RetroAge Recenzja, NES Super Mario Bros. 2
RecenzjaNES

Super Mario Bros. 2

Loading

Nie jest to żadna tajemnica, więc wyjaśnijmy to na samym początku. Tak, Super Mario Bros. 2, jakie większość z nas zna oryginalnie, nie było grą z Mario. Pierwotnie grę wydano w Japonii, jako Yume Kojo: Doki Doki Panic i została zaprojektowana przez Shigeru Miyamoto. Traktowała o czteroosobowej arabskiej rodzinie, a nie o bohaterach, których wszyscy znamy.

  Super Mario Bros. 2 wydane w Japonii było tylko znacznie trudniejszą wersją pierwszej części gry i prawdopodobnie obawiano się, że będzie stanowiła zbyt duże wyzwanie dla graczy z Zachodu. Nintendo zdecydowało więc, że zastąpi oryginalnych bohaterów Doki Doki Panic postaciami z Mario (jak i wprowadzi inne drobne zmiany) i wyda grę na zachodzie jako Super Mario Bros. 2.

Ponieważ gra nie ma „Marianowych” korzeni, już na samym starcie można zauważyć wiele istotnych zmian względem innych tytułów z serii. Przed każdym poziomem wybierzemy jedną z czterech postaci: Mario, Luigi, Peach lub Toad. Każda z nich ma swoje silne i słabe strony, więc jeśli polegniemy, grając jednym bohaterem, możemy sprawdzić, czy nie lepiej poradzimy sobie, sterując innym.

    Gdy przejmiemy kontrolę nad jednym z nich, odkryjemy kolejne różnice. Skok na wrogów nie zabija ich, tylko pozwala swobodnie na nich stać, a nawet jeździć. Możemy za to nacisnąć „B”, by podnieść ich, a następnie rzucić gdziekolwiek chcemy. Poziomy pełne są wystającej z ziemi trawki, którą możemy wyrwać, żeby wydobyć: warzywa, jakimi możemy rzucać, bomby, mikstury dające dostęp do magicznych drzwi itd.

    Poziomy są bardziej złożone od tych w poprzedniku i sequelu. Musisz znaleźć klucze, by otworzyć zamknięte drzwi, niszczyć blokujące drogę skały za pomocą bomb, przekopać się przez piaskowe doły, by znaleźć przedmioty lub przejście, a czasem nawet wsiąść na wroga lub latający dywan, by przelecieć nad większą przepaścią. Zdarzy nam się również znaleźć kilka pokoi, do których nie musimy wchodzić, jednak wizyta w nich może zaowocować znalezieniem dodatkowego zdrowia lub innych przedmiotów.

    Niemal na końcu każdego poziomu natrafimy na jednego z trzech rodzajów ptasich bossów. Gdy pokonamy szefa lub nawet jeśli na danym etapie nie stanie na naszej drodze, będziemy musieli zebrać świecącą kulę, która otworzy nam olbrzymią kamienną głowę jastrzębia. Przez nią dostaniemy się do następnego poziomu. W przerwie między poszczególnymi etapami zagramy w drobną minigierkę, w której możemy wylosować dodatkowe życie. Na końcu każdego ze światów (jest ich w sumie siedem) czeka nas starcie z silniejszym bossem. Co ciekawe, ostatni z nich, Wart, nie pojawia się w żadnej innej grze z Mario.

   Oprawa audiowizualna, mimo upływu lat, wciąż trzyma się dobrze. Świat gry jest ruchomy i sprawia wrażenie bardziej żywego niż w pierwszym Super Mario Bros. Jak historia pokazała, muzyka z sequela nie okazała się tak kultowa jak w pierwowzorze, jednak ciągle trzyma wysoki poziom.
   Choć Super Mario Bros. 2 bardzo różni się od pozostałych gier z serii, to ciągle jest niesamowicie przyjemną grą. Jeśli szukasz fajniej, ale nietypowej gry z Mario bez dwóch zdań powinieneś po nią sięgnąć.

Ocena ogólna

Super Mario Bros. 2

NES

Grafika
80%
Dźwięk
80%
Grywalność
80%

Autor

Komentarze

  1. Miałem okazje grać na SNESie w wersji z Super Mario All-Stars i to całkiem udana pozycja, chociaż od ” prawowitych” odsłon jednak odstaje. Dla mnie to takie 7/10.

  2. Nigdy nie rozumialem jak mogli to wydac i podciagnac pod serie Super Mario Bros. 🙂 Skwituje krotko – recenzja jest co najmniej 2x lepsza niz sama gra 😀

  3. „Prawdziwe” Super Mario Bros.2 zrobili na Japonię – tylko, gra wyglądała jak „mission pack” do „jedynki” z podkręconym poziomem trudności – ktoś stwierdził, że w USA to się nie sprzeda. Jak ktoś ma „Super Mario All Stars” to Japońska „2” jest dostępna pod nazwą „Lost Levels.”

  4. Zawsze czułem że z tym „Super Marianem drugim” jest coś nie tak 😉
    Bo jedynka i trójka różniły się od niej znacznie.
    Ale wtedy kiedy się w to grało pierwszy raz to nie miało większego znaczenia i wszyscy myśleli że to prawdziwy Super Mario Bros 2.

Skomentuj Philipo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.