Grudzień, czas przedświątecznej gorączki zakupów. Szansa na upolowanie niezłej okazji, ale także możliwość trafienia na bubel zalegający od roku na sklepowym magazynie. Do której grupy produktów zaliczymy recenzowaną dziś konsole Xzero X2-B100?
Drogi Św. Mikołaju, już miałem do ciebie pisać, co to za cyrk odstawiłeś z moim tegorocznym prezentem. Przecież w liście do ciebie wyraźnie napisałem „PSP”, mógłbym się wtedy wymieniać grami z Krzyśkiem, Markiem i Wojtkiem. Od biedy mógłby być też DS, wtedy miałbym gry od Piotrka (bo tu u nas konsole Nintendo nie są popularne). A to, co dostałem od ciebie to raczej jakiś żart chińskiej myśli technicznej. Zresztą, Piotrek (ten od DS’a) ma bardzo podobną. Jak wiesz on kiedyś będzie lekarzem tak jak jego ojciec, i jak w szkole dostanie ocenę niższą niż „5” to rodzice chowają mu DS’a i może grać jedynie na tej chińszczyźnie (to za karę). Wracając do mojego prezentu, byłem wczoraj z mamą w hipermarkecie i widziałem całe kosze tych konsolek, przy których stała jakaś podróbka śnieżynki i wciskała towar niczemu nieświadomym rodzicom. Jak zobaczyłem cenę 149pln, zrobiło mi się przykro, że i ciebie Św. Mikołaju udało się komuś wrobić… Na przyszłość odwiedzaj częściej retroage.net, a jak nie znajdziesz odpowiedniej recenzji to zapytaj chłopaków na forum – na pewno pomogą. Dla rodziców, którzy dopiero zamierzają zakupić pod-choinkowe prezenty przygotowałem mały opis konsolki:
El Consola
Podobnie jak konsola Piotrka (X2-B60), jej następca wykonany jest z taniego marnej jakości plastiku. Mimo nowocześniejszego wyglądu, w porównaniu do poprzednika konsola niestety gorzej leży w dłoniach. Cztero przyciskowy „krzyżak” wymieniono na mniej precyzyjny okrąglak i zredukowano ilość przycisków akcji do 2 (zresztą i tak się dublowały). Po za tym reszta bez zmian, nadal znajdziemy gniazdo TV-Out (kiepski kabel w zestawie), gniazdo słuchawkowe (jack 3.5), pokrętło regulacji głośności, suwak ON/OFF, przyciski „Start” i „Reset” oraz monofoniczny głośniczek. Niestety w wyniku cięć kosztów instrukcję zamiast kolorowej książeczki stanowi czarno-biała składanka formatu A3.
El Juegos
Ponieważ X2-B100 nie posiada portu na zewnętrzne nośniki z grami, musimy polegać na tym, co twórcy umieścili w pamięci konsolki. A jest tego aż 100 pozycji, przy czym 60 gier znamy z X2-B60. Pozostałe 40 gier nie za specjalnie podnoszą wartość konsoli (a „60” kosztuje prawie 2 razy mniej), mamy tu kilka wariacji chińskich gier rytmicznych, gry dla graczy dysponujących refleksem żółwia (arkanoid, labirynt, tetris). W sumie jedyną pozycją, nad którą można dłużej posiedzieć to „Piłkarzyki”.
El Finto
Na prawdę ciężko polecić zakup X2-B100, jeśli komuś nie przeszkadza prostota gierek i nie szkoda mu kasy lepiej zainwestować w X2-B60, gdyż dodatkowe 40 gier będące w większości przypadków modyfikacjami poprzednich 60 nie uzasadnia tak wysokiej ceny. Na prezent może się okazać obraźliwe, na rózgę za drogie.
„Nowe” 40 Gier:
„Stare” 60 Gier: