RetroAge Recenzja, DS Another Code: Two Memories
RecenzjaDS

Another Code: Two Memories

Loading

Czy człowiek w wieku trzech lat rzeczywiście potrafi zapamiętać szczegóły swego życia? Czy ludzki umysł tak naprawdę decyduje o tym, za kogo się uważamy i jakie decyzje w życiu podejmujemy? A może całe nasze życie to jedno wielkie kłamstwo? Odpowiedzi znaleźć można w recenzji Another Code: Two Memories na Nintendo DS.

Jest to dzień tuż przed moim czternastymi urodzinami. Czuje się podenerwowana. To już ranek. Słońce świeci jasno, a ja znajduje się na łodzi zmierzającej ku wyspie “Blood Edward”. Morze jest bardzo spokojne, lecz moje serce przeżywa burze emocji. Jestem zaszokowana, szczęśliwa, smutna, zdezorientowana i pobudzona. Nigdy tak się nie czułam. Ponieważ właśnie odkryłam… iż mój ojciec żyje.

W 1991 roku, studiując ludzką pamięć w tajnym rządowym laboratorium, naukowcy Richard i Sayoko Robbins znikają bez śladu. Powody ich zaginięcia są nieznane i wkrótce para zostaje uznana za martwych.

Ich córka, Ashley Mizuki Robbins, dorasta na przedmieściach Seattle u młodszej siostry Richarda, Jessici. Wraz z zaginięciem jej rodziców, Ashley często nachodzi powtarzający się sen. W owym śnie dalej jest małą dziewczynką, ukrywającą się w ciemnym miejscu. Ktoś wypowiada jej imię i wyciąga po nią rękę. W owym momencie Ashley zawsze się budzi.

Lata mijają bez żadnych wieści o Richardzie i Sayoko. Wtem, krótko przed czternastymi urodzinami i jedenaście lat po zaginięciu jej rodziców, dziewczyna otrzymuje paczkę od swego ojca. Zawiera ona kartkę z życzeniami oraz urządzeniem zwanym DAS, który może być odblokowany tylko przez zapis biometrycznyAshley. Wiadomość którą zawiera urządzenie wyjaśnia iż Richard znajduje się na wyspie „Blood Edward”. Tak więc dziewczynka decyduje się na podróż na ową wyspę w celu odkrycia prawdy związanej z jej przeszłością.

Another Code: Two Memories to zapoczątkowana przez studio Cing grupa powieści -przygodówek point & click, gdzie w przypadku serii Another wszystko skupia się wokół ludzkiej pamięci i tego co potrafi zapamiętać człowiek już od najmłodszych lat swego istnienia.

Developer Cing wraz ze swoim pierwszym tytułem na DS’a jakim jest powyżej recenzowana pozycja postawił sobie za cel stworzenie gry skupiającej się przede wszystkim na postaciach i samej opowiedzianej historii, korzystając z unikatowych cech jakie posiadają gry typu point & click. Dzięki wyjątkowym funkcjom jakie posiada Nintendo DS, śmiało można stwierdzić iż Another Code jest pierwszą prawdziwą dojrzalszą produkcją napisaną na owego handhelda, ukazująca co potrafi ta mała maszynka.

Jako iż jest to swego rodzaju współczesna przygodówka point & click, całość przedstawiona jest naprzemiennie na dwóch ekranach. Na dolnym kierujemy postacią (widok z lotu ptaka) za pomocą stylusa (lub d-pada) w trójwymiarowym świecie. Górny zaś ekran często ukazuje nam pre-renderowane zdjęcia lokacji w której aktualnie się znajdujemy. Oba ekrany zamieniają się rolami w zależności od czynności samego gracza.

Nasza bohaterka nie jest oczywiście jedyną postacią w grze, tak więc przyjdzie nam spotkać przeróżnych bohaterów mających wpływ na całą historię i przebieg zdarzeń. Pomimo iż tytuł skierowany jest bardziej do nastoletnich odbiorców aniżeli osób pełnoletnich, tak jednak owe postacie to nie dwuwymiarowe zapychacze dziur, są sympatyczni i szybko dają się polubić.

Tytuł podzielony jest na kilka rozdziałów niczym w typowej książce. Zadaniem gracza jest rozwiązywanie wszelakich zagadek, łamigłówek oraz przeszukiwanie różnych pomieszczeń w celu odkrycia zdarzeń, jakie zaszły w przeszłości, aby dalej ruszyć oś fabularną. Trzeba przyznać, iż DS sprawdza się do tego idealnie, gdzie mając do dyspozycji dwa ekrany (w tym jeden dotykowy) oraz mikrofon, twórcy wyszli z tego celująco. Nie można też zapomnieć o specjalnym urządzeniu zwanym DAS, które łudząco przypomina klasycznegoDS’a. Dzięki niemu możemy robić zdjęcia w grze, nakładać jeden obraz na drugi czy też odczytywać specjalne DAS cardy odkrywające przed nami dodatkowe tło fabularne.

Jako iż tytuł pojawił się kilka miesięcy po premierze konsoli, to sama oprawa również prezentuje się okazale. Grafika jest żywa, kolorowa, lokacje nie wieją pustką a każda z nich jest jedyna w swoim rodzaju i nie sposób pomylić ich ze sobą. Dodatkowo miłym akcentem są m.in. promienie słońca padające przez konary drzew lub wlatujące przez okna w pokojach, czy też firanki poruszające się na wietrze, nie zapominając o ładnie wykonanej wodzie, która odwzorowana jest nadzwyczaj realistycznie. Same postacie zaś to mieszanka najlepszych cech amerykańskiego i japońskiego komiksu, co tylko dodaje smaczku do reszty.

Muzyka może nie wybija się ponad standardy, jednak jest przyjemna dla ucha. Krótkie utwory wykorzystujące dość duże zróżnicowanie instrumentalne sprawiają, iż potrafią gracza odprężyć i nawet na dłuższą metę nie nużą ani nie irytują. Mnie osobiście przypadła do gustu ze względu na swój melancholijny charakter.

Niestety gra nie ustrzegła się paru wpadek, m.in. grafika jest nierówna, gdyż brak rozmycia tekstur potrafi w kilku lokacjach aż zanadto rzucić się w oczy (tym bardziej, iż jest to początek kadencji DS’a). W paru momentach wydaje się, iż twórcy na siłę ciągną nas po każdej lokacji, aby tylko przedłużyć rozgrywkę, gdyż sama w sobie nie jest ona za długa. Przeciętny gracz poradzi sobie z nią w max 6 godzin. Sama historia też posiada kilka luk, choć to moim zdaniem czepianie się na siłę (w końcu tytuł skierowany jest do nastolatków bliżej wieku bohaterki).

Podsumowując Another Code: Two Memories to dobra przygodówka point & click, świetnie nadająca się na pierwsze kroki z DS’em. Intuicyjne sterowanie i pomysłowość twórców tylko pogłębia radość z obcowania z ową pozycją (oraz konsolką), a sama historia potrafi wciągnąć i nim się obejrzymy to przesiedzimy nad nią cały dzień (sam ją skończyłem dobre 8-10 razy). Zdecydowanie polecam osobom lubującym się w grach typu „mystery novel” oraz zwolennikom wszelakich łamigłówek.

Ocena ogólna

Another Code: Two Memories

NDS

Grafika
70%
Dźwięk
90%
Grywalność
80%

Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.