzyki, która płynie podczas naszego lotu, a także dodanie opcji wpłynęło grze na dobre. Pochwalić należy także grywalność gry, która w żadnym z momentów nas nie nudzi. Wielokrotnie zostaniemy zmuszeni do intensywnego poruszania d-padem w celu ucieczki przed natrętnie strzelającymi wrogimi statkami.

Być może mój zachwyt i wysokie noty gra Nemesis II: Return of the Hero zawdzięcza faktowi, iż jest to tytuł, w który grałem nie posiadając jeszcze własnej konsoli Game Boy. A było to bardzo dawno (’91-’92).

Jest to tytuł, do którego wielokrotnie wracam i jakoś nie potrafię się nim znudzić. Gra niestety nie należy do długich posiadając tylko 4 plansze (a dokładnie 4 z hakiem), a przy dobrych umiejętnościach można ją przejść w 22 minuty.

Nemesis II posiada opcję PRACTICE, pozwalającą na potrenowanie plansz występujących w grze. Jest to bardzo fajna opcja dla osób chcących przygotować się do późniejszych etapów. Nie jest to także tytuł drogi dlatego tym bardziej zalecam aby się z nim zapoznać. Wg mnie grze Nemesis II należy się złota korona wśród strzelanek kosmicznych z widokiem z boku, a bardzo dobry R-Type musi się nacieszyć drugą pozycją na podium.

Ocena ogólna

Nemesis II: Return of the Hero

GAME BOY

Grafika
100%
Dźwięk
100%
Grywalność
100%

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.