Wszystko zaczęło się w 1986 roku, gdy firmy Philips i Sony opracowały nowy format płyt znany jako CD-I (Compact Disc Interactive), czego owocem było powstanie odtwarzacza, który mógłby wykorzystywać ten nośnik. Pierwsza konsola pod nazwą Philips CD-I ujrzała światło dzienne w 1991 roku. Jej cena wynosiła 700$, co spowodowało małe zainteresowanie tym sprzętem. System ten był prawdziwym kombajnem: mógł odtwarzać filmy VCD, muzykę, obrazy, karaoke CD, jednak do odtwarzania filmów potrzebna była specjalna przystawka, którą wkładało się z tyłu konsoli. Umożliwiała ona odtwarzanie filmów, niektórych gier i zwiększała wydajność sprzętu.
Philips wypuścił kilkadziesiąt wersji sprzętu podzielonego na serie:
– CD-I seria 200 – najbardziej popularny odtwarzacz do domowego użytku
– CD-I seria 300 – przenośna wersja odtwarzacza z wbudowanym ekranem przeznaczona dla różnego typu firm prowadzących multimedialne prezentacje produktów
– CD-I seria 400 – wersja pomniejszona mająca konkurować z konsolami
– CD-I seria 600 – wersja przeznaczona do programowania wzbogacona o dysk twardy i czytnik dyskietek
Philips udzielił także licencji na produkcję sprzętu takim firmom jak: Magnavox, GoldStar / LG Electronics, Digital Video Systems, Memorex, Grundig, Sony, Kyocera, NBS, Highscreen oraz Bang & Olufsen.
Jako ciekawostkę podam fakt, że w 1992 roku Philips razem z holenderska firmą CD-Matics stworzył projekt TeleCD-I, który umożliwiał podłączenie systemu do internetu.
Z przodu konsoli znajduje się wyświetlacz, a także przyciski Otwarcia napędu, Power, Stop, Play. Do zestawu dołączony jest pilot, dzięki któremu uzyskujemy możliwość bezprzewodowej komunikacji ze sprzętem. Na początku lat dziewięćdziesiątych można nazwać takie rozwiązanie innowacyjne, gdyż do żadnej konsoli na rynku nie dodawane były żadne bezprzewodowe kontrolery. Tyle zalet na temat sterowania, gdyż po prostu takim pilotem grać się nie da. Trzy gumowe przyciski plus gumowy krzyżak umiejscowione w bardzo bliskim sąsiedztwie sprawiło, że sterowanie jest męczące i mało intuicyjne. Lepszym rozwiązanie było dokupienie pada, lub myszy. Kolejną wadą jest umiejscowienie drugiego wejścia na pada z tyłu konsoli (pierwsze jest z przodu). W przypadku podłączenia wtyczki z tyłu należy po prostu ściągnąć odtwarzacz z półki.
Współpraca Nintendo z Philipsem w celu utworzenia przystawki do SNESa umożliwiła twórcom CD-i pozyskanie praw autorskich do niektórych tytułów gier. Dzięki Bogu dodatek do konsoli wielkiego N nie został wydany. Umowa została zerwana, a w późniejszym czasie korporacja Nintendo rozpoczęła współpracę z Sony (większość chyba już zna finał tej opowieści). Natomiast Philips prężył muskuły i wydał jedne z największych praktycznie niegrywanych crapów: Mario Hotel, Zelda Adventure, Zelda: The Wand of Gamelon i Link: Faces of Evil. Na szczęście Nintendo nie miało z tymi produktami nic wspólnego. Na CD-i wypuszczonych zostało kilkanaście filmów, różnego rodzaju gry (głównie przygodówki i logiczne), karaoke, muzyka i programy edukacyjne. System umierał powolną agonią wykańczany przez konkurencję. Ostatnia gra utworzona została w 1998 roku.
Obecnie jest to jeden z bardziej zapomnianych sprzętów. Łączna ilość sprzedanych egzemplarzy wyniosła około 570 tysięcy.
Procesor
· 16-bitowy procesor Philips SCC68070 CISC (bazujący na Motoroli 68000)
· Szybkość 15,5 MHz
Video
· Chip graficzny: MCD 212
· Rozdzielczość: 384×280 do 768×560
· Kolory: 16,7 milionów, 32,768 na ekranie
· można także podłączyć kartridż MPEG 1 do odtwarzania VCD
Audio
· Karta dźwiękowa: MCD 221
· osiem kanałów dźwięku
· 16 bitowy dźwięk stereo
System operacyjny
· CD-RTOS (na podstawie Microware’s OS-9)
Inne
· 1 MB pamięci RAM
· 1x CD-ROM
· Waga z kartą DV 1.460 kg, i bez DV 1.210 kg
Akcesoria
· CD-i mouse – myszka
· Roller controller
· CD-i trackball
· Kontroler Touchpad
· Kontroler Gamepad
· Pilot bezprzewodowy
· Kabel S-video
· Rozszerzenie RAM i Video-CD