RetroAge Recenzja, NES Double Dragon III
RecenzjaNES

Double Dragon III

Loading

Bimmy. Jeśli jest coś, co ludzie wiedzą o Double Dragon III: The Sacred Stones, to Bimmy-literówka podczas wprowadzenia do gry (dla wielu graczy), która humorystycznie zmienia imię głównego bohatera. Trzecia część na NES serii Double Dragon jest jednak czymś więcej niż tylko małym chichotem. Jest to pełna wyzwań przygoda z podróżowaniem po świecie, w której znajdziesz kilka fajnie wyglądających elementów. Nastąpiły pewne zmiany w porównaniu do poprzednich gier, ale nadal sprowadzają się one do uderzenia wielu ludzi w twarz.

Pod względem fabularnym gra toczy się rok po wydarzeniach z poprzedniczki i chociaż Billy i Jimmy Lee pokonali Shadow Warriors, teraz pojawia się nowe zagrożenie. Dobra wiadomość dla Marion jest taka, że tym razem nie została postrzelona. Zła, że po raz kolejny została porwana. Pojawia się kobieta, która mówi, że wie, kim są porywacze i że uwolnią Marion, jeśli bracia Lee dostarczą im trzy święte kamienie mocy. Zdobycie kamieni i uwolnienie Marion zmusi braci do odwiedzenia pięciu różnych krajów, ale misja ratunkowa zajmie trochę czasu, ponieważ gra jest trudna.  Jest to oczywiste od samego początku, kiedy wkrótce po śmierci twojego przyjaciela Bretta, zanim będzie mógł powiedzieć ci coś ważnego, dwóch członków tej nowej tajemniczej grupy rzuca się i atakuje.  Możesz spodziewać się, że wrogowie na poziomie początkowym po prostu wpadną ci w pięść, ale ci ludzie są zaskakująco sprytni.  Kopią i uderzają, a także biegają i skaczą po ekranie, a nawet współpracują, atakując cię z różnych stron lub używając siebie nawzajem jako trampoliny do wykonania kopnięcia z wyskoku.

Kiedy akcja przenosi się na ulice na zewnątrz, masz do czynienia z dużo większą liczbą członków gangu, niektórzy mają teraz broń. Na ekranie są zawsze tylko dwaj, ale starczy, że ich pokonasz, a dwóch kolejnych zajmie ich miejsce. Musisz uważać, aby nie otrzymać zbyt dużych obrażeń, ponieważ na poziomach brakuje przedmiotów regenerujących zdrowie. Dodatkowym utrudnieniem jest brak dodatkowych żyć, więc jeśli zostaniesz mocno pobity lub spadniesz z wysokiej platformy, która znajduje się w dalszej części poziomu, natychmiast pojawi się ekran Koniec gry.

Gra daję możliwość zabawy samemu lub z drugą osobą. Wówczas player 2 przejmuję kontrolę nad Jimmy. Steruje się nimi tak samo. Jeden przycisk odpowiada za kopnięcie a drugi za pięść. Naciśnięcie obydwu odpowiada za skok i atak z wyskoku. Skakanie nie jest idealne przy pokonywaniu dziur, ale da się do niego przyzwyczaić.

Jest tylko kilka przypadków, w których musisz przeskakiwać między platformami a głównym powodem skakania jest wykonanie jednego ze specjalnych ruchów. Wciskanie przycisków podczas skoku pozwoli Billy’emu lub Jimmy’emu na wykonanie kopnięcia z wyskoku, „Cyclone Spin Kick” lub „Mid-Air Somer-Assault”. Wykonywanie tych ruchów wymaga trochę przyzwyczajenia, ale kiedy już je opanujesz, twoje szanse na ukończenie gry znacznie wzrosną, a także sprawią, że będzie ona przyjemniejsza. Cyclone Spin Kick to potężny atak, który skutecznie wyrzuca wrogów w powietrze (jest szczególnie przydatny, jeśli wrzuca ich w dół). Somer-Assault to spektakularnie wyglądający ruch, w którym twój brat Lee skacze na wroga, chwyta go w powietrzu, a następnie wyrzuca w dal. Kopnięcie z wyskoku w porównaniu z nim wygląda trochę słabo, ale łatwo się z nim łączy. W grze dwuosobowej możesz połączyć siły tak jak wrogowie i użyć tego do wykonania kopnięcia z trampoliny.

