Pod koniec października 2013 roku na północy naszego kraju odbyła się jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna impreza o tematyce retro komputerów w tym regionie. Inne tego typu wydarzenia odbywają się cyklicznie na południu Polski, dlatego też miłośnicy retro elektroniki z północy obowiązkowo musieli zjawić się w Gdańsku na RetroKomp 2013.
Tegoroczne wydarzenie było drugą edycją RetroKompa (rok temu odbyła się pierwsza impreza tego typu, możecie o niej przeczytać tu – RetroKomp 2012). W tym roku jak dowiedzieliśmy się od organizatorów wystawców było ponad sześćdziesięciu, sal wystawowych było więcej, a i sama impreza ogólnie była z większym rozmachem.
RetroKomp 2013 to jednak nadal w moim przekonaniu impreza lokalna, głównie nastawiona na mieszkańców trójmiasta i okolic. Wystawcy to już inna bajka, oni potrafią przejechać całą Polskę by pokazać swój unikatowy sprzęt i spotkać się ze znajomymi, zrzeszonymi na różnych forach. W tym roku tak jak poprzednio wszystko odbywało się w tym samym lokalu. Miejsce imprezy to Scena Muzyczna Gdańskiego Archipelagu Kultury mieszcząca się na ul. Powstańców Warszawskich 25.
RetroKomp 2013 zajmował praktycznie cały lokal, na dwóch piętrach. Na poziomie zero w przejściu organizatorzy zadbali o punkt gastronomiczny (głównie serwujący raczej kebaby), a niedaleko obok znajdował się „sklepik”/punkt BitBerry z koszulkami i gadżetami o tematyce retro (pixelowe okulary, podkładki pod myszy, kubki…). Po drugiej stronie przejścia znajdowały się dwie sale.
Pierwsza zajmowana była przez Muzeum Elektroniki i Techniki w Zespole Szkół Łączności w Gdańsku. Prowadzono tam także przeróżne prezentacje/wykłady, a na dużym rzutniku był podgląd na sale główną z dolnego piętra. Pomieszczenie obok wystawy muzealnej zajmowaliśmy my – RetroAge.net. Zwiedzający mieli okazję zobaczyć i zagrać na takich konsolach jak: Nintendo Entertainment System, Super NES, Nintendo 64, Nintendo GameCube, oraz Nintendo VirtualBoy który miał wzięcie i cieszył się dużym zainteresowaniem przez cały czas trwania imprezy – w sumie nic dziwnego, jest to w końcu rarytas i kaprys kolekcjonerów chcących go posiadać w swojej kolekcji. Nie z samego Nintendo RetroAge słynie, dlatego zainteresowani mogli także zagrać na Sony PlayStation, Sega Dreamcast, Sega Saturn, Sega Mega Drive, Sega Master System, Atari Jaguar, Atari 2600 i w klasycznego ponga na TV-SPIEL BSS01. Nie da się ukryć, że większość tego typu imprez wygląda jak świetlica szkolna, gdzie na różnych ławkach (wyższych, szerszych, ciemnych i jasnych) poustawiane telewizory z podpiętymi konsolami służą do grania dla dzieci. Przy sprzęcie do elektronicznej rozrywki zasiadały jednak stare chłopy, ich kobiety i dzieci. Panowie wspominali w co grali kiedyś, dziewczyny z uśmiechem nie bały się obcować z tym, co ich faceta bawiło za młodu, a dzieciaki z kolei podchodząc do konsoli z fajną kolorową grą wołały „tato!!!” – jakby chciały powiedzieć „jak to włączyć/chcę zagrać”.
Dolna/główna sala to już praktycznie tylko komputery i pokaźna kolekcja handheldów wystawianych przez geparda (gdzieniegdzie znaleźć można było także pojedyncze konsole stacjonarne). Klimat tam panujący to już inna kategoria. Ciemna sala, wszystkie stoły jednolitego gabarytu i koloru konkretniej prezentowały się z bardzo ciasno poustawianym sprzętem w dużej ilości. Zgromadzeni tam wystawcy to także inna grupa – w zdecydowanej większości ludzie mający kontakt z demosceną – w rezultacie wyszło jak gdyby stosunkowo zamknięte środowisko, chciało zaprezentować swoje zbiory. Dużo klawiatur, dużo joystick’ów – RetroKomp po prostu i w pełni tego słowa znaczeniu. Przez kilka godzin trwania imprezy odbywały się konkursy „łamaczy joystick’ów” w poszczególne gry na komputerach i konsolach. Kilka miesięcy przed samą imprezą organizowany był także konkurs dla programistów na nową-„retro”-grę, którego finał i prezentacje na rzutnikach odbywały się właśnie w dniu RetroKompa. Dolna sala to także koncerty dla publiczności siedzącej przy kilkudziesięciu starych komputerach. Takie zjawisko pozwolę sobie nazwać ALTERNATYWNĄ KULTURĄ. Charakter imprezy był specyficzny, ale i pozytywny. Na tego typu wydarzeniu byłem po raz pierwszy, ale jeśli ma to wyglądać podobnie w przyszłości, to nadal jestem zainteresowany. Spotkanie ze znajomymi rozsianymi po całym kraju, dzień wcześniej „integracyjne granie” i spokojne obcowanie ze sprzętem. Następnego dnia „długie podłączanie sprzętu” i dziesięciogodzinny test wytrzymałości w postaci pracy na stanowiskach – to także zabawa.