Oprócz pięści i kopniaków możesz podnieść kilka broni jak rozbita butelka i nóż. Oprócz tego bracia mają również nunczako, w które można wyposażyć i używać ograniczoną liczbę razy na każdym poziomie. Nunczaksy to dobry sposób na wyswobodzenie się, gdy jesteśmy otoczeni, ale najlepiej jest je zachować na bossów na końcu poziomu ze względu na ilość zadawanych obrażeń. W miarę postępów nauczysz się, jak najlepiej radzić sobie z niektórymi wrogami, a ci, z którymi walczyłeś wcześniej, będą szybko eliminowani. Ogólnie walka jest trudna, ale uczciwa; nie daj się uwięzić między dwoma napastnikami, przemyśl wszystko, wykonuj poprawne ruchy, a zwyciężysz..

Oprawa wizualna, która towarzyszy całej tej akcji, jest bardzo kolorowa, a sceneria ma sporo szczegółów. Istnieje wiele odmiennie zaprojektowanych, a każde miejsce ma inny wygląd. Od czasu do czasu zdarzają się sytuacje, w których ekran migocze z nadmiaru detalów, ale ogólnie jest to dobrze wyglądający tytuł na NES. Efekty dźwiękowe brzmią podobnie jak w poprzednich osłonach, podczas gdy muzyka nadaje klimat przygodowej gry akcji i nieźle pasuję do rozgrywki.
W odróżnieniu od poprzednich gier na NES nie tylko Billy i Jimmy są dostępni dla graczy. Pod koniec drugiego etapu spotkasz Chin, mistrza Kung-Fu, który szuka zemsty za śmierć swojego brata (zabitego przez Lee z Shadow Warriors). Prawdopodobnie nie byli jednak tak blisko, ponieważ po walce Chin wręcza święty kamień, który trzymał, a następnie decyduje się dołączyć do ciebie w twojej misji. Podobnie Ranzou, boss ninja trzeciego etapu, dołącza do twojej drużyny po tym, jak zostanie pokonany.

Po dołączeniu Chin i Ranzou możesz ich wybierać na kolejnych poziomach. Zachowują się inaczej niż Billy i Jimmy i mają własne zestawy specjalnych ruchów. Chin jest wolniejszy niż inni, ale ma bardzo skuteczne ciosy, podczas gdy Ranzou stale nosi miecz i ma wiele shurikenów, którymi może rzucać. Dodanie tych postaci dodaje nieco różnorodności do walki i pomaga złagodzić problem braku dodatkowych żyć; jeśli twojej postaci zaczyna brakować energii, po prostu przełącz się na kogoś innego. Ważne jest, aby przełączać postacie, gdy są blisko śmierci, ponieważ jeśli zostaną pokonane, pozostaną niedostępne do końca gry.

Gra jest trudna przez cały czas i potrafi w wielu miejscach skutecznie uprzykrzyć nam życie. Sesja dla dwóch graczy trochę wyrównuję walkę, zmieniając ją z 1 na 2 w 2 na 2, ale gra rekompensuje to, dokładając nam większą ilość napastników. Po zdobyciu Chin i Ranzou jest trochę prościej, ale wtedy wrogowie stają się trudniejsi. Częściej rzucają w nas przedmiotami lub wykonują kopnięcia ze skoku ze ściany. Przez ostatnie dwa poziomy gry twórcy musieli czuć się winni, dodając nam opcję continue po śmierci. Wtedy cała drużyna powraca z pełnym zdrowiem, co mocno ułatwia dalszą grę.

 Poziom trudności sprawia, że dopóki nie opanujesz ruchów i nie przyzwyczaisz się do zachowania różnych typów wrogów, gra będzie stanowić wyzwanie. Z pewnością może to być frustrujące. Momentami gra może wydawać się trochę monotonna, ale pokonanie grupy napastników po połączeniu kombinacji podstawowych i specjalnych ataków jest bardzo satysfakcjonujące.
Rozgrywka czasami jest powtarzalna, a dźwięk nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, ale nowe postacie są mile widzianym dodatkiem a system walki, jest naprawdę przyjemny i satysfakcjonujący. Przeskakiwanie dziur może być niewygodne, ale na szczęście nie jest to coś, co musisz często robić. Gra jest trudna i to niezależnie czy grasz sam, czy z przyjacielem. Owszem bywa to frustrujące i skutecznie odrzuci niektórych od zabawy, ale warto być wytrwałym, bo Double Dragon III: The Sacred Stones daje mnóstwo radości.

Ocena ogólna

Double Dragon III

NES

Grafika
80%
Dźwięk
70%
Grywalność
80%

Autor

Komentarze

  1. Wstyd się przyznać, grałem sporo we wszystkie części ale żadnej nie przeszedłem 🙁 Trójka moja ulubiona!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.