Dodać chciałbym jeszcze w rozwinięciu, że ekipa RetroAge organizowała trzy turnieje: w Contrę, Mario Kart 64 i w Tekkena 3. Ten ostaniu turniej został przeprowadzony szybko w systemie „przegrany odpada, zwycięzca przechodzi dalej”. Contra nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem, ale Mario Kart 64 miał duże branie i bardziej wytrwałych zawodników. Chłopaki Dominik i Jacek K. przez kilka godzin na zmianę poprawiali swoje czasy ostro ze sobą rywalizując aż do ostatniej minuty. Wyniki z wszystkich turniejów zobaczyć możecie w galerii + dodatkowe zestawienie z czasami ekipy RetroAge, która dzień wcześniej na „integracyjnym graniu” przy jednym podejściu bez możliwości poprawki ustanowiła swoje rekordy.
Wspomnieć należy również, że chłopaki z RetroAge: TwilightMaster i Axi0maT ograli wszystkich w turnieju Sensible World of Soccer organizowanym w dolnej sali. Zajęli dwa pierwsze miejsca i obaj nie przegrali przy tym żadnego meczu.
Z ciekawostek: lekkie zdziwienie spotkało mnie w momencie, gdy zobaczyłem wśród zgromadzonego tłumu chłopaka w naszej koszulce RETROAGE – STARE GRY SĄ LEPSZE. Jak się okazało, był to wcześniej nie znany mi Affciu, jeden z grona naszych forumowiczów. Kolega uzyskał trzeci czas w Mario Kart 64 ale podczas ogłaszania wyników kilka godzin później nie był już obecny. Akurat w momencie prezentacji zwycięzców miałem cyknąć kilka fotek i przy okazji wyrwałem się troszkę przed szereg do odbioru za Affcia nagród i do ich przekazania. Ogłaszam więc wszystkim i prowadzącym RetroKompa, że Affciu swoje gadżety już otrzymał 🙂
Jeszcze słowem luźnych wspominek można było odnieść wrażenie, że sprzęty nie mieściły się już w salach. W pomieszczeniu zajmowanym przez RetroAge znajdował się komputer (chyba) z muzeum, a przed dolną salą na korytarzu także wystawionych było kilka retro-sprzętów. Czy RetroKomp odbędzie się za rok? Czy starczy miejsca, jeśli będzie więcej chętnych do pokazania swoich zbiorów? W przyszłości się o tym przekonamy. W tym roku już było dużo i korki nie wytrzymały, czego efektem był brak prądu przez jakieś 30-40min. Akurat pech chciał, że zdarzyło się to na naszym piętrze w salach RetroAge i muzeum. Obsługa SM GAK jednak poradziła sobie z problemem przeciągając przez okna potężne przedłużacze i ciągnąc prąd już z zewnątrz, dotrzymaliśmy tak do końca imprezy na awaryjnym zasilaniu.
Wspomnieć należy jeszcze, że RetroKomp 2013 w tym roku to także zamknięta impreza afterparty o nazwie Load Eerror Party 2013. Ekipa RetroAge jednak nie zjawiła się na tej części imprezy, gdyż połowa naszego składu kilka godzin później miała piętnastogodzinny kurs PKP na drugi koniec kraju, dlatego też nie będzie rozwinięcia tego wątku w relacji.
Wracając do RetroKompa – jeśli nie byliście nigdy na tego typu wydarzeniu, a tematyka starych konsol lub komputerów Was interesuje – to przy najbliższej okazji nie zmarnujcie swojej szansy. Takie nostalgiczne imprezy z retro-sprzętem są dla każdego! Obecnie prawie każdy ma mały komputer w kieszeni – smartfona. Dlaczego więc nie sprawdzić, jak to wyglądało kiedyś i jakie możliwości miały ówczesne komputery?
Do następnego – retro spotkania!
Czytaj też:
Relacja autorstwa V-12 na River’s Edge:
http://www.riversedge.pl/strefa-8-bit-i-scena-c64/party-raporty/230-retrokomp-load-error-2